TMK widocznie jestem w tym zielony.
Malowałem wcześniej przedpokój Beckersem i wyszło super i tak też się malowało,a z tym Duluxem to masakra.Szukałem coś na ten temat w google i sporo ludzi ma ten problem.Jeden koleś malował ściany 6 razy i dopiero wziął jakiegoś fachowca co akurat robił remont u jego rodziców i dopiero on to pomalował.
A malowałeś jasnym czy ciemnym kolorem :?:

Zielony mówisz... :mrgreen:
Prawie wszystkie jasne beże, u córki któraś ściana róż. Przy duluxie pilnowałem tylko jednej rzeczy na którą upierał się facet w hurtowni, dobry grunt duluxa. Kupiłem parę baniek jakiegoś niebieskiego koncentratu i był ok, no może poza jego ceną...

Ja jak malowałem to oczywiście dobry grunt - bez tego na każdej delikatnej ścianie widać wszystko. Pokryło ładnie bez śladów, jedyny minus to taki jak pisałem- tylko że zwykłym wałkiem.
Malowałem też farbą budżetową firmy colorus czy coś takiego, powiem szczerze że malowało się super lekko, Pokryło wszystko za drugim razem. Wydaje mi się że poprostu wszystko zależy od przygotowania podłoża.


Seba99 ja kupiłem dunlop bluresponse. Jestem mega zadowolony, lecz cena trochę wyższa. Ale uniroyale są polecenia. Głównie opieram się na opiniach z oponeo.

Oczywiście też wszystko ładnie zagruntowałem,ale malowałem ciemnymi kolorami a to już inna bajka-poważnie.

To prawda, pokój syna, dwie ściany, malowałem zielonym kolorem z duluxa i naprawdę trzeba było malować z głową. Podłoże to podstawa, grunt także. Ja dodałem troszeczkę wody, może z 100 ml.

O widzisz bo ja kupowałem gotową zaprawę tynkową,trzeba tylko dolać wody i gotowe.
No więc właśnie knauf goldbant to jest gotowy tynk do rozrobienia z wodą - mieszadło na wiertarę, wiadro wody i jedziesz..


Malowałem wcześniej przedpokój Beckersem i wyszło super
No tylko że Beckers to firma z lekka innej półki cenowej jak dulux ;) Dla porównania Beckers 10 litrów kosztuje ok 230zł a dulux ok 60 ;)

panowie i panie....mam pytanie..Moj znajomy kupil diesla Marea Weekend. i mechanik mu powiedzial takie rzeczy ze parafina sie zbiera w dieslach i trzeba co jakis czas przestrzelic..Daje gaz na maksa wrzucam 1 i gwaltownie puszczam sprzeglo gaz trzymam dalej sprzeglo 2 i 3...Dobre to??czy cos nie halo....bo kolega niechce naprawiac jak cos z wali..

Czy to jest dobre? Przeguby uwalisz, a parafina to norma, tankowac do pełna i nie będzie problemu.

Ciekawe. Nikt chyba nie "przestrzela" diesla przez parafine, a nie słyszałem by ona była niebezpieczna dla silnika aż tak bardzo. Jedynie zimą jest problem gdy są bardzo wysokie kie mrozy i parafina się wytrąca - często to wina złej jakości paliwa. Bardziej bym powiedział że w dieslach gdzie jest turbosprężarka i się jeździ mułowato, na niskich obrotach, to zalecane jest przejechać się dłuższy odcinek z większą prędkością i większymi obrotami, dla przeczyszczenia turbo.

Dokladnie. Parafina to raczej problem typowo zimowy. Tak jak wczesniej napisano, tankowac do pelna, a najlepiej przed sezon zimowym wymienic filtr paliwa. Problem w tym, ze filtr do mojego auta kosztuje 2 stowki. Trza bedzie w tym roku wymienic, bo zapiskow w ksiazce serwisowej wynika, ze byl wymieniany baardzoo dawno temu. W necie jest pelno artykulow dot. wytracania sie parafiny i jej zgubnego wplywu na filtr paliwa. Polecam poczyyac nt. specjalnych dodatkow do paliwa np SKYYD, ktory jest stosowany z powodzeniem w krajach skandynawskich.

Albo małe/znikome ilości oleju do silników cztero czy też dwu suwowych. Sam osobiście nie miałem okazji korzystać z takich środków.

Mechanik łapał klienta na wymianę przegubów, sprzęgła, skrzyni itd.
Nie słyszałem głupszej teorii na jazdę dieslem.

niech ten kumpel zmieni mechanika...

Nie słyszałem głupszej teorii na jazdę dieslem.
Tu pokrywamy się swoją opinią na temat słów "mechanika" :)

Ja wczoraj pomalowałem podłogę w pomieszczeniu przy garażu, w piątek przenoszę regały oraz wszystkie graty tam i czyszczę, gruntuję cały garaż.. W sobotę maluje :)
Zielony - pytałeś o tą farbę - rewelacja! Zobaczymy jak z trwałością ale naprawdę mega to wygląda, ładnie kryje itp :) Dwie warstwy wystarczą chociaż na garaż chce dać trzy - jednak wjeżdżanie tam autem, piach itp.. Pierwszą warstwę malowałem pędzlem bo trochę trzeba było czasem powcierać żeby to w te pory betonu wlazło, ale 2ga już spokojnie wałkiem..

15323 15324

A co to jest za farba? To takie coś jak w szpitalach mają czasami? Taka gruba i trwała?

A co to jest za farba? To takie coś jak w szpitalach mają czasami? Taka gruba i trwała?
Nie wiem do jakich Ty szpitali chodzisz, ale w tych co byłem ja nie malują posadzek ;-)

Ta konkretnie farba bo Śnieżka beton - posadzka. Tworzy warstwę podobno trwałą i pdporną na ścieranie i np. wodę (choć sama jest akrylowa). Nie jest jakaś super gruba. Są też takie wylewki epoksydowe ale to inna grupa cenowa i zastosowanie..

Zdasz relacje Pawle za jakiś czas jak to się trzyma i użytkuje.A jaka jest powierzchnia,śliska czy jaka matowa :?:
A epoksydowe to wypas ale cena też jest wypas hehee

hehe wszystko na wypasie tylko portfel nie wypasiony po tym wszystkim xD

Zdasz relacje Pawle za jakiś czas jak to się trzyma i użytkuje.A jaka jest powierzchnia,śliska czy jaka matowa
Powierzchnia jest matowa - może i lepsza byłaby śliska, ale po wyschnięciu jest piękny szorstki mat. Tata taką farbę kładł na posadzkę w firmie (powierzchnie magazynowe po której śmigają wózki widłowe itp) i od kilku lat sprawdza się dobrze. Dlatego właśnie wybrałem taką samą..
ps. jestem Piotr ;)


A epoksydowe to wypas ale cena też jest wypas hehee
Ja się nawet do końca nie orientowałem jaki to koszt, ale do takiego garażu to nawet trochę bez sensu.. Są filmy na YT jak takie epoksydowe posadzki się kładzie to prawdę mówiąc wnioskuje, że można by jeszcze na to spokojnie taką epoksydową warstwę dać.. Nakłada się to mopem z mikrofibry cienkimi warstwami zacierając do połysku praktycznie..


hehe wszystko na wypasie tylko portfel nie wypasiony po tym wszystkim xD
Akurat malowanie jest tańsze niż kładzenie np. kafli, a przynajmniej schludnie wygląda i też powierzchnia jest utwardzona i zabezpieczona przed brudem. Taki goły beton ciągnie wszystko jak głupi.. Koszt farby to ok 250zł razem z gruntem - czy to tak dużo jak na prawie 20m2?

a można tym malować schody na zewnątrz? chodzi o odporność na wodę i niskie temperatury.

Patrze na to i się zastanawiam czy nie śmignąć tym balkonu, bo kafelki już były, ale zlazły, a teraz mam beton i chciałem kłaść kafle. Zastanawiam się czy warto, skoro ta posadzka się ładnie prezentuje i jeszcze mówisz, że odporna.

Wiecie tego nie wiem czy to na balkon czy schody się nadaje - doczytajcie w necie. Farb do posadzek jest multum.. Tyle tylko że w razie kiedyś chęci położenia kafli trzeba to albo piaskować albo szlifować...

w moim przypadku płytki ceramiczne odpadają. jeśli już to panele kompozytowe, ale to też tanie nie jest. konkurencja w branży paneli kompozytowych jednak coraz większa więc jeśli nie sprawdzi się farba, położę na farbę panele ;)

tak wygląda balkon z położonymi panelami

http://parkiety-panele-drzwi.pl/wp-content/uploads/2012/05/Fotolia_24114257_L.jpg

nadają się również na schody, jedynie montaż trochę bardziej pracochłonny ;)

Też rozważam taką opcję z desek na balkon. Z tym, że raczej będę starał się je zakupić w tartaku ;) zawsze taniej niż np w OBI.
Potem je zaimpregnuje. Na ten zabieg muszę znaleźć trochę czasu wolnego.

ps. jestem Piotr ;)


Eee ten tego,się walnąłem 8-[ sorki Piotrze :partyman:

Eee ten tego,się walnąłem sorki Piotrze
Luzik to nie problem ;)

Pochwalę się skończonym garażem. W piątek farba w komórce była już sucha tak więc wszystkie regały i pierdoły wjechały tam. Następnie zmiatanie, odkurzanie odkurzaczem, ogólne odpylanie jak tylko się da i gruntowanie (wałkiem - było dość szybko).
W sobotę od rana malowanie. W sumie położyłem 3 warstwy w odstępach ok 4-5 godzin. Dziś z rana zerwałem już wszystkie taśmy zabezpieczające i ogólnie posprzątałem. Umyłem nawet bramę garażową bo od tego zmiatania, szlifowania tynków itp. wszystko białe. Teraz jest czyściutko, schludnie i chyba ładnie :) Choć już widzę, że mogłem jednak brać kolor jaśniejszy - na tym bardzo będzie widać brud a tego pewnie trochę będzie jeśli będę tam autem wjeżdżał ;)

15378 15381

15379 15380

15377 15376

Kurcze wygląda super :bravooo: Graty za kawał dobrej roboty :dlon:
A kolor rzeczywiście trochę ciemny,musisz kupić dobrą miotłę ;-)
Ciekawy jestem i to bardzo jak to się będzie sprawdzało.Masz zamiar używać podnośnika w garażu :?:

Masz zamiar używać podnośnika w garażu
Retoryczne pytanie ;)

kolor elegancki. podoba mi się :)

Zajefajne, ciekaw jestem jak z trwałością tego ;)

I gdzie kupiłeś tą śnieżkę? Byłem w Casto i nie mają.

