Zobacz pełną wersję : Codziennik
to poważna naprawa widzę :D
danielciagala
26-02-2012, 10:12
no lekko. Od 8 do 15 wczoraj mi zeszło...nikomu nie życzę tulei w fordzie wymieniać :P
Zapomniałem napisać, że dziś jadąc przez miasto mijałem się z Polonezem z początku produkcji, wszystko było by ok, tylko, kierownice miał z prawej strony ;/ pierwszy raz takiego widziałem i w dodatku na starych czarnych blachach.
krtwwl34
01-03-2012, 10:53
jest taki polonez i u nas w Wołominie:)
Poldka to ja kiedyś widziałem nawet (uwaga) w Tunezji stal zaparkowany :O
Z kierą po prawej tylko na YT widziałem ale powiedzcie jak to jest możliwe, że on jest w PL zarejestrowany?
a ja wczoraj na zegarze miałem 1.03 nie było jakby w kalendarzu 29. więc dziś zasiadam żeby ustawić z 2.03 na 1.03 i oto co zobaczylem ustawiając
2769
i w ten sposób luty ma 31 dni
haha 29go nie ma, ale za to 31 jest haha dobre, ciekawe kto programował to auto ;)
nie wiem ale chyba ktos z poczuciem humoru. a swoją droga ciekawe dlaczego z 28 przeszlo na 1 a jak ustawiałem dziś to był wyskalowany do 31. a myślałem że juz nic mnie nie zdziwi
Zostaw i zobacz co jutro będzie pokazywać :D
oj nie chce mi sie w to bawic bo już go poprawnie ustawiłem. ale dziwne to jest i to bardzo
qolejowy
01-03-2012, 23:03
Zostaw i zobacz co jutro będzie pokazywać Za cztery lata sprawdzi;-)
no możliwe ale juz pewnei na innym aucie. znaczy na innym bravo :D
seth a oto mój komentarz do zdjęcia:
2770
;) ;)
myśle ze pewnie tak wyglądałem jak to zobaczyłem a jeszcze nie zacząłem się smiać :D
danielciagala
02-03-2012, 18:06
myśle ze pewnie tak wyglądałem jak to zobaczyłem
hahahahaha
sie nie ma co śmiać. :D
jutro wymiana oleju na Elf 10/40 i płukanka przed zalaniem nowego
danielciagala
03-03-2012, 09:25
na Elf
Gratuluje wyboru :D witaj w klubie :P
i dizś klops nie pojadę bo trzeba trochę pomóc znajomemu. w poniedziałek warszawa więc pewnie we wtorek zajadę i wypłucze silnik motulem i potem elfik.
danielciagala
03-03-2012, 10:53
wypłucze silnik motulem
Dobry olej jak na płukanke..
Dobry olej jak na płukanke..
to nei olej. motul robi specjalne płukanki które dodaje się do starego oleju i na tym silnik chodzi 15 minut i spuszcza się to. potem idzie nowy olej
Czy to jest poduszka/zaślepka od Punta?
Zdjęcie (http://img19.allegroimg.pl/photos/oryginal/21/73/66/98/2173669892_4)
nie to jest poducha. skąd pomysł że zaślepka??
Taka poduszka w brava wydawala mi sie dziwna
bo to jest kierownica od Punto. ktoś chyba zrobił zamianę
nie powinno to przeszkadzać w używaniu.
Ta kiera na pewno nie jest od bbm, tak jak Paweł napisał, Punto ...
A ja dziś dokładnie wymyłem wyczyściłem auto :)
PS: Mam pytanie.
Czy można gumę od przegubu skręcić skręcaną opaską ? - od strony koła, ten wiekszy obwód przegubu. ?
Jest to od punto I, mam taka samą u siebie w Punciaku i zdaje mi sie, ze jest ona z poduszką ;)
danielciagala
04-03-2012, 09:41
aaa...widzisz. tego nie wiedziałem. to ciekawa sprawa. Ale takie rzeczy to tylko w miare nowych samochodach, jakbyś tak starego łupa wypłukał to by się ładnie rozciekł.
Jest to od punto I, mam taka samą u siebie w Punciaku i zdaje mi sie, ze jest ona z poduszką
jest jest z poduchą. wiem bo mialem punto z taka kierownicą
Czy można gumę od przegubu skręcić skręcaną opaską ?
Też się kiedyś zastanawiałem, taka opaska będzie pewnie bić bardziej ze względu na wagę tej śruby.. Opaski do przegubów są normalnie dostępne w handlu (spytaj w motoryzacyjnym).
danielciagala
04-03-2012, 11:57
Nie można. Bo puści :P Testowałem:P tak samo opaski stalowe samozaciskowe. Też puszczają...jako rozwiązanie tymczasowe to ok. Np. gdzieś na parkingu pod blokiem żeby było na dwa dni.
Opaska zaciskowa na śrubę puści? Kurdę - wierzyć mi się nie chce ;) Ja wymieniałem gumy na przegubach to źle zacisnąłem te mniejsze i potem dokupywałem - chyba za dwie sztuki zapłaciłem 7zł.. Te większe trochę droższe..
Opaska zaciskowa na śrubę puści? Kurdę - wierzyć mi się nie chce
może to spowodowane jest tym że śruba odstaje i występuje bicie i spada?? nie wiem jak to wytłumaczyć ale znajomemu też puściła. ale czy to efekt złego zaciśnięcia czy jakiejś innej niedokładności np. smaru na rowkach na których się guma zaciska
danielciagala
04-03-2012, 14:20
smaru na rowkach na których się guma zaciska
Fakt powierzchnia powinna być stosunkowo czysta.
Ja w sobotę umyłem auto na myjni bezdotykowej (jak zwykle zostały zacieki i jest to ostatnie moje mycie auta takim sposobem) no i przepaliła mi się żaróweczka podświetlania gniazda zapalniczki :roll: a żeby ją wymienić trzeba odkręcić zapalniczkę ;)
u mnie odkąd mam auto nie działa do tego czasu ta żaróweczka :D
Co do opaski , miałem tymczasowo założoną taką skręcaną[a raczej 2 złączone] , dziś ją zmieniłem i nie odkręciła się ta skręcana a słyszałem też kilka przypadków o tym odkręcaniu się :)
u mnie też nie działa żaróweczka w gnieździe zapalczniczki, ale używam jej na ruski rok, więc dałem sobie spokój.
Nie no jak jest podświetlanie to musi działać :) Ja mam auto ponad rok i już 2gi raz wymieniam tą żaróweczkę :P
Fotki z przeróbki w temacie Bravo: http://fiatklubpolska.pl/moje-auto-462/fiat-bravo-1-8gt-byrrta-14322/2#post81639
Ja popielniczki nie używam, więc mi zbędna :) Nie palący jestem, i można powiedzieć rzadko pijący :D Ale dziś to się napiję ;)
PS: też zrobię z zapalniczką tak jak ty :) Denerwujące to jest, że nie da się jej osobno otworzyć.
PS 2: Do czego podłączyłeś to oświetlenie półki pod popielniczką ? Listwę diodową dałeś?
PS 3: Myślę kupić nowe postojówki bo jedna mi się spaliła i dałem jedną inną drugą inną. Macie może jakieś ciekawe z alledrogo ?
Ja popielniczki nie używam, więc mi zbędna :)
Też nie palę, ale mam tam schowek na drobne i klucze.. Generalnie chodziło jednak o to że ostatnio często podpięta mam ładowarke w gnieździe zapalniczki i musiałem mieć zawsze otwartą popiołkę.
Do czego podłączyłeś to oświetlenie półki pod popielniczką ? Listwę diodową dałeś?
Tu masz wszystko: www.fiatklubpolska.pl/modyfikacje-463/glupota-za-1-50zl-jak-cieszy-13466/
Postojówki to jakieś ledy chciałeś czy pytasz o zwykłe żarówki?
Postojówki to jakieś ledy chciałeś czy pytasz o zwykłe żarówki?
Ledy, ledy :) Odkąd zacząłem ich używać to tylko one ;)
Aha i jeszcze myślę zmienić żarówkę/ki [bo tam chyba jest kilka żarówek ?] wewnętrznego oświetlenia tak by światło miało kolor zimnej bieli :) czyli takie jak LEDy mają.
Do tego planuję dzienne ledy dodać, ale to już możemy pogadać w tym temacie :)
http://fiatklubpolska.pl/rozmowy-o-technice-503/swiatla-dzienne-led-oszczednosc-paliwa-14106/3
Narazie mam dużo robót technicznych przy aucie, po skończeniu ich planuję zmienić światła halogenowe na dzienne jak w tamtym filmiku- jest on w podanym temacie-, zmienić radio CB i antenkę na coś lepszego, i kupić dobre radio i zmienić standardowe nagłośnienie, jeśli tylko moje auto nie zrobi mi dodatkowych kosztów :)
Ja w podświetlaniu tablicy rejestracyjnej mam ledy coś tego typu:
POSTOJOWKI LED MALA W5W T10 4 CHIP CIEPLA BIEL (2166874690) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. (http://allegro.pl/postojowki-led-mala-w5w-t10-4-chip-ciepla-biel-i2166874690.html)
tyle, że zimną biel - świecą rewelacyjnie :) Pamiętaj że każda taka zmiana to naruszenie homologacji ;)
W środku podświetlanie mam na takich zamiennikach rurkowych też na zimnych ale nie ma szału ogólnie mówiąc.. Może jest trochę jaśniej ale to nie to co bym chciał ;)
byrrt a jak tam z czasem stoisz??:D
Hehe wiem o co Ci chodzi ;) Średnio.. Poza tym załatwiajmy te sprawy na PW ;)
Ja w podświetlaniu tablicy rejestracyjnej mam ledy coś tego typu:
POSTOJOWKI LED MALA W5W T10 4 CHIP CIEPLA BIEL (2166874690) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
tyle, że zimną biel - świecą rewelacyjnie Pamiętaj że każda taka zmiana to naruszenie homologacji
Sam mam podświetlenie rejestracji ledowe :) Tylko że u mnie efekt trochę bardzo jasny, i tworzą się dwie takie "łuny" od żarówek ,więc nie świeci mi to na rejestrację rozproszonym światłem tylko takim punktem o szerokości ok 60 stopni.
Wiem że niby to niedopuszczalne ale jeszcze nigdy nie słyszałem by się policja o to doczepiła. A w mojej okolicy multum znajomych ma takie podświetlenie rejestracji.
Z przodu postojówki mam, a raczej miałem , Ledowe lecz jedna się spaliła, w razie problemów postojówki zapasowe [w postaci żarówek] mam :) Mam też blue vision ale nie podoba mi się ich niebieski kolor.
Te ledy co ja mam naprawdę super rozpraszają więc tablica jest elegancko oświetlona :)
Edit:
Swoją drogą to po wypłacie zamówię chyba ze 4 takie "żaróweczki" - wstawie sobie na postoje i młodej do oświetlenia tablicy w peugeocie bo widziałem że jeździ z jedną przepaloną a tam wymiana jest trochę czasochłonna i niebezpieczna że coś się połamie tak więc wstawie ledy i zapomnę o sprawie ;) Tyle, że ja będę zamawiać ciepłe do postoi co by nie rzucały się w oczy i nie kontrastowały z żółtą żarówką.. Tablica może być zimna..
ja na ledy do pozycju tez pewnie się skuszę bo powiem wam że przednie to jakos dziwnie szybko siadają. a jak czytam komentarze ze sie sprawdza to rozwiązanie to trzeba korzystać
Czego to ludzie nie wymyślą...
Dziurawią przewody i spuszczają paliwo (http://www.nasze.fm/news,8152)
Teraz prawdziwą plagą stały się kradzieże z samochodów fiat seicento.
Czego to ludzie nie wymyślą...
O tym ostatnio w Bdg było głośno..
