Jest auto w ktorym nie paruje tylna szyba?
Taki guzik jest na konsoli. Po to właśnie on tam jest żeby nie parowały

Taki guzik jest na konsoli. Po to właśnie on tam jest żeby nie parowały

Co ma to do mnie? Ja wiem o guziku, malo tego podgrzewaja sie tez lusterka

mnie sie nie podobaja dwa pionowe, prostokatne slady przez cala szybe na zewnatrz, na wysokosci kierowcy i pasazera - chyba po naklejkach albo od montazu, widac je idealnie rano jak jest spora wilgoc i zaden plyn sobie z tym jeszcze nie poradzil :)

Sprobuj szybe wyglinkowac.

mnie sie nie podobaja dwa pionowe, prostokatne slady przez cala szybe na zewnatrz, na wysokosci kierowcy i pasazera - chyba po naklejkach albo od montazu, widac je idealnie rano jak jest spora wilgoc i zaden plyn sobie z tym jeszcze nie poradzil


ciekawe, w sedanie tego nie ma

mnie sie nie podobaja dwa pionowe, prostokatne slady przez cala szybe na zewnatrz, na wysokosci kierowcy i pasazera - chyba po naklejkach albo od montazu, widac je idealnie rano jak jest spora wilgoc i zaden plyn sobie z tym jeszcze nie poradzil :)


Ja też to mam i tak samo mnie wkurzają ( mam wrażenie że one są też od środka). Mam też ślad po mniejszej wycieraczce na wysokości oczu kierowcy.

mnie sie nie podobaja dwa pionowe, prostokatne slady przez cala szybe na zewnatrz, na wysokosci kierowcy i pasazera - chyba po naklejkach albo od montazu, widac je idealnie rano jak jest spora wilgoc i zaden plyn sobie z tym jeszcze nie poradzil :)

U mnie widać tylko ślady po przyssawkach .

Ja też to mam i tak samo mnie wkurzają ( mam wrażenie że one są też od środka). Mam też ślad po mniejszej wycieraczce na wysokości oczu kierowcy.

Mam to samo(slad po wycieraczce) i ni chu chu pozbyc sie tego, szyba marnej jakosci. Moze polerka by pomogla ale szpec potrzebny

Kup fusso glaco zero, zniknie wszystko nawet ślad po płynie do spryskiwaczy z biedronki ;]

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

Kup fusso glaco zero, zniknie wszystko nawet ślad po płynie do spryskiwaczy z biedronki ;]

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

Autoglym , aceton, IPA, glinka nie ruszyla a niewidzialna wycieraczka da rade?

Pomieszalem ten czyscik kup SOFT99 GLACO GLASS COMPOUND ROLL ON

Ja próbowałem usunąć przebarwienia tym w 30minut skasujesz wszystko. Nakładasz trochę czekasz i polerujesz

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

Gdybym mial pewnosc ze to usunie
34081

To bym kupil a srednio usmiecha mi sie 40+zl wydawac i sie okaze qpa... .

Jak to jest z tym złym prowadzeniem z dużymi prędkościami czy np. Czuć już to przy 150km/h czy wyżej?

Jest...dziwnie. Przy ok.110-120 kmh auto wymaga zwiększonej czujności. Potem jest...lepiej :smile:
. Da się spokojnie lecieć autostradą 150-170. Wtedy prowadzi się dość precyzyjnie. Powyżej już zaczyna go trochę nosić na pasie. Słowem- nie jest to mistrzostwo świata, ale też nie ma dramatu.

Gdybym mial pewnosc ze to usunie
34081

To bym kupil a srednio usmiecha mi sie 40+zl wydawac i sie okaze qpa... .

Mógłbyś wskazać, w którym miejscu z szybą jest coś nie tak?

Miejsce to jest dokladnie tam gdzie bieg konczy wycieraczka pasazera
34084

Tu widac jak to miejsce wyglada podczas deszczu
34085

Na mokrym widać, na suchej szybie nie. Mnie osobiście by to nie przeszkadzało.

Na mokrym widać, na suchej szybie nie. Mnie osobiście by to nie przeszkadzało.

Twoje zdanie malo mnie interesuje , na mokrej wkurza gdy wycieraczki chodza , za kazdym razem to widac. Pierwszy raz z takim czyms sie spotkalem, przemilcze fakt ze ta szyba to jakis shit, szybko sie porysowala od wycieraczek - tak dbam o szybe itp itd, wycieraczki zmienione na wiosne.

...u mnie to samo..widac te pasy a na do datek mam znaki po przyssawkach ososlony przeciwslonecznej...rece opadaja...na wiosne jak przekladalem opony zimowe na letnie majac uniesione auto dosc wysoko to zauwazylem ze jakos tak krzywo spasowana-zalozona jest oslona od przewodow juz nie pamietam jakich(paliwowe,hamulcowe??)po prawej stronie auta...trzeba pomyslec nad poprawa tego...zaloze temat,wkleje foty bedzie wiadomoo co chodzi :) oczywiscie mowa o sedanie :)

Twoje zdanie malo mnie interesuje
I vice versa ...

Jak to jest z tym złym prowadzeniem z dużymi prędkościami czy np. Czuć już to przy 150km/h czy wyżej?

Przy ok.110-120 kmh auto wymaga zwiększonej czujności. Potem jest...lepiej

Mam identyczne odczucia. Przy 110 km/h auto wymaga większej uwagi niż przy 140 km/h.
WTF i o co chodzi? Myślałem że to moje subiektywne odczucie, ale widzę że nie jestem sam.

Co do prowadzenia przy wyższych prędkościach - jechałem ostatnio 150 km/h i nie mogę narzekać. Jedynie obroty i spalanie już ciut za wysokie jak dla mnie :smile:
Preferuję w tym aucie przedział 100-120 km/h.

A jakie spalanie przy takiej jeździe 140-150 miałeś?

A jakie spalanie przy takiej jeździe 140-150 miałeś?

Podepnę się. Jak ostatnio jechałem z Wwa do Trzciela autostrada Wolności: cała trasa 150 na tempomat i spalanie lpg wyszło jakieś 16/100. Pb może wyszło 14l/100.Jak przełączył się na pb to cegiełki znikały w oczach aż całkiem znikły ;) ale to t-jet.
Powrót jechałem 110/h tempomat i wyszło około 8l/100 lpg.


Sent from my iPhone using Tapatalk

U mnie spalanie przy 160 km/h w okolicach 11/12 litrow Lpg, spokojniejsza jazda to ok 9l.

U mnie spalanie przy 160 km/h w okolicach 11/12 litrow Lpg, spokojniejsza jazda to ok 9l. ;-);-) Proponuję podzielić prędkość na połowe- wtedy znacznie spadnie spalanie....:roll:

a mi się jeszcze nie podoba brak możliwości zmiany zaprogramowanych stacji z poziomu kierownicy (albo jestem niekumaty i nie wiem jak) moim skromnym zdaniem przełącznik z tyłu po lewej powinien być do przeskakiwania stacji zaprogramowanych, a nie następna stacja na pasmie.

a mi się jeszcze nie podoba brak możliwości zmiany zaprogramowanych stacji z poziomu kierownicy (albo jestem niekumaty i nie wiem jak) moim skromnym zdaniem przełącznik z tyłu po lewej powinien być do przeskakiwania stacji zaprogramowanych, a nie następna stacja na pasmie.

Tez mnie to denerwuje, przy sluchaniu radia bezuzyteczne te przyciski, ktos kiedys pisal ze dluzsze przytrzymanie zmienia zaprogramowane stacje ale nie dziala. Szkoda ze nie dali mozliwosci wyboru w opcjach do czego maja sluzyc te przyciski.

a mi się jeszcze nie podoba brak możliwości zmiany zaprogramowanych stacji z poziomu kierownicy (albo jestem niekumaty i nie wiem jak) moim skromnym zdaniem przełącznik z tyłu po lewej powinien być do przeskakiwania stacji zaprogramowanych, a nie następna stacja na pasmie.

Następna stacja na paśmie według mnie przydaje się na trasie, jak zmieniają się częstotliwości nadawania, wtedy tym przełącznikiem można sobie skakać po wszystkich stacjach, które akurat łapie antena. W mieście też bym wolał, żeby przełączało zaprogramowane.

Następna stacja na paśmie według mnie przydaje się na trasie, jak zmieniają się częstotliwości nadawania, wtedy tym przełącznikiem można sobie skakać po wszystkich stacjach, które akurat łapie antena.
No przecież za to odpowiada system RDS by automatycznie zmienić częstotliwość danej stacji ;-) i to chyba już 25 lat jak nie dłużej :D

No przecież za to odpowiada system RDS by automatycznie zmienić częstotliwość danej stacji ;-) i to chyba już 25 lat jak nie dłużej :D

Zgoda, ale lokalne stację się gubią, a tym przełącznikiem zawsze można znaleźć coś ciekawego nie tylko na ogólnopolskich stacjach. Wiem, że można skanować dostępne stacje w samym odbiorniku, ale w kierownicy jakoś poręczniej. Najlepiej byłoby jednak, żeby w tym przełączniku było przełączanie po zaprogramowanych i skakanie po całej częstotliwości.

Zgoda, ale lokalne stację się gubią
Jak z ćwierć wieku jezdze różnymi wozidlami to nigdy się nie gubiły... chyba ze było to safari 5 ale radia z rds same się przełączają.

A jeżeli jakaś lokalna stacja zaczyna szumiec to dostrajanie nic nie da bo wyjeżdzasz z zasięgu nadajnika i jak chcesz poprawić odbiór to możesz tylko zawrócić...

Niedawno spostrzegawczy kolega pokazał mi że prawa tylna lampa jest zaparowana.
Niedawno pisał tez ktoś o tym na forum.
Podjechalem dziś do Aso,obejrzeli i zamówili drugą lampę,ma być za tydzień.
Można....

Radio, radio, radio, to wymysł szatana!. Bolid służy do wożenia d**py, a nie do słuchania muzy przez melomanów. Dla takich to koncerty w auli albo na wolnym powietrzu. Nie zmiennie będę powtarzać, że mi tuptuś pasuje- bez względu czy w kierownicy da się stację przełączyć ,czy nie. Zainteresowany zawsze trafi na falę z Radiem M**yja, lub Radiem Rodzi*a:confused::kapela:

Kiedyś już tu marudziłem na ciężko działające pokrętło od ogrzewania (klima manualna). Pracuje z dość dużym oporem i mało precyzyjnie, zwłaszcza na początku (trudno przekręcić o niewielki kąt). Jak już się trochę przekręci, to potem przez chwilę jest lepiej. Działanie zależy też chyba od temperatury i wilgotności. U kogoś działa to lepiej (albo gorzej)? Mam jeszcze trochę gwarancji, ale nie wiem czy chcę, żeby ASO demontowało deskę, więc raczej zostawię jak jest (chyba że ktoś podsunie lepszy pomysł)...

a mnie denerwuje:
1. brak zmiany stacji na kierownicy,
2. odbijające się w lusterkach zewnętrznych srebrne dzyndzle od nawiewów.(chyba je zamaluje na czarno). W sumie dziwi mnie to, że są srebrne jak mam esdezajna i tam nigdzie nie ma dodatków srebrnych.
3. w moim przypadku brak wyłączenie s&s na stałe :(

Co się zmieniło w sposobie wyłączania S&S?

No właśnie na otomoto widziałem t-jety bez przycisku do wyłączania SS. To jakiś chyba tegoroczny pomysł.

https://www.otomoto.pl/oferta/fiat-tipo-fiat-tipo-lounge-hb-1-4-t-jet-120km-ID6BszU9.html#4c6abd5baa
https://www.otomoto.pl/oferta/fiat-tipo-lounge-1-4-t-jet-120km-ID6BuNSx.html#4c6abd5baa

(chyba że ktoś podsunie lepszy pomysł)...
Zobaczyć czy linki są odpowiednio poprowadzone

Oczywiście że można samemu dodać zwłoczny przekaźnik czasowy i będzie się wyłączać ss

Wysłane z mojego VTR-L29 przy użyciu Tapatalka

No właśnie na otomoto widziałem t-jety bez przycisku do wyłączania SS. To jakiś chyba tegoroczny pomysł.

https://www.otomoto.pl/oferta/fiat-tipo-fiat-tipo-lounge-hb-1-4-t-jet-120km-ID6BszU9.html#4c6abd5baa
https://www.otomoto.pl/oferta/fiat-tipo-lounge-1-4-t-jet-120km-ID6BuNSx.html#4c6abd5baa
Ten drugi T-Jet to opis mówi co innego a zdjęcia co innego.
Na zdjęciach jest wersja z fabrycznym LPG

Jest tego więcej - to tylko przykłady. I właśnie jestem ciekaw czy to z lpg - o którym zapomnieli napisać - czy coś innego.