I gdzie kupiłeś tą śnieżkę? Byłem w Casto i nie mają.
W castoramie mają inne do betonu. Naprawdę jest tego sporo. Ja wybrałem śnieżkę bo taką malowali u taty w pracy i wiem że po paru latach jazdy po tym wózkami widłowymi itp nic się z tym nie dzieje. Farbę kupiłem na allegro - nawet z przesyłką wyszło taniej jak u przedstawiciela w Bdg. Jakbyś chciał małą ilość mogę szarą (właściwie to grafitową) odstąpić bo mi połowa puszki została :)

http://allegro.pl/sniezka-beton-posadzka-farba-do-betonu-5l-kolory-i4289183154.html

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

A jeszcze odnośnie tych paneli co boch prezentował - super to wygląda ale właśnie takie jak na tej fotce - takie frezowane. Jak z praktycznością takiej podłogi to już nie jestem pewien bo raz że to trzeba co jakiś czas pewnie olejować itp to po drugie ciężko to utrzymać pewnie w czystości. Kafle to jednak zmiotka, mop i masz glanc.. Ja puki co zostawiam balkon w spokoju, jak będzie wolna kasa to położę kafle - może nawet samemu w ramach ćwiczeń ;)

Mam do wymalowania z całe może 2m2. Ile z tej puszki by wystarczyło?

Ja miałem dwie puszki po 5L każda i w sumie ok 17m2 + cokoły wymalowałem. Zostało jakieś 2-3 litry. Garaż 14m2 z groszem 3krotnie, komórkę 2krotnie.. Spokojnie Ci starczy nawet na 3 warstwy. Najlepiej maluje się wałkiem z krótkim włosiem. Jak chcesz i kolor Ci odpowiada to wpadaj - jest Twoja ;)

Dzisiaj w TBG był zlot pojazdów PRL którego nie mogłem przegapić.Jest to dopiero druga edycja,ale źle nie było.
15475154831548215481154801547915478154771547615474 154721548415485

Hehe nogi jak w "nie lubię poniedziałku" Uwielbiam takie imprezy, oby było ich więcej

Krótkie nagranie :food:

https://www.youtube.com/watch?v=S309yLi4_LI

Jak chcesz i kolor Ci odpowiada to wpadaj - jest Twoja
Śnieżki nie kupiłem, bo nie mieli i kupiłem Nobilesa Pilbet. Pomalowałem 3 razy. W sumie nie szczędziłem i zużyłem 1.5l na 3 warstwy.

15508

Nie mogłeś za free wziąć ode mnie? ;-)

Idę sobie wczoraj ulicą i co spotykam? Golfa w wersji Abarth :D
15652

Mają ludzie marzenia :-D

Mają ludzie marzenia :-D

Idealnie to ująłeś :dlon:

Fiata TDI widziałem ale Golfa Abarth jeszcze nie ;)

jeszcze tylko kącik muzyczny z Familiady i mozna śmiało stwierdzić,że widziałem wszystko :P

Po siedmiu latach użytkowania i przejechaniu 103 tyś. kilometrów, wczoraj pożegnałem Maryśkę.

Po takim czasie, to trochę juz sentyment był ;)

Oj był, tak samo jak z Temperką też 7 latek z nami była :)

Jaki następny fiat? :)

Następcą będzie Cromka już w środę :happy:

Fiat Croma 36900.00 PLN. kraków - otoMoto.pl (http://otomoto.pl/fiat-croma-oferta-prywatna-zarejestrowana-w-pl-C33938653.html)

Bardzo fajny egzemplarz, gratuluje zakupu :D
Brakuje tylko świateł ksenonowych, jak sam zobaczysz trochę jest ciemno na H1 :)

No to powodzenia w zakupie ;)

Czyli można już gratulować,więc graty i miliona bezproblemowych kilometrów w wygodnej i ślicznej furze :cool:
Ładny kolor.

po ostatniej wizycie w DE spotkałem to:

http://i160.photobucket.com/albums/t165/1pajel1/20140722_1001581_zps6e9ae679.jpg
http://i160.photobucket.com/albums/t165/1pajel1/20140722_1001341_zps2d40f151.jpg

a tu jej bardziej hardcorowa(przynajmniej jeśli chodzi o wnętrze) siostra:

http://i160.photobucket.com/albums/t165/1pajel1/20140722_0951311_zps7d79f9e6.jpg
http://i160.photobucket.com/albums/t165/1pajel1/20140722_0951221_zps167322e1.jpg
http://i160.photobucket.com/albums/t165/1pajel1/20140722_0951151_zps31e9a236.jpg

auta dzięki którym powraca miłość do włoskiej motoryzacji :)

tylko ta cena :D

Teraz już mogę podziękować za gratulacje :lol:, Cromka zakupiona, przejechane pierwsze 150 kil. autostradą Kraków-Jastrzębie. Wrażenia z jazdy zajefajne :happy:

No to gratki i niech się sprawuje ;) ćzekamy na temat.

Będzie, będzie tylko trzeba trochę ochłonąć :lol:

w długi weekend moje Bravo zaliczyło Pragę :) 2x430km bez najmniejszej zadyszki. spalanie 8,2 przy średniej prędkości na autostradzie 110km/h. gazu zabrakło 30 km przed granicą, ale to z mojej winy, bo jadąc do Czech nie zatankowałem w odpowiednim momencie... po raz kolejny pochwalę Autostradową Obwodnicę Wrocławia - najlepsza droga w Polsce. szybka i bezpieczna. jedyny problem to niedzielni kierowcy, którzy nie wiedzą jak się jeździ po autostradach. no ale co się dziwić, autostrad w Polsce jak na lekarstwo.

To Bravo jeszcze jeździ? hehe czyżby dłuższe dystanse pozostały jednak dla auta z LPG? :D

jeździ i na AOW jest bezwględne dla kolesi w Golfach IV :D zdecydowałem się wyruszyć Bravo gdyż znam to auto lepiej, no i nie martwiłem się gdzie je w nocy postawię. przed wyjazdem Bravo wymyte i potraktowane Turtle Wax Metallic. fajna sprawa ten wosk. auto po 800 km wygląda jak po umyciu. deszcz spływa po karoserii jak przysłowiowa woda po gęsi, jedynie szyby brudne ;)

eździ i na AOW jest bezwględne dla kolesi w Golfach IV

Yyy można jaśniej bo nie czaję :-k
A no dobry Fiat nie jest zły :palacz:

wiesz jak to jest na autostradach, czasami kogoś wyprzedzisz i wybudzisz w nim chęć rywalizacji. tak właśnie było z czarnym Golfem IV, którego kierowca i pasażer byli ogromnie zbulwersowani, że oglądają znaczek Fiat na tylnej klapie mojego auta. nie musiałem czekać dłużej jak minutę żeby ten sam czarny Golf ostantacyjnie przemknął obok mnie. a że kobietka spała, a moje Bravo budzi się przy 3,5 tys. obrotów... pokazałem im znaczek Fiat na tylnej klapie jeszcze raz, co by się utrwalił na dłużej ;)

To co oni w tym golfie mieli? 0,9L? ;) Bez przesady.. A jeżeli chodzi o strach zostawiania Stilo na parkingu... Boch no bez przesady - to nie Merceses S klasa z salonu ;)

nie wiem co mieli. nie pytałem :D nie wnikam czemu wymiękli. może myśleli, że auto z LPG nie pójdzie szybciej jak 130 km/h... druga rzecz, Bravo znam lepiej, głupią żarówkę świateł mijania wymienia się w minutę. poza tym, jest na sprzedaż. każdy na moim miejscu pojechałby starym autem, zwłaszcza że LPG wychodzi taniej niż diesel... masz jeszcze jakieś wątpliwości? ;)


A jeżeli chodzi o strach zostawiania Stilo na parkingu... Boch no bez przesady - to nie Merceses S klasa z salonu
może nie będę pokazywał palcem kto tu sobie zamontował kamerę do monitoringu Bravo zaparkowanego pod domem... ;)

Ja pojechalbym Stilo.
Stare auto zawsze zostaje w domu.

Stare auto zawsze zostaje w domu.
wyjątkowo racjonalny powód :P

może nie będę pokazywał palcem kto tu sobie zamontował kamerę do monitoringu Bravo zaparkowanego pod domem...
Nie tylko bravo ale też puga kobitki bo regularnie nam auta dewastowano a to raczej różnica..


wyjątkowo racjonalny powód
Bez sensu sobie nawet o tym gadać, ale ja rónież nie ogarniam kupowania nowego auta poto aby je tylko mieć a jeździć starym ;) Argument że taniej na LPG do mnie przemawia ale nic poza tym.. To tak jak babcia i dziadek - mają całą szafe nowych (w sensie nie używanych) rzeczy a noszą stare bo te "nowe" będą "na zaś" ;)

Bez sensu sobie nawet o tym gadać
dokładnie. będziesz mieć dwa auta, będziesz gadał inaczej. :) punkt widzenia z reguły zależy od punktu siedzenia i na tym zakończyłbym tę bezsensowną dysputę. argumenty z dziadkami sobie daruj, bo nowym autem jeżdżę codziennie, a od końca maja nakulałem 2 tys. km. co przy moich krótkich przelotach jest wynikiem bardzo dobrym. powtarzam, wyjazd do Pragi Bravolotem był conajmniej logiczny, a z pewnością racjonalny :)

Kazdy robi jak uwaza :D
ja tez mam dwa auta, jedno z LPG drugie JTD i wszedzie gdzie dalej jezdzimy JTD (Lancia), moze nie jest taniej, ale na pewno wygodniej.... duzo wygodniej :D ale to moje zdanie, ty masz prawo miec inne i ja to uszanuje ;)

dokładnie. będziesz mieć dwa auta, będziesz gadał inaczej.
Dwóch auta nie będę miał bo mnie na to nie stać :P Ty się tu boch tak nie unoś - nic złego nie napisałem a już na pewno nie miałem na myśli ;)

Ja cały czas urwanie dupy, ciągłe bieganie jeżdżenie za sprawami mieszkania tzn. remontu.. Ale jest dobrze dziś się z fachowcami od kafli rozliczyłem, mam już gotową łazienkę (no prawie - muszę domontować całą armaturę, dodatki, umyć wszystko parę razy z resztek fug, wstawić ościeża drzwi itp.. heh ;) i korytarz..

ja się nie unosze. wiem, że jesteś trochę przekora i tyle ;) mnie też nie stać na dwa auta, nie mam też za bardzo miejsca przed domem żeby je parkować. no ale OC i przegląd do połowy grudnia więc póki co nie ma pośpiechu ze sprzedażą.

ja się nie unosze. wiem, że jesteś trochę przekora i tyle
who? I? :D No wayy.. ;)

ja się nie unosze. wiem, że jesteś trochę przekora i tyle ;) mnie też nie stać na dwa auta, nie mam też za bardzo miejsca przed domem żeby je parkować. no ale OC i przegląd do połowy grudnia więc póki co nie ma pośpiechu ze sprzedażą.