Te ledy co ja mam naprawdę super rozpraszają więc tablica jest elegancko oświetlona
I może jak mi się przepali któraś to sobie zmienię na takie :)
Do rejestracji to tylko ledy bo u mnie np to trzeba zsuwać tablice albo wyciągnąć całkowicie obramówkę żeby wymienić oświetlenie rejestracji.
ja na ledy do pozycju tez pewnie się skuszę bo powiem wam że przednie to jakos dziwnie szybko siadają. a jak czytam komentarze ze sie sprawdza to rozwiązanie to trzeba korzystać
Mi właśnie szybko siadały te postojówki a na LEDach jest spokój :) nie widzę by rzucało się to w oczy ze światłami mijania więc luz, jedynie jak same postojówki są to widać że ledowe .
PS:
Dobrze że do naszych nie są aż tak drogie :lol:
http://allegro.pl/led-tablica-bmw-e39-e46-e60-e90-m3-m5-m6-xseries-i2162574969.html
Memciu - tych ledów napakowali tam tyle że to jako światła dzienne mogłoby robić ;-)
Ja mam dwie takie żarówki po 4 Led i tablica aż razi ;-)
artur 2310
06-03-2012, 20:55
Z tym paliwem to kiedyś podobno była plaga na parkingu pod zakładami VW w Poznaniu.Tylko tam dziurawili zbiorniki gwoździami i spuszczali do kuwet fotograficznych.:mad:
Owszem jak ktoś ma pełny bak to i paliwa szkoda (w moim przypadku ok 280zł) ale co za kretynizm dziurawić bak! Jak nie jestem za przemocą to bym takiemu gościowi paszcze oklepał - za pomysłowość ;)
A nie zakładając nowego tematu może ktoś mi odpowie - mam w aucie taki efekt że przy hamowaniu - w końcowej jego fazie jak delikatnie trzymam hamulec to auto jakby pulsacyjnie hamowało.. Tak jakby tarcza była krzywa bo zatrzymując się czuć że to jest wolniejsze przy zatrzymywaniu.. O tyle dziwne, że czuć to tylko przy bardzo delikatnym hamowaniu jadąc bardzo powoli.. Jak hamuję mocniej lub z większej prędkości nie ma ani bicia, ani jakichkolwiek innych efektów.. Tarcze oglądałem i wydają się ścierać równomiernie - z resztą są względnie nowe - pewnie z 5-10tyś na nich zrobiłem - klocki są jeszcze prawie całe ;). Dodam jeszcze że to nie jest bicie tylko raczej jakbym popuszczał hamulec - tak obrazowo jakby pół tarczy łapało mocniej niż 2gie pół ;)
Tył też rozbierałem ale nie zauważyłem jakiś niepokojących aspektów.. Ma ktoś pomysły? Jeżdżę tak już od dawna tzn pewnie z pół roku.
a ja wyskoczę z pytaniem z zupełnie innej beczki. czy po awarii uszczelki pod głowicą tzn. po jej naprawie może zmienić się odgłos pracy silnika? znajoma mi marudzi, że jej auto pracuje teraz jak suszarka do włosów.
znajoma mi marudzi, że jej auto pracuje teraz jak suszarka do włosów.
No to się powinna chyba cieszyć? :) Jeżeli coś się zmieniło to i dźwięk mógł się zmienić co mam innego powiedzieć ;) Naprawione auto powinno pracować tak jak przed awarią..
wiesz, to diesel. powinien pięknie klekotać, a on teraz cytuje - "warczy" ;) gadałem z ludźmi, którzy uszczelkę robili i twierdzą, że faktycznie akustyka silnika się zmienia, ale nie aż tak bardzo...
danielciagala
07-03-2012, 19:43
faktycznie akustyka silnika się zmienia
Sprawdź czy kolektor dokręcili :P
artur 2310
07-03-2012, 22:34
Zależy ile zeszlifowali na wyrównanie głowicy,jaką grubą dali uszczelkę.Teoretycznie powinno się też od nowa ustawić kąt wtrysku ale z reguły tego nie robią albo robią na słuch.Z doświadczenia z Renault 19 1.9D wiem że po wymianie uszczelki pod głowicą pięknie klekotała.Kumpel mechanik najlepiej określa stan silnika diesla:jak diesla słychać jest ok.Jak słabo słychać to już jest po dieslu:smile:
to właśnie Renówka z silnikiem 1.9 TD - jednym z najbardziej awaryjnych diesli na świecie... fatalna sprawa. głowica planowana nie była. teraz jeszcze zapala się kontrolka silnika. mechanicy dali ciała.
artur 2310
08-03-2012, 02:24
To co to za sztukmistrz wymieniał uszczelkę pod głowicą?Te głowice mają cienkie ścianki przy kanałach dolotowych i tam są duże naprężenia.Albo się wyginają i puszcza uszczelka albo pękają i wtedy są wydatki.Osobiście przerabiałem najpierw pęknięcie głowicy potem po 30tys.km wymianę uszczelki po zacięciu się termostatu i zagotowaniu płynu.W obu przypadkach głowica była planowana.
Kolega w Renault Megane w prawdzie w benzynie też miał pomysł wymienić uszczelkę bez planowania.. Po tygodniu wymieniał jeszcze raz z planowaniem.. Do tego musiał zrobić regulację zaworów.
artur 2310
08-03-2012, 14:57
Regulacja jak jest ręczna to normalka.W tamtym roku kumpel pojechał do serwisu Forda na pełny przegląd z wymianą oleju,paska rozrządu itd. w Ka.tak mu ustawili zawory na 2 i 3 cylindrze że chodził jak traktor.Regulowałem mu później w swoim garażu i śmiać mi się chciało z wiedzy i doświadczenia mechaników z autoryzowanego serwisu.:smile:
To co to za sztukmistrz wymieniał uszczelkę pod głowicą?Te głowice mają cienkie ścianki przy kanałach dolotowych i tam są duże naprężenia.Albo się wyginają i puszcza uszczelka albo pękają i wtedy są wydatki.Osobiście przerabiałem najpierw pęknięcie głowicy potem po 30tys.km wymianę uszczelki po zacięciu się termostatu i zagotowaniu płynu.W obu przypadkach głowica była planowana.
tak to jest jak się chce przyoszczędzić i jedzie się na pałę do najbliższego mechanika... w poniedziałek auto trafi we właściwe ręce.
danielciagala
08-03-2012, 19:40
W tamtym roku kumpel pojechał do serwisu Forda na pełny przegląd
a skoro już poruszyliśmy temat ASO :P
artur 2310
08-03-2012, 21:00
@Boch
Mechanicy są różni to fakt a ja akurat pracuję w takim zakładzie gdzie jest szlifierka do płaszczyzn.Nie ma praktycznie dnia żeby nie były planowane jakieś głowice.Okolicznych mechaników znam prawie wszystkich i wolą zapłacić te 70 czy 80 zł za splanowanie niż babrać się z wymianą uszczelki po 2czy3 miesiącach znowu.
danielciagala
08-03-2012, 21:48
Panowie ja w ogóle nie wiem o czym ta dyskusja.
Czy planować głowice przez położeniem nowej uszczelki?! Przecież odpowiedź jest dla mnie oczywista... Nie wyobrażam sobie tego że ktoś robi taką fuszerke. ( choć nieraz już się spotkałem z takim niedbalstwem.)
Dziś jestem coś zdechły więc tylko tak krótko..
Spotkałem się dziś z gościem - właścicielem Marea 1.8 i podmieniliśmy krokowce - okazuje się że praktycznie na 100% mój krokowiec to szmelc.. Przynajmniej wiem ;) Całość może opisze jakoś w wolnej chwili w innym dziale jutro/pojutrze.
Odebrałem też nadkola do mojego auta (w niedziele zakładam) i wymieniłem filtr kabinowy w peugeocie mojej młodej.
Aż wstawię fotkę :D :
2865
qolejowy
09-03-2012, 22:29
Czego to ludzie nie wymyślą...
Dziurawią przewody i spuszczają paliwo
U mnie w okolicy plagą stały się kradzieże "katalizatorów". Po prostu kladą się pod auto i obcinakiem do rur wycinają katalizator. Przeważnie w dostawczakach, chociaż i jakąś nowszą osobówką nie pogardzą.
Po całym dniu walki udało mi się wymienić przednie drzwi w maryśce.Niestety ale nie miałem nawet czasu żeby pstryknąć fotkę :roll: Wygląda niby że pasują kolorem więc jest dobrze.Po ustawieniu zawiasów nawet przyjemnie się zamykają.
Ale tego konstruktora to bym powiesił za jaaaajaaa za pomysły przy zamku :mad: Może jutro skoczę na garaż i pstryknę co nie co.
A jaki powód wymiany drzwi ? :)
qolejowy
10-03-2012, 22:42
za jaaaajaaa za pomysły przy zamku Co Ci tam przy zamku nie pasuje?
A jaki powód wymiany drzwi
Poczytaj w temacie jego auta.. Generalnie miał wgniotę od kupna ;)
BTW. Pewnie pamiętacie moją wymianę osłon przegubów i walki z kluczem do nakrętki co? :) Jakoś wtedy sobie poradziłem a nasadkę dałem do Szwagra przetoczyć w pracy.. No i dopiero dziś ją odebrałem:
2874
Na moje to "kurdę blaszka" rewelacja :D
Gdyby ktoś potrzebował porządnego cienkościennego klucza 36mm mogę pożyczyć :D
Co Ci tam przy zamku nie pasuje?
Chodzi mi o druty-cięgna od zamku do klamki.Tego nie idzie normalnie rozłączyć.
Zrobiłem foto drzwi i nawet udało się trafić z kolorem :tongue
2880
Gdyby ktoś potrzebował porządnego cienkościennego klucza 36mm mogę pożyczyć
takową usługę też świadczę :D tylko mi udalo się zcienkościennym bo kupilem taki w sklepie po długim szukaniu
Dziś zakładałem nadkola i konserwowałem cały tył.. Znalazłem przyczyne dostawania się wody do bagażnika i mam nadzieję raz na zawsze się z nią uporałem.. Wyjeżdzałem z domu o 8:15 a wróciłem 15 min temu, cały czas ostro tyrałem - mówić chyba nie muszę jak się czuję.. Jutro opiszę wszystko w temacie mojego bravo..
qolejowy
12-03-2012, 00:37
Chodzi mi o druty-cięgna od zamku do klamki.Tego nie idzie normalnie rozłączyć.Wiedziałem co odpiszesz, jak wymieniałem klamki to kląłem jak nigdy. Jednak już przy drugiej było lepiej, a przy czwartej, zupełny luzik ;-)
qolejowy
17-03-2012, 12:39
Wczoraj, miałem termin przeglądu i niemiłą przygodę. Jakiś dupek z BMW wjechał mi w tył auta. Marysia puknięcie zniosła można by powiedzieć dzielnie. Jedynie co to pękło dolne zamocowanie zderzaka. BMW zniosła to dużo gorzej, jeden okular z grila połamany, i ogólnie grill do klejenia i lakierowania, zderzak też dosyć mocno porysowany. Jako że moje uszkodzenia raczej były niewielkie a właściciel BMW potwierdził chęć dogadania się policji nie wzywaliśmy. Jako zadośćuczynienie zażądałem od gościa 300 złotych na nowy zderzak i lakierowanie. Facet zaczął się trochę burzyć, wyszukał na allegro jakiś zderzak do maryśki za 50 złotych i wciskał mi że te 300 stówki to trochę za drogo. Szybko jednak zmiękł jak powiedziałem mu że jak mu się nie podoba, ja zgłaszam zdarzenie na policję i do ubezpieczyciela a auto do naprawy odstawię do ASO. Pieniążki szybko wypłacił a z tych nerwów zatrzasnął kluczyki w aucie.
Auto przegląd przeszło bez problemów, wszystko sprawne, tyle że teraz muszę to zamocowanie zderzaka naprawić.