Zobaczyć czy linki są odpowiednio poprowadzone

Obawiam się, że z tym nic się nie zrobi.
Poprzednie Fiaty jakiem miałem Punto II i Bravo II miały właśnie problem z ciężko chodzącymi pokrętłami regulacji temp. i kierunków nawiewów.

Podepnę się. Jak ostatnio jechałem z Wwa do Trzciela autostrada Wolności: cała trasa 150 na tempomat i spalanie lpg wyszło jakieś 16/100. Pb może wyszło 14l/100.Jak przełączył się na pb to cegiełki znikały w oczach aż całkiem znikły ;) ale to t-jet.
Powrót jechałem 110/h tempomat i wyszło około 8l/100 lpg.


Sent from my iPhone using Tapatalk
Coś nienormalnie duże to spalanie ci wyszło ... u mnie podobnie jak u kolegi SAS spalanie przy prędkosci 160-170 oscyluje w granicach 12-max 13l/100km ...przy 140 spala 10l LPG ... może zatankowałeś jakiś trefny gaz i tyle spalił ?

Co się zmieniło w sposobie wyłączania S&S?

ja mam tak, że za każdym razem jak uruchamiam samochód muszę nacisnąć przycisk wyłączania s&s. Nie dezaktywuje się na stałe. :(

Dziwne. Mam Tipo z 2017 i jak raz wyłączę to jest na stałe wyłączone.

Gdybam teraz sobie. Żeby przejść test homologacji na Euro6d musi działać system S&S. Wcześniej na Euro6 nie (są tipy bez S&S) stąd zmiana w oprogramowaniu.

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Może właśnie dlatego tjet z lpg wypadł z ofert bo nie miał w ogole s&s

Autostrada, na tempomacie 158 kmh. Spalanie 9,2 Pb

Autostrada, na tempomacie 158 kmh. Spalanie 9,2 PbZnaczy sie za mało i martwisz się, że uboga mieszanka? [emoji2]

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Autostrada, na tempomacie 158 kmh. Spalanie 9,2 Pb

Wg kompa czy dystrybutora, bo jak wiadomo spore rozbieżności pomiędzy nimi :wink:

Wg kompa czy dystrybutora, bo jak wiadomo spore rozbieżności pomiędzy nimi :wink:
Zgadzam się, że fakt konsumpcji jakiegokolwiek paliwa przy prędkości poniżej 160km/h jest po prostu skandaliczny. ;-)

Wg kompa czy dystrybutora, bo jak wiadomo spore rozbieżności pomiędzy nimi :wink:

O dziwo tym razem wskazania kompa i realne spalanie się pokryły idealnie :) . W mieście komputer faktycznie zawyża o ok. 0.5-0.6l.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Znaczy sie za mało i martwisz się, że uboga mieszanka? [emoji2]

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Podaję informacyjnie w celach porównawczych :) jechałem tak ok. 700 km. To już dystans, który pozwala pokusić się o przeprowadzenie wiarygodnych pomiarów.

To wynika z tego ze komputer na jalowych aproksymuje jakąś tam wartość i im większy udział pracy na obrotach biegu jałowego tym większe zniekształcenie takiego pomiaru

To wynika, że w Tipo komputer jest źle skalibrowany. W Bravo i Octavi komp pokazuje z dokładnością do 0,2l i to niezależnie od ilości pracy na biegu jałowym.
A właściwie jestem pewien, że te zaniżanie spalania w Tipo jest celowym zabiegiem marketingowym, co dało się zauważyć w niektórych testach dziennikarskich tego samochodu.

To wynika z tego ze komputer na jalowych aproksymuje jakąś tam wartość i im większy udział pracy na obrotach biegu jałowego tym większe zniekształcenie takiego pomiaru

Jeśli tak faktycznie jest, to wystarczy załączyć start&stop i po kłopocie :)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jak by tak było, to w zależności od rodzaju trasy i stylu jazdy komputer przekłamywałby w dwie strony, a nie tylko zaniżał wyniki. Rozbieżności są tym większe im spalanie rośnie i rozbieżność jest bardziej procentowa niż stała.

Denerwuje mnie w tipo to że tylne drzwi nie maja czujnika od oświetlenia wewnetrznego , wkurza gdy musze malego w fotelik ubrac wieczorem.

U mnie tylne drzwi mają czujnik.
Jaką masz wersję wyposażenia?

Jak to nie ma?HB Lounge ma....

Mój również ma

Sedan pop również...

To nie jest czujnik tylko od oswietlenia tylko ogolnie zamknietych drzwi wiec musi być. Moze lampka nie wlaczona ;-)

Denerwuje mnie w tipo to że tylne drzwi nie maja czujnika od oświetlenia wewnetrznego , wkurza gdy musze malego w fotelik ubrac wieczorem.
Wczoraj zauważyłem to samo. I dałbym sobie rękę uciąć że przedtem było normalnie. Drzwi mają czujnik bo po otwarciu światło się zapala. Tylko dlaczego tak szybko gaśnie.

U mnie działa normalnie otwieram tylne drzwi i zaświecają. Lounge produkcja 11.2017

Tylko dlaczego tak szybko gaśnie.
Co znaczy "szybko"?

A przypadkiem w radio nie można przestawić czasu zwłoki gaśnięcia lampki wewnątrz na dłuższy? wydaje mi się że się tam na to natknąłem....

Co znaczy "szybko"?
Mniej więcej tyle ile po zamknięciu drzwi.

A przypadkiem w radio nie można przestawić czasu zwłoki gaśnięcia lampki wewnątrz na dłuższy? wydaje mi się że się tam na to natknąłem....

Nie ma takiej opcji. Po zamknięciu drzwi gasną po około 20s przy wyłączonym zapłonie, przy włączonym od razu, przy otwartych przy wyłączonym zapłonie jak dobrze pamiętam około 3 minut (tu mogę się mylić), w obu autkach tak mam. Zabezpieczenie przed przypadkowym pozostawieniem włączonego oświetlenia wewnątrz około 20 minut.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Mniej więcej tyle ile po zamknięciu drzwi.

Trochę za krótko.

Małe sprostowanie zamieszczam. Oczywiscie gdy tylne drzwi otworze to zapala sie oswietlenie. Sytuacja wyglada tak:
Auto zgaszone, otwarte z kluczyka, wsadzam syna z tylu za pasazerem , lampki sie zapalaja, w tym czasie wsiada żonka z przodu jako pasazer, zamyka swoje drzwi i lampki gasna a ja po ciemku zapinam Gluta i to mnie denerwuje xD

Nawek z lampek trzeba sie doktoryzować ;-).

Małe sprostowanie zamieszczam. Oczywiscie gdy tylne drzwi otworze to zapala sie oswietlenie. Sytuacja wyglada tak:
Auto zgaszone, otwarte z kluczyka, wsadzam syna z tylu za pasazerem , lampki sie zapalaja, w tym czasie wsiada żonka z przodu jako pasazer, zamyka swoje drzwi i lampki gasna a ja po ciemku zapinam Gluta i to mnie denerwuje xD

No to cos masz nie tak
Ja mam tak ze świecą tyle ile drzwi otwarte - sw lounge

No to cos masz nie tak
Ja mam tak ze świecą tyle ile drzwi otwarte - sw lounge
Pod warunkiem, że otwarte do 3 minut.

Może tego aż tak nie sprawdzałem. Ale 3 minuty to chyba sporo żeby ogarnąć dzieciaka.

Małe sprostowanie zamieszczam. Oczywiscie gdy tylne drzwi otworze to zapala sie oswietlenie. Sytuacja wyglada tak:
Auto zgaszone, otwarte z kluczyka, wsadzam syna z tylu za pasazerem , lampki sie zapalaja, w tym czasie wsiada żonka z przodu jako pasazer, zamyka swoje drzwi i lampki gasna a ja po ciemku zapinam Gluta i to mnie denerwuje xD

U mnie w SW na lampce z tyłu jest przełącznik 3 pozycyjny taki jak na przedniej i można sobie tą lampkę włączyć na stałe.

U mnie tez jest ten przelacznik ale nie chodzi o to zeby caly czas sie palila. Ciekawe czemu przednie drzwi wymuszaja zgaszenie lampek po mimo otwartych tylnych.

Może tego aż tak nie sprawdzałem. Ale 3 minuty to chyba sporo żeby ogarnąć dzieciaka.

Czasem to dużo a czasem skandalicznie za krótko ;)

U mnie tez jest ten przelacznik ale nie chodzi o to zeby caly czas sie palila. Ciekawe czemu przednie drzwi wymuszaja zgaszenie lampek po mimo otwartych tylnych.

Tak jak pisałem mam sw i wczoraj dla testu otworzyłem drzwi tył drzwi przód otworzyłem i zamknąłem jak by ktoś wsiadł wytrzepalem dywanik gumowy ułożyłem na podłodze zamknąłem tylne drzwi i światło zgasło po 10 sek

Masz 2018 i pewnie nowsza wersja softu... to i działa jak nalezy...

U mnie tez jest ten przelacznik ale nie chodzi o to zeby caly czas sie palila. Ciekawe czemu przednie drzwi wymuszaja zgaszenie lampek po mimo otwartych tylnych.

To nie rozumiem twojego problemu ... narzekasz że światło ci gaśnie i ciemno ale go sobie nie włączysz ... bez komentarza.

To nie rozumiem twojego problemu ... narzekasz że światło ci gaśnie i ciemno ale go sobie nie włączysz ... bez komentarza.

Nie po to mam wlaczone przy otwieraniu aby zapalac recznie, pomyśl...
Dzisiaj sprawdzilem jeszcze raz i gdy tylko tylne drzwi mam otwarte pali sie dlugo, nie chcialo mi sie mierzyc czasu. Gdy otworzylem przednie i zamknalem po chwili to swiatlo zgaslo mimo otwartych tylnych. Ciekawe czemu tak to zrobili.

Przymrozki się pojawiły i znowu wskazówki w zegarach mi wariują :roll:

Przymrozki się pojawiły i znowu wskazówki w zegarach mi wariują :roll:

Radio wylącza ci się po zgaszeniu silnika? Ja w zeszłym roku raz miałem tak gdy zostawilem radio wlaczone na 20 minut. Gdy wylaczam od razu po zgaszeniu to jest ok.
Akumulator moze doładowac?

Nieco dziwne pytanie. Czy Tipo pokazuje ujemne temperatury na desce? Mialem wrazenie ze dzis bylo ponizej zera a pokazywalo +1. Nie jest tak czasem, ze -1 to +1? Nawet letni plyn do spryskiwaczy zamarzl :-)

Nieco dziwne pytanie. Czy Tipo pokazuje ujemne temperatury na desce? Mialem wrazenie ze dzis bylo ponizej zera a pokazywalo +1. Nie jest tak czasem, ze -1 to +1? Nawet letni plyn do spryskiwaczy zamarzl :-)

-1<>+1 i tak jest w każdym samochodzie. Wrażenie temperaturowe można mieć zupełnie inne do tego co jest w rzeczywistości. Żeby letni płyn do spryskiwaczy zamarzł musi być przynajmiej -5stC, chyba że jakieś dziadostwo się wleje.

Nieco dziwne pytanie. Czy Tipo pokazuje ujemne temperatury na desce? Mialem wrazenie ze dzis bylo ponizej zera a pokazywalo +1. Nie jest tak czasem, ze -1 to +1? Nawet letni plyn do spryskiwaczy zamarzl :-)

Normalnie pokazuje -, wrazenie nizszej temperatury powoduje wiatr, wilgotnosc powietrza itp itd. Mimo ze na termometrze jest +2 temperatura ODCZUWALNA moze byc nizsza.

Radio wylącza ci się po zgaszeniu silnika? Ja w zeszłym roku raz miałem tak gdy zostawilem radio wlaczone na 20 minut. Gdy wylaczam od razu po zgaszeniu to jest ok.
Akumulator moze doładowac?

Radio mi się wyłącza po zgaszeniu samochodu.
Robię krótkie trasy po mieście i aku niedoładowane. Muszę go podłączyć do prądu :)

Radio wylącza ci się po zgaszeniu silnika? Ja w zeszłym roku raz miałem tak gdy zostawilem radio wlaczone na 20 minut. Gdy wylaczam od razu po zgaszeniu to jest ok.
Akumulator moze doładowac?