Czasem nie warto zwlekać ;-) potem do grudnia nie sprzedasz auta i będzie trzeba opłacić itd ;-)

czekam na pierwsze chłody, bo chcę go opchnąć na zimowych stalówkach. aluski sprzedam oddzielnie. wydaje mi się, że wyjdę na tym lepiej :)

Racja, często tak się robi ;-)

od 3 tygodni nikt nic nie zrobił przy aucie!? wstyd! ;) ja wczoraj wypucowałem Stilona od zew. i w środku. przyjrzałem się też mocowaniu filtra kabinowego oraz aktywatorom. filtr węglowy kabinowy Hart już zamówiony. dzisiaj powinien być już u mnie.

Ja odebrałem stilo od lakiernika. Ładnie zaobserwowali spód autka i spokojnie mogę jeździć. Jak na razie zero rdzy na aucie.

Ostatnio wymieniłem łącznik elastyczny wydechu i na razie jest OK.
Teraz siedzę w garażu i próbuję dopasować plastiki zewnętrzne w Dantomie i powiem że jest masakra.Prawie każdy element jest inny hehe.

filtr węglowy kabinowy Hart już zamówiony. dzisiaj powinien być już u mnie.
Może lepiej jakby zaginął na poczcie.. Naprawdę ktoś jeszcze z tej g. firmy coś kupuje? :P
U minie auto tyra i wozi i tylko tyle ;) Ja natomiast specjalizuje się ostatnio w kuciu, szpachlowaniu, kafelkowaniu, wieszaniu syfitów GK czy wstawianiu ościeży itp ;) A moje długi nie licząc nawet kredytu mieszkaniowego sięgnęły rekordowe już poziomy.. :/

Może lepiej jakby zaginął na poczcie.. Naprawdę ktoś jeszcze z tej g. firmy coś kupuje
bez przesady... to tylko filtr kabinowy :D
edit: przymierzałem się żeby go właśnie wymienić, ale podobnie jak aktywatory klimatronika klapkę zakrywającą filtr przykręcono tą nieszczęsną śrubą z łbem sześciokątnym 5,5. klapka jest tak wyprofilowana, że nie podejdzie żadnen klucz płaski. ech ci makaroniarze... zestaw kluczy nasadowych TOPEX z nasadką 5,5 zamówiony za najmniejsze pieniądze w Polsce :)

zestaw kluczy nasadowych TOPEX z nasadką 5,5 zamówiony za najmniejsze pieniądze w Polsce
boch przerażasz mnie.. najpierw Hart, potem topex.. :roll: :sciana:

nie otwieram warsztatu. chcę jedynie wymienić filtr i aktywator :)

Rób jak uważasz i tak wiem że jesteś nieugięty ;) Ja nie trawię kluczy z gównolitu ślizgających się na śrubach.. Fakt faktem przyznaje że nie każdy musi mieć zestaw kluczy renomowanej firmy, ale te już zupełnie najtańsze nie nadają się do NICZEGO. Kupiłbyś jakieś YATO (leży to niedaleko od TOYA ale zawsze trochę lepiej) czy inne też w miarę tanie (od chociażby NEO) a porządne narzędzia ze stali crv.. :)

to są narzędzia ze stali CrV...

TOPEX.PL - Klucze nasadowe (http://www.topex.pl/klucze-nasadowe-11.html)

;)

Najwyżej kupi sobie nową lepszej jakości grzechotke, bo ona najczęściej siada w takich zestawach.

nic nie będę kupował. największa nasadka w tym zestawie to 14 więc tam nie ma prawa się nic zepsuć :) znajomy śmiga na grzechotce z zestawu z szarą walizką "No name" z Tesco i nie narzeka. Przypominam, że kupiłem Stilo, a nie Jelcza także nie przesadzajmy :D

to są narzędzia ze stali CrV...

TOPEX.PL - Klucze nasadowe (http://www.topex.pl/klucze-nasadowe-11.html)

;)

Te klucze to może leżały obok innych z CrV hehe.Może i nie otwierasz warsztatu ale te parę złotych mogłeś dołożyć to zawsze te klucze zostaną na dłużej.
Nie raz patrzyłem na tego typu narzędzia i się zastanawiałem kto to kupuje :P
Oczywiście ja też nie kupuje narzędzie za grubą kasę,ale na prawdę wystarczy dołożyć nie raz parę złotych i ma się dobre klucze,

A potem jeszcze parę zł i znów mieć sprzęt o półkę wyżej. A potem znowu i znowu i kupujesz totalny odlot za odjechane pieniądze.

A potem jeszcze parę zł i znów mieć sprzęt o półkę wyżej. A potem znowu i znowu i kupujesz totalny odlot za odjechane pieniądze.
:uklony::kawka:

Te klucze to może leżały obok innych z CrV hehe.
nie będę miał żadnych problemów żeby to sprawdzić. wyniki wrzucę na forum :)

nie będę miał żadnych problemów żeby to sprawdzić. wyniki wrzucę na forum
Oddasz do analizy fizyczno-chemicznej? :D

Jak tak sobie rozmawiamy o kluczach... chodzi za mną, żeby kupić sobie zestaw Honitona
HONITON 94 EL. ZESTAW KLUCZY NASADOWYCH + GRATIS (4610781851) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. (http://allegro.pl/honiton-94-el-zestaw-kluczy-nasadowych-gratis-i4610781851.html)
Dużo ich używał nie będę, ale fajnie jak coś leży w garażu, i czeka aż się przyda.
Myślicie że mogły by być???

Dużo ich używał nie będę, ale fajnie jak coś leży w garażu, i czeka aż się przyda.
Myślicie że mogły by być???
Podoba mi się Twoje podejście :) Zestaw wygląda dobrze, ale bez chwycenia tego w rękę nic nie powiem.. Z drugiej strony tyle elementów - cena aż za niska trochę ;)

Oddasz do analizy fizyczno-chemicznej? :D
jesteś blisko :) klucze jeszcze nie dotarły. jak je bedę miał w rękach to napiszę o nich coś więcej. na forach opinie co do tych kluczy są różne. od mocno przychylnych do negatywnych. a co do podejścia... to tylko klucze do śrub o max. rozmiarze 14 mm do okazyjnego odkręcania śrubek przy aucie - tak jak w przypadku aktywatorów, zatem apeluję o odrobinę zdrowego rozsądku :)

Ja tam jestem zdania, że zwykłemu kowalskiemu wystarczy grzechotka z biedronki albo z lidla i spełni wszystkie jego wymagania. Sam takie mam i jeszcze nie zepsułem :-P

Ja tam jestem zdania, że zwykłemu kowalskiemu wystarczy grzechotka z biedronki
Gdyby boch kupił taką z lidla nic bym nie mówił.... :P

powiedział ten co kupił sondę lambda Getz :P

A ja zmienię temat. Wybrałem się do Zakopanego i wychodzi na to że pogoda dopisze.

filtr kabinowy wymieniony. porobiłem nieco zdjęć, więc powstanie z tego mój pierwszy manual. szczegóły już wkrótce w temacie o Stilo :)

A ja zmienię temat. Wybrałem się do Zakopanego i wychodzi na to że pogoda dopisze.

Jeśli chodzi o mnie to życzę Ci ślicznej pogody :palacz:

A co do kluczy to posiadam komplet kupiony w Lidlu i nie narzekam.

powiedział ten co kupił sondę lambda Getz
Fakt kupiłem - zaraz po kupnie auta, ale przez rok zmądrzałem i już nie kupuje g**na ;) Następna bez kombinacji była bosh'a.. Poza tym wizualnie różnicy w tym nie ma - nic nie wkazuje na to aby taka sonda mogła paść, a narzędzia, Toya, LuxTools, czy chyba najgorszy z nich wszystkich Topex to już wyglądem odstrasza :P
I nie twierdzę że niczego tym nie odkręcisz, ale dla siebie na dłużej nigdy czegoś takiego nie kupię ;)

obejrzałem sobie wczoraj dokładnie te narzędzia i stwierdzam, że do moich zastosowań w zupełności wystarczą. kupować półprofesjonalny zestaw kluczy za 2 stówki do okazjonalnego odkręcania przykładowego wkręta z łbem 5,5 pachniałoby lekkim hardkorem. jak mi się grzechotka rozsypie pokajam się na forum :D

powiedzcie mi, ile może być warte Bravo 1.6 16V z 1996 roku, z przebiegiem 260 tys. z progami przeżartymi korozją przy tylnych nadkolach, w odcieniowych błotnikach przełożonych z innego Bravo, z dwoma odpryskami na przedniej szybie, z wybitym przednim zawieszeniem (do wymiany sprężyny i amorki). auto ma do wymiany rozrząd, oleje, filtry, czujnik ciśnienia gazu (MAPsensor) oraz łożysko alternatora. oczywiście w aucie jest LPG oraz klima :)

Kurcze nie brzmi to ani zachęcająco ani kolorowo.Sam rok 96 to już troszkę trąca lekkim dziadkiem a rdza na progach kładzie się cieniem na auto.Do tego kupę kasy na start i robi się majątek.Jak dla mnie to auto to kupi dojeżdzacz aut,czyli taki co kupi i jeździ ile tylko się da.Wskocz na Allegro i zobacz mniej więcej co i ile.

właściwie to auto już sprzedane. jestem jednak ciekaw Waszych propozycji cenowych. tak jak sugerowałeś Zielony, auto poszło na tzw. zajechanie - przebiegi dzienne ok. 50 km. uprzedziłem kupujących o wszelkich problemach z autem. spodobało im się fenomenalnie działające wspomaganie kierownicy, sprawna klima oraz instalacja LPG.