300? Mało mu powiedziałeś - samego mandatu mógłby dostać z 500.. Heh jak tacie w skodzie zahaczył gość lusterko to był telefon do ASO i nowe lusterko 500 + 100 malowanie. Gościu - kierowca TIR`a - kase dał bezproblemowo i jeszcze przeprosił i podziękował.. Nowe lusterko oryginał kupiłem za 300zł, 80 lakierowanie i śladu nie ma po kolizji ;-)
qolejowy
17-03-2012, 14:44
300? Mało mu powiedziałeśNo wiem, tyle że niezbyt miałem czas żeby się z nim droczyć. Pojechałem na przegląd i dla córy paszport wyrobić, no i na 14 do pracy. Po drugie jak zatrzasnął w aucie te kluczyki to aż mi się go żal zrobiło, dzwonił do syna żeby się z lekcji zwolnił i przywiózł mu zapasowe klucze.
samego mandatu mógłby dostać z 500..
Za przyjazd policji na miejsce zdarzenia już winny ma mandat w kwocie ok 170 albo 270zł :) Reszta zależy od ich humoru i sposobu rozmowy z nimi.
300zł to mało zgadza się :)
Ja dziś zrobiłem 74km z Gdyni do Lęborka w 2h10minut ;P taka moja pierwsza wiosenna dłuższa wyprawa.
ja tam autem się zająłem. wszystko w dziale moje auto :D
Zapomniałem jeszcze napisać, dziś już FINALNIE przygotowałem 4 butelki cytrynówki na zlot - tej co w zeszłym roku była i nie zdążyłem się napić :D
tej co w zeszłym roku była i nie zdążyłem się napić
Tak szybko paruje? :D
no w zeszłym roku postawiłem na stole i zaraz była rozlana (miałem tylko jedną flaszkę, więc teraz biorę 4 :P)
danielciagala
17-03-2012, 20:37
Dziś tragedia się wydarzyła...
Punciak mojej poległ na przeglądzie. gościu na hamulec nacisnął mocno a tu dwa przewody rozerwało. Autko już u mnie na warsztacie ( całe miasto przejechane bez hamulca :-/ ) i w poniedziałek będą wymienione WSZYSTKIE przewody ( elastyki+miedziane)
Niestety zapowietrzyła się pompa hamulcowa i cały płyn poszedł się paść...
Ehh..po krzyżowało mi to plany ale cóż....
Ale powiem wam całe szczęście że nie przydarzyło się jej to jak hamowała gdzieś na rondzie albo na skrzyżowaniu....
Niestety zapowietrzyła się pompa hamulcowa i cały płyn poszedł się paść...
dobrze że to na badaniach wyszlo a nie jak hamowała przed zakrętem. a plyn dobrze że uciekł. nowe przewody to i nowy plyn nich mają
danielciagala
17-03-2012, 20:55
dobrze że to na badaniach wyszlo a nie jak hamowała przed zakrętem
No właśnie seth...
widzę iż nie tylko ja miałem dziś niemiłe niespodzianki.
Dziś większość popołudnia spędziłem dłubiąc przy pandzie. W tym także zdjąłem nieużywane relingi dachowe. patrzę a tu śruby mocujące pordzewiałe (do jednej musiałem sąsiada z bardziej fachowym sprzętem zawołać - pół nakrętki rdza zjadła) ... z przodu przy gwincie lakier zaczął puchnąć ... :;(: miałem felgi pomalować a tak ... cóż lakiernik też musi z czegoś żyć.
artur 2310
17-03-2012, 21:37
Ja dzisiaj podolewałem trochę płynów ustrojowych gdzie brakowało,potem podłączyłem interfejs LPG.Trochę trzeba było skorygować mapkę gazu.Potem coś mnie nawiedziło jak spojrzałem na matę wygłuszającą maskę.Tam gdzie mata po zamknięciu maski dotyka wlotu powietrza do silnika nie ma żadnego kołka mocującego i mata powiedzmy powiewa swobodnie.Po głębszej analizie problemu widać że częściowo zasłaniany jest dolot i silnik dostaje mniej powietrza.No i nie było innego wyjścia jak nóż do ręki i kawałek wygłuszenia wylądował w śmieciach.Podobny problem miałem w Bravie ale tam wykładzina zatykała czasami cały dolot a silnik mulił niesamowicie.Jutro wyjazd do Poznania zobaczymy jak samochodzik pójdzie.W czwartek będzie ciężki dzień-nareszcie powyciągają mi żelastwo z kolana i może noga zacznie się w końcu zginać.:confused:
Artur (http://fiatklubpolska.pl/klubowicz/artur-2310-8786/) odnośnie wygłuszenia które zatykało wlot powietrza to była nawet akcja serwisowa przez to prowadzona.
A ja dzisiaj wypucowałem całą Maryśkę i wymieniłem koła i dywaniki na letnie ;-) Jutro jak zostanie mi czasu to przetrę jeszcze szybki.
No i mamy wyciągać całą obudowę filtra powietrza z jego lucyny,bo śruby się posypały i nie idzie tego odkręcić.Oczywiści obudowa jest całkiem inna niż w Maryśce bo jest na filtr w kształcie walca i stoi na belce obok chłodnicy.Tak samo jak w alfie 156.
danielciagala
17-03-2012, 23:12
Tak samo jak w alfie 156.
Wersja dostępu od góry czy dołu?
Wersja dostępu od góry czy dołu?
Od góry.Problem w tym ze pordzewiały śruby i chcąc odkręcić nakrętkę,obraca się cała szpilka zalana w obudowie i nie idzie tego rozebrać.No i nic,jutro jak będzie sekunda wolna to się może uda coś z tym zrobić.
danielciagala
18-03-2012, 00:08
ostatnio ktoś z tym walczył...
qolejowy
18-03-2012, 13:27
obraca się cała szpilka zalana w obudowie i nie idzie tego rozebraćJeżeli masz od spodu dostęp do tej obracającej się śruby, można ją spróbować przykleić do obudowy jakimś klejem typu "Kropelka"
No wiem, tyle że niezbyt miałem czas żeby się z nim droczyć. Pojechałem na przegląd i dla córy paszport wyrobić, no i na 14 do pracy. Po drugie jak zatrzasnął w aucie te kluczyki to aż mi się go żal zrobiło, dzwonił do syna żeby się z lekcji zwolnił i przywiózł mu zapasowe klucze.
wczoraj byłem świadkiem podobnej sytuacji na parkingu przy markecie. dwumetrowy dresiarz mieszał z błotem swoją blądi, która zatrzasnęła kluczyki w Mercedesie. żałosne widowisko. zawsze się zastanawiałem jak można zatrzasnąć kluczyki w aucie... :)
artur 2310
18-03-2012, 20:36
Byłem dzisiaj z rodzinką w Poznaniu.Autko sunie dużo lepiej po tej korekcji maty głuszącej.Tak przynajmniej twierdzi żonka.A najlepsze co dzisiaj widziałem to motocykliste chyba na CBR-ce,który wyprzedzał naszą Maryśkę jadącą ok.110km/h na JEDYM KOLE STOJĄC PIONOWO NA PODNÓŻKACH.Włosy stanęły mi dęba.Jakby idiota się przewrócił to nie ma żadnych szans żeby samochody wyhamowały i go nie przejechały.Było to jakieś 3km od Stęszewa.Potem gościu chyba pojechał zatankować na Orlen koło ronda w Stęszewie i na wylocie na Poznań nas dogonił i powtórka na jednym kółku.Motor na angielskich blachach.Gdzie są niebiescy jak są potrzebni??????????????????????????:confused:
Heh no trzeba uważać na szajbusów - ciepło się zrobiło to już szaleją ;)
Miałem dziś zamiar jechać do taty zmienić opony, odkurzyć w aucie solidnie i wymienić dywaniki na welurowe ale wypadła mi dziś po południu diagnostyka samochodu mojej młodej.. Od czasu kiedy mam kabel do swojego auta jakoś tak dziwnie mi teraz jechać do serwisu na kompa ;) Mam nadzieje, że coś ustalą - mam trochę dość tego auta ostatnio - za dużo trzeba w nie inwestować.. :(
hehe, nawet mi nie mów. biorąc pod uwagę koszty eksploatacji mojej fury, spalanie, ciągłe problemy itd. itp, myślę coraz częściej żeby ją zamienić na...
Saabinę
Saab 900 ZADBANY,ZAREJESTROWANY, 1996r., 1985cm3, 130 KM - otomoto.pl (http://otomoto.pl/saab-900-zadbany-zarejestrowany-C23195800.html)
a w temacie. wyjątkowo ciepły weekend sprawił że postanowiłem wyjąć tekturę zasłaniającą chłodnicę. że się trochę pospieszyłem przekonałem się dzisiaj rano w drodze do pracy. przełączył mi się na gaz tuż przed skrętem na firmowy parking. dziś tekturkę przeproszę :D
Ty lepiej przeproś bravo i kup mu nowy termostat ;) Ja tekturkę wywaliłem w weekend tyle że ja termostat mam przynajmniej teoretycznie sprawny..
A ten saab totalnie do mnie nie przemawia - wręcz odrzuca ;) Pisałeś kiedyś coś o stilo?
---------- Post dodany o 10:34 ---------- Poprzedni post dodany był o 10:33 ----------
A tak w ogóle to on ma standardowo rozpórkę? :D
z tego co widzę po ofertach, rozpórka to standard. mnie się SAAB bardzo widzi, ale z tym autem już tak jest, albo się go kocha, albo nienawidzi ;) SAABik pojawił się u mnie jako opcja zamiany na auto w zbliżonym roczniku i cenie. Stilo to już wyższa półka. porównywalna półka ze Stilo to SAAB 93. też fajny.
termostat mam ok, jeżeli już to obieg wody do reduktora mam do głębszej rozkminki.
A mi przyszło pismo z MTU, składna na nowy rok, bo niedługo mi się kończy ubezpieczenie więc trzeba przedłużyć.
I plus przegląd. Rozglądałem się też za amortyzatorami przednimi bo chcę już powoli je wymienić.
Chcę kupić nowe ściągacze, plus zestaw kluczy i do pracy ;)
Amorki to już grubszy wydatek (wiem bo jestem stosunkowo świeżo po wymianie) ;)
Ja jeszcze przed przedłużeniem umowy z MTU chcę samochód przepisać na siebie (teraz jestem współwłaścicielem na papierze) tak więc pewnie dowód też dojdzie nowy.. Ale to dopiero w sierpniu zdaje się..
mam trochę dość tego auta ostatnio
Ja już od jakiegoś czasu tak mam...
Ale nie wiem na jak długo.
danielciagala
19-03-2012, 19:45
A ja dzisiaj zrobiłem z Punciakiem mojej :d cały układ hamulcowy wymieniony ,kosztowało mnie to ok. 220 złotych :P ( w tym 9.5 metra przewodu miedzianego :D) Robota własna.
No i na kompa nie dojechałem.. Tzn dojechałem tylko nie wiem jak to zrobiłem ale umówiłem się w innym warsztacie niż myślałem i pojechałem nie do tego :P A tam gdzie pojechałem najbliższe terminy na za 10 dni..
Z przyjemniejszych rzeczy to dziś przyszły zamówione przeze mnie kobyłki (fotka z netu ale takie same):
3061
I zamówiłem dziś wkład do lusterka grzany do bravo za 22zł wraz z przesyłką.. Już jakiś czas jeżdżę z połamanym bo wybryku jakiegoś pajaca wracającego z imprezy :(
artur 2310
19-03-2012, 20:56
Boch na jakie koszty liczysz po kupnie Saaba?Większy silnik to większe ubezpieczenie,spalanie,itd.Ceny części zamiennych też najniższe nie są a na tzw.zestaw startowy czyli rozrząd,oleje,filtry i inne mniej lub bardzie potrzebne gadżety wydasz skromnie licząc 1600zł i dalej nie wiesz co kupiłeś.Chyba że kupisz w komisie przysalonowym z przeglądem i litanią dla klienta co należy zrobić.Mnie po sprzedaży Kijanki męczyło Volvo V40 kombi ale ceny części zamiennych mnie ostudziły.
ryzyko zawsze istnieje, ale...