W ustawieniach można ustawić opóźnione wyłączanie po 20 minutach albo razem z zapłonem. Każdy ma tak jak ustawi.

W ustawieniach można ustawić opóźnione wyłączanie po 20 minutach albo razem z zapłonem. Każdy ma tak jak ustawi.Toż napisał, że zostawił włączone na 20 minut...

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

w ustawieniach można ustawić opóźnione wyłączanie po 20 minutach albo razem z zapłonem. Każdy ma tak jak ustawi.
Brawo Szerloku...technika czytania ze zrozumieniem cieżka do opanowania jest...ale opanuje ją ten który dużo treningu w to włoży...

~Master Yoda.

A u mnie teraz przestały wariować wskaźniki przy odpalaniu. Pokazuje 1 stopień na komputerze. Rok temu zawsze wariowały. Nie doładowywalem aku w ogóle.


Sent from my iPhone using Tapatalk

A u mnie teraz przestały wariować wskaźniki przy odpalaniu. Pokazuje 1 stopień na komputerze. Rok temu zawsze wariowały. Nie doładowywalem aku w ogóle.


;-);-) Poczekaj, poczekaj wszystko powróci....

;-);-) Poczekaj, poczekaj wszystko powróci....

Dziś -1 i nie wariują zegary przy odpalaniu ;) poczekamy zobaczymy.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Bo aku sam się doladowal w czasie jazdy...

Bo aku sam się doladowal w czasie jazdy...
Tak, ale rok temu tez tak wsiadałem i jeździłem i zawsze wskaźniki szły w dół a teraz spokój. Dotyk Anioła czy jak? ;)


Sent from my iPhone using Tapatalk

Rok temu był świeżo po zakupie niejezdzony zanadto a przez rok się w koncu doladowal... albo to albo cud albo, tfu tfu, to jeszcze wróci...

Wskazówki u mnie też drżały, minął miesiąc i prądu zero. Odpaliłem auto na kable od innego auta. Ponad dwa lata jeżdżenia w koło komina 3,5 km do pracy i z powrotem , raz na ruski rok jakaś krótka trasa ... Aku zostało naładowane , wskazówki nie drżą i do przodu . Jak na razie ok, choć wiem że nie powinienem do tego dopuścić , żywotność aku dostała zapewne po dupie.

Dobra pomarudze troche nad bzdetami: nie podoba mi sie ze tempomat jest po prawej a nie po lewej na kierownicy. Okazuje sie ze na trasie trzymam kierę lewą ręką (tak wiem-nie wolno, trzeba obiema) i w takim ukladzie naprawde sporo udaje sie jechac bez dotykania gazu. Tylko +/- i kasowanie i nawet w zmiennym ruchu daje rade.
Za to ciesze sie ze nie ma wielu kretynskich wynalazkow jak gdzie indziej: niemozliowsc psikniecia na szybe bez pieciokrotnego mazania wycieraczkami(w fiatach sie da psikajac krotko), podwojne ciagniecie za klamke zeby otworzyc drzwi, otwarcie przednich drzwi nie odblokowuje zamka centralnego wiec chcac wziac cos z tylnego siedzenia z zewnatrz trzeba losowac pilotem, toporna kierownica jak z drewna z ciezkim wspomaganiem ze po dlugiej jezdzie palce bola przez kilka dni, elektryczny hamulec ktory nie jest na tunelu tylko tam gdzie otwiera sie maske, brak bagnetu oleju. Dluzsze spryskiwanie szyby powoduje dwukrotne spryskiwanie lamp co zuzywa hekrolitry plynu, start stop ktory wlacza sie za kazdym uruchomieniem. Ciesze sie ze tych rzeczy nie ma.

niemozliowsc psikniecia na szybe bez pieciokrotnego mazania wycieraczkami(w fiatach sie da psikajac krotko)
Nie we wszystkich tak jest.


podwojne ciagniecie za klamke zeby otworzyc drzwi
W 500X poszli dalej, można ciągać z tyłu klamę ile się razy da, a i tak drzwi nie odrygluje. Jeszcze to nie przeszkadza...

Wkurzajace to jest wysiadasz z przodu chcesz wziac jakies graty typu kurtka z tylu, pasazer tez i dupa. Trzeba pilotem tamten puka w szybe itp chujnia. Nie wiem po co cos takiego jest.
Albo chcesz zwilzyc szybe zeby rozne badziewie odmokły a tu juz napierdzielaja wycieraczki.

Chyba mam mało kontaktu z nowymi samochodami - może ktoś wyjaśnić, o co chodzi z tym podwójnym ciągnięciem za klamkę? Szukałem w googlu i znalazłem tylko 10-letnie wątki, gdzie coś takiego wystąpiło jako awaria.

Chyba mam mało kontaktu z nowymi samochodami - może ktoś wyjaśnić, o co chodzi z tym podwójnym ciągnięciem za klamkę? Szukałem w googlu i znalazłem tylko 10-letnie wątki, gdzie coś takiego wystąpiło jako awaria.Niektore auta maja tak, że pierwsze pociągnięcie za klamkę "odryglowuje" drzwi a dopiero drugie je fizycznie otwiera

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Tak wlasnie jest w volvo. Po co nie wiem, tak jakby kierowca byl debilem i nie wiedzial co robi.
Ogolnie trend jest taki zeby wyreczac kierowce, zeby sobie krzywdy nie zrobił itp. Ale to przesada. Chyba sie starzeje bo mnie to w.. wia

Nie rozumiem, jadę autem i zamykają się drzwi powyżej 30km/h (chyba tyle) a potem gaszę auto, wysiadam i odryglowują się wszystkie drzwi normalnie z tyłu otwieram i zdejmuję kurtkę z wieszaka. Więc kiedy nie otwiera drzwi z tyłu ?co się blokuje?
pozdrawiam

Ja mam tak jak opisał ksys...

Nie rozumiem, jadę autem i zamykają się drzwi powyżej 30km/h (chyba tyle) a potem gaszę auto, wysiadam i odryglowują się wszystkie drzwi normalnie z tyłu otwieram i zdejmuję kurtkę z wieszaka. Więc kiedy nie otwiera drzwi z tyłu ?co się blokuje?
pozdrawiam


Ja mam tak jak opisał ksys...

Polecam jeszcze raz przeczytać post kolegi marx30 :tongue Nigdzie nie napisał, że jest inaczej w Tipo.

No to w czym problem :niewiem:

Rozpisalem sie za bardzo. Chodzi o to że w innych niektorych autach tak jest. W tipo na szczescie nie ale kij wie czy czegos nie wymysla bo znowu jakas dyrektywa itp.

A po co się martwić na zapas :smile:

Polecam jeszcze raz przeczytać post kolegi marx30 Nigdzie nie napisał, że jest inaczej w Tipo.
A czy ja napisałem, ze napisał?

Mi się nie podoba, że dziś zaczęły obroty falować na jałowym takie skoki 900 (gdzieś tyle jest jałowy chyba) - 1200 RPM póki nie przygazowałem. Po czym słyszę jak coś rzęzi jakby w okolicy rozrządu. Parę dni temu za to jakby że dwie sekundy dłużej kręcił przy odpalaniu niż zwykle. Kurcze jeszcze 10kkm nie zrobiłem...

Mi się nie podoba, że dziś zaczęły obroty falować na jałowym takie skoki 900 (gdzieś tyle jest jałowy chyba) - 1200 RPM póki nie przygazowałem. Po czym słyszę jak coś rzęzi jakby w okolicy rozrządu. Parę dni temu za to jakby że dwie sekundy dłużej kręcił przy odpalaniu niż zwykle. Kurcze jeszcze 10kkm nie zrobiłem...
Mi w zeszlym roku falowal, zrobili adaptacje przepustnicy i polecili zmienic stacje benzynowa. Teraz tankuje na shellu i nie mam problemu, na razie...

@andijaw, nie chcę krakać, ale z profilu wynika, że jesteś z trójmiasta tak jak FP, i być może Twoje Tipo zaraziło się usterkami o tamtego :lol:

Tylko, że mój nie jest w gazie, a paliwo tylko Orlen i Shell. To co w baku to Shell. Zobaczę czy się będzie powtarzać. Na razie to się stało dwa razy tylko wczoraj.

Nie podoba mi się, że kamery nie można wyłączyć przy cofaniu, czasem jest nieprzydatna i wolę jechać na lusterka, a ekran tylko oślepia

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Ekranu w trybie cofania nie mozna wylaczyc przyciskiem?

Mozna wcisnąć X w prawym gornym rogu

Mozna wcisnąć X w prawym gornym roguAż jutro sprawdzę [emoji23]
Wydaje mi się, że "x" mi się pojawia jak zrzucę wsteczny, mam ustaeione by się od razu nie wyłączała [emoji16]

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Ekranu w trybie cofania nie mozna wylaczyc przyciskiem?Nie, jak mazz wyłączony i wrzucisz wsyeczny to odpala obraz

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Mozna wcisnąć X w prawym gornym rogu

X pojawia się w momencie wyłączenia wstecznego, gdy włączona jest opcja opóźnionego wyłączenia kamery.

A no tak ;)

Wylaczenie X tak naprawde tylko zaczernia ekran, a jego podswietlenie dziala nadal. Szkoda ze na prawde nie mozna go na chwile wylaczyc...

Ustaw podświetlenie na 1 lub 2 a nie na 7 w nocy to nie będzie cię razić ...jeżeli dalej będzie za jasno to możesz nacisnąć magiczny przycisk (wyłącz) radio .... a jeżeli dalej będzie za jasno możesz złapać oburącz za ekran mocno szarpnąć i wyrwać to ustrojstwo i wywalić za okno ;-P sam wybierz wersję która cie usatysfakcjonuje.

Ustaw podświetlenie na 1 lub 2 a nie na 7 w nocy to nie będzie cię razić ...jeżeli dalej będzie za jasno to możesz nacisnąć magiczny przycisk (wyłącz) radio .... a jeżeli dalej będzie za jasno możesz złapać oburącz za ekran mocno szarpnąć i wyrwać to ustrojstwo i wywalić za okno ;-P sam wybierz wersję która cie usatysfakcjonuje.

1. Nie mam na 7 [emoji4]
2. Wyłączanie radia nie działa, kamera się załącza [emoji4]
3. Proszę wyrwij swoje i opisz wrażenia [emoji2]

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Szary to już nie mam pomysłu jak ci pomóc ... :-)

Szary to już nie mam pomysłu jak ci pomóc ... :-)

Mozna jeszcze kawalek kartonu wyciac i sobie zaslaniac haha

Mozna jeszcze kawalek kartonu wyciac i sobie zaslaniac hahaOooooo i to jest pomysł na miarę naszych czasów [emoji123][emoji16]
Tym kartonem otworzymy oczy niedowiarkom hahahaha [emoji23][emoji7]

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Ja proponuję ciemne okulary.

Ustaw podświetlenie na 1 lub 2 a nie na 7 w nocy to nie będzie cię razić ...jeżeli dalej będzie za jasno to możesz nacisnąć magiczny przycisk (wyłącz) radio .... a jeżeli dalej będzie za jasno możesz złapać oburącz za ekran mocno szarpnąć i wyrwać to ustrojstwo i wywalić za okno ;-P sam wybierz wersję która cie usatysfakcjonuje.

Podswietlenie na swiatlach mam na 3, a nie na 7. Nie obraz sie ale to jest debilizm w dobie obecnej walki o bezpieczenstwo... Wlaczaj, wylaczaj, zmieniaj poprawiaj... Wiem, moglem nie kupowac nieprzemyslanego tipo... No ale naszczescie go kupilem i drazni mnie tylko to, a nie brzeczyki, lampki od asystentow pasow, martwego pola, rozpoznawania znakow i innych nazwijmy to gadzetow ktore robia z ludzi debili

Ja proponuję ciemne okulary.

ooo to jest pomysł, jeździć nocą w przyciemnianych okularach :)
Dzięki temu wszystko w lusterkach będę widział, tylko nie będzie mnie oślepiał ekran :D :D :D :D :D

Podswietlenie na swiatlach mam na 3, a nie na 7. Nie obraz sie ale to jest debilizm w dobie obecnej walki o bezpieczenstwo... Wlaczaj, wylaczaj, zmieniaj poprawiaj... Wiem, moglem nie kupowac nieprzemyslanego tipo... No ale naszczescie go kupilem i drazni mnie tylko to, a nie brzeczyki, lampki od asystentow pasow, martwego pola, rozpoznawania znakow i innych nazwijmy to gadzetow ktore robia z ludzi debili
Jak ruszam autem innej marki znanej z dbałości o bezpieczeństwo to żeby poustawiać te wszystkie badziewia to się sporo muszę naklikać. Ustawienie radia podczas jazdy to mordęga. Klima ktos wymyslił ze na panelu jest piękny ludzik, jak mu naciskasz nogi to wieje na nogi jak korpus to korpus itd. A info pojawia sie przez sekunde na wyswietlaczu polozonym calkiem gdzie indziej i za chwile nie wiesz jak jest ustawione. Automat wycieraczek właczasz przyciskiem z diodą ktory jest umieszczony tak że trzeba wstać z fotela żeby ją zobaczyć. Itp itd mogłbym tak na kilka stron. Ale podswietlenie to akurat zmienia sie latwo pokretlem bez błądzenia po menu. Kurwicy dostaje za to na ten brzeczyk od pasowa fiacie go sobie wylaczylem bo sie na szczescie dało.
Z dzisiejszym autem jest jak z telefonem co chwile powiadomienia komunikaty itp.