Boch to Ty takim parchłem jechałeś za granice i bałeś się mniej niż nowym stilo? :D

ten "parch" nigdy mnie przez 4 lata użytkowania nie zawiódł :D odpalał od przysłowiowego strzała w najcięższe mrozy. z grubszych i nieprzewidzianych napraw zaliczył jedynie wymianę dwóch wtrysków benzyny. poza tym, non stop w eksploatacji. moja kobitka mimo, że przyzwyczajona do sporo nowszego i bardziej luksusowego auta, uwielbiała jeździć Bravo. głównie z racji wspomagania i wygodnych siedzeń. auto jest niziutkie i mimo wyklepanych sprężyn prowadzi się znakomicie na zakrętach. do Stilo nie może się przyzwyczaić, bo nie może wyczuć sprzęgła... także biorąc pod uwagę kilka okoliczności jak i moje tendecje do piwa na wczasach, zdecydowaliśmy się pojechać Bravo. w ciągu miesiąca zaliczyliśmy tym autem Pragę oraz Karkonosze po obu stronach granicy. zero problemów :)

Sprzęgło, może bardziej do różnicy -specyfikacji, diesel -benzyna? Często na tej linii są problemy. Parch nie parch, ale jak sam mówisz nie zawiódł.

To mój pierwszy wpis na forum więc na wstępie się przedstawię. Mam na imię Tomek, pracuję w firmie Grupa Topex i zawodowo zajmuję się narzędziami. Nie będę się wypowiadał na temat konkurencji, bo szanujemy to, co robią, ale jako, że pojawiły się wątpliwości co do produktów, o których wiem sporo, to pozwolę sobie zabrać głos.


Te klucze to może leżały obok innych z CrV hehe.Może i nie otwierasz warsztatu ale te parę złotych mogłeś dołożyć to zawsze te klucze zostaną na dłużej.
Nie raz patrzyłem na tego typu narzędzia i się zastanawiałem kto to kupuje :P
Oczywiście ja też nie kupuje narzędzie za grubą kasę,ale na prawdę wystarczy dołożyć nie raz parę złotych i ma się dobre klucze,

Zielony Nie do końca jest tak jak piszesz. Zestawy TOPEX badamy w naszym Laboratorium i muszą wytrzymać obciążenia zgodne z normą DIN. Zgodność weryfikowana jest przez niezależne instytucje. Wartości określone w normie nie są małe. Przykład - na grzechotkę 1/2" norma wynosi prawie 600Nm, a ręką, bez przedłużek, przeciętny mężczyzna jest w stanie pociągnąć do 250-300 Nm. Grzechotki TOPEX spełniają te warunki i to obrazuje wytrzymałość narzędzi. To samo dotyczy nasadek i osprzętu.
Druga sprawa - aby spełnić normy, narzędzia muszą być wykonane z trwałych materiałów. Dlatego stosuje się stal CrV, co jest jasno określone na opakowaniu. Stop daje pewność, że narzędzie może pracować pod znacznym obciążeniem oraz daje większą trwałość. Gdyby były wykonane inaczej nie osiągnęły by parametrów określonych w normie.
Narzędzia TOPEX przeznaczone są dla majsterkowiczów i przy takim użytkowaniu z pewnością nie zawiodą. Jeśli natomiast ktoś będzie korzystał z grzechotki jako młotka, czy zakładał na klucz 1,5m przedłużkę to zniszczy wszystko, niezależnie od ceny czy przeznaczenia.
Mam nadzieję, że udało mi się pomóc.
Pozdrawiam serdecznie,
Tomek
Grupa Topex

Oczywiście każdy ma swoje zdanie i ma do niego prawo,ale miałem parę narzędzi firmy Topex i owe badania wcale pozytywnie na narzędzia nie wpłynęły.Dla mnie te narzędzia są gliniane i tyle.
Jest to moja opinia na temat tych narzędzi.
Pozdrawiam całą Grupę Topex :dlon:

Dużo słów, mało treści, standardowa wypowiedź PeeMa :mrgreen: Ze stali CrV jest większość narzędzi dostępnych na rynku. Odkąd Chiny powoli doganiają technologicznie Tajwańczyków, coraz więcej jest firm typu "kogucik" co przez alibabę ściąga kontener z zestawami ze stali CrV. Tanio, łatwo i mamy zapewnioną "jakość". Dopiero porządne wykończenie, kucie, hartowanie oraz odpowiedni stop stali i jego domieszek gwarantuje dobrą jakość. Ta niestety kosztuje :) Takich narzędzi jak z "grupy" jest wiele, w biedrze również... Najlepsze firmy dają wieczystą gwarancję. Tak czy inaczej, na domowe potrzeby lepiej szukać dobrej ceny, a nie ładnego opakowania. Wystarczy przejrzeć allegro, bliźniaczych zestawów od różnych firm jest od groma :) Sam mam narzędzia ze średniej półki paru firm, żadnego jeszcze nie ukręciłem.

apropo "przeciętnego mężczyzny" i jego możliwości - ilu z Was skakało po kluczach, aby np. odkręcić koła? Ja próbowałem, po grzechotce z bazaru (z CrV), ma się dobrze do dziś :mrgreen:

Ja próbowałem, po grzechotce z bazaru (z CrV), ma się dobrze do dziś
Grzechotka nie służy do popuszczania śrub - do tego są klucze stałe (pokrętła). Grzechotka służy do odkręcania/przykręcania ślub które że tak powiem nie stwarzają problemów. Kluczem dynamometrycznym też odkręcasz koła? :D

Stare czasy, a nic innego nie było pod ręką... tj. pod nogą ;)

Jak znudziły mi się 500 -tki, to taka chętnie w garażu bym chciał mieć

Ja niedawno kupiłem sobie taki zestaw
Zestaw kluczy nasadowych 48794 PROLINE - Opinie - Klucze - w atrakcyjnej cenie w sklepach Leroy Merlin. (http://www.leroymerlin.pl/narzedzia-reczne/mlotki-wkretaki-klucze/klucze/opinie-zestaw-kluczy-nasadowych-48794-proline,p124426,l647.html)

zdecydowałem się na ich zakup po przetestowaniu podczas remontów. Mój ojciec rok temu takie dostał. Naprawiamy nimi różne maszyny rolnicze( ciągniki, kombajn zbożowy, belownice). Skoro u niego dają radę to i mnie będą długo służyły.

Witam.
A ja wczoraj zacząłem walczyć z instalacją w pasku i nadal problem nie rozwiązany.
Dokładniej, w niedzielę nie mogłem odpalić co mnie zdziwiło troszkę, więc musiałem sprawdzić wszystko po kolei.
Aku napewno do wymiany, już rok temu był- ma ok 5 lat, centra Futura, słyszałem że się jakość tych aku znacznie pogorszyła, od sprzedawców oczywiście.

A moje pomiary wyszły tak:
Wczoraj mierzyłem napięcie na aku przy włączonym silniku i obciążeniu wynosiło 14.2 a 14.3, tyle samo między alternatorem a masą. Dzisiaj się to zmieniło, napięcie wynosiło 14.45 czyli za dużo, czyżby regulator do wymiany?

A nie tylko to jest problemem, natężenie w instalacji też jest za wysokie, po zamknięciu auta i wyłączeniu wszystkiego wynosi 0.23A do 0.30A czyli dużo za dużo..

Wyciągałem wszystkie bezpieczniki, przekaźniki co są w środku auta i nic się nie zmieniło.
Orientuje się ktoś co jeszcze może być?

Jak jutro nie będzie padać to spróbuję jeszcze koło silnika/komputera bezpieczniki sprawdzić.
Tylko one zostały.

napięcie wynosiło 14.45 czyli za dużo, czyżby regulator do wymiany?
14,4V jest ok - daj spokój z tym 0,05V ;)


po zamknięciu auta i wyłączeniu wszystkiego wynosi 0.23A do 0.30A czyli dużo za dużo..
No to faktycznie sporo, powinno być te poniżej 200mA gdzie to już i tak wysoki prąd.. U mnie jest chyba ze 20mA. Wypnij te bezpieczniki koło silnika - nie ma opcji żeby zasilanie gdzie szło nie przez bezpiecznik.. No chyba że właśnie regulator na altku ale to raczej skrajna sytuacja..

Tez właśnie myślę że nie ma opcji by coś bez bezpiecznika było, może jedynie samoróbka jakaś której u mnie nie ma. Myślę jeszcze czy nie wymienić najpierw akumulator i dopiero wtedy sprawdzić, może on coś miesza.

Jak Ci miernik pokazuje że coś doi prąd to doi ;) Nie ma opcji aby z powodu złego akumulatora pobierało coś prąd.. ;)

Tez tak myślałem. Tylko wielu znawców w pracy różne propozycje podaje :-D

Sorry za spam, nic się nie zmieniło, wszystkie bezpieczniki sprawdzone, przekaźniki też i nic.
Bardzo dziwna sprawa.

Odepnij alternator, rozrusznik - te dwa są bez bezpiecznika.. ;)

Alternator sprawdzony, nic się nie zmieniło.

Rozrusznik to trochę więcej czasu potrzeba którego nie mam na chwilę obecną.

Jeszcze jedno dziwne zjawisko zauważyłem, raz czy dwa razy zdarzyło mi się że wskoczył mi prąd 0.01A czyli taki jaki ma być, stało się tak przy zamknięciu auta i utrzymywało się dopóki go nie otworzyłem, ponowne zamknięcie już podwyższyło natężenie. Wiec możliwe że to centralny zamek który w tym aucie jest w module komfortu jak pamiętam. Będzie trzeba go wyciągnąć spod siedzenia.

wymienione żarówki świateł mijania. faktycznie, jest nieciekawie. szczegóły już wkrótce w moim temacie :)

Ja żarówek już nie zakładam... Każda świeciła tak słabo, że strach było jeździć w nocy po deszczu. Przydałoby się zregenerować lampy, tylko cena dość zaporowa.

Z dzisiejszych atrakcji. Wykręciłem wtryskiwacz nr 4. Poleżał z 7 godzin w WD40 i korekty spadły z +2 na 0.1 max 0.3 :) Ciekawe czy efekt będzie długotrwały.

ale to samą końcówkę moczyłeś? mnie też by się przydało. po odpaleniu zimnego silnika korekty mam mocno roztrzepane od -1,27 do +1,9. na IV cylindrze najlepiej bo +0,3. a w ogóle to jak interpretować te wyniki? na podstawie czego komputer koryguje dawkę na poszczególnych wtryskach? no i do jakich wartości korekty wyniki są poprawne? bo ja słyszałem, że +/-2.