1. zrobiłem symulację ubezpieczenia OC u mojego obecnego ubezpieczyciela Liberty Direct. różnica między obecnym autem, a dwulitrowym SAABem właściwie żadna (ok. 40 zł na rok).
2. spalanie... moje Bravo żłopie po mieście 10-12 litrów benzyny. tyle samo żłopie SAAB mojego znajomka.
3. drogie ceny części do SAABa, to nie do końca prawda. ceny części do Fiata też są drogie jak omijamy zamienniki. z tego co wyczytałem wiele części do SAAB'a pochodzi z Opla Vectry/Calibry (ta sama płyta podłogowa) - wystarczy zerknąć w allegro.
SAAB to moja ostatnia fascynacja. lubie auta mające coś z retro. generalnie do następnego auta podejdę bardzo ostrożnie. nie obejdzie się bez mechanika i diagnostyki. nie będę się spieszył. nikt mnie nie goni. czy będzie to SAAB, ciężko powiedzieć ;)
artur 2310
20-03-2012, 01:43
To ja albo jestem ograniczony albo ??????????????.Koszt ubezpieczenia rzeczywiście niewiele wyższy ale spalanie takie samo,czyli swoich kosztów raczej nie obniżysz a części zamiennych za darmo też nie dają.Co do temp.jak wyżej pisałeś że musi być tekturka to jak na moje termostat ci się nie domyka.Reduktor gazu raczej aż tak mocno nie wychładza płynu.Lepiej sprawdź termostat w garnku z gorącą wodą i termometrem a nie patrz na zegar na desce.On najszybciej cie może oszukiwać.Moja Maryśka z LPG przy 12*C jest rozgrzana po ok.2km spokojnej jazdy.
Właśnie też nie rozumiem podejścia.. Jeżeli byś kupował np. stilo - ok mogę zrozumieć. Nowsza konstrukcja, świeższy design, zapewne młodszy itp.. Ale tak zamieniasz auto na auto, poniesiesz koszty rozrządu, przeglądów, ubezpieczenia, rejestracji czyli na same dzień dobry masz +2-3 tyś do przodu a pewności do auta 0 (ZERO)..
Z tym spalaniem to też co najmniej dziwnie pali Ci te 1.6.. Ja przy dynamicznej jeździe w mieście nigdy ale to nigdy nie przekroczyłem 10l.. W lato palił mi ok 8,3l teraz coś więcej bo chyba mi lambda siadła ale nawet teraz mam powiedzmy z 9,4l..
artur 2310
20-03-2012, 08:29
Boch zrób jakieś konkretne zdjęcie reduktora pod maską i węży i opisz mniej więcej który gdzie jest podłączony.Popatrzymy przynajmniej co natworzył gazownik.Sprawdź jeszcze jak możesz jakie jest napięcie sondy Lambda zwykłym miernikiem uniwersalnym.
Właśnie też nie rozumiem podejścia.. Jeżeli byś kupował np. stilo - ok mogę zrozumieć. Nowsza konstrukcja, świeższy design, zapewne młodszy itp.. Ale tak zamieniasz auto na auto, poniesiesz koszty rozrządu, przeglądów, ubezpieczenia, rejestracji czyli na same dzień dobry masz +2-3 tyś do przodu a pewności do auta 0 (ZERO)..
Z tym spalaniem to też co najmniej dziwnie pali Ci te 1.6.. Ja przy dynamicznej jeździe w mieście nigdy ale to nigdy nie przekroczyłem 10l.. W lato palił mi ok 8,3l teraz coś więcej bo chyba mi lambda siadła ale nawet teraz mam powiedzmy z 9,4l..
tak jak pisałem, termostat sprawny. górny wąż aż do otwarcia termostatu jest zimny. jeśli przepuszcza to minimalnie, tak że nie jest to wyczuwalne na wężu. z tego co czytam, nawet nowym termostatom (zwłaszcza tym tańszym) zdarza się przepuszczać.
byrrt, nowsza konstrukcja wcale nie oznacza, że auto będzie mniej awaryjne. silnik 1.6 w Stilo to właściwie jednostka napędowa przeniesiona z Bravo. niby ok, ale osób mających problemy z elektryką tych silników jest naprawdę sporo. wystarczy posiedzieć na forum.
teraz spalanie. wystarczy lektura autocentrum, kilka wizyt u mechanika i rozmowy z posiadaczami podobnych silników oraz z gościem, który handluje częściami do Fiatów/Alfy od ponad 10 lat i mam potwierdzenie. te silniki tak palą. 10L to w mieście norma, zimą to już masakra. jeśli komuś pali mniej, gratuluje. trafił na dobry egzemplarz.
oczywiście mógłbym dopatrywać się wysokiego spalania w kondycji silnika. słabsza komprecha na jednym z cylindrów, to prawdopodobna przyczyna większego spalania i kiepskiej dynamiki no i powód do bliższych oględzien głowicy. ale czy to się jeszcze opłaca? jakie są koszty wszyscy wiemy. 5 stówek będzie mało. auto ma już swoje lata, powoli zaczyna wyłazić korozja. nic nie jest wieczne. decyzję czy jeszcze będę przy nim dłubać podejmę w ciągu 3 miesięcy. generalnie do Fiata się zraziłem. raczej chciałbym spróbować czegoś innego, czegoś bardziej komfortowego. być może kosztów związanych z paliwem nie obniżę, ale przestanę jeździc po mechanikach - znam już wszystkich w okolicy. co będzie, czas pokaże :)
artur 2310, jak fotkę zrobię, to wstawię :) lambda sprawdzana była chyba pięciokrotnie. i miernikiem i przez diagnostykę. oscyluje w pełnym zakresie. nie ma powodów żeby się jej czepiać.
artur 2310
20-03-2012, 15:26
raczej chciałbym spróbować czegoś innego, czegoś bardziej komfortowego. być może kosztów związanych z paliwem nie obniżę, ale przestanę jeździc po mechanikach - znam już wszystkich w okolicy. co będzie, czas pokaże
No nic tylko pogratulować podejścia do motoryzacji.Stare podejście do Fiata króluje-tylko Fiaty się psuja a reszta samochodów jest super.Boch wejdź na forum Golfa,Passata czy innych WIODĄCYCH firm i zobacz na wpisy.Psuje się wszystko i wszystkim bez wyjątków.Dam ci przykład mojego szwagra dla niego tylko liczył się Schmelzwagen.Kupił Golfa IV TDI pełnia szczęścia i cichy orgazm podczas jazdy.Dmuchał i chuchał jak mógł na niego aż przyszła zima w listopadzie 2010 roku.Pojechał do teścia z rodzinką napadało ładnie śniegu i gdzieś tam utknął w zaspie.Tak kręcił kółkami że zatarł turbinę.Koszt z wymianą coś około 1800zł.Krótko po tym awaria pompy wspomagania,potem hamulce tył,amorki,alternator i szybka sprzedaż bo żona chciała go eksmitować z domu w związku z kosztami.Skutecznie został wyleczony z Golfomanii i teraz kula się Mitsubishi Carismą i znowu remontuje a na spalanie klnie na czym świat stoi.Podobno silniki 1,8 GDI miały być taaaaaakie oszczędne,chyba jak stoi w garażu i nie spala benzyny.
Owszem są auta które psują się częściej i rzadziej, jednak fiata nie ustawiałbym na żadnej z końców tej skali. To normalne autko, jak jest dbane to potrafi się odwdzięczyć a jeżeli chodzi o komfort to wg. mnie najgorzej nie jest.. Jest dość głośno przynajmniej u mnie. Generalnie jednak takich aut co się naprawdę rzadko psują jest tyle co kot napłakał. Kolega miał np. starego suzuki swift'a.. Przez 7 lat nie włożył nic w te auto, z tego co mówił tylko klocki hamulcowe i paliwo a kilkadziesiąt tysiecy nim zrobił. Wszystko fajnie tylko to był tak prosty samochód, tak prymitywny że tam się nie miało po prostu co psuć! I teraz najgorsze - takich aut już nie ma.. Nowy swift to taki sam samochód jak vw, jak fiat, jak skoda itp.. O Sabie nie wiem zbyt wiele, ale jakoś nie wydaje mi się żeby części do mało popularnego auta były takie tanie a psuć się na pewno będzie. Do tego dochodzą wszystkie opłaty na dzień dobry.
Wydaje mi się że temat jest nie warty dyskusji - przecież nikt Ciebie boch nie będzie tu siłą trzymał. Chodzi tylko to że przynajmniej w moim odczuciu wybierasz auto które może okazać się jeszcze większą kiszką, a nawet z ludźmi sobie o nim nie pogadasz bo właścicieli takich aut jest proporcjonalnie do samochodów ;)
No nic tylko pogratulować podejścia do motoryzacji.
nie widzę w takim podejściu nic złego. jeśli X sprawia problemy (o czym świadczą zresztą niezbyt chlubne statystyki), rozglądam się za Y, które wedle tych samych statystyk, problemów sprawiać nie powinno, a jeśli już to ich prawdopodobieństwo jest zdecydowanie mniejsze. i rzecz najważniejsza, nie wiem czy dotarła do Ciebie rzecz dla mnie bardzo istotna - mnie się SAAB 900/9-3 pootwoorniee podoba :) jednak od fascynacji jpg'ami do auta w garażu droga bardzo daleka. nie chce ciągnąć już tego tematu, bo każdy ma własną wizję wożenia swoich 4 liter i nie sądzę abyśmy w przeciągu kolejnych dwóch stron doszli do porozumienia. prawda jest dość oczywista i do zaakceptowania przez wszystkich - zależy jak trafisz. i na tym zakończyłbym już naszą dyskusję, zgodnie zresztą z wolą moderatora ;)
bo każdy ma własną wizję wożenia swoich 4 liter
Tu się zgadzam ;)
artur 2310
20-03-2012, 20:29
@Boch gdzie zdjęcia tego reduktora i węży?
Ja dziś wymieniłem oponki na letnie, w samochodzie wylądowały również letnie dywaniki welurowe - od razu jakoś przyjaźniej auto w środku wygląda ;)
artur 2310
21-03-2012, 11:41
Zobaczcie rosyjski tuuuuuning Fiata: Fiat :: Bravo Submarine Edyszyn wiejski-tuning.pl (http://www.wiejski-tuning.pl/Bravo-Submarine-Edyszyn,99f.html) :smile:
Bravo Submarine Edyszyn
Dobrze powiedziane, takiego pokraka chętnie wysłałbym na dno oceanu, żeby nikt go nie musiał oglądać.
misiekss1
21-03-2012, 23:09
A dzisiaj moja Siena straciła silnik
A dzisiaj moja Siena straciła silnik
Co się stalo?
Sent from my GT-I9000 using Tapatalk
Co się stalo?
No właśnie bo dziwnie to zabrzmiało :roll:
qolejowy
22-03-2012, 00:51
chętnie wysłałbym na dno oceanu, żeby nikt go nie musiał oglądać.Taki fajny Pług śnieżny a ty do wody byś go wrzucił. Tylko popatrz, jedziesz sobie nieodśnieżoną drogą, tym potężnym wlotem łapiesz śnieg i topisz silnikiem, resztę rozgarniasz na boki. Na Syberię jak znalazł.
Po uderzeniu w pierwszą lepszą kupkę śniegu cały ten szpachel by odpadł i już by pługiem nie był ;)
misiekss1
22-03-2012, 09:11
Co się stalo? :roll:
No właśnie bo dziwnie to zabrzmiało :roll:
Moja Siena postanowiła zrzucić silnik z poduchy i zostałem stać na drodze.
Holowanie i do warsztatu.
No ale bez przesady przecież silnika nie straciłeś ;) Coś więcej poszło?
och wejdź na forum Golfa,Passata czy innych WIODĄCYCH firm i zobacz na wpisy.
Hehehe, ja ostatnio rozmawiałem z pewną osobą, która zajmuje się regeneracją wtryskiwaczy i naprawą pomp (głównie od Common Rail w górę).