No ale naszczescie go kupilem i drazni mnie tylko to, a nie brzeczyki, lampki od asystentow pasow, martwego pola,
Co do martwego pola. Nie masz pojęcia w jakiej sytuacji może uratować Ci to auto - np. gdy burak w BMW pcha się na skrzyżowaniu od tylca przy skręcie... Zanim się zorientujesz już auto informuje. Uważasz, że to zawsze piszczy? To jesteś poważnie niedoinformowany. Lane Assist, wystarczy, że raz zjedzie na swój pas, gdy się zagapisz, zamiast na czołówkę - we Fiatach krótko piszczy tylko, gdy rąk na kierownicy nie trzymasz - to dla inteligentów, którzy myślą, że to autopilot. Tego typu brednie piszą ci, co nigdy w życiu nie mieli z poprawnie działającymi systemami do czynienia.


nazwijmy to gadzetow ktore robia z ludzi debili
Systemy nie robią z ludzi debili. Jeżeli ktoś nie potrafi zrozumieć do czego to jest, to sam z siebie robi się debilem, albo jest nim od urodzenia.

Rozpoznawanie znaków - kwestia dyskusyjna, ale LA, FBC, martwa strefa to pożyteczne graty, które mają wspomóc, a nie zastąpić kierowcę :!:

Wszystko pięknie, jeśli te systemy dobrze działają. Ale przykładowo w Citroenie Cactusie system ostrzegania przed kolizją pokazuje ostrzeżenia na ekranie nawigacji. Czekasz na informację, gdzie pojechać na rozwidleniu przechodzącym w następne rozwidlenie, ktoś ci wjeżdża przed maskę i nawigacja na kilka sekund znika. Z kolei asystent martwego pola potrafi w niektórych autach pokazywać coś, czego nie ma (pokazywał to Pertyn na swoim kanale na YouTube, nie pamiętam niestety jakie auto). A brzęczyk pasów w Tipo nie zamyka się nawet jak zatrzymasz auto i z niego wysiądziesz. Tak więc elektronika spoko, ale jak przejdzie choroby wieku dziecięcego, póki co bym się bardziej zaawansowanych wynalazków wystrzegał.

Co do kamert póki co problem rozwiązany... Przetarłem soczewkę kamery [emoji123][emoji23][emoji23][emoji23]

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Najwazniejsze ze jest 5 gwiazdek NCAP dzięki tym różnym systemom. Na przykład bez brzęczyka od pasów ich nie dostaniesz choć to system dla ameb motoryzacyjnych.
A różne inne moga być tak samo nadużywane jak swiatła dzienne do jazdy po drodze ekspresowej o godz. 17 w deszczu. I pokazujesz takiej roslinie a ona nic ni trybi. No bo przecie "ja mam takie fure co sama wszystko robi". Nic tylko k.wa zapchnąć takiego burtą do rowu zanim ktoś przez niego zrobi sobie krzywdę. Te systemy nie robia z ludzi debili, one tych którzy nimi są utwierdzają w przekonaniu że w sumie można nimi być bez konsekwencji
A tymczasem:

Hehe 5* a tymczasem nowa Panda dostala <werble> 0 gwiazdek (słownie zero) a nowy jeep 1* a ludki narzekakały że tipek pieciu nie mial haha

Nie podoba mi się w Tipo ze ostatnio przy wpisywaniu adresu do nawigacji 7” ekran ( byłem gdzieś na zadupiu w nowym dla mnie miejscu) radio nagle się wyłączyło i zrestartowało.
- kamera cofania dwukrotnie już się zawiesiła podczas cofania. Zatrzymałem się- luz- ponownie wsteczny i zatrybiła. Denerwujące to.
- wyskoczył błąd czujników cofania przy odpaleniu samochodu. Po dojechaniu do celu- zgaszeniu- ponownym odpaleniu, problem sam się rozwiązał.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Wszystko pięknie, jeśli te systemy dobrze działają. Ale przykładowo w Citroenie Cactusie system ostrzegania przed kolizją pokazuje ostrzeżenia na ekranie nawigacji. Czekasz na informację, gdzie pojechać na rozwidleniu przechodzącym w następne rozwidlenie, ktoś ci wjeżdża przed maskę i nawigacja na kilka sekund znika. Z kolei asystent martwego pola potrafi w niektórych autach pokazywać coś, czego nie ma (pokazywał to Pertyn na swoim kanale na YouTube, nie pamiętam niestety jakie auto). A brzęczyk pasów w Tipo nie zamyka się nawet jak zatrzymasz auto i z niego wysiądziesz. Tak więc elektronika spoko, ale jak przejdzie choroby wieku dziecięcego, póki co bym się bardziej zaawansowanych wynalazków wystrzegał.

W moim 500X nie mam powodów do narzekania, wszystko śmiga jak należy. Nic nie pokazuje się na ekranie radia, wszystko na wyświetlaczu w zegarach, w niczym zupełnie nie przeszkadza (pokazuje informacje FBC oraz LA) - do tego nie dopuszczam do sytuacji, żeby elektronika miała mnie wyręczać - co jakiś czas tylko upewniam się, czy to wszystko działa, oczywiście pod pełną kontrolą. Ogólnie nie mam zastrzeżeń. Na plus jest wyłączenie LA z przycisku w manetce kierunkowskazów - zdarza mi się używać na wykoleinowanych drogach wojewódzkich - jeszcze w kuj-pom takie są. W Aurisie guzika trzeba szukać na kokpicie, a są auta, w których schowane to jest w menu kompa - nie wyobrażam sobie przestawiać tę opcję w czasie jazdy.

Nie podoba mi się w Tipo ze ostatnio przy wpisywaniu adresu do nawigacji 7” ekran ( byłem gdzieś na zadupiu w nowym dla mnie miejscu) radio nagle się wyłączyło i zrestartowało.
- kamera cofania dwukrotnie już się zawiesiła podczas cofania. Zatrzymałem się- luz- ponownie wsteczny i zatrybiła. Denerwujące to.
- wyskoczył błąd czujników cofania przy odpaleniu samochodu. Po dojechaniu do celu- zgaszeniu- ponownym odpaleniu, problem sam się rozwiązał.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Bez przesady, to tylko elektronika , to tak jakby narzekac ze olowek sie zlamal. Wg mnie gdy zdarza sie takie cos raz kiedys, sporadycznie a nie regularnie to nie ma co sie wkurzac. Komputer, telefon nigdy ci sie nie zawiesil?

Odkąd zmieniłem wszystko na sprzęt z nadgryzionym jabłkiem - nigdy mi się nic nie zawiesiło. Poprzedni samochód Octavia - zero zawieszki. W Tipo to nie dramat. Radzę sobie z tymi mikro problemami...ale mi się to nie podoba- jak w temacie ;)


Sent from my iPhone using Tapatalk

Mi się kamera na chwilę zwieszała chwilę po odpaleniu na początku. Odkąd czekam aż zegary się ustabilizują i pogasną kontrolki przed uruchomieniem, nic złego się nie dzieje

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Odkąd zmieniłem wszystko na sprzęt z nadgryzionym jabłkiem - nigdy mi się nic nie zawiesiło.
Jeszcze się zdziwisz ;-)

Nie podoba mi się w tipo fakt, że w starciu fiat - stacja benzynowa 0:1 [emoji23]

https://expressilustrowany.pl/pijana-17latka-kierowala-autem-ktore-wjechalo-w-stacje-benzynowa-na-al-jana-pawla-ii-w-lodzi-zdjecia/ar/13726032

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Tipo należy jeździć ostrożnie bo to nie jest auto do wypadków

Zadam tu pytanie bo dużo osób zagląda.

Dlaczego jeden model ma radio obudowane w desce rozdzielczej a w innym takie wystające?

Różne wersje wyposażenia. Te sterczące jest w Lounge i wyżej.

Różne wersje wyposażenia. Te sterczące jest w Lounge i wyżej.Czyli jeżeli jest lepsza wersja to ma sterczace? Dziwne bo ładniej wygląda wbudowana

Kwestia gustu... no i kosmiczna różnica w jakości obrazu

Czyli jeżeli jest lepsza wersja to ma sterczace? Dziwne bo ładniej wygląda wbudowana
Też jestem tego zdania. I do tego do wersji wbudowanej można dokupić dedykowanego 7 calowego chińczyka na andku z navi,obsługą kamer i kosztuje niewiele i całkiem fajnie chodzi.

Jest też coś takiego, duży ekran, ale nie wystaje nad deskę.

34314

Tutaj (https://fiatklubpolska.pl/instalacja-elektryczna-i-elektronika-tipo-538/zmiana-radia-na-7-a-37687/15#post348561) ktoś mówił, że to wersja UK, ale na tym zdjęciu (które wziąłem z fiat.co.uk) kierownica jest po właściwej stronie. Więc nie wiem, może to nowa wersja, której u nas jeszcze nie ma?

W każdym razie, możesz kontynuować ten wątek w jakimś właściwym temacie? Starajmy się nie robić bałaganu.

Ja mam Lounge i mam wbudowany ekran A nie przyklejony tablet :)
Co do gadżetów - fajne bajery ale zupełnie niepotrzebne i dzięki nim ludzie myślą że są zwolnieni z myślenia. Teraz leży idiota myśli że jadąc autem co ma na pokładzie 10 poduszek jest bezpiecznyi niezależnie ile leci i w co uderzy to przeżyje on i jego rodzina. Jeździmy mniej rozważnie i nie myślimy - przykład - nawigacja dzięki której niejeden wjechał w pole, jezioro czy cokolwiek innego. Ja jestem przykładem że systemy i pomagają i powodują realne niebezpieczeństwo ( pisałem w poście o radarze w tipo).
Lusterko co pokazuje martwą strefę nie zwalnia Ciebie abyś spojrzał w lusterko czy przekrecil głowę w lewo. A jak znajdzie się jakiś kark w BMW co zapierdziela 200 ( może być BMW rządowe) to żaden system Cię nie uratuje.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

No chyba że będziesz miał wróżkę na pokładzie

Lusterko co pokazuje martwą strefę nie zwalnia Ciebie abyś spojrzał w lusterko czy przekrecil głowę w lewo.
Głowę to jednak trzeba obrócić do prawego lusterka. Najczęściej, jeśli chodzi o lewe, to wystarczy obrócić gały oczne, ewentualnie lekko głowę ;-)
Na lusterku jest nie tylko martwa strefa, używana jest też do wykrywania jadących aut w poprzek, gdy wyjeżdża się tyłem z miejsca parkingowego. Łapie samochody jadące do około 40km/h, czyli jak to na parkingu. Tylko trzeba wiedzieć jak to działa, a nawet na forum widać jak ludzie zapoznają się z papierami, a potem nie działa, samo nie jedzie itd.



Co do gadżetów - fajne bajery ale zupełnie niepotrzebne i dzięki nim ludzie myślą że są zwolnieni z myślenia.
Dlaczego niepotrzebne? Bo ludzie są idiotami? Bo na kursach nauki jazdy nawet nie uczą trzymać poprawnie rąk na kierownicy, użycia kierunkowskazów na rondzie itd? Skoro może gadżet zapobiec jakiemuś skutkowi, to jest jak najbardziej potrzebny, ale z człowiekiem za kółkiem, który PJ nie znalazł w chipsach.

Mam wypchane auto asystentami (gadżetami), a jeżdżę jakby ich nie było.

To właśnie miałem na myśli. Masz gadżety to używaj je z głową i nie polegaj na nich w 100%. Zawsze trzeba mieć głowę otwarta i spodziewać nie niespodziewanego.