Korekty powinny oscylować najlepiej do +/- 1.0, jak dochodzi do +/- 2.0 nadają się już do wymiany bądź regeneracji. Idealne korekty są oczywiście jak najbliższe zera.
Sprawdzanie na nagrzanym silniku (ok. 90'C) i wolnych obrotach.
Ja na czwartym miałem już nawet +2.7 czyli kompletnie zapchany. Ujemna korekta znaczy, że wtrysk leje i trzeba jak najszybciej naprawiać, na dłuższą metę może np. wypalić tłoki.
Za pierwszym razem w całości robiłem kąpiel w wannie ultradźwiękowej, za drugim razem rozebrałem końcówkę na części pierwsze i też do wanienki. Dzisiaj bez rozkręcania moczyłem końcówkę w WD40. To była trzecia i ostatnia próba, przy ponownych problemach wymieniam końcówkę na nową bądź inny wtryskiwacz.

pierwsza próba:
http://fiatklubpolska.pl/moje-auto-462/croma-1-9-8v-160km-tmk-18466/7#post176777

druga w załączniku :)
16970

A ja zaczynam zastanawiać się nad zmianą auta na większe. chyba stilo było mało przemyślanym zakupem po Lybrze :D

Ale małe że nie kombi,czy w ogóle chodzi Ci o inny segment :?:

Właśnie o to chodzi że nie kombi. Jednak przesiadka z limuzynki Lybry na miejskiego Żuczka jest czymś mało fajnym bo nie praktycznym. Lancia pomimo że dłuższa też się tak składała a jednak była dużo bardziej pakowna. Szkoda że fiat nie ma nic ciekawego do zaoferowania tylko lybre. Pewnie zmienię na coś typu Pontiac Vibe. Pożyjemy zobaczymy :D

Ale pamiętaj że diesel musi dymić :palacz:
17027

no i wypaśny dystans

17028

TMK, sprawdziłem korekty na rozgrzanym silniku. jest bardzo dobrze. wartości korekcji nie wychodzą poza +/0,6, a po przygazówce do 2500 obr/min. maleją do +/- 0,3.

W takim razie nic nie ruszaj. Korekta około 0.6 jest jak najbardziej ok. Wskazaniami na zimnym silniku nie ma co się przejmować 😃 Mój w końcu po WD40 też trzyma parametry.

problem pożeracza prądu rozwiązany.
Okazały się nimi krańcówki/styczniki tylnych prawych drzwi i klapy bagażnika.
Teraz prąd wynosi 0.02A.

Jak do tego doszedłeś?

Pewnie lekki prąd płynął w obwodzie oświetlenia co? ;) :palacz:

Jak? Rozłączając wszystkie złącza przy drzwiach. Miernik podłączony i tylko kukałem czy coś się zmieniło. Dopiero przy tylnych prawych drzwiach zauważyłem że po otwarciu drzwi lampka oświetlenia się nie włączyła. Jak tylko wyzdrowieje to spróbuję te krańcówki wyczyścić i zobaczymy czy będzie Co z tego jeszcze.

Byrrt dokładnie, musiał się zawrzeć tak że lampka się nie zaświeciła ale lekki prąd płynął. Ewentualnie może w lampce coś robi zwarcie, ale narazie nie wiem, nie zdążyłem tego dokładnie zbadać.

wentualnie może w lampce coś robi zwarcie, ale narazie nie wiem, nie zdążyłem tego dokładnie zbadać.
Ważne jest że jest trop :) Zdrowia życzę! :)

Dzięki, dokładnie. Przeszukałem dosłownie całą instalacje, ale nie pomyślałem że te krańcówki mogą być bez bezpiecznika i dlatego na początku je nie wykryłem.

Nie mogę edytować postu wcześniej.

A jednak nie krańcówka.
W klapie przeczysciłem cały zamek, krańcówke i teraz jest ok.
Ale w drzwiach jednak nie wina zamka, odłączyłem wtyczkę a tu zaskoczenie, prąd 0.23A. Więc zacząłem inne odpinać, wyszło że żadna mała wtyczka nie powoduje poboru, więc odłączyłem tą która łączy wszystkie wtyczki do jednej (podłączona jest do siłownika szyby), prąd 0.02A. Czyli wychodzi że coś przy siłowniku. Może silny lut.

2:1 i coś mocy nie widzę :roll:
------------
2:2 :)

Odebrany stilon:
-dwumas VALEO
-kompletne sprzęgło VALEO wraz z wysprzęglikiem VALEO
-olej w skrzyni TUTELA
-prawe nadkole
-czujnik wstecznego
-poprawiona wiązka świec(coś nie łączyło i wyskakiwał błąd

suma: 2640zł ... i zapewnienie chłopaków że drugie tyle pośmiga (OBY!!!)

Dzieki TOMEK :)

Czyli jednak już nie na sprzedaż?

Nie, auto zostaje u mnie - stwierdziłem, że szkoda się go pozbywać bo nic innego nie kupię a musiałbym drugie tyle dołożyć bo chciałem alfę 159 albo Cromę.
Jak na razie wjechały części wymienione wyżej a po nowym roku, wymienię amorki, bo nadal są oryginalne a auto ma już 11 lat i przejrze całe zawieszenie. Mechanicy teraz przejrzeli mi silnik i powiedzieli że spokojnie mogę parę lat pojeździć jesli będę o auto nadal dbał także do 400tys km jest mój:) ruda też się nie pojawia więc się o to nie martwie a po tych wymianach teraz jazda jest już o niebo lepsza co dopiero po wymianie zawieszki :) sorry za oFF top ale żeby nie było-auto zalane dzisiaj pod korek V=power Diesel na shellu :)

Zima co raz bliżej,więc wreszcie skończyłem robić prostownik :palacz: Pewnie się uśmiejecie,ale śmiga jak znalazł no i ma ładne i bardzo czytelne wskaźniki :food:
Polowałem dłuższy czas na odpowiedni woltomierz i powiem że udało się ustrzelić i to z rewelacyjnym wyskalowaniem :dlon:

17349

Dziadek ma identyczny. Powiedz tylko czemu w tym dziale?

Piękna rzecz :-) zazdroszczę satysfakcji przy robieniu tego samodzielnie. Ja nie umiem :-P kupiłem cudo z lidla ;-)

Dziadek ma identyczny. Powiedz tylko czemu w tym dziale?

Kurcze miało być w codzienniku :redface:
A dziadek nie może mieć identycznego bo zrobiłem tylko jedną sztukę http://autokacik.pl/images/graemlins/skromny.gif

Kiedyś mój s.p. dziadek też uczynił podobny prostownik z gigantycznym trafo, przełącznikiem uzwojeń i dwoma miernikami. Dawało to ponad 20A prądu ciągłego i nie było nawet ciepłe. Przy przeprowadzce to wyniosłem na śmietnik.. Przede wszystkim było mi żal pracy włożonej w konstrukcje przez dziadka, ale nie miałem gdzie tego ze sobą wziąć..

Mój nie jest wcale gigantyczny,bo trafo ma tylko 160VA.Naszło mnie kiedyś o i tak powoli ciułałem części aż powstało to co widać.Najbardziej podobają mi się bajeranckie wskaźniki hehehee

Kurcze miało być w codzienniku :redface:
A dziadek nie może mieć identycznego bo zrobiłem tylko jedną sztukę http://autokacik.pl/images/graemlins/skromny.gif

Będę u dziadka to zrobię zdjęcie. Na pewno wskaźniki ma identyczne

Na pewno wskaźniki ma identyczne
Zwykły amperomierz i voltomierz ;) Pełno tego w szafach starych elektryków ;)

zmieniając temat... garażowane auto to zupełnie inne auto :) czyste, suche po nocy. w przyszłym roku przez zrobieniem podłogi muszę przemyśleć kanał :)

Przemysl, bo kanał to zajefajna sprawa, wiem po sobie ;)

Obowiązkowo kop kanał. Bez tego ani rusz :-)

Taa tylko kanał nie wszędzie jest łatwy do wykonania (poziom wód gruntowych), poza tym aby to było bezpieczne też trzeba to odpowiednio zrobić - to są pewne koszta i sporo pracy ;) Nie powiem - fajna sprawa, ale też ile razy w roku z tego skorzystasz?

poziom wód gruntowych nie powinien stanowić problemów. mieszkam w najwyżej położonej części miasta. sąsiedzi mający podpiwniczone chałupy nie mają po zimie wody w piwnicach. zrobię kosztorys i się pomyśli :)

Wysokość terenu nie ma nic do poziomu wód gruntowych. Przy budowie domu planowałem kanał, woda nie pozwoliła na jego zrobienie. Teoretycznie można lać beton z plastyfikatorem, smarować później na grubo folią w płynie, jednak koszty są spore. Na szczęście niedaleko u rodziców mam dostęp do dużego garażu z kanałem. Z perspektywy ostatnich dwóch lat, siedziałem w nim chyba trzy razy przy wymianie oleju.

Z perspektywy ostatnich dwóch lat, siedziałem w nim chyba trzy razy przy wymianie oleju.
No i to jest właśnie to ;) Fajna sprawa ale robić to dla własnego "widzi mi się" to chyba nie ma sensu. Swoją drogą sam kanał nawet pomijając poziom wód gruntowych, ew. problemy z wykopem (glina itp) to taki oczywisty też nie jest - to musi być odpowiednio zabezpieczona, zazbrojona konstrukcja..

wodami gruntowymi się nie przejmujcie :) sąsiad robił w garażu kanał i nie słyszałem żeby narzekał. tak jak napisałem wcześniej - temat na przyszły rok, zatem mam trochę czasu do namysłu. na razie jestem na TAK :)

A ja powoli zmierzam ku końcowi z remontem mieszkania, do odmalowania został jeszcze tylko jeden pokój, ale wszystkie inne prace wykonałem - poza kafelkami które zleciłem fachmenom wszystko inne sam w tym przestawianie drzwi, bruzdy w ścianach, kable, instalacje, alarm, podłogi, oświetlenie i podwieszane sufity.. ehh można by wymieniać ;) Za 2 tygodnie przeprowadzka.. :)

Skądś to znam... Tylko robiłem włącznie z kaflami, ociepleniem i parę innych. Za to wczoraj było popołudniowe rżnięcie, pogoda piękna :D

http://i.imgur.com/K5Hbh1R.jpg

TMK parę takich grubszy to przydało by mi się do kozy,bo w garażu coraz chłodniej ;-)

Przyjeżdżaj, parę jeszcze się znajdzie ;)
W temacie budowlano/remontowym, jak w 2008/2009r spędzałem każdy wieczór i noc na budowie dziobiąc samemu co się dało, tak od tamtego czasu mam lekkie obrzydzenia do takich robót. Tak jak i do grilla, którego w tamtym okresie widziałem co drugi dzień... Najgorsze, że powoli trzeba odświeżać od nowa cały dom, malowanie etc... To się nigdy nie skończy ;)

No to fakt że remont co jakiś czas trzeba zrobić a prawdę mówiąc jak się mieszka i zawaliło się gratami ciężej.. Ja już tak z pół roku dziergam będzie niedługo..