I mówił, że Fiat wcale nie jest zły jeśli chodzi o silniki wysokoprężne, bo opiera się głównie na Boschu który nie jest taki psujący się. Zaś mówił o innych markach i przyrównał tutaj Forda, gdzie montują Delphi i inne układy. Powiedział, że tam to są dopiero "dożynki" :) Kupują auto, a tutaj wtryski lub pompy padnięte, a regeneracja parę dużych złotówek czyli droga. Stąd określenie dożynki. Kupują tanio, a regeneracja droga i sumarycznie wychodzi wiadomo jak ;)
misiekss1
22-03-2012, 09:22
No ale bez przesady przecież silnika nie straciłeś ;) Coś więcej poszło?
Myślę że nie. Miałem to już robione w tym roku w styczniu, mechanicy musieli źle coś dokręcić i oto efekty. Dzisiaj jadę do tego warsztatu gdzie miałem wtedy to robione i trzeba troszkę wyładować złość na mechanikach
Dzisiaj jadę do tego warsztatu gdzie miałem wtedy to robione
No jasne trza kręcić dym ;)
misiekss1
22-03-2012, 11:16
No jasne trza kręcić dym ;)
Dym zrobiony. :P Autko już naprawione. Odkręciły się śruby od poduchy i to było przyczyną zsunięcia się silnika. Wszystko jest dobrze silnik pracuje idealnie (sprawdzone). Koszt naprawy 0 zł
Koszt naprawy 0 zł
Łaski nie robią ;)
Zaś mówił o innych markach i przyrównał tutaj Forda, gdzie montują Delphi i inne układy. Powiedział, że tam to są dopiero "dożynki" Kupują auto, a tutaj wtryski lub pompy padnięte, a regeneracja parę dużych złotówek czyli droga. Stąd określenie dożynki. Kupują tanio, a regeneracja droga i sumarycznie wychodzi wiadomo jak
Ford fokus- wtryskiwacze 700zł - JEDEN :D
Co do silnika i ogółem JTD'ki są wręcz rewelacja, ale karoseria, i to jak wszystko jest umiejscowione w Fiatach...
Porównanie:
-u mnie JTD 105KM i wymiana termostatu ok godz, u znajomej w Bravo JTD 101KM - pół dnia.
W Passacie 15 min chyba robiliśmy - pierwszy raz w każdym aucie było robione.
- Przegub, jeden robiłem przy swoim zajęło mi to 4 godz - wtedy pierwszy raz- drugim razem już kompletnie nie dałem sobie z nim rade...
W A4 97r. nie wiem dokładnie ile ale w godz się zmieściliśmy chyba.
Ja mam żal do Fiata o to że tak utrudniają życie posiadaczom tych aut.
Powiem szczerze że chyba ja swojego Fiata sprzedaję, ale z wielkim żalem i nie uśmiecha mi się za bardzo bo jestem z silnika bardzo zadowolony- choćby dlatego że zero oleju bierze a jest na 5W40, i ma tą dynamikę + spalanie max jakie miałem to max ok 6.3 litra - ale jazda autem dystanse ok 10 km zimą , więc ledwie zagrzane auto.
Ale jak wartość napraw będzie przewyższać wartość auta to ja podziękuję, w szczególności że do bogatych nie należę.
Teraz wymienił mi mechanik ten przegub- bo ja sam nie dałem rady- trzeba było go rozcinać tak się zablokował, plus do tego końcówkę drążka kierowniczego.
A pojawił się za to nowy problem....
Świeci kontrolka ABSu ...
Przewód widać że nigdzie nie tknięty, na kommputer nie mogłem się wbić.
Gdzie jest trzecia wtyczka 3pinowa do komputera w mojej Bravie?
Jedna ta koło płynu od spryskiwaczy [bliżej kielicha amortyzatora], drugi mam tam zaczepiony do bezpieczników po prawej stronie [czarna puszka] a wiem że 3 powinna być.
Możliwe też jest że to od łożyska jest , ale najpierw muszę sprawdzić z której strony wyskakuje błąd ABS...
Kolejny problem który zauważyłem - do wymiany klocki hamulcowe.
Niewiem. Może ja trafiłem akurat na taki egzemplarz- zaniedbany przez poprzedniego właściciela, bo to widać- albo tak ciężko dbać o te pojazdy...
---------- Post dodany o 19:27 ---------- Poprzedni post dodany był o 19:26 ----------
Koszt naprawy 0 zł
A laweta ?? Czy holowanie przez kumpla ?
Teraz wymienił mi mechanik ten przegub
Ja z kolegą robiłem osłony przegubów u siebie - żeby nie problem z kluczem (potrzebna cienkościenna 36mm) to cała operacja bardzo sprawnie. Przegub miał zawleczkę którą wystarczyło rozgiąć i sam schodził. Ty widocznie masz tak jak w peugeotach - zawleczka jest w przegubie i często trzeba rozcinać. Mnie to czeka w sobotę w samochodzie młodej :roll:
Świeci kontrolka ABSu ...
Złącze do kompa ABSu powinieneś mieć gdzieś w pobliżu pompy ABS czyli przy lewym kielichu. Można sobie gdybać, bez odczytania błędów nic nie powiemy ;)
3cia jest pod schowkiem do jasiów.
Niewiem. Może ja trafiłem akurat na taki egzemplarz
Przede wszystkim to chyba nie problem konkretnie fiata.. Raz że pewnie akurat wszystko się zebrało do robienia, ale dwa że te auta mają swój wiek. Każde auto po np 15 latach wymaga większej troski, a chyba większość nawet tyle nie wytrzymuje ;)
Ja z kolegą robiłem osłony przegubów u siebie - żeby nie problem z kluczem (potrzebna cienkościenna 36mm) to cała operacja bardzo sprawnie. Przegub miał zawleczkę którą wystarczyło rozgiąć i sam schodził. Ty widocznie masz tak jak w peugeotach - zawleczka jest w przegubie i często trzeba rozcinać. Mnie to czeka w sobotę w samochodzie młodej
U mnie tak samo jest :) Rozciągasz zawleczkę i wysuwasz przegub, lecz czasem on się- nie wiem nawet co zrobi, i nie chce wyjść.
Złącze do kompa ABSu powinieneś mieć gdzieś w pobliżu pompy ABS czyli przy lewym kielichu
Lewym stojąc przed maską ?
Czyli ten co do silnika? Bo tym złączem sprawdzałem centrale świec żarowych.
1. To jest ten co sprawdzałem centralke.
2. Nie wiem od czego
3096
Przede wszystkim to chyba nie problem konkretnie fiata.. Raz że pewnie akurat wszystko się zebrało do robienia, ale dwa że te auta mają swój wiek. Każde auto po np 15 latach wymaga większej troski, a chyba większość nawet tyle nie wytrzymuje
Wiadome :) Ale jeśli poprzedni właściciel dba o auta, choćby tak że wymienia wszystko regularnie to wtedy niema problemu.
Ale jeśli tak jest że ja kupuje auto i tu do roboty, turbo,skrzynia, sprzęgło całe + drobne części wymienne, nie licząc zawieszenia przód, to gość naprawdę nie dbał auta.
To moje pierwsze auto i dużo się przy nim nauczyłem, choćby tego że silnika nawet mechanik ci nie prześwietli jaki jest. Dopiero jazda tym autem dłuższy czas pokazuje jakie naprawdę jest.
Wszystko byłoby ok jakby nie to że w ostatnie wakacje miałem problem z pracą, co odczuwam do dziś... A do tego doszła wymiana wahaczy, łożyska po str pasażera przód, ubezpieczenie [dopiero 2lata prawko, wiek poniżej 25 lat, a co najgorsze podwyższyli wiek do 27,28 lat...], przegląd i kilka innych dorbiazgów + prywatne sprawy.
Lewym stojąc przed maską ?
Czyli ten co do silnika? Bo tym złączem sprawdzałem centrale świec żarowych.
1. To jest ten co sprawdzałem centralke.
2. Nie wiem od czego
Lewy kielich rozumiem jako ten od kierowcy. Stojąc przed maską po prawej stronie masz właśnie złącze od ABS - spróbuj się tam połączyć ;)
A ja dziś wymieniłem sobie wkład lusterka - opis w temacie mojego auta ;)
Wiadome Ale jeśli poprzedni właściciel dba o auta, choćby tak że wymienia wszystko regularnie to wtedy niema problemu.
Ale jeśli tak jest że ja kupuje auto i tu do roboty, turbo,skrzynia, sprzęgło całe + drobne części wymienne, nie licząc zawieszenia przód, to gość naprawdę nie dbał auta. ee. Prawdopodobnie podejrzewał co się szykuje i zamiast ładować kasę w auto wolał zmienić na nowsze.
sezon motocyklowy uważam za otwarty :D
dzis poszły lusterka i zamek schowka do MZ i jazda testowa. Jazda jest przyjemnością choć przy dzisiejszym wietrze i nieodpowiednim stroju trochę zimno:D
ee. Prawdopodobnie podejrzewał co się szykuje i zamiast ładować kasę w auto wolał zmienić na nowsze
Forda C-max -z pionowymi światłami wstecznymi :)
Czyli na dość kosztowne autko :)
sezon motocyklowy uważam za otwarty
dzis poszły lusterka i zamek schowka do MZ i jazda testowa. Jazda jest przyjemnością choć przy dzisiejszym wietrze i nieodpowiednim stroju trochę zimno
Moja mi mówi że jak chce kupić motocykl to od razu trumnę , nie wiem czemu ma takie podejście do tego typu pojazdów hehehe :D
Teraz częściej lusterka wsteczne są używane :)
moja też miała podobne zdanie ale zmieniła je po kilku przejażdżkach i po zobaczeniu jaka mi to frajdę sprawia. myślę że powinieneś jednak kupić motor nie może cie przecież ograniczać :D
danielciagala
23-03-2012, 18:28
Może i jak zakupie:P Moja oczywiście też nie jest zbyt happy z tego powodu....
kupcie sobie po skuterze, o takim:
Aprilia Habana CUSTOM, RETRO, OLDSCHOOL, 2001r., 49cm3 - otomoto.pl (http://otomoto.pl/aprilia-habana-custom-retro-oldschool-M3005499.html)
frajda niesamowita
moja też miała podobne zdanie ale zmieniła je po kilku przejażdżkach i po zobaczeniu jaka mi to frajdę sprawia. myślę że powinieneś jednak kupić motor nie może cie przecież ograniczać
Chyba tak musze zrobić :D
Sąsiad jako swój pierwszy motocykl kupił sobie w tamtym sezonie Suzuki Srada 600 :D
Wariat hheehe.
frajda niesamowita
weź nie bluźnij. jak skuter może być fajny :P
Sąsiad jako swój pierwszy motocykl kupił sobie w tamtym sezonie Suzuki Srada 600
ja mam MZ ETZ 250 nieźle daje se rade i myślę że w sam raz na pierwszy motor. MZ'tka z 1982 roku :D i z kompletem dokumentów :D
ale są plany zakupu jeszcze jednego motoru
ja mam MZ ETZ 250 nieźle daje se rade i myślę że w sam raz na pierwszy motor. MZ'tka z 1982 roku i z kompletem dokumentów
ale są plany zakupu jeszcze jednego motoru
Bujałem się kiedyś taką :)
A ja mam kolejny problem.
Nie mogę się połączyć z kompem od ABSu :/ u drugiego znajomego próbowałem i nadal nic.
Nie mogę się połączyć z kompem od ABSu
A czym próbowałeś? Ja FESem łączę się bezproblemowo..
Nie widzi w ogóle ECU czy nie zgadza mu się nr ISO?
A ja dziś miałem wesoły dzień.. Z rana pojechałem na wymianę sztywnych rurek hamulcowych w Bravo (byłem omówiony). Okazało się jednak że ani czasu na to nie mieli, ani sprzętu a cenę którą mi kiedyś zaproponowano wyssał sobie z palca były pracownik robiąc wałki. Za wymianę wszystkich rurek prucz tych tylnich odcinków przy kołach zaproponowali mi samej robocisny 150zł. Podziękowałem i będę robić to samemu jeszcze nie wiem kiedy.