Pierwszej zimy wybrałem się na większy parking sprawdzić jak działa system kontroli trakcji, bo nie miałem nigdy w aucie, a lepiej wiedzieć czego się spodziewać po tych wszystkich systemach wspomagania kierowcy. Z przykrością stwierdzam, że o ile tył dość trudno stracić, to z przodu bardzo ławo wyjechać na śliskim gdzie indziej niż byśmy chcieli. I tutaj ładnie widać, że polegając na tym systemie można się wpakować w latarnię na parkingu czy głupi krawężnik, a tak jeżdżę jakby tego systemu nie było, i jest ok. Choć mógłby lepiej działać przy ruszaniu.
pozdrawiam

I do tego do wersji wbudowanej można dokupić dedykowanego 7 calowego chińczyka na andku z navi,obsługą kamer i kosztuje niewiele i całkiem fajnie chodzi.

Pokaż Pan tego chińczyka ;-) może bym sobie sprawił

Ja mam Lounge i mam wbudowany ekran A nie przyklejony tablet :)
Co do gadżetów - fajne bajery ale zupełnie niepotrzebne i dzięki nim ludzie myślą że są zwolnieni z myślenia. Teraz leży idiota myśli że jadąc autem co ma na pokładzie 10 poduszek jest bezpiecznyi niezależnie ile leci i w co uderzy to przeżyje on i jego rodzina. Jeździmy mniej rozważnie i nie myślimy - przykład - nawigacja dzięki której niejeden wjechał w pole, jezioro czy cokolwiek innego. Ja jestem przykładem że systemy i pomagają i powodują realne niebezpieczeństwo ( pisałem w poście o radarze w tipo).
Lusterko co pokazuje martwą strefę nie zwalnia Ciebie abyś spojrzał w lusterko czy przekrecil głowę w lewo. A jak znajdzie się jakiś kark w BMW co zapierdziela 200 ( może być BMW rządowe) to żaden system Cię nie uratuje.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

No chyba że będziesz miał wróżkę na pokładzie

Jak dla mnie to takie gadanie, które nie jest niczym poparte. Masz na to co piszesz jakiekolwiek dowody? Statystyki pokazują wyraźnie, że z roku na rok mamy spadek liczby wypadków i rannych, a także ofiar śmiertelnych. Na pewno na to ma wpływ wiele czynników, ale rozwój systemów bezpieczeństwa jest jednym z nich.
Teza, że teraz ktoś myśli, że przeżyje wypadek, bo ma dużo poduszek czy innych systemów to moim zdaniem też spora nadinterpretacja, z moich obserwacji tacy ludzie, którzy jadą "szybko, ale bezpiecznie" nie biorą pod uwagę, że mogą mieć wypadek, bo są takimi świetnymi kierowcami.

Przemek głupim dowodem na to co piszę jest nawigacja GPS. A przykładów o tym że człowiek zamiast patrzeć na drogę ufa bezgranicznie nawigacji są tysiące

https://www.antyradio.pl/Technologia/Duperele/Posluchal-sie-nawigacji-GPS-skonczylo-sie-dachowaniem-w-wawozie-20064

https://www.google.pl/amp/s/www.rmf24.pl/nauka/newsamp-nie-ufaj-slepo-gps,nId,202515

I tak jest z każdym systemem. Ostatnio widziałem film na yt. Jak 2 Arabów testowało asystenta pasa ruchu. Na autostradzie przez pustynię jechali ponad 200km/H na tempomacie na tylnych siedzeniach.
Każdy system który jest tworzony jest dla bezpieczeństwa - tak zakłada producent. A jedynie powodują że jesteśmy mniej uważni i za bardzo ufamy systemom bo stwierdzamy że One nie doprowadza do wypadku. ABS jest takim dobrym przykładem. Aje jak przyjdzie co do czego to każdy depta hamulec w podłogę i dziwi się że zalicza dzwon ""bo przecież miałem abs" ale jak pytam się Pana co znaczy hamowanie pulsacyjne to robi karpia i wielce zdziwiony.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

WP
Youtube.com (Fot. https://d.wpimg.pl/2101618894-1164141033/lubczanski.jpg)
Header
MATEUSZ LUBCZAŃSKI, 22 czerwca 2018

Zbyt duża wiara w elektronikę. Kierowcy nie rozumieją, jak działają systemy bezpieczeństwa
Podziel się Tweetnij Komentuj

Systemy elektroniczne miały zmniejszyć liczbę wypadków. Tymczasem drogi w Polsce są najbardziej śmiercionośne w całym UE. Obok infrastruktury brakuje też umiejętności – kierowcy zdają się na systemy bezpieczeństwa auta, co kończy się tragicznie.

Kieruje za ciebie, naciska pedały, utrzymuje prędkość i położenie na pasie – takie rewelacje można przeczytać na stronie internetowej jednego z najpopularniejszego w Polsce importera samochodów. Z kolei aspirujące do segmentu premium pojazdy pewnej marki z mroźnej północy utrzymują prędkość i odległość. Zauważą też pieszego i zatrzymają się przed nim. Przynajmniej według zapewnień producenta.

W teorii kierowca jest zbędny. W praktyce coraz większe zaufanie do elektronicznych systemów przekłada się na większą liczbę wypadków. Nie zwracamy uwagi na drogę przed nami, a cyfrowe niańki uważamy za pewnik. Dodajmy do tego nieznajomość zasad działania systemów, a rysuje się przed nami niezły obraz polskich dróg. Nawet policja stwierdziła przecież, że zatrzymała kiedyś Subaru dzięki błędowi autopilota. Komunikat z komendy stawiał same znaki zapytania. Można w nim przeczytać, że ”"(...) do uszkodzeń pojazdu doszło w momencie, gdy kierowca pojazdu ustawił "auto pilota . Funkcję, która kontroluje tor jazdy, rozpoznaje drogę oraz pasy znajdujące się na jezdni. Coś jednak nie zadziałało tak jak powinno i subaru wpadło do rowu.” ** Szkoda, że marka nie ma takiej technologii.



Jak zauważył w rozmowie z nami Tomasz Kulik ze szkoły jazdy Kulikowisko, zaobserwować można trend zwiększania zaufania elektronice, przez co wypadki mają miejsce przy wyższych prędkościach. Tymczasem powinniśmy jeździć tak, by systemy nie miały okazji się uruchomić.


Obowiązkowe od 2014 roku ESP rozleniwiło nas. * System ma za zadanie wyprowadzić auto z poślizgu, lecz nie pokona praw fizyki. Dodatkowo, w zależności od rozmiarów auta i wybranego trybu jazdy, może on zachowywać się zupełnie inaczej niż zwykle. * Podobnie jest z układami automatycznego hamowania. Podczas 5 przeprowadzonych przeze mnie testów tylko raz auto zauważyło ścianę z gąbki przed maską.

Mercedes z kolei inwestuje w komendy głosowe, które pozwalają na sterowanie funkcjami samochodu po podyktowaniu odpowiedniego zdania. Tymczasem już kilka lat temu badania AAA Foundation for Traffic Safety potwierdziło, że taka czynność "wyłącza" naszą uwagę na średnio 27 s. Najprostsze zadania wymagały aż 15 s. Jadąc nawet 40 km/h możemy przejechać odległość trzech boisk piłkarskich, całkowicie ignorując znaki i przechodniów.

Z kolei badania J.D. Power wskazują, że nie potrafimy korzystać z większości systemów. Przez pierwsze 3 miesiące 20 proc. badanych (badana grupa 4,2 tys. kierowców) nie korzystało z prawie połowy systemów zamontowanych w ich nowozakupionym aucie. Najczęściej wskazywali właśnie na nieużywanie komunikacji głosowej.

Tymczasem Komisja Europejska planuje obowiązkowe wyposażenie nowych pojazdów w system hamowania awaryjnego, kamerę cofania czy układ asystenta pasa ruchu. Przedstawiciele J.D. Power i firm ubezpieczeniowych zauważyli, że wywinduje to cenę polis. Zwykła naprawa zderzaka sięga niebotycznych kwot z racji umieszczonych w nim czujników.

Źródło: Youtube.com

Tagi: systemy bezpieczeństwa aktywne systemy bezpieczeństwa esp abs

Komentuj artykuł

Wybrane dla Ciebie
SUV-y na kieszeń Kowalskiego. Zobacz, który jest lepszy
Powraca dawna metoda złodziei aut. Wykorzystują nieuwagę kierowców
Morawiecki chce nowego podatku dla aut. Liczy się wielkość silnika
Ostatnia szansa na skorzystanie ze starych przepisów. Zmiana od styczna
Policyjna grupa SPEED w jeden dzień wystawiła ponad 100 mandatów
Pasażerowie zaskoczeni na lotnisku. Wyjątkowy widok
Więcej obowiązkowego wyposażenia aut. M.in "czarne skrzynki"
Niemcy ostrzegają. Lista samochodów, które szybko się psują
Unia przyznała pieniądze na fotoradary. W planach kilkaset urządzeń
Rząd tłumaczy, które paliwo i samochody będą tańsze. Lista jest krótka
Nie daj się nabrać. Możesz legalnie odmówić przyjęcia mandatu
Niezawodne starsze auta. Zdaniem Niemców nie do zdarcia
O nas
•
Prywatność
•
Popularne
•
Regulamin

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

POCZYTAJ SOBIE FAKTY KOLEGO:)

Jakie fakty, podajesz opinie redaktorów. Każdy może w dzisiejszym czasie napisać dowolny artykuł. Poniżej zamieszczam wykresy z oficjalnej statystyki policji, to są fakty, nie artykuły pisane, bo się fajnie klikają. Ja oczywiście nie twierdzę, że należy ślepo wierzyć w te systemy i oczywiście powinno się jeździć uważnie i odpowiedzialne, ale twierdzenie, że te systemy są zbędne i nie poprawiają bezpieczeństwa uważam po prostu za nieprawdziwe i niepoparte żadnymi statystykami. Żeby nie było nie uważam, że spadek ilości wypadków/rannych/zabitych jest spowodowany tylko tymi systemami, bo to wiele czynników, ale uważam, że mają wpływ.

Już pomijam takie kwiatki jak:

Podczas 5 przeprowadzonych przeze mnie testów tylko raz auto zauważyło ścianę z gąbki przed maską.

Co to w ogóle za testy, ten system nie został stworzony do uderzania w gąbki, to już pokazuje profesjonalizm autora.

http://statystyka.policja.pl/download/20/273613/Wypadki2017.pdf

https://i.imgur.com/okxDTkJ.png
https://i.imgur.com/A1B7tzj.png

Ja wychodzę z prostego założenia:
Te systemy mają wspomagać kierowcę, a nie go zastępować i tak je traktuję.
Akurat w moim przypadku, w moim tipełu nie ma dodatków oprócz standardu typu ABS ESP itd.
Jak mam zapięty na trasie tempomat, to nogę trzymam na hamulcu.
W Polsce moim zdaniem wypadki są dlatego, że kary, mandaty są zbyt niskie i nie są wystarczającym straszakiem.
A najlepsze to są komentarze, że jadę szybciej niż znaki pokazują, bo źle postawili znak, bo to, bo tamto. Niedawno czytałem, że ITD podwoi ilość fotoradarów i znów wielkie oburzenie, że skok na kasę porządnych obywateli.
Porządni obywatele nie płaca mandatów, bo nie łamią przepisów, nawet jeśli są to najgłupsze przepisy.

Przemek ja wiem swoje Ty wiesz swoje. Ja uważam, że systemy oczywiście pomagają bo mi jeden z nich uratował życie ale nie zwalnia to kierowcy z logicznego myślenia

ABS jest takim dobrym przykładem. Aje jak przyjdzie co do czego to każdy depta hamulec w podłogę i dziwi się że zalicza dzwon ""bo przecież miałem abs" ale jak pytam się Pana co znaczy hamowanie pulsacyjne to robi karpia i wielce zdziwiony.


Hamowanie pulsacyjne przy ABS? Możesz jaśniej? Mam nadzieję, że nie chcesz przez to powiedzieć, że człowiek szybciej pulsację robi niż ABS. Ja bym raczej zadal pytanie, dlaczego nie zrobił manewru uniku, przecież możliwość manewrowania jest przy ABS.


* Podobnie jest z układami automatycznego hamowania. Podczas 5 przeprowadzonych przeze mnie testów tylko raz auto zauważyło ścianę z gąbki przed maską.

Ciekaw jestem jak ten ktoś przeprowadzał próby automatycznego hamowania przed ścianą z gąbki? Ten ktoś wie jak działa radar? Jest jeszcze pytanie, czy system automatycznego hamowania był sprzężony z kamerą, czy tylko sam radar.