Używany Fiat Bravo/Brava (1995-2001) - Magazynauto - testy i opinie o samochodach nowych i używanych (http://www.magazynauto.pl/uzywane/opinie/news-uzywany-fiat-bravo-brava-1995-2001,nId,608960)

Ja wczoraj w końcu przeprowadziłem się do nowego mieszkania i od dziś nocowałem na swoim nowym M :) Fiacik też pewnie zadowolony bo stał w ciepłym garażu :D

Gratuluję. Kiedy parapetówka?

Gratuluję. Kiedy parapetówka?
Dzięki ;) No pewnie nawet nie w tym roku bo to że już tam nocujemy nie oznacza że się już użądziliśmy ;) Kuchnia będzie gotowa dopiero w sobote, dopiero zacznie się sprzątanie układanie.. do łazienki też szafka będzie w sobotę więc też wszystko w workach leży na podłodze i pralce... ehh ;)
A co wpadniesz? :P

Ja wczoraj w końcu przeprowadziłem się do nowego mieszkania i od dziś nocowałem na swoim nowym M :) Fiacik też pewnie zadowolony bo stał w ciepłym garażu :D

No to gratki :dlon:
Ja się pytam czy wypędziłeś diabła :devil::-k

Żebyś się nie zdziwił, że wpadnę. ;)

Ja się pytam czy wypędziłeś diabła
Sam się wyprowadził na wieść że jadę :D ;)


Żebyś się nie zdziwił, że wpadnę.
Zapraszam adres podam na prv :)

A dziś koleś moją mamę zarysował na parkingu. więc szukam dziś cały dzień drzwi lewych w oryginale tak żeby nie trzeba było malować. Nie ma to jak udany początek tygodnia

Ale sprawca znany?

Uuuu, to nie dobrze.

Znany bo mama była jeszcze w aucie wiec jest ok. Dwoje drzwi, zderzak, klamka do naprawy. Ze 2 tyś wydam dobrze ze z ubezpieczalni

Ze 2 tyś wydam dobrze ze z ubezpieczalni
Ja bym się chyba nie chciał na Twoim miejscu bawić tylko oddał do blacharza na bezgotówkowe i już.. Biegania za tym będziesz miał i załatwiania, a i same przezbrajanie np. drzwi trochę Ci zajmie.. A z używanymi częściami blacharskimi sam wiesz jak jest jak błotnik kupowałeś.. Jak sprzedawca uczciwy to kurier zniszczy i tak w kółko..

Ja bym się chyba nie chciał na Twoim miejscu bawić tylko oddał do blacharza na bezgotówkowe i już..
nigdy. wole sam to zrobić niż dać zarobić innym. Ja dostane 2 tyś i zrobię to za ile zrobię a jak będzie to robił ktoś bezgotówkowo to skroi 4 tyś. Zawsze bardziej opłaca się robić to samemu. Już mam wypatrzone części, czekam na szczegółowe zdjęcia bo ponoć stan igiełka. Brałem od tego gościa błotnik więc mu ufam.

Jak tam u was? Bo u mnie (Kraków) chyba będą mokre święta. Świąteczny klimat :-D

Do póki jest na plusie to wszystko jest pod kontrolą :cool: Nie cierpię zimy i wszystko jest lepsze od niej.W święta może i padać, byle było na plusie :mrgreen:

I tu z temperaturą też nie jest dobrze jak jest na plusie, wszystko wokół zaczyna rozkwitać bo jest zbyt ciepło ;-)

Memciu (http://fiatklubpolska.pl/klubowicz/memciu-15703/) rozumiem Cię, ale akurat to nie jest moja wina, więc w sumie zostaje mi się tylko cieszyć z takiej pogody :palacz:

W Bydgoszczy pada, wieje i jest ciepło ;) Dziś może zasadzę choinkę w stojak :D
A tak w ogóle to wczoraj po południu zacząłem urlop i mam go do.. 7 stycznia :D

Byrrt osiągną szczyt złośliwości. Chwalić się tak urlopem to istne pastwienie się :P

W Bydgoszczy pada, wieje i jest ciepło...
u mnie to samo. i też wypoczywam do 7 stycznia :)

u mnie to samo. i też wypoczywam do 7 stycznia :)

A mi się wreszcie udało po paru latach :mrgreen: Idę do pracy 12 stycznia:party!::wrednyusmiech:

Memciu (http://fiatklubpolska.pl/klubowicz/memciu-15703/) rozumiem Cię, ale akurat to nie jest moja wina, więc w sumie zostaje mi się tylko cieszyć z takiej pogody :palacz:

Tez się ciesze że jest ciepło ;-)


A ja w "każdy" możliwy dzień idę do pracy-nawet w wigilię i sylwestra . Masakra jakaś.

Witaj w klubie pracujących w święta. Ja od Bożego Narodzenia w tamtym roku wszystkie możliwe czerwone kartki zaliczam

W Bydgoszczy pada, wieje i jest ciepło ;) Dziś może zasadzę choinkę w stojak :D
A tak w ogóle to wczoraj po południu zacząłem urlop i mam go do.. 7 stycznia :D

To mamy podobnie ;)

Panowie może to pospolite pytanie ale co fajnego względnie mało problematycznego w kombi z klimą do powiedzmy 5tyś da się kupić? Myślę raczej o benzynie + LPG ale rozważę ew. disel'a.. Tak szybko patrząc na alledrogo to jest trochę Vectr B (nawet FL idzie wytrzasnąć), parę mondeo MK2, Focusów MK1.. Macie jeszcze jakieś propozycję? No oczywiście jest jeszcze opcja z Marea Weekend ale obstawiałbym wtedy najchętniej w tym samym motorze co mam teraz u siebie czyli 1.8 + LPG..

Renault Megane z silnikiem 1.6. fajnie się to zbiera i mało pali. raczej toleruje gaz. autko w porównaniu z Fiatem ma niezniszczalną tapicerkę siedzeń ;)

Renault Megane I (1996-2002) 3900 PLN. SPALICE-OLEŚNICA 25KM OD WROCŁAWIA - otoMoto.pl (http://otomoto.pl/renault-megane-i-1999r-1-6-klima-bdb-stan-C32932800.html)

http://otomoto.pl/renault-megane-i-1-6-16v-1-wlasciciel-oplacony-C34331565.html

http://otomoto.pl/renault-megane-i-zadbana-megane-1-6-110ps-klima-C35081025.html

to ostatnie w automacie. i masz na miejscu ;)

Oj akurat mój przyjaciel miał długo taki samochód - znam mankamenty tego auta, jego plusy i minusy i na pewno bym nie brał ;) Przede wszystkim minus za rdzę, 1.6 nie wiem czy występowały 16V ale kolega miał 8V to jedyne co dobre to to że dobrze tolerowało gaz - chodziło jak traktor a i mocy to to nie miało..

Z renault to raczej poliftową lagunę I bym brał - tam nie ma problemu z rdzą a i komfort większy..

wujaszek ma podobną Megankę sprowadzoną przez sąsiada i zero śladów korozji. silnik ma 16 zaworowy legitymujący się 107 KM. mocy naprawdę mu nie brakuje.

A to być może ta 16V jest już spoko ale 8V niestety silnik nie z tej epoki.. Wystarczy rozejrzeć się za tymi megankami na mieście - rdzę pod szybą i na tylnej klapie to ma każda, kolega miał całkiem fajny egzemplarz w miarę dobrym stanie do czasu aż zaczął go parkować pod chmurką.. Niestety gnił i to brzydko..

W środku wygodnie, całkiem ładnie - zgadza się.. Ale skoro już o komforcie to wolałbym Lagune bo to jednak poziom wyżej..

być może korozja to kwestia parkowania pod chmurką. wujaszek auto garażuje. w takim razie dozbieraj do Stilo MW w JTD ;)

http://olx.pl/oferta/uwaga-okazja-CID5-ID8mNU1.html#77f227b242

Tak z innej beczki, właśnie skończyłem montaż ikeowskiej sypialni wraz z komodami etc. Wiecie może czy można im odwieźć sterty kartonów? Nie wiem co z tym dziadostwem zrobić, a coś mi się kojarzy że chyba mieli jakieś kontenery na papier.

Dziś to obowiązek spółki która zwozi odpady.. Dzwonisz - mówisz że masz styropian i karton i mają to od Ciebie zabrać..

Teoretycznie tak, tylko czytałem ich warunki na ten rok. Papier ma zostać przygotowany w niebieskich workach i odbierają go raz w miesiącu. Kartonów po meblach nie wsadzę w worki, za sztywne, folia rozrywa się i za dużo ich jest. Pójdą z dymem i tyle....

Hehe ekologia ;) Fakt że jak masz gdzie to spalenie bedzie nie głupim pomysłem.. Styropian gorzej..

Styropianu nie ma, a jakieś folie już odseparowałem. Pozostała sterta kartonów, a jutro ma nie wiać ;)

Będzie dym;)

No i słusznie chwila strachu i nie ma kartonów ;) Środowisku też to krzywdy nie zrobi - bez przesady..
Ale jakbyś dętki palił sam bym Cię do ekologów podkablował :jezdzca: ;)

Panowie co z tymi propozycjami aut? :)

Ale jakbyś dętki palił sam bym Cię do ekologów podkablował :jezdzca: ;)

Jeżdżę na bezdętkowych ;-) :lol:

Panowie co z tymi propozycjami aut?
Może passat B4 lub B5.

Taa ... lub golf variant he he. Koniecznie niezajechany diesel z przebiegiem 180 tys.km.