Większość jednak dnia spędziłem na zabawie w kompletowaniu wszystkiego do naprawy peugeota młodej. Mam już wszystkie graty na jutrzejszą naprawę (przegub, olej do skrzyni, uszczelniacz półosi, klucz do przegubu 35mm - też sobie wymyślili). Byłem nim dziś na diagnozie i znaleziono jakiś błąd czujnika MAP ale niby wszystko śmiga dobrze. Kupiłem do niego preparat STP do czyszczenia wtrysków no i jutro tankując doleje to do paliwa. ehh, znów pracowity dzień się zapowiada.. :(
Nie widzi w ogóle ECU czy nie zgadza mu się nr ISO?
Nie może się połączyć.
Próba była z obd- przejściówką 3-pin i FES.
A dziś tak samo tylko przez program diagnostyczny jakiś inny i z taka skrzyneczką- coś jak moduł sterujący czy cosik.
Tego typu jak na zdj. u góry po lewej.
3102
Tylko w FES jest możliwość zeskanowania magistrali i znalezienia wszystkich ECU nawet jeżeli dane ECU nie będzie obsługiwane przez program.. I teraz pytanie czy masz inne ECU od ABS dlatego Ci się z nim nie łączy czy może jest one uszkodzone/ew jakiś kabel czy coś..
I teraz pytanie czy masz inne ECU od ABS dlatego Ci się z nim nie łączy czy może jest one uszkodzone/ew jakiś kabel czy coś..
Przez FES próbowaliśmy się połączyć przez rożne modele aut , od benzyniaków po wszystkie diesle.
Przez FES próbowaliśmy się połączyć przez rożne modele aut , od benzyniaków po wszystkie diesle.
Ok tylko ja cały czas pytam o skanowanie.. Dziwne to..
Ok tylko ja cały czas pytam o skanowanie.. Dziwne to..
tzn jakie skanowanie ?
Włączam program biorę połącz i wyskakuje błąd łączności czy coś takiego,dokładnie nie zwróciłem uwagi.
artur 2310
23-03-2012, 23:31
Miałem podobny problem z Bravą kumpel ma jakiś moduł skanujący Navigator czy jakoś tak.W lapku pokazał tylko typ samochodu ,VIN i nic więcej.Niestety trzeba było jechać na Egzaminer do byłego Polmozbytu i dopiero bez problemu sczytał błędy z samochodu.Memciu który masz rocznik wozu?Pierwsze Bravoloty coś tam miały namieszane z komputerami.Ja miałem Bravę z 1996 roku a kompa miała od Tipo.
Memciu który masz rocznik wozu?Pierwsze Bravoloty coś tam miały namieszane z komputerami.Ja miałem Bravę z 1996 roku a kompa miała od Tipo.
2000r.
Kompa odczytuje ale drugie gniazdo 3pin od ABSu nie chce załapać mi :/ a mam awarię ABSu .
Mycie, woskowanie, ogarnianie środka padaki, no i pod korek ultimate, w końcu sobota :P
---------- Post dodany o 20:31 ---------- Poprzedni post dodany był o 20:28 ----------
Wymieniłem jeszcze żarówkę w lampie z tyłu :P
Ja posprzątałem Brave dzisiaj :)
No a a dziś wymieniałem łączniki stabilizatora i przegub w Peugeocie młodej. Do zmiany przegubu wyciągałem półoś czyli uszczelniacz półosi nowy i do tego nowy olej w skrzyni. Myślałem że trzeba będzie stary przegub rozcinać ale udało się bez i zszedł za pomocą młotka :D Oleju było 1,5 litra zamiast 2.. Ważne jest teraz to że w przodzie nic nie stuka, nie puka, prowadzi się pewnie.. Na jakieś 2 tyg odstawiam fiata i jeżdżę peugeotem do pracy bo zalałem dziś środek STP do czyszczenia wtrysków i chcę cały brak przepalić tym autem bo coś silnik przerywał i boje się że to wtryski.. Może to pomoże.
Na koniec mycie auta dokładnie łącznie z silnikiem oraz odkurzanie w środku ;)
Wiem że to nie Fiat ale kawał dobrej roboty dziś zrobiłem ;)
A ja dzisiaj pozwoliłem odpocząć mojej Maryśce i na garaż pojechałem rowerem :mad: Co za dziadostwo :wrrrr: Muszę chyba zmienić tą padakę.
Pojechałem na garaż żeby wyczyścić i przygotować elementy daszku nad drzwi garażowe.No i oczywiście prace zakończyłem warstwą podkładu http://autokacik.pl/images/graemlins/skromny.gif
31373138
Pozostaje druga-właściwa farba i montaż no i oczywiście dojdzie do tego jeszcze spawanie.Na koniec pokrycie i można opijać ;-)
i można opijać
Każdy powód u Polaka jest dobry żeby tylko wypić :D
Będąc na obozach miewaliśmy święta poniedziałku.. Wtorku, Środy itp ;)
Każdy powód u Polaka jest dobry żeby tylko wypić :D
No no mi chodziło o jabłko-miętę z tegobarku ;-) bo pewnie nie wiecie,ale ja już nie piję alkoholu http://autokacik.pl/images/graemlins/skromny.gif
artur 2310
26-03-2012, 01:14
@Zielony,tak nie pijesz od ostatniego razu jeszcze ani razu:smile::smile::smile:
@Zielony,tak nie pijesz od ostatniego razu jeszcze ani razu:smile::smile::smile:
Heheh dobre :mrgreen: Poważnie nie piję alkoholu ponieważ moja wątroba jest uszkodzona :roll: Niestety takie życie ale wcale się nie smucę bo nie przepadam za takimi płynami http://autokacik.pl/images/graemlins/skromny.gif
Zielony tylko nie mów, że tak kiedyś łoiłeś że Ci wątroba siadła :P Bo w takim razie mogę zrozumieć czemu masz wstręt ;)
powiem wam szczerze że i ja jakoś za dużo nie pije. nie kręci mnie stan upicia.
Zielony i seth Wy mi tu nie róbcie z reszty forum alkoholików :P Toć ja też nie chleje non stop, ale czasem jak jest okazja to piwo czy drinka wypije zgodnie z zasadą że wszystko dla ludzi tylko z umiarem..
nie no ja też wypije ale jakoś po 4 kielonkach bastuje, nie lubie po prostu syndromu dnia następnego i dlatego kończę wcześniej niż inni. jakoś specjalnie głowy mocnej tez nie mam. a po wczorajszej degustacji nalewek w tym mojej obrzydliwej z czerwonej porzeczki mam dość dziś wszystkiego :D
po prostu mi jakoś duzo alko do życia nie trzeba jestem ekonomiczny :D
Wy mitu tematu alkoholowego nie robcie :lalala: a wiadome, ze browarka, czy małegp zawsze mozna sobie dla zdrowotnosci. Poza tym olaze sie na zlocie :D
Tak na zlocie na początku każdy grzeczny, a potem ....
koledzy kochani potrzeba mi emblemat Fiata na tylną klapę ten co się wdusza środek w celu otwarcia klapy. wie ktoś gdzie to zakupić można??
Dziś odpadł i takie czarne tło w sumie nie wyglada najgorzej na czarnym aucie ale jednak wolałbym mieć znaczek
danielciagala
27-03-2012, 19:47
Może ASO? Tylko proponuje tam pójść ze sztabką złota :P
ten okrągły klejony na taśmę dwustronną? masz czerwony czy niebieski? allegro
były tylko czerwone w bravo II bo to nie jest emblemat w sumie a przycisk do otwierania klapy i to jest tak że obwódka srebrna jest na stałe a wciska się czerwony środek z napisem fiat. i niestety na allegro nie mogę znaleźć.
nie dało by się ze zwykłego znaczka wyciąć środek i przykleić?
nie da rady. zresztą może i da ale ja nie będę rzeźbił. jakoś może znajdę. myślałem że tu ktoś widział to w sprzedaży przypadkiem
Dziś przyszło mi udać sie do wulkanizacji bo złapałem padaką przysłowiowego kapcia :P
Ogólnie na nic czasu nie ma
Ogólnie na nic czasu nie ma
Nic nie mów - jest tragedia :( U mnie też nie ma kiedy się zabrać ani za auto ani za inne czekające sprawy :(
Skąs to znam, 12h w pracy, a potem to juz lipa.
No ja mam powiedzmy urwanie d***, ostatnio u mnie w pracy modne jest wzywanie o 4 rano i pracuje potem do 15:30.
Mam nienormowany czas pracy od tego roku.
O samochodzie to lepiej nie wspominaj ...
No niestety, jakos trzeba dawac sobie rade no i praca jest wazna, bez niej w ogóle nasze autka nie zaznałyby przyjemności ;)
qolejowy
31-03-2012, 00:18
złapałem padakąZaczynam się niepokoić, zawsze było "Mania, Maryś" a teraz padaka. Co ona Ci zrobiła że tak o niej piszesz;-)
Ona tak lubi, czasem trochę brutalniej:-P. Tak na poważnie to tak jakoś mi się napisało:-)
Sent from my GT-I9000
Tak jakos ci sie pisze od paru postow :lalala:
Oj tam, oj tam:-P padaka, mania czy inaczej i tak ją uwielbiam:-P no i dbam tak samo
Sent from my GT-I9000
No tak, dbaj jak najdłuzej :D
Staram się zobaczymy jak wyjdzie:-)
Sent from my GT-I9000
No ta "padaka" też mnie zaniepokoiła ;-)
Dziś w końcu po dłuższym czasie padało tak więc była okazja sprawdzić czy cieknie coś w bagażniku no i nie cieknie, ale muszę przyjżeć się jednemu miejscu bo jakby się "pociło" bardzo dziwne bo to środku blachy, malowałem tam tą farbą podkładową i aż ja zeskrobałem kluczem i.. i kurdę nic nie widzę :8O:
W wolnej chwili tam to zeszlifuje do gołej blachy, jak nic nie znajdę to zamaluję i składam ;-)
Łajza, czyli moja tempra całkiem zdechła :rip:
Tata mówił coś o pasku, ale dokładnie co i jak to będzie trzeba zajrzeć pod maskę.
Jelcyn kurcze, to ty ją jeszcze miałes :?: :P
egon, ja nie, ale jeździł nią mój tata.
Przejrzałem dziś zawieszenie po zimie i okazało się że z przodu mam do wymiany oba drążki kierownicze, na dodatek w tylnym prawym wahaczu jest już wyczuwalny luz.
Części już zamówione jutro naprawa przedniego zawieszenia. Za tył biorę się po świętach, ostatnio lewą stronę robiłem cztery lata temu. Wtedy było lepiej bo było więcej miejsca, teraz mam od strony baku :(
Proszę o dobre rady i wskazówki :)
qolejowy
03-04-2012, 00:01
Wtedy było lepiej bo było więcej miejsca, teraz mam od strony baku Zacznij od tej grubej śruby mocującej wahacz do belki, jeżeli ona da się rozkręcić i wybić bez problemu to i zbiornika nie musisz ruszać. Skoro już robiłeś jedną stronę to nie muszę Ci chyba pisać żeby najpierw dobrze wszystkie śruby spryskać jakimś penetratorem, lubią się pourywać, a wtedy problem się powiększa.
---------- Post dodany o 23:01 ---------- Poprzedni post dodany był o 22:59 ----------
Ja z kolei od soboty zabieram się za wymianę samoregulatorów tylnych hamulców, samoregulatory już zakupione, ale zimno i jakoś nie mam weny żeby się za to zabrać.
ale zimno i jakoś nie mam weny żeby się za to zabrać.