Przemek ja wiem swoje Ty wiesz swoje. Ja uważam, że systemy oczywiście pomagają bo mi jeden z nich uratował życie ale nie zwalnia to kierowcy z logicznego myślenia

W pełni się zgadzam, zresztą w każdej instrukcji samochodu jest wspomniane jakie te systemy mają ograniczenia i, że nie zwalniają kierowcy z logicznego myślenia i po prostu odpowiedzialnego kierowania pojazdem.

Kolejna bezcelowa dyskusja "całkowicie na temat " haha

Oj krówka krówka - znam zasady działania radaru i zdaje sobie sprawę że gąbka wchłonie fale a. ich nie odbije. de facto moja wina - ale jakbym napisał że gabka była owinięta folia aluminiowa juz byś sie nie czepiał co? (ale już taka Twoja natura :) ). Poza tym nie przypominam sobie aby TIPO miało radar sprzężony z kamerą bo najzwyczajniej w świecie nie ma kamery z przodu. No chyba, że miałeś na myśli tylną kamerę :)
Zgadzam się z Tobą iż ABS to własnie pulsacyjne hamowanie ale jak juz wlecisz na lód tylko pulsacyjne hamowanie Ci pomoże bo ABS max zablokuje koła. Tak przynajmniej miałem ja w swoim Fordzie i na nauce jazdy ekstrymalnej. Był lód, prędkość 50km/h i hamulec na maxa, abs zadziałał, nie doświadczył przyczepności i koła ślizgały się po lodzie. Dopiero odpuszczenie hamulca spowodowały ponowne zakręcenie się kół, jako taka przyczepność i manewrowość auta i się udało.

Oj krówka krówka - znam zasady działania radaru i zdaje sobie sprawę że gąbka wchłonie fale a. ich nie odbije. de facto moja wina - ale jakbym napisał że gabka była owinięta folia aluminiowa juz byś sie nie czepiał co? (ale już taka Twoja natura ).
Nie do Ciebie się czepiałem, a do autora tego tekstu :roll::!: Jak mu tam? Kulik?



Poza tym nie przypominam sobie aby TIPO miało radar sprzężony z kamerą bo najzwyczajniej w świecie nie ma kamery z przodu. No chyba, że miałeś na myśli tylną kamerę
Czytaj powyżej i mój poprzedni post, ze zrozumieniem :!: Jeśli już o kamerze piszesz, to u mnie jest sprzężone, ale z przednią od LA ;-)

Do Ciebie miałem pytanie o ABS:!:


Tak przynajmniej miałem ja w swoim Fordzie i na nauce jazdy ekstrymalnej. Był lód, prędkość 50km/h i hamulec na maxa, abs zadziałał, nie doświadczył przyczepności i koła ślizgały się po lodzie. Dopiero odpuszczenie hamulca spowodowały ponowne zakręcenie się kół, jako taka przyczepność i manewrowość auta i się udało.
W żadnym z aut, którymi jeździłem, nigdy nie zblokowało mi na lodzie kół podczas hamowania. Blokowało dopiero przy około 5km/h, o czym jest info w instrukcji. Zapewne jakaś stara implementacja systemu Ciebie spotkała, albo było coś nie tak. Najstarszym z ABS jakim jeździłem, to Pug 206 z 2005r, działał jak trzeba. ABS właśnie odpuszcza hamulce, gdy nie ma przyczepności, czyli gdy nie obracają się koła.


była owinięta folia aluminiowa juz byś sie nie czepiał co? (ale już taka Twoja natura ).
Niestety, ale tym razem Ty się czepiasz ;-) Nie doczytałeś i "pretensje" jakieś masz.


Ciekaw jestem jak ten ktoś przeprowadzał próby automatycznego hamowania przed ścianą z gąbki? Ten ktoś wie jak działa radar? Jest jeszcze pytanie, czy system automatycznego hamowania był sprzężony z kamerą, czy tylko sam radar.
Jest tu coś do Ciebie? Chyba, że czujesz się winny, bo zacytowałeś siakiś artykuł :tongue

Z przykrością stwierdzam, że o ile tył dość trudno stracić, to z przodu bardzo ławo wyjechać na śliskim gdzie indziej niż byśmy chcieli. I tutaj ładnie widać, że polegając na tym systemie można się wpakować w latarnię na parkingu czy głupi krawężnik
To brzmi tak, jakbyś oczekiwał, że nasze systemy bezpieczeństwa zwalniają z przestrzegania praw fizyki i dają dwa dodatkowe życia :mrgreen:

Mój Ford Mondeo był z 1994 roku

Od siebie dodam, iż faktycznie wiele ograniczeń prędkości w naszym kraju jest głupich i ogólnie ustawionych "z kapelusza", głównie w celu zarobkowym. Podobnie jak fotoradary. I nie ma to absolutnie nic wspólnego z bezpieczeństwem. Dla kontrastu, jeżdżę po całej Europie zachodniej jako kierowca zawodowy, sprawa tam ma się zupełnie odmiennie. Fotoradary są ustawione gęsto i bez jakiegokolwiek ostrzeżenia, ale w odpowiednich miejscach, tj przed zakrętami, wjazdami do miejscowości, skrzyżowaniami. Ogólnie w miejscach niebezpiecznych, nie w szczerym polu albo na długiej, prostej, szerokiej drodze. Same zaś urządzenia są czarne albo szare. Natomiast ograniczenia nie "znieczulają" jak w Polsce, gdzie człowiek widzi znaki "ultra trudny, niebezpieczny, zakręt, ograniczenie 40" a następnie widzi łagodny łuk gdzie spokojnie można dalej jechać 80 w deszczu. Problem pojawia się kiedy znak taki jest postawiony faktycznie zasadnie, a wszyscy nauczeni poprzednim doświadczeniem, ignorują go. To jak z historią o wolaniu pomocy dla zabawy. W końcu ludzie ignorują. W Niemczech, Belgii czy Anglii, jak stoi ograniczenie, zdecydowanie wskazane jest zastosowanie się.

Nie uważam też, by problemem była wysokość mandatów, raczej nikłe egzekwowanie ich. Gdyby dany kierowca miał świadomość, że kary nie uniknie, sama kwota mogła by wynosić nawet i połowę obecnej.

Gdyby wiara jezdzila wg ograniczen predkosci to jeszcze mniej wypadkow by bylo. 70km/h a zapierdala 100... za takie cos od razu powinni zabierac prawko bo kierowca glupi albo slepy...
A o braku kultury na autostradach nie wspomne, kiedys w bmw były cwaniaczki a teraz w octaviach, 140 ograniczenie a gna ponad 160...

tipeł postał tydzień, trochę posypało, trochę się to potopiło i tak na zmianę i... zamarzła mi klamka od drzwi.. nie otwiera, wgl się nie rusza, jak sklejona :D dobrze, że chociaż od pasażera..

Obawiam się, że w każdym aucie tak się może stać.
A pomyśl jak w Velar przymarzną [emoji23][emoji23][emoji23]
https://uploads.tapatalk-cdn.com/20181215/0d1634ae2f50013e0390c15e2aede83a.jpg

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Nie podoba mi się, że musiałem poza planowo odwiedzać serwis. Od około 2 tygodni zaczęły się problemy z falującymi obrotami. Z trzy razy zdarzyło się że sprzęgło skrzypiało jak w starym traktorze, jak by nie było nasmarowane (wilgoć?). Na koniec podczas jazdy wyskoczyła kontrolka check "skontroluj silnik". Kontrolka paliła się cały dzień, mimo paru ponownych startów silnika. Na drugi dzień jak jechałem do serwisu zgasła (wiadomo przed wizyta u lekarza się zdrowieje). Nie znam numeru błędu, ale okazało się że uszkodzony jest czujnik położenia pedału sprzęgła. Mieli go na serwisie i po 1,5 godzinnej wizycie otrzymałem naprawione auto. Falowanie było spowodowane podbijane obroty przez czujnik. W ogóle zauważam że jak pojawia się wilgoć i zimniej to coraz więcej rzeczy nie domaga.. Piszczący wentylator, skrzypiące plastiki, ostatnio klapy w wentylacji zaczęły mi się zawieszać... ale te sprawy będę załatwiał w nowym roku.

Nie podoba mi się, że musiałem poza planowo odwiedzać serwis. Od około 2 tygodni zaczęły się problemy z falującymi obrotami. Z trzy razy zdarzyło się że sprzęgło skrzypiało jak w starym traktorze, jak by nie było nasmarowane (wilgoć?). Na koniec podczas jazdy wyskoczyła kontrolka check "skontroluj silnik". Kontrolka paliła się cały dzień, mimo paru ponownych startów silnika. Na drugi dzień jak jechałem do serwisu zgasła (wiadomo przed wizyta u lekarza się zdrowieje). Nie znam numeru błędu, ale okazało się że uszkodzony jest czujnik położenia pedału sprzęgła. Mieli go na serwisie i po 1,5 godzinnej wizycie otrzymałem naprawione auto. Falowanie było spowodowane podbijane obroty przez czujnik. W ogóle zauważam że jak pojawia się wilgoć i zimniej to coraz więcej rzeczy nie domaga.. Piszczący wentylator, skrzypiące plastiki, ostatnio klapy w wentylacji zaczęły mi się zawieszać... ale te sprawy będę załatwiał w nowym roku.A czego oczekiwales? Trzeba było sobie kupić Audi lub bmw wtedy byś nie narzekał na słabo wykonane wnętrze a na drogi serwis

A czego oczekiwales? Trzeba było sobie kupić Audi lub bmw wtedy byś nie narzekał na słabo wykonane wnętrze a na drogi serwis

Porada z d*py bo audi tez skrzypi tam gdzie bys sie tego nie spodziewal:)
Co do plastikow to we fiacie zawsze cos gdzies skrzypialo zimą, jak u kogos nie skrzypi tzn ze auto bite ;) mi halasowalo w drzwiach ale nasmarowalem wazelina i mam spoko :)

Nie podoba mi się w tipełu, że jak przypadkiem otworzę pilotem samochód i nie otworzę przy tym drzwi, to z automatu go nie zamknie. A przynajmniej przez 5 minut nie zamknął

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

A czego oczekiwales? Trzeba było sobie kupić Audi lub bmw wtedy byś nie narzekał na słabo wykonane wnętrze a na drogi serwis

Czyli jak fiat to ma skrzypieć ? Nie wiedziałem, jest to mój pierwszy fiat. Nie wyczytałem tego w instrukcji obsługi, a sprzedawca się tym nie chwalił. Dzięki za info..

Mi popiskuje pedał sprzęgła jak jeszcze w aucie sie nie nagrzeje, zaczelo sie niedawno jak zrobiło sie chłodniej

Pewnie wielu się obrazi na mnie ale jak ktoś jezdził tylko tico, lanosem lub polonezem, a tipo to pierwsze nowe auto z salonu, to spodziewał się cudów bo nowe salonowe.


Ja pojeździlem kiloma nowymi firmowymi np: fiesta poprzednia, dwoma generacjami polo skodami city i rapid. Uwierzcie mi we wszystkich coś się działo, a vw dwa razy odjeżdżało z pod domu lawetą. O serwisach flotowych aut nie wspomnę jedna wielka lipa na wszystkim oszukują. Pojeździlem jeszcze fabią i doblo i prawie wszystkimi fiatami, moje pierwsze służbowe 15 lat temu było sc. Fiat zawsze mi odpalał i dowoził do celu. Cieszcie się autem i nie przejmujcie pierdolami. Czasem odnoszę wrażenie, że wstydzicie sie tego auta, że niby budżetowe to gorsze i na siłę szuka się minusów. Popatrzcie na skody w granicach 50tys zł tam to jest bieda i surowizna, a widzieliście suzuki baleno nowe to dopiero cudo.

Trafiles w sedno tarczy jak mawiali w jednym filmie.

Ja juz kiedys to pisalem ze widac iz wielu tutaj jeździło wczesniej jakimis zabytkami i teraz oczekuje od nowego auta czegos wyjatkowego. Pisalem tez o toyocie ktora kupilem razem z tipo ktora we srode jest umwiona w aso na wymiane skrzyni wiec wszystkie marki maja taka sama awaryjnosc ale tego sie nie wytlumaczy komus kto jezdzil polonezem przez ostatnie 20 lat...

Trafiles w sedno tarczy jak mawiali w jednym filmie.

Czy to generał z " rozmów kontrolowanych " czy coś pomyliłem ?