Niestety ale jest ciężko :roll:
Marea jak na te lata wygląda nawet, ale resztę dopiero do sprawdzenia na miejscu, oraz kręcony przebieg.
Laguna II za te pieniądze niestety poobijana jak i przebieg ma swój.Tylko cena + koszta no i gaz i 1.6 ;-)
Laguna po lifcie, można powiedzieć że ma wszystko prócz skóry, ale ma i ogrzewanie.Trzeba by było tylko zasięgnąć info o tym silniku.
Lybra też nie młoda ale z fajnym przebiegiem heheheheee
No i potwór lub krążownik jak kto woli czyli kapiszon

Fiat Marea 4500 PLN. MSZANA/ WODZISŁAW ŚLĄSKI - otoMoto.pl (http://otomoto.pl/fiat-marea-1-8-benzyna-klima-C30087487.html)
RENAULT LAGUNA 1.6i SKÓRY, KLIMATRONIC, 2001r. !! (4945895631) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. (http://allegro.pl/renault-laguna-1-6i-skory-klimatronic-2001r-i4945895631.html)
Renault Laguna Concorde LIFT 2.0i KLIMATR WEBASTO (4928987834) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. (http://allegro.pl/renault-laguna-concorde-lift-2-0i-klimatr-webasto-i4928987834.html)
Lancia Lybra 4900 PLN. Gniezno - otoMoto.pl (http://otomoto.pl/lancia-lybra-1-8kat-klimatr-z-niem-po-oplatach-C34249968.html)
Lancia Kappa 4100 PLN. SIEDLCE - otoMoto.pl (http://otomoto.pl/lancia-kappa-pinifarina-lpg-klima-zobacz-C35198088.html)
To tak na szybko bo jest ciężko niestety......

diesel z przebiegiem 180 tys.km.
Takie ogłoszenia to nie dotyczą jedynie vw.


lub golf variant
A tu gratulacje, trafiłeś auto, które najprawdopodobniej zastąpi marea kiedy przyjdzie na nią czas. Będzie drugi do pary.

Tak jak pisze Zielony w tej cenie ciężko coś sensownego znaleźć. W zeszłym roku szukając auta zacząłem od 6 tyś. a skończyłem na dużo więcej. Padło na właśnie golfa IV (3d). I nie żałuje.

Panowie co z tymi propozycjami aut?
z uporem maniaka będę lansował Stilo:

Fiat Stilo 7600 PLN. Nidzica - otoMoto.pl (http://otomoto.pl/fiat-stilo-super-stan-C35353275.html)

:)

boch chętnie kupiłbym stilo ;) ale tu sprawa ma się inaczej - to nie jest chęć zmiany auta a praktycznie konieczność, stąd liczę się z tym że sprzedam auto i kupię wręcz gorsze ale w kombi.. Za bravo nie dostanę wiele więc możliwe że pod młotek pójdzie 206stka bo tam nie ma gazu.. Puki co to nawet nie rozglądam się jakoś bardzo poważnie bo mam inne sprawy na głowie, ale tak szukam jakiś alternatyw..

Swoją drogą te stilo co podesłałeś ładne ale z daleka widać że ocieka plakiem i fotki robione są przez kogoś kto wie jak pokazać auto ;)
Jeszcze jest do omówienia opcja auta ojca bo wiem że chciał zmieniać jakoś niedługo i choć tam silnik jest słabiutki to od mojego taty kupić auto to tak jakby z salonu ;)

A ja parę dni temu przerejestrowałem żony auto :P

Swoją drogą te stilo co podesłałeś ładne ale z daleka widać że ocieka plakiem i fotki robione są przez kogoś kto wie jak pokazać auto
standardowa oferta z komisu. fakt, mogli przeparkować auto i poczekać aż wyschnie plak na tapicerce drzwi ;) mimo wszystko, Stilo poleciłbym raczej w JTD :)

Panowie co z tymi propozycjami aut? :)

Jak "budżetowo", to zdecydowanie Marea Weekend z JTD pod maską. Coś w ten deseń:
Fiat Marea Weekend *** okazja!!! (4953706130) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. (http://allegro.pl/show_item.php?item=4953706130)

byrrt, robię co mogę, ale niżej już chyba się nie zejdzie:

Fiat Stilo 6888 PLN. Piła@ Chojnice@Poznań@Bydgoszcz@Złotów - otoMoto.pl (http://otomoto.pl/fiat-stilo-super-stan-serwisowany-klimatronik-C35443010.html)

to benzyna 1.8 więc wiadomo, może łykać olej... chcesz auto tymczasowe więc to nie powinno stanowić większego problemu. masz garaż więc oleju możesz doglądać. zaletą oferty jest to, że masz możliwość oddania auta w rozliczeniu do wartości 3000 zł. z wizualnych aspektów czepiałbym się krawędzi błotników i maski nad reflektorami. nie jest to pierwsza oferta gdzie maska wydaje się być dłuższa o ok. 10 mm w stosunku do błotników. nie wiem czy tak wypuszczała fabryka czy wstawiono maskę od innej wersji nadwozia. aż takim ekspertem nie jestem ;)
doczytałem, cena + opłaty...

A ja właśnie zajmuje się urządzaniem mieszkania (http://www.homebook.pl/inspiracje/kuchnia). Mała kawalerka, więc jeśli macie jakieś ciekawe pomysły, to podrzucajcie:)

Mieszkanie kończyłem robić miesiąc temu ;) Kuchnia była ostatnia.. Teraz modne są meble w połysku. My zamawialiśmy całkowicie białe, frony białe z pochwytami (frezami) lakierowane i polerowane. Blat ciemny, zlew ciemny, indukcja ciemna, wszystko w zabudowie.. :P

Błyszczące meble są fajne ale chyba ciężkie w utrzymaniu.

Nie są. Błyszczące łatwiej wyczyścić niż matowe, w kuchni mam biały półmat i też jest ok (ikea). Warunkiem jest brak kuchni gazowej, opary bardzo szybko zatłuszczają wszystko co się da. Indukcja jest droższa w zakupie i trochę w użytkowaniu, jednak znacznie poprawiła czystość.

funrunpl, kupuj firmowy sprzęt w necie, zwracaj uwagę na prądożerność oraz głośność np okapu. Zlew - struktura lnu lub kamień (polecam). Zostaw miejsce pod zlewem na filtrację wody bądź osmozę, raz spróbujesz i rurovitu już się nie napijesz ;) Jeśli masz okno w kuchni, sprawdź wysokość do okna, aby wylewka nie blokowała jego otwierania. Poniżej mój projekt i jego własnoręczna realizacja. Fotki zaraz po montażu, brakuje firan i innych dupereli.

18249 18250 18251 18252

fajna kuchnia. ja za swoją biorę się w czerwcu. a przy okazji kotów... zostawiłem dziś otwarty garaż na pół godziny co skrzętnie wykorzystał jakiś kot, który wlazł i naszczał. ciekawe kiedy wywietrzeje 8-[

Mop z domestosem (chlor) plus ozonator. Pół godziny i po smrodzie. Mój sierściuch ma usunięte conieco, smrodu nie ma, choć zwierzak rzeczywiście jest czysty i nie zdarza mu się napaprać w domu. Są też w sklepach zoologicznych neutralizatory uryny.

Nie są. Błyszczące łatwiej wyczyścić niż matowe
To fakt - jedyne co widać na bardzo intensywnych kolorach typu czerwień itp to odciski palców, ale czyszczenie takich mebli to wilgotna szmatka lub płyn w spray'u i sucha miękka ścieraczka.


Indukcja jest droższa w zakupie i trochę w użytkowaniu, jednak znacznie poprawiła czystość.
I tak się utarło ale wg. wszystkich testów jakie widziałem w internecie indukcja jest tak samo tania w użytkowaniu jak kuchenka gazowa na gaz miejski. Z butlą nawet nie ma co porównywać.. Przede wszystkim wygoda, czystość, prędkość gotowania i dodatkowe funkcje. O bezpieczeństwie też nie wspominam. Nigdy przenigdy gazu od momentu jak założyłem indukcję a prawdę mówiąc zrobiłem to bo w mieszkaniu które kupiłem nie rozprowadzano już gazu - cały blok mimo że gaz jest w nim używany do obsługi kotłowni nie ma gazu w mieszkaniach i wszyscy szczęśliwi :)


Zostaw miejsce pod zlewem na filtrację wody bądź osmozę, raz spróbujesz i rurovitu już się nie napijesz
Fakt faktem że osmoza fajna sprawa. Ja mam taką akwarystyczną do filtracji wody używnej w nawilżaczu. Problemem jest tylko to że nie wolno pić takiej wody bo ona jest tak wyjałowiona że wypłukuje minerały z organizmu. Pod zlew montuje się osmozę wraz z wkładem który uwalnia minerały do oczyszczonej wody tyle że takie systemu parę PLN'ów kosztują.


jakiś kot, który wlazł i naszczał. ciekawe kiedy wywietrzeje
Nie chce martwić ale może być tak że do końca nigdy.. :/


Mój sierściuch ma usunięte conieco, smrodu nie ma, choć zwierzak rzeczywiście jest czysty i nie zdarza mu się napaprać w domu. Są też w sklepach zoologicznych neutralizatory uryny.
Mój jajka stracił zaraz jak dorósł do tego momentu co można było ;) Niestety instynkt ma mocniejszy bo kiedyś parę razy mu się zdarzyło siknąć.. I niestety smród pozostał i nie udało mi się go wybawić ani detergentami ani chlorem ani tymi psikadłami z zoologicznego.. Niestety nic :/ Na szczęście osikał kanapę której się pozbyliśmy ale szkoda było bo była skórzana..

To może ja się też pochwalę moją kuchnią chociaż jeszcze nie dorobiłem się szyby między blatem a szafkami.. No i ogólnie trochę bałagan bo fotki były robione zaraz po przeprowadzce w sumie.

18257 18258 18259 18260

Swoją drogą znacie może jakąś tanią firmę która mi nadrukuje na szkle? Ew. chociaż wytnie tafle z otworami na gniazdka w rozsądnej cenie.. Szkło w hurcie kosztuje 30-35zł /m2 a szklarz sobie liczy 120 + wycinanie otworów 30zł szt.. Nadruk na szkle to ok 350 do nawet 700 za m2 (to już liczą ze szkłem). Ja mam w sumie 3 metry a to już zawszę parę złotych..

hejka wszytskim

To fakt - jedyne co widać na bardzo intensywnych kolorach typu czerwień itp to odciski palców, ale czyszczenie takich mebli to wilgotna szmatka lub płyn w spray'u i sucha miękka ścieraczka.