Mam tak samo a musiałbym naładować smaru do końcówki drążka i uszczelnić tą gumę (pękła mi a końcówka prawie nowa).. Ale puki co śmigam innym autem więc nic się nie dzieje fiacikowi ;)
Drążki dziś wymienione, jutro jadę na zbieżność.
Co do wymiany zestawu naprawczego, to mam zamiar przyspawać coś do tej śruby i za pomocą wyciągacza własnego pomysłu wyrwać ją na zewnątrz. Zobaczę co z tego wyjdzie :-k
qolejowy
04-04-2012, 01:09
No samoregulatory tylnych hamulców wymienione chociaż jak zwykle nie obyło się bez problemów. Poprzednie wytrzymały niecałe dwa lata. Miały niby być oryginalne fiatowskie ale okazały się zwykłą tandetą. Wyglądały tak jak na obrazku
3386
Jak widać mechanizm jest dosyć skomplikowany, u mnie nie dość że gwinty zardzewiały to blaszka która popycha kółeczko z trybem wyrobiła się tak że nic się z tym nie dało zrobić.
Tym razem kupiłem samoregulatory od Bravo.
3387
Takie same miałem w Tipo i nie było z nimi żadnych problemów. Te od Bravo wyglądają i działają podobnie ale są mniej skomplikowane. Tak na prawdę to są ciut krótsze i są przypięte do szczęk sprężynkami, a te z Marei zakłada się tylko w wycięcia w szczękach.
I to tak sobie można 1:1 przełożyć? :P
qolejowy
05-04-2012, 00:50
I to tak sobie można 1:1 przełożyć? Ano można, robiłem to już w Tipo, miałem w nim małe bębny i takie właśnie samoregulatory jak w Marei. Ściągnęliśmy z Niemiec całego Tipolca na części i tam tylna belka była z dużymi bębnami i miała założone samoregulatory takie jak te od Bravo. Więc wiedziałem że to pasuje.
danielciagala
05-04-2012, 11:09
Te samoregulatory zębatkowe to pomyłka...Tez takie mam w swoim. Kto to wymyślił?
qolejowy
05-04-2012, 12:33
Te samoregulatory zębatkowe to pomyłka...Tez takie mam w swoim. Kto to wymyślił?Są bardzo popularnie w większości marek, a że pomyłka to wiem, niestety ale te w Marei to jeszcze większa pomyłka niż w Bravo, Jakieś blaszki sprężynkowe, dźwigienki, zębatki i do tego gwinty które muszą pracować w pyle ze startych okładzin i bębnów.
artur 2310
06-04-2012, 02:35
Mam małe pytanie.Nie wiecie przypadkiem jak mocowane są koła zębate w silnikach 1,6 16V na wałkach rozrządu?Czy są na klinach czy na stożku i dociągane śrubą?Zrobił mi się mały problem z LPG,strzela w tłumik po ściągnięciu nogi z gazu.Nie za każdym razem ale bardzo często.Na razie sprawdzam różne możliwości tzn.układ zapłonowy,ustawienia itd.Biorę po uwagę przestawienie rozrządu ale raczej jest to mało prawdopodobne.
artur 2310 zaczął bym od wymiany świec i ustawienia LPG ;)
Czy są na klinach czy na stożku i dociągane śrubą?
na klinie. a dokładniej koło wałka ma ząbek o ile dobrze zauważyłem.
artur 2310
06-04-2012, 10:58
Egon tam jest troche bardziej złożony problem.Wygląda na to że chyba wtryski puszczają albo coś jest z kompem od benzyny i nie odcina wtrysków przy hamowaniu silnikiem.Jak obroty spadną do 1300-1400rpm/min to wtedy jest strzał.Zaznaczam nie za każdym razem ale często lubi walnąć.Raz cisze ,raz głośniej.Dzisiaj trochę pojeżdżę z podpiętym lapkiem i zobaczymy jakie będą efekty a jak nie to po świętach reklamacja u gazownika.Na jednym forum LPG zastanawiali się czy przypadkiem rozrząd się nie przestawił o pół ząbka tylko wydawało mi się to niemożliwe jeżeli na kołach są kliny.Jest taka możliwość przy mocno splanowanej głowicy że znaki nie pasują tylko przy naszych bryczkach trudno to sprawdzić bo jest tylko jeden znak na wale napędowym a na wałkach nie.
Hamowanie silnikiem nie zawsze powoduje całkowite wyłączenie wtrysków i nawet gdyby nie wyłączał instalacja musi pracować prawidłowo!
nawet gdyby nie wyłączał instalacja musi pracować prawidłowo!
No własnie, podczas pracy na LPG muszą byc odcięte wtryski benzyny, jesli nie są jest to na 90% wina instalacji LPG, dlatego ja postawiłem na złe wyregulowana instalacje LPG ;)
tak jak pisze egon, przede wszystkim regulacja. ja mam po zimie to samo. czasami po zdjęciu nogi z gazu słyszę ciche "pykanie" z wydechu. nie dzieje się to zawsze. dzwoniłem już do gazownika. jego zdaniem nie przepala mi się do końca mieszanka i reszta dopala się w kolektorze wydechowym. jego zdaniem regulacja powinna załatwić sprawę. w necie znalazłem sprzeczne teorie nt. strzałów w wydech. jedni twierdzą, że mieszanka jest za uboga, drudzy, że za bogata. ciężko się w tym połapać. wydaje mi się, że test spalania powinien nieco rozjaśnić sprawę. oczywiście trop z minimalnie przestawionym rozrządem, lejącymi wtryskami jest prawidłowy, ale to już raczej ostateczność.
oczywiście trop z minimalnie przestawionym rozrządem, lejącymi wtryskami jest prawidłowy, ale to już raczej ostateczność.
No tak, ale to na Pb musiałby tez strzelać, albo przynajmniej pracować dalece od ideału ;)
u siebie zauważyłem, że silnik pracuje na gazie trochę inaczej niż pół roku temu. kiedyś nie było odczuwalnej różnicy między kulturą pracy na benzynie, a LPG. teraz jakby na gazie silnik chodził inaczej/gorzej. nie potrafię tego opisać. wydaje mi się że ma to właśnie związek z tymi strzałami w wydech. z tego co słyszałem, nieprzepalone paliwo (noPb) z reguły spala się wraz z katalizatorem - czyli za sondą lambda. sonda powinna odpowiednio regulować skład mieszanki żeby takich strzałów nie było. to oczywiście teoria, jak jest w praktyce nie wiem. nie jestem mechanikiem :) wiem tylko jedno, gaz jest bardzo podatny na wszelkiego rodzaju niedomagania układu zapłonowo-paliwowego ;)
W instalacji IV gen sonda normalnie pracuje też na gazie więc jeżeli coś nie działa na gazie obwiniałbym raczej tylko regulacje instalacji LPG. boch a Ty nie wymieniałeś wtrysków? Inne wtryski mogą inaczej chodzić..
jeśli chodzi Ci o listwę wtryskową LPG, to miesiąc temu wymieniałem ją na gwarancji, ponieważ po przerwie zimowej nie dało się na gazie jechać. listwa miała zaledwie pół roku. kolesie którzy ją zakładali byli trochę zdziwieni, że tak szybko się sypła. no ale wymienili bez słowa na nową, identyczną. na tej nowej tuż po jej zamontowaniu też za ciekawie nie było, silnik pracował nierówno. w tym momencie zaczeli kwestionować sens wymiany listwy, ale zostawili mi tą nową. podłączyli analizator i wyszło im, że zalewa silnik. wyregulowali instalacje na bazie odczytów z analizatora i silnik zaczął pracować poprawnie. w drodze powrotnej usłyszałem jednak pierwszy strzał. początkowo myślałem, że coś mi się obija w bagażniku. 3 tyg. jazdy i pewność - strzela sobie cicho w wydech po puszczeniu gazu. zdarza się to rzadko, więc tragedii nie ma. zacznę od regulacji gazu. zostawię auto na cały dzień lub dwa. mam wrażenie że jak się auto zostawi i da spokojnie nad nim popracować, to efekty są lepsze... poczytałem sobie trochę nt strzałów w wydech. powodów może być kilka. od złej regulacji, przez minimalnie przestawiony rozrząd, a skończywszy na wypalonych gniazdach lub zaworach wydechowych. niektórym pomogła wymiana przewodów WN, świec lub cewki zapłonowej. jak widać, problem jest złożony.
Dobra a teraz szukam odpowiedzi na trzy pytania (odnośnie mojego samochodu):
1. Jakiej firmy i jaka uszczelka pod pokrywę zaworów bo mi puszczała i puszczała aż w końcu puściła ;) oryginał w ASO (nr 60586217) to ok 63 zł, na allegro np. Febi kosztuje ok 30zł.
2. Mam pęknięty jeden róg (ucho z dziurą na śrubę mocującą) w pokrywie zaworów. Pokrywa jest aluminiowa. Da się to jakoś pospawać? Jeżeli tak to gdzie i za ile?
3. Czy w każdym bravo 1.8 1999 po FL z ABS były korektory siły hamowania czy nie koniecznie? Bo byłem przekonany że tak ale dziś podjechałem na kanał żeby sprawdzić które rurki są do wymiany i przyglądałem się tylnej belce i ja tam nic nie widzę.
Na belce są jakieś takie dwie opaski:
3415
ale niczego nie trzymają i przewody hamulcowe idą na 100% bezpośrednio z pompy ABS na tylne koła.
Przychodzi mi na myśl niemiła rzecz bo jakieś pół roku temu auto było w serwisie na wymianie tylnych przewodów hamulcowych i może korektor po prostu wywalono? Nie wiem jak to jest podłączone elektrycznie ale w takim razie chyba powinny być jakieś kable skoro na desce rozdzielczej może się zapalić błąd EBD to chyba jakieś kable tam iść muszą. Jak to w ogóle sprawdzić?
ePer ten korektor pokazuje..
Pokrywa jest aluminiowa. Da się to jakoś pospawać?
są specjaliści od spawania aluminium więc nie ma tu problemu.
artur 2310
07-04-2012, 16:02
Korektor prawdopodobnie ci wywalili bo był zatarty.Żadna kontrolka EBD ci się nie zapali na desce bo to był korektor mechaniczny a nie elektroniczny.Koła nie powinny ci sie zablokowac przy hamowaniu jak masz sprawny ABS.Co najwyżej częściej zadziała ABS.Mówiąc krótko da się bez tego żyć.3421 Z tego co u ciebie widać została tylko blacha do mocowania korektora.
Tak mi się wydawało że jest czysto mechaniczny tylko przecież nawet w instrukcji jest napisane - zapalenie się jednocześnie symbolu ABS i wykrzyknika (od ręcznego) to awaria systemu EBD (czyli właśnie korektora siły hamowania). Na jakiej podstawie centralka ABS wie, że korektor szlak trafił?
ABS mam sprawny - błędów nie wywala, przy hamowaniu sobie terkocze..
artur 2310
07-04-2012, 16:47
Szczerze powiedziawszy to instrukcji nie czytałem ale sam wywaliłem kiedyś z Poloneza korektor bo się zatarł i nie puszczał płynu w ogóle na tylne koła.Po "naprawie" rzadko kiedy zablokowały się koła tylne a ABS nie miałem. W instrukcji jest napisane:Jeżeli samochód wyposażony jest.... A z tego co wiem to tylko montowane były korektory mechaniczne a nie elektroniczne.Przy czasie sprawdzę serwisówkę angielską może cos tam znajdę.
Gdzieś czytałem, że w stilo błąd EBD też jest łapany poprzez czujniki ABS.. choć byłoby to dziwne..
A z tego co wiem to tylko montowane były korektory mechaniczne a nie elektroniczne.
3425
To jakby temu zaprzeczało? heh.. sam nie wiem.. błąd EBD miał już nie jeden na tym forum, a ja błędu nie mam i ABS działa..
artur 2310
07-04-2012, 16:58
Alfy 156 od początku miały elektroniczny korektor.Błąd przypuszczam komputer łapie po iluś tam hamowaniach gdzie masz takie samo ciśnienie w układzie z przodu jak i z tyłu.Z tyłu jak wiadomo powinno się zwiększać pod obciążeniem.Ale to tylko moja logika prostego chłopa:smile:Co mnie tylko ciekawe jak ci te człony wyrzucili korektor jak postykali wężyki:czy tak jak powinno być na krzyż czy zrobili uproszczoną wersję przód-tył?