Tak. Generał Opania.

Tak a,propos Toyoty i jej ,,niezawodności" przykład z życia (rodziny).
Wypaśny Suv,w 3-cim roku skrzynia biegów automat do wymiany,koszt 32000zł,w ASO.Po długich poszukiwaniach w normalnym warsztacie ,,tylko" 8000zł.
Tak że cieszmy się swoimi fiatami a nie nasłuchujmy w nich pisków i skrzypień itd.

Znam kilka takich przypadków: starszawa fura na wypasie, goście, oględziny, dumny właściciel z przeciętnymi zarobkami. No i bum i kredyty na naprawę auta. A ostatni taki przypadek do BMW 5 F30 diesel. Koszt naprawy rozrządu i paru dupereli typu zawieszenie silnika, coś z elektryką ponad 20% ceny tego auta. Właścicel płakał jak sprzedawał bo"tyle do tego skurwysyna dołożył"i dalej sie psuje. Pytam czemu niekupi czegoś bardziej na jego kieszeń np fiata (zarabia sporo mniej ode mnie). A on na to że "jak się wejdzie na pewien poziom..." No poziom po ch..ju, a cała rodzina cierpi.
To tak jak w tym kawale: Synek do ojca: tatusiu podobno wódka drożeje, czy to oznacza że będziesz mniej pił? A ojciec: Nie, to oznacza że będziesz mniej jadł.

Wiesz jak się kupi takiego "prestiża" to koszty eksploatacji zabijają ... przykład kolegi z pracy .. Audik A6 jakaś 3l V6 benzyna .... kompletna wymiana rozrządu ...koszt 7tyś. auto kupione niecały rok temu za 26tyś ... ale czego to się nie robi dla "prestiżu" na dzielnicy ;-P

Znam kilka takich przypadków: starszawa fura na wypasie, goście, oględziny, dumny właściciel z przeciętnymi zarobkami. No i bum i kredyty na naprawę auta. A ostatni taki przypadek do BMW 5 F30 diesel. Koszt naprawy rozrządu i paru dupereli typu zawieszenie silnika, coś z elektryką ponad 20% ceny tego auta. Właścicel płakał jak sprzedawał bo"tyle do tego skurwysyna dołożył"i dalej sie psuje. Pytam czemu niekupi czegoś bardziej na jego kieszeń np fiata (zarabia sporo mniej ode mnie). A on na to że "jak się wejdzie na pewien poziom..." No poziom po ch..ju, a cała rodzina cierpi.
To tak jak w tym kawale: Synek do ojca: tatusiu podobno wódka drożeje, czy to oznacza że będziesz mniej pił? A ojciec: Nie, to oznacza że będziesz mniej jadł.

Bardzo dobry przykład. Znam to ze swojej okolicy. Trzeba się bardzo zastanowić nad zakupem auta co potem człowieka zeżre.....

Takie trochę przykłady z palca aby się podpudowac że fiatem się jeździ.
Sam jeżdżę i nie mam z tego powodu kompleksów ale nie oszukujmy się takie stare bmw jest z lepszych materiałów i lepiej spasowane, coś za coś albo rocznik albo marka.

To coś jak z ogrzewaniem domu. Najdroższej wychodzi gaz i w domu zawsze jest zimno, opinia tych co go nigdy nie mieli i pala węglem....

Ja bym się sprzeczał z tym lepszym spasowaniem. Co prawda nie osobiście, ale z racji podróży sporo jeżdzę taksówkami, w tym są to często marki premium. W starszych modelach bardzo często coś skrzypi, szczególnie plastiki potrafią wydawać sporo odgłosów. Nie mówię tu o jakichś gratach tylko zadbanych, ale już wiekowych samochodach. Nie jest to oczywiście reguła, czasami jest w porządku, ale często jednak nie i szczerze wolałem jechać nowszym Mondeo/Passatem niż starym Mercedesem czy BMW. Widomo, taksówki to może nie jest najlepszy przyład, bo jednak robią dużę dystanse, ale ja osobiśćie wyleczyłem się z myślenia, że starszy samochód premium równa się super wrażenia z jazdy.

Takie trochę przykłady z palca aby się podpudowac że fiatem się jeździ.
Sam jeżdżę i nie mam z tego powodu kompleksów ale nie oszukujmy się takie stare bmw jest z lepszych materiałów i lepiej spasowane, coś za coś albo rocznik albo marka.

To coś jak z ogrzewaniem domu. Najdroższej wychodzi gaz i w domu zawsze jest zimno, opinia tych co go nigdy nie mieli i pala węglem....

Jak zapłacisz 2 x tyle co za miał to będzie ciepło. Wszystko kwestia kasy jaką chcesz puścić w komin. Fakt nie ma popiolu i brudzenia .

Ja bym się sprzeczał z tym lepszym spasowaniem. Co prawda nie osobiście, ale z racji podróży sporo jeżdzę taksówkami, w tym są to często marki premium. W starszych modelach bardzo często coś skrzypi, szczególnie plastiki potrafią wydawać sporo odgłosów. Nie mówię tu o jakichś gratach tylko zadbanych, ale już wiekowych samochodach. Nie jest to oczywiście reguła, czasami jest w porządku, ale często jednak nie i szczerze wolałem jechać nowszym Mondeo/Passatem niż starym Mercedesem czy BMW. Widomo, taksówki to może nie jest najlepszy przyład, bo jednak robią dużę dystanse, ale ja osobiśćie wyleczyłem się z myślenia, że starszy samochód premium równa się super wrażenia z jazdy.Czyli jak przykład gaz vs węgiel. Nie osobiście..... Broncie jak chcecie, piszcie co chcecie aby poprawić sobie samopoczucie ale nic nie da prawda jest taka, mimo że fiat to bardzo fajne że cena z nikąd się nie bierze.

Po części masz racje rustin, jednak duzo aut ma cene wzietą z kosmosu i w danej konfiguracji może kosztować mniej.

Wiesz jak się kupi takiego "prestiża" to koszty eksploatacji zabijają ... przykład kolegi z pracy .. Audik A6 jakaś 3l V6 benzyna .... kompletna wymiana rozrządu ...koszt 7tyś. auto kupione niecały rok temu za 26tyś ... ale czego to się nie robi dla "prestiżu" na dzielnicy ;-P


Trzeba się bardzo zastanowić nad zakupem auta co potem człowieka zeżre.....

Przykład mój i kolegi z pracy:
Ja jeszcze w zeszłym roku jeździłem starym Merolem po ojcu. Kumpel jeździł (i dalej jeździ) Fiatem Punto które mają od nowości w rodzinie. Jak czasem porównywaliśmy koszty napraw to mi się płakać chciało. On jechał do mechanika i zostawiał 130zł, ja jechałem do mechanika i zostawiałem 500. I tak w kółko. Wiem przykład z d...., ale chodzi o ogólną zasadę.

I jedno zdanie od kumpla warte zapamiętania: "Nie ma jednoznacznie złych albo dobrych aut. Po prostu - jak dbasz tak masz."

Nie podoba mi się w Tipo brak "prestiżu" marki. Ale w sumie wisi mi to i powiewa. Ale podoba mi się świadomość tego, że części zamienne będą w ludzkich cenach (a przynajmniej powinny być).

Po części masz racje rustin, jednak duzo aut ma cene wzietą z kosmosu i w danej konfiguracji może kosztować mniej.

Na jakiej podstawie uważasz, że mają cenę wziętą z kosmosu?
Znasz koszty produkcji samochodu?
Zakupu części do montażu, wynagrodzenia pracowników od fabryki po sprzedaż?
Przede wszystkim koszty postawienia linii produkcyjnej?
Koszty zaprojektowania, testów, prób?
Obsługa kredytów zaciągniętych na postawienie linii?
Pracuję w automotive, produkujemy maszyny do automatyzacji procesów produkcyjnych różnych pierdół, od malutkich złączek po szyby samochodowe i orientuję się doskonale jakie są ceny takich urządzeń, jaka jest ich wydajność, jaką mają moc przerobową itp.

Najlepsze są wszystkie opinie tutaj tego typu, mojego kolegi ojciec, dziadka wnuk, czy brat trzeciego męża mojej koleżanki nie fortunie mieli jakieś auto klasy premium i sypalo się jak choinka na trzech króli a sami jeżdżą oczywiście fiatem który jest super spasowane i bez awaryjny.

Temat bez sensu.

Ja miałem auto segmentu d i utrzymanie go w stanie idealnym jak należało słono kosztowało. Nie sypał sie, tylko nie korzystałem z mechaników podwórkowych i zamienników. I nie czekałem aż sie coś rozpadnie tylko przy pierwszych oznakach wymieniałem. Inni bez takich wymian potrafili jeszcze kilka lat na zwalonych częściach jeździć... a takie opinie jak opisano powyżej nie robią na mnie wrażenia. Auto premium to premium a stare premium to już żaden prestiż... ale jak kto uważa... często właśnie ludzie rekompensują cienki portfel wymysłami o tym na co ich nie stać... lepiej się po tym pewnie czuja i maja usprawiedliwienie inne niż brak środków na zakup...

W ogole sporo opinii tu z dupy jest... nawet nie większość już nie reaguje...

w związku z tym że wypada w tym temacie na coś ponarzekać. Nie podoba mi się że za miesiąc kończy mi się gwarancja poza tym wszystko ok.

A mi nie podobają się właściciele tipo, no może nie wszyscy ale sporo z nich...

Mnie właściciele też się nie podobają - ale właścicielki niektóre już i owszem.

A mi nie podobają się właściciele tipo, no może nie wszyscy ale sporo z nich...Dobrze, że właścicielem mojego Tipo jest FCA leasing ;) ;)

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

Po wczorajszej zimowo-nocnej jeździe chyba już ostatecznie dojrzałem do wymiany spryskiwaczy szyb na te od alfy 156. Czekają w garażu, razem z nowymi wycieraczkami. Pytanie do tych, którzy już przeprowadzili u siebie ten zabieg: Nadal zadowoleni??

Po wczorajszej zimowo-nocnej jeździe chyba już ostatecznie dojrzałem do wymiany spryskiwaczy szyb na te od alfy 156. Czekają w garażu, razem z nowymi wycieraczkami. Pytanie do tych, którzy już przeprowadzili u siebie ten zabieg: Nadal zadowoleni??

jakieś foto jakie to dysze - ja też mam już dość :D

jakieś foto jakie to dysze - ja też mam już dość :D

Takie: popularny portal aukcyjny (https://allegro.pl/alfa-romeo-156-lancia-thesis-dysza-spryskiwacza-i7618136912.html). Podobno nieźle pasują i mają regulację.

Pytanie do tych, którzy już przeprowadzili u siebie ten zabieg: Nadal zadowoleni??
Mam ponad rok - zapomniałem co to wycieraczki i spryskiwacze

A co jest nie tak z seryjnymi spryskiwaczami?

A co jest nie tak z seryjnymi spryskiwaczami?
Jechałeś kiedyś na trasie podczas zimowej chlapy (piach, śnieg, błoto, tiry), przy temp. poniżej zera?

Jechałeś kiedyś na trasie podczas zimowej chlapy (piach, śnieg, błoto, tiry), przy temp. poniżej zera?
Zdarzyło mi się . Duet spryskiwacze-wycieraczki nie jest jakiś rewelacyjny ale jak się psiknie kilka razy to czyści przyzwoicie.

Zdarzyło mi się . Duet spryskiwacze-wycieraczki nie jest jakiś rewelacyjny ale jak się psiknie kilka razy to czyści przyzwoicie.

Hmm... Z moich doświadczeń, to tylko w 126p (z takim gumowym guzikiem da desce) było gorzej....

Zdarzyło mi się . Duet spryskiwacze-wycieraczki nie jest jakiś rewelacyjny ale jak się psiknie kilka razy to czyści przyzwoicie.
Też nie narzekam, ale po przeczytaniu postów zebrałem się i wczoraj zamówiłem spryskiwacze do Alfy 156.
Dam Tipkowi poczuć odrobinę luksusu.

Dla mnie większą ciekawostką jest to że większość użytkowników 156 denerwują te spryskiwacze i wymieniają na inne, a uzytkownicy tipo montuja z 156 8-}

A na jakie wymieniają? Może pójdzie się tym tropem i wymieni na coś jeszcze lepszego ;)

A na jakie wymieniają? Może pójdzie się tym tropem i wymieni na coś jeszcze lepszego ;)
Na Allegro są jakieś mgłowe do 156 (oryginały leją chyba 4 strumieniami).