I tak się utarło ale wg. wszystkich testów jakie widziałem w internecie indukcja jest tak samo tania w użytkowaniu jak kuchenka gazowa na gaz miejski. Z butlą nawet nie ma co porównywać.. Przede wszystkim wygoda, czystość, prędkość gotowania i dodatkowe funkcje. O bezpieczeństwie też nie wspominam. Nigdy przenigdy gazu od momentu jak założyłem indukcję a prawdę mówiąc zrobiłem to bo w mieszkaniu które kupiłem nie rozprowadzano już gazu - cały blok mimo że gaz jest w nim używany do obsługi kotłowni nie ma gazu w mieszkaniach i wszyscy szczęśliwi :)


Fakt faktem że osmoza fajna sprawa. Ja mam taką akwarystyczną do filtracji wody używnej w nawilżaczu. Problemem jest tylko to że nie wolno pić takiej wody bo ona jest tak wyjałowiona że wypłukuje minerały z organizmu. Pod zlew montuje się osmozę wraz z wkładem który uwalnia minerały do oczyszczonej wody tyle że takie systemu parę PLN'ów kosztują.



Indukcja od gazu jest droższa, sprawdzone organoleptycznie. Oczywiście jest czyściej, wygodniej i nowocześniej.

Co do osmozy, oczywiście że potrzebny jest mineralizator w zestawie. Mam system 7 stopniowy i koszt wbrew pozorom nie jest wielki. Kosztował 450zł z zapasowymi wkładami na 2 lata, później z 50zł rocznie na wkłady. Kupując wodę mineralną butelkowana, zakup zwraca się po paru miesiącach.

No sam nieporównywałem indukcji i gazu ale wg. tego co piszą jest albo podobnie albo wręcz taniej.. Z resztą nawet jakby było lekko drożej - za taką wygodę warto i nie jest to dla mnie żaden argument przeciwko indukcji ;)

Taniej nie jest, rachunki za prąd mam wyższe i to w dodatku przy aktywnym korzystaniu z taryfy G12w.

Wszystko pikuś przy dzisiejszym przewale szwajcarskim... :(

Indukcja rządzi. Komfort gotowania nieporównywalny.

A tak z innej beczki to pozdrawiam z Paryża :-) strasznie się wczoraj opiłem :-)

To fajne wakacje masz.
A ja wczoraj krew dodawałem i przekroczyłem już 12l. Jak ten czas leci szybko.

Nie wakacje tylko praca :-P dziś pozdrawiam z Wiednia. Jutro koncert w Musikhaus :-)

Czym się zajmujesz? Fajna praca 😜

Jestem zawodowym śpiewakiem. Koncertuję tu i tam, nagrywam płyty dla radia, telewizji, do filmu, sprzedaje głos w filharmoniach, salach koncertowych, przed mikrofonem, live w eter, na płytę albo do archiwum. Jadę gdzie zaproszą ;-)

O rzesz a jakie klimaty lubisz najbardziej, w tych co się obracasz czy masz jakieś swoje upodobania :?:
Czy można skromnie poprosić o małą prezentacje :?:

Panowie rozwinę temat auta dla nas.. Jakie widzicie alternatywy dla Astry H 1.6? Ma być klima, kombi, jakieś tam wyposażenie, > 100km i LPG.. Takie Astry z 2005-2006 za 15-18 tyś chodzą.. Powiedzmy że w podobnym budżecie. Przez chwilę myślałem o Cromie ale to za dużo pali poza tym benzyn praktycznie brak... Stilo chyba już nie ta liga.. W ogóle fiat odpada bo nic w kombi nie ma..

Tak przez chwilę pomyślałem o 307SW ew. 407 kombi..
Focus MK2 z zewnątrz może nie jest jakoś ekstra ale w środku np. mi się b. podoba.. Nie wiem tylko jak te auta z LPG bo wiem że w MK1 były np. z 1.8 jaja - chodziło i miało się dobrze pod warunkiem lubryfikacji itp..
Ciągle jest jeszcze Laguna 2 choć ich w benzynie mało i ciągły strach że wyląduje na lawecie ;)
Renault Megane? Jakoś nie przekonany jestem ale wygląda znośnie..

A jeśli chodzi o konkretne auta to np. w pobliżu mnie: http://otomoto.pl/opel-astra-105-km-lpg-brc-klima-alu-zestaw-opon-1-6-C35598421.html

Doradźcie panowie bo z kupnem tego auta to dość skomplikowane a musiałbym się decydować wtedy dość szybko..

Opel strasznie rdzewieje. Moją szwagierka ma i purchle pojawiają się wszędzie. Peugeot super wybór bo są w super ocynku i mechanicznie wytrzymale

Jeżeli chodzi o te Astry to czytałem że b. szybko wpierdziela rdza pod tą listwą chromowaną na klapie i w progach od obcierania butami.. a tak to niby jest spoko - tak czytałem..

Pod listwą zgarniajaca też tak samo koło lusterek zewnętrznych i na masce. Na blotnikach też się coś dzieje

Poczytałem głębiej i faktycznie wszyscy piszą że "to norma". Wszystkie miejsca które wymieniłeś.. Czyli auto raczej odpada :/

Panowie rozwinę temat auta dla nas.. Jakie widzicie alternatywy dla Astry H 1.6? Ma być klima, kombi, jakieś tam wyposażenie, > 100km i LPG.. Takie Astry z 2005-2006 za 15-18 tyś chodzą.. Powiedzmy że w podobnym budżecie. Przez chwilę myślałem o Cromie ale to za dużo pali poza tym benzyn praktycznie brak... Stilo chyba już nie ta liga.. W ogóle fiat odpada bo nic w kombi nie ma..
Marea Weekend? Zdecydował byś się wcześniej to byś od zielonego kupił :P

Marea Weekend? Zdecydował byś się wcześniej to byś od zielonego kupił
No szukam raczej auta nowszego chociaż fakt tej marei od Zielonego szkoda.. ;)

Chyba bym szukał Peugeota z tego co tam opisałeś.


Używa ktoś nawigacji na androidzie? Używam Sygica ale nie podoba mi się ostatnio, jechałem z Sosnowca do Gliwic i nie mogłem ustawić by jechać przez trasę 902, którą można dojechać najszybciej bez opłat.

Kurcze mi też jest szkoda maryśki......
Byrrt patrz jaka furka.Kupisz, zrobisz, założysz gaz i jeszcze Ci zostanie no i to chyba Opla silnik, a wspominałeś coś o Astrze więc temat jak znalazł :dlon:
Fiat Croma II (2005-) 7900 PLN. GLIWICE - NIEBOROWICE - otoMoto.pl (http://otomoto.pl/fiat-croma-dynamic-2-2-16v-C35741356.html)

Oj, jak mi mojej Marysi szkoda. Brat ja sprzedał rok temu i kupił 156. Widziałem ją ostatnio, to już nie ten samochód.

Cromy ostatnio tez oglądam. Ciężko znaleźć coś ciekawego.

No szukam raczej auta nowszego
jeździć, oglądać...

Fiat Stilo 6800 PLN. Więcbork - otoMoto.pl (http://otomoto.pl/fiat-stilo-C28830070.html)

;)

Ta croma co zielony pokazał no ładna by była jakby ją zrobić ale raczej w moim przypadku odpada kupno uszkodzonego - nie mam na to czasu.. I chodzi raz o czas mój prywatny na bieganie za tym i o czas w którym auto musi już stać w garażu ;) Pierwsze co to uwinę się z bierzącymi sprawami i biorę się za sprzątanie 206stki i do żyda.. Zobaczymy co z tego będzie.. Swoją drogą nie wiedziałem że Croma jest w 2.2 też :) Fajna alternatywa

Swoją drogą nie wiedziałem że Croma jest w 2.2 też Fajna alternatywa

Jak to mówi kolega u mnie w pracy "Ucz się, wiecznie żyć nie będę" :lalalala:

Gotowiec z gazem Fiat Croma II (2005-) 17900 PLN. Goczałkowice-Zdrój, Borowinowa 19 - otoMoto.pl (http://otomoto.pl/fiat-croma-2-2-147-km-gaz-sekw-klimatr-bogate-wyp-C35209289.html)
Nie wiem jak reszta, ale kolor ładny :palacz:

A ja znowu pozdrawiam z Paryża :-) szykuje się niezła najebka bo jakoś nam ponadprogramowy literek przymókł :-)

Trochę naczytałem się o tym 2.2 i już wiem że raczej go omijać.. Podobno pali dużo, niezbyt to bezawaryjne itp.. ;)
Poza tym nie wiem faktycznie jak na żywo ale ta croma wygląda na mocno wyeksplatowaną..

bzykol głowa boli? :D

Polopiryna stawia na nogi :-) o 12 do pracy :-)

No szukam...

Fiat Stilo 7600 PLN. Nidzica - otoMoto.pl (http://otomoto.pl/fiat-stilo-super-stan-C35353275.html)

;)

Ja tak z tym autem trochę nie mam kiedy się zająć ale jutro z rana wystawiam peugeota i potem szukam.. :)

Natomiast mogę się dziś pochwalić innymi 4 kółkami które kupiłem ;)

Widzę patenty te same co w coneco. Jeśli jeszcze możesz to oddaj to w pizdu :-/ masakra :-/ fajnie wygląda, ale użytkowanie porażka. Gondola o kilka cm, ale jednak za mała, kółka przednie się nie nadają na krzywe chodniki i bardzo szybko wyrabiają się osie skrętu. W tylnych mi padły blokady kółek i gdyby nie inwencja twórcza mojego taty i wujka, to na każdym skręcie wylatywały by mi tylne kółka :-P

Edit: sorry teraz dopatrzyłem na kompie. Kółka jednak powinny dać radę ;-)

Hehe no powiem Ci że zaskoczyłeś mnie Bzykol, bo ten wózek dość mocno polecają na forach, ma wiele cech których nie ma konkurencja (pozytywnych) a i cenowo był jednym z droższych w hurtowni.. Kółka przednie są blokowane, tył jest tak prosty że nie sądzę aby mógł się popsuć.. Całość ma 3 lata gwarancji.. Zwracać raczej nie będę.. ;)

Mój synek użytkuje peg-perego book plus. Pamiętam ile na forach czytaliśmy, wśród znajomych się pytaliśmy. Po 3 miesiącach kupiliśmy. Włoskiego peg-perego.