Mi dziś jakiś pajac przerysował wózkiem koło hipermarketu samochód prawe tylne drzwi.
Co mnie tylko ciekawe jak ci te człony wyrzucili korektor jak postykali wężyki:czy tak jak powinno być na krzyż czy zrobili uproszczoną wersję przód-tył?
W układzie z ABS nie ma nic na krzyż bo każde koło ma osobne sterowanie od pompy ;-) Nie mniej jednak mogli podłączyć odwrotnie koła.. O ile faktycznie ten mechaniczny korektor tam był..
Lukq i właśnie dlatego nie ma wg. mnie sensu oddawać auta do lakiernika z każdą pierdoła.. Da się to spolerować czy do podkładu ktoś dojechał?
Mi dziś jakiś pajac przerysował wózkiem koło hipermarketu samochód prawe tylne drzwi.
Tak też się zdarza, ja mam tylne lewe przetarte ale to przez auta typu VAN :D
Szwagra brat Sharanem cofając przetarł mi tylne od góry tej listwy i mój chrzestny Zafirą dołożył parę tyg później przecierając tą listwę i trochę blachy.
Zejdzie to polerką mechaniczną, ale jeszcze nie było okazji się umówić z kuzynem na polerkę.
Lukq i właśnie dlatego nie ma wg. mnie sensu oddawać auta do lakiernika z każdą pierdoła.. Da się to spolerować czy do podkładu ktoś dojechał?
Heh jakby tak z każdym drobiazgiem jeździć, to by się więcej na blachę w ciągu roku traciło niż na części wymienne.
Jedynie jak rdzewieje lub duże zarysowanie.
Szwagier ma fajnie bo ma paska w srebrnym metaliku i jak ma zadrapanie jakieś, to bierze ocynk z pracy i tuszuje :D Śladu znacznego niema [jedynie jak się przyjrzysz] a wiadome jaki ocynk jest dobry na blachę :)
Mam nadzieję, że powinno starczyć wypolerować, zobaczę jak pojadę do lakiernika, tylko nie wiem kiedy znajdę czas.
Lubie kiedy wszystko jest elegancko, i tak było do dziś.... nie powiem, że nerwy mi puściły i trochę rzucałem wulgaryzmem... ale dbam o samochód i poniosło ....
artur 2310
07-04-2012, 18:09
@byrrt
Zobacz u Ziembowicza w książce strona 255.Układ nawet z ABS jest połączony na krzyż.Pompa hamulcowa ma 2 sekcje i Abs-u też.
artur 2310 faktycznie są dwa obwody i o tym wiedziałem ale każde koło jest sterowane z osobna - ma osobne elektrozawory bo gdyby było inaczej to raczej porażka jakaś - tracisz przyczepność na jednym kole a odpuszcza Ci dwa ;) Czy w takim wypadku sekcje są łączone na krzyż - pewnie tak, ale zamiana tych przewodów miała by gorsze skutki niż w aucie bez ABS bo w chwili poślizgu koła lewego system popuszczał by koło prawe. Podejrzewam, że zaowocowałoby to błędem.. Nie sądzę zatem żeby ktoś tak to podłączył..
Ludziska a co z resztą moich pytań? :P Link (http://fiatklubpolska.pl/na-luzie-po-pracy-452/codziennik-7781/111#post85716)
Czy w takim wypadku sekcje są łączone na krzyż - pewnie tak,
A może jak jest łączone na krzyż to koła lewe przód z prawym tył i na odwrót ? Nie znam się za bardzo na tym.
1. Jakiej firmy i jaka uszczelka pod pokrywę zaworów bo mi puszczała i puszczała aż w końcu puściła oryginał w ASO (nr 60586217) to ok 63 zł, na allegro np. Febi kosztuje ok 30zł.
2. Mam pęknięty jeden róg (ucho z dziurą na śrubę mocującą) w pokrywie zaworów. Pokrywa jest aluminiowa. Da się to jakoś pospawać? Jeżeli tak to gdzie i za ile?
3. Czy w każdym bravo 1.8 1999 po FL z ABS były korektory siły hamowania czy nie koniecznie? Bo byłem przekonany że tak ale dziś podjechałem na kanał żeby sprawdzić które rurki są do wymiany i przyglądałem się tylnej belce i ja tam nic nie widzę.
Ad 1. ja jak idę kupować jakąś część do fiata i wiem jaki jest numer części z epera to taki podaję i kupuję jeśli jest zalecane do mojego modelu silnika i typu.
Ad2. Samo ucho czy gwint też jest naruszony [bo raczej jest tam gwint, no chyba że jest na nakrętkę], bo jeśli gwint jest ruszony to zespawać, przewiercić wiertłem i szukać jaki tam gwint jest.
Zespawać się bez problemu da, u nas jest jeden spawacz co spawał aluminiową misę olejową znajomemu, więc powinno się dać i to zespawać, tylko kwestia czy naruszy to gwint.
Memciu tam nie ma gwintu bo przez ten otwór przechodzi śruba i wkręca się ją w blok (zdaje się) ;) Ile taka usługa może kosztować? Wysłałem maile z zapytaniem do wszystkich firm jakie znalazłem tu w okolicy mnie - po świętach zobaczymy.
A skoro o świętach to chciałbym życzyć wszystkich spokojnych rodzinnych świąt i obowiązkowo mokrego dyngusa :P
tam nie ma gwintu bo przez ten otwór przechodzi śruba i wkręca się ją w blok (zdaje się)
No o coś takiego mi chodziło. Więc żeby ona się wkręciła i trzymała to musi być tam gwint, dobrze rozumuję to ? :)
Słyszałem że przy oberwanym gwincie często stosują ludzie takie sprężynki albo metodę "tulejowania" [?] jeśli oczywiście chodzi o szybką naprawę.
Co do kosztów to zależne jest od firmy, albo spawacza, bo jak będzie to robiła firma to trochę więcej powie, ale jakie są tego koszty nie powiem ci.
Również życzę wszystkim udanych i spojonych świąt :)
dobrze rozumuję to ?
Niestety ale źle :P
W bloku silnika jest gwint, pokrywę zaworów kładę na bloku i przykręcam śrubami przez otwór w pokrywie. Otwory nie mają gwintu ;)
artur 2310
08-04-2012, 02:52
@byrrt
Poczytałem troche o tych hamulcach i wynika z tego tylko to że w układzie z ABS nie montowano korektora siły hamowania.Zamiast korektora są zawory upuszczające ciśnienie.W tym przypadku nie ma możliwości też zmienić układu krzyżowego na przód-tył.Układ krzyżowy jest po to że w razie awarii jednego obwodu powiedzmy PP-LT,przy hamowaniu nie masz ostrego sciągania na jeden bok bo hamują koła LP-PT.Schemat działania jest właśnie na str.255.
byrrt :
Noo , czyli tak jak myślałem tylko źle to przetłumaczyłem. Sam przecież zmieniałem uszczelkę pod zawory.
Artur:
Czyli układ z ABS działa w BBM na przemian, tak sie domyślałem , bo któreś koła/hamulce podczas awarii muszą być sprawne.
qolejowy
08-04-2012, 13:41
Czyli układ z ABS działa w BBM na przemian, tak sie domyślałem , bo któreś koła/hamulce podczas awarii muszą być sprawne.W większości aut stosuje się układ hamulcowy po przekątnej, i to chyba nie ważne czy auto ma ABS czy też nie. Co do korektora kół tylnych to przy ABS jest on chyba zbędny bo nie ważne jest jak obciążone jest auto, jak któreś koło traci przyczepność to system odpowiednio reaguje.
patrzyłem wczoraj elearn bravo II z naszego forum i niby ładnie chodzi ale niczego nie wyświetla w żadnej z wybranych kategorii. ktos wie o co kaman??
dobra juz działa. we wtorek kupuje klucze i wymontowuje EGR. peweni po 198 tyś km ma dośc :D
Seth co Ty masz za ścierwo w stopce?
nie wiem właśnie ale klikam tam i zobaczymy :D
U mnie zmiana statusu profilowego w kolumnie AUTO :)
Wczoraj wymyłem a dziś starą tradycją zaczęło padać ;/
Przyszły dziś kolejne rzeczy do wiosenno-letniego set-upa
Sprzedałeś auto? :( Ja dziś wymieniłem siłownik biegu jałowego w bravo na używkę z allegro ale chyba silnik będzie pracował na niej lepiej :) W ogóle dawno nie jeździłem fiatem - ciągle peugeotem poginałem i wiecie co? Jakoś tak fajnie mi się jechało :P
Jedno gorsze bo generalnie jestem na L4 - coś mnie tak połamało że w środę ledwo od auta do pracy doszedłem a dzień później już miałem problem żeby wstać. Teraz jestem na proszkach i jest coraz lepiej ale przeżycie niezbyt miłe ;)
Wczoraj wymyłem a dziś starą tradycją zaczęło padać ;/
Przyszły dziś kolejne rzeczy do wiosenno-letniego set-upa
Czekam z niecierpliwością jak ci ten twój pomysł wyjdzie :)
Sprzedałeś auto?
Niestety tak, i drugie niestety jest takie że raczej nowe auto nie będzie marką Fiat. Nie widzę takiej alternatywy dla siebie w tej marce jak na razie.
Jedno gorsze bo generalnie jestem na L4 - coś mnie tak połamało że w środę ledwo od auta do pracy doszedłem a dzień później już miałem problem żeby wstać. Teraz jestem na proszkach i jest coraz lepiej ale przeżycie niezbyt miłe
U mnie w pracy brygadzista jak przyszedł do pracy po świętach to wytrzymał tylko do 7 na hali, a później musiał z kimś do lekarza jechać,sam nie dał rady, tak go rozłożyła choroba.
artur 2310
13-04-2012, 23:30
Czyli wykruszają się amatorzy Fiatów.Szkoda,szkoda:confused:
A ja pomalowałem progi w Bravie ;)
egon, czego użyłeś do malowania?
kupiłem lakier w sprayu, pod kolor auta kupiony w lakierni u nas, na to bezbarwny i jest OK ;)
Egon (http://fiatklubpolska.pl/klubowicz/egon-8274/) a ile czekałeś między bazą a clearem :?: No i poka foty :food:
No i poka foty
Poka poka ;)
kupiłem lakier w sprayu, pod kolor auta kupiony w lakierni u nas, na to bezbarwny i jest OK ;)
Tak samo w swoim byłym aucie zrobiłem, ale przed bazą [kolorem] dałem jeszcze podkład- pędzlem bo innego nie miałem :/ ale najlepiej przemalować podkładem w sprayu- i ten bezbarwny fajna rzecz ;) Jak miałem jakieś zarysowanie lub przetarcie to kolorem dawałem a potem wwypełniałem np. patyczkiem, ten ubytek :)
A ja umyłem dzisiaj Maryśkę i założyłem nowe wycieraczki.Dosyć mocno autko było brudne więc wygląda o niebo lepiej ;-)
ja jestem ze swoim umówiony na pranie środka. szkoda że nie udało mi się foli w czarnym metaliku dostać bo bym sobie obkleił auto
Oczywiscie podkład tez był, a przed tym nawet papierek ścierny, bo w jednym miejscu musiałem szpachelki troszeczkę maznąć ;) Idealnie mi nie wyszło (pierwszy raz to robiłem) ale kolorek wyszedł myslę, ze dobrze ;) 2 warstwy podkładu, potem 2 warstwy bazy (kolor) i na koniec 3 warstwy bezbarwnego ;) kolor wysechł po 2h i wtedy nakładany był bezbarwny, przerwa między warstwami ok 5-7min ;)
Fotki dam jutro ;)
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.