Hmm... Z moich doświadczeń, to tylko w 126p (z takim gumowym guzikiem da desce) było gorzej....

Dlatego przy okazji przerabiałem na elektrykę ;-)

Duet spryskiwacze-wycieraczki nie jest jakiś rewelacyjny ale jak się psiknie kilka razy to czyści przyzwoicie.
U mnie bezpośrednio po spryskaniu rozmazany brud ląduje dokładnie przed moimi oczami - ta część szyby dostaje za mało płynu, przez co przez chwilę widzę jeszcze gorzej niż przed spryskaniem i to jest niebezpieczne. Z kolei przy temperaturze ok. -10C zamiast mgiełki leci pojedyncza cienka strużka płynu (koledzy już o tym pisali na forum, to nie jest problem kiepskiego płynu).
Tymczasem wymieniłem spryskiwacze na te od alfy. Nie było jeszcze okazji przetestować na trasie w warunkach zimowych, natomiast już teraz optymistyczne jest to, że w zakresie od 0 do 100km/h działają praktycznie tak samo, niezależnie od prędkości.

Odnoszę wrażenie że w Tipo jest raczej za słaba pompka, a nie kiepskie spryskiwacze.

Odnoszę wrażenie że w Tipo jest raczej za słaba pompka, a nie kiepskie spryskiwacze.

Bardzo możliwe, że z mocniejszą pompką te spryskiwacze działałyby przyzwoicie. Tymczasem jednak łatwiej wymienić spryskiwacze na takie, które mają regulację i stawiają mniejszy opór.

A ja dalej nie widze problemu. Jak nacisne sprysk tylko chwile to owszem plyn ląduje nad wycieraczką ale jak się przytrzyma chwilę dłużej i dostanie pełnego ciśnienia jest ok. Nie jest to mgła pokrywająca całą szybę ale dość szeeoka plama. W volvo na ten przykład są dwie strużki ze spryskiwacza cienkie niczym waterjet

A ja dalej nie widze problemu.
O tym gdzie wyląduje płyn decydują ułamki milimetra. Jeżeli nie ma regulacji, to ma znaczenie np. spasowanie maski i niedokładności w wykonaniu samego spryskiwacza...

A na jakie wymieniają? Może pójdzie się tym tropem i wymieni na coś jeszcze lepszego ;)

Octavia, mgłowe... Sam takie założyłem, jest całkiem nieźle, pewnoe dla tego podobaja mi sie te z tipo...
Oryginalne z alfy 156 posiadaja regulacje góra, dół i leja 4 strumieniami

Nie podoba mi się, że moje Tipo nie jest już "z tego roku". :)

Dziś samochód odebrany, przejechane 20 kilometrów, następnie telefon do assistance i powrót na lawecie - powód nieokreślony, problem z ładowaniem akumulatora bądź zasilania auta.

Tipo 1.4 T-Jet SW S-Design

Miód malina.

niech wymienią akumlator

Mi mój poprzedni samochód podczas powrotu do domu zaraz po zakupie też stanął. Okazało się że był zalany letnim paliwem (diesel) a był konkretny mróz i zatkało filtr paliwa. A też byłem wściekły że kupiłem jakiś bubel. Zdarza się czasem jakaś wpadka.

Widzę że coraz więcej wersji S Design jest na forum/ulicach :)

Widzę że coraz więcej wersji S Design jest na forum/ulicach :)

jak się dobrze trafi to lepiej kupić s desing niż lounge :-D

jak się dobrze trafi to lepiej kupić s desing niż lounge :-DeSka najlepsza ;)

Ale jak nie chcesz skanki na fotelach i ksenonow obniżonej mocy to tez eska najlepsza?

Po to jest kilka wersji i możliwość doposażenia w jakims tam zakresie aby każdy sobie dopasował i skonfigurować jak chce... chyba ze bierze ze stoku ale to wtedy ma rekompensatę w trochę niższej cenie...

Co kto woli... unikajmy generalizowania...

Ale jak nie chcesz skanki na fotelach i ksenonow obniżonej mocy to tez eska najlepsza?

Po to jest kilka wersji i możliwość doposażenia w jakims tam zakresie aby każdy sobie dopasował i skonfigurować jak chce... chyba ze bierze ze stoku ale to wtedy ma rekompensatę w trochę niższej cenie...

Co kto woli... unikajmy generalizowania...Skakanki? Bo nie wiem o co chodzi [emoji14]

Mi chodziło o to że najlepiej wygląda (wg mnie).. Wyposażenie wiadomo kwestia gustu

Co s design wyroznia na tle zwyklego tipka w wygladzie a czego nie da sie kupic/zmienic?
W bravo 2 bylo widac roznice miedzy zwyklym a dynamic i sport.

Co s design wyroznia na tle zwyklego tipka w wygladzie a czego nie da sie kupic/zmienic?
W bravo 2 bylo widac roznice miedzy zwyklym a dynamic i sport.Wszystko można zmienić, chodzi o to że wychodzi już taki z fabryki i nie trzeba kombinować

Co s design wyroznia na tle zwyklego tipka w wygladzie a czego nie da sie kupic/zmienic?
W bravo 2 bylo widac roznice miedzy zwyklym a dynamic i sport.

Był jeszcze Emotion, można powiedzieć, że pomiędzy Dynamic a Sport, tak jak i GP. Różnice pomiędzy Dynamic i Emotion w Bravo II i GP były, co więcej nie można było doposażyć niższej wersji o elementy z wersji Emotion/Sport (dodatkowe wygłuszenia, lampki, inne profile siedzeń, siakieś malowania itp).

Wszystko można zmienić, chodzi o to że wychodzi już taki z fabryki i nie trzeba kombinować

Buda niczym nie rozni sie od zwyklego tipo?

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Był jeszcze Emotion, można powiedzieć, że pomiędzy Dynamic a Sport, tak jak i GP. Różnice pomiędzy Dynamic i Emotion w Bravo II i GP były, co więcej nie można było doposażyć niższej wersji o elementy z wersji Emotion/Sport (dodatkowe wygłuszenia, lampki, inne profile siedzeń, siakieś malowania itp).

Plus mocniejsze silniki, w bravo 2 byly 4 wersje mocy benzynowe.

Skakanki

Skajki miało być. Zgadza się ładny jest te esek...

Buda niczym nie rozni sie od zwyklego tipo?

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.



Plus mocniejsze silniki, w bravo 2 byly 4 wersje mocy benzynowe.Powiem Ci że z tego co wiem to kosmetyczne zmiany, ciemne światła grill, lusterka szyby czy klamki w kolorze nadwozia. Wydaje mi się że jak byś się uparł to każda rzecz zmienisz za mniejsze czy większe pieniadze - oprócz rzeczy w srodku (funkcje itp)

Zasadność eSki to kwestia sporna, mnie podobają się wszystkie dodatki wizualne, ZWŁASZCZA brak srebrnych elementów plastikowych w środku, wszystko czarne. Z zewnątrz czarne wstawki przy czerwonym lakierze też robią robotę.

Wszystko da się samemu wstawić do "zwyklaka", ale ja nie mam ani czasu, ani chęci by samemu grzebać.

Zasadność eSki to kwestia sporna, mnie podobają się wszystkie dodatki wizualne, ZWŁASZCZA brak srebrnych elementów plastikowych w środku, wszystko czarne. Z zewnątrz czarne wstawki przy czerwonym lakierze też robią robotę.

Wszystko da się samemu wstawić do "zwyklaka", ale ja nie mam ani czasu, ani chęci by samemu grzebać.Dokładnie :) Mi też się nie podobają chromowane ramki - nie pasują eSce..

Mi się S-design podoba z wyjątkiem "skóry" z plastikowej świni w środku. Dlatego już na starcie przez to odrzuciłem pomysł kupowania takiej wersji. Za to z zewnątrz czarne dodatki plus ksenony - to uważam za duży plus.

Mi się S-design podoba z wyjątkiem "skóry" z plastikowej świni w środku
Ja z kolei chwalę sobie to rozwiązanie na siedzeniach.

Ja mam nieprzyjemne doświadczenia ogólnie ze skórzanymi siedzeniami. jeśli by były wentylowane - to ok. A jak nie to wolę materiał.

Ja mam nieprzyjemne doświadczenia ogólnie ze skórzanymi siedzeniami. jeśli by były wentylowane - to ok. A jak nie to wolę materiał.Ja nie narzekam - mam dziecko w krótce drugie no i skóra się sprawdza. Na środku siedzeń skóry nie masz bo są siedzenia grzane - tylko na nogach/bokach

Zimą ok - latem już mniej fajnie. Ale wyglądają ładnie - to trzeba przyznać.

Zimą ok - latem już mniej fajnie. Ale wyglądają ładnie - to trzeba przyznać.Latem nie jeździłem jeszcze więc nie powiem Ci aczkolwiek 90 procent ciała będzie na tym materiale więc powinno być ok :)

Latem nie jeździłem jeszcze więc nie powiem Ci aczkolwiek 90 procent ciała będzie na tym materiale więc powinno być ok :)

Boczki z plastikowej świni latem nie przeszkadzają.

Boczki z plastikowej świni latem nie przeszkadzają.No to jednak skóra nie ma minusów :)

Miałem okazję spędzić mało upojną noc w porcie pilnując załadunku, w aucie z siedzeniami ze skóry i kimałem na tylnej kanapie.
Zimno w dupę i tyle. W takich sytuacjach zwykła szmaciana tapicerka o niebo lepiej się spisuje.
Jedyną zaletę skóry czy tam skajłokera/ekoskóry widzę w tym, że można to przetrzeć szmatą i jest czyste.
Naturalna jest też bardziej długowieczna. Ale pozostałe walory są na minus.
Cóż taka moda zalatująca ludzkim atawizmem .
Kiedyś zwłoki lisa na szyi albo czapka z nutrii dodawały szyku ludzie się ubierali w skóry futra i tak zostało ;-).

Miałem okazję spędzić mało upojną noc w porcie pilnując załadunku, w aucie z siedzeniami ze skóry i kimałem na tylnej kanapie.
Zimno w dupę i tyle. W takich sytuacjach zwykła szmaciana tapicerka o niebo lepiej się spisuje.
Jedyną zaletę skóry czy tam skajłokera/ekoskóry widzę w tym, że można to przetrzeć szmatą i jest czyste.
Naturalna jest też bardziej długowieczna. Ale pozostałe walory są na minus.
Cóż taka moda zalatująca ludzkim atawizmem .
Kiedyś zwłoki lisa na szyi albo czapka z nutrii dodawały szyku ludzie się ubierali w skóry futra i tak zostało ;-).No jak śpisz na skórze to napewno jest zimno :) dla mnie liczy się że szybko przecieram i czysto. W aucie nie śpię a jak bym musiał to bym złożył siedzenie tylne i wtedy bym miał więcej miejsca :) no i bez skóry xD

Miałem wentylowane skory w mondeo, były super zwłaszcza z małym dzieckiem. Mach ciach i czyste. W tipo nie dopłaciłem do skór bo nie ma opcji wentylacji... jak zamawiałem swój to nie było eski.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Poprawka, to były plastikowe skory :-)

Miałem wentylowane skory w mondeo, były super zwłaszcza z małym dzieckiem. Mach ciach i czyste. W tipo nie dopłaciłem do skór bo nie ma opcji wentylacji... jak zamawiałem swój to nie było eski.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Poprawka, to były plastikowe skory :-) Wentylacja spoko też bym chciał.. [emoji14]

Nie podoba mi sie ze wraz z przednimi wycieraczkami wlacza sie tylnia gdy dajemy wsteczny bieg... (wiem ze w wielu autach tak jest ale to mi sie nie podoba) dzisiaj zapomnialem sie i wycieraczka ktora byla mega przymarznieta do szyby musiala sobie radzic siłą silnika ktory zapewne ostro dostal po kosciach...

Nie podoba mi sie ze wraz z przednimi wycieraczkami wlacza sie tylnia gdy dajemy wsteczny bieg...

Kwestia gustu, mi się to z kolei podoba.

Ale za to nie podoba mi się brzęczyk niezapiętych pasów. Głupie przejechanie przez podwórko potrafi wkurzać. Od razu po gwarancji instaluje to cosik na telefon i robię 'disabled'. Tak, wiem że Panowie z ASO mogą zrobić mi to już teraz.

Nie, nie we wszystkich nowych autach jest taki brzęczyk.

To fakt. Brzeczyk do wyłączenia.

Tylko po co sie z tym meczyc do konca gwarancji?
A SBR jest chyba w kazdym nowym aucie. W koncu są za to gwiazdki NCAP.