Nie podoba mi się umiejscowienie popielniczki

Poziom płynu do spryskiwaczy nie jest specjalnie istotny. Przede wszystkim dlatego, że nawet jeśli tego płynu nie ma, to samochód jedzie bez żadnych przeszkód, a w obecnych czasach jest on oferowany na każdej stacji benzynowej i każdym dużym sklepie. Nie widzę żadnego problemu w tym, żeby jechać dosłownie parę chwil bez płynu do spryskiwaczy, nie wiem przez jaką chmarę natychmiast zasychających owadów trzeba by jechać, żeby nie dojechać bez problemu do pierwszej lepszej stacji benzynowej uzupełnić płyn. Można też dolewać płyn raz na jakiś czas regularnie.
Bardziej będzie mnie irytować (a może i nie, bo auta jeszcze nie mam i nie wiem) to, co miałem w poprzednim samochodzie - a w Tipo nie będzie, czyli przede wszystkim zamykanie/otwieranie szyb z kluczyka - no ale po gwarancji można to uzupełnić, jeśli rzeczywiście będzie mnie wkurzało, bo znając siebie to się do tego wyrobię sobie nawyk zamykania szyb i tyle.
Dla pasażerów z tyłu pewnego rodzaju utrudnieniem będzie brak nawiewu z tyłu podczas upalnych dni, oraz brak gniazdka do ładowania tabletu/smartfonu, co zapewne pociągnę z bagażnika, a także tylko 1 sztuka lampki z tyłu.
Pozostałe braki takie jak podgrzewane siedzenia czy radar można było dokupić podczas zamawiania, wiec jedynie na co mogę narzekać to stan własnego portfela, który nie pozwolił mi na takie ekstrawagancje.

;) :P Fajnie by było mieć jeszcze silnik 250KM zużywający 1litr benzyny, 10 stopniową automatyczną dwusprzęgłową skrzynię biegów, oraz unoszenie się pojazdu celem przeskoczenia korka. ;) :P

Nawiewy są pod fotelami przednimi chyba bo z tyłu wieje chłodem po włączeniu klimy. Jutro zajrzeć pod siedzenia i napiszę gdzie to ustrojstwo schowali

Nawiewy są pod fotelami przednimi chyba bo z tyłu wieje chłodem po włączeniu klimy. Jutro zajrzeć pod siedzenia i napiszę gdzie to ustrojstwo schowali

Tutaj :smile:
28866

Tipo nie będzie, czyli przede wszystkim zamykanie/otwieranie szyb z kluczyka - no ale po gwarancji można to uzupełnić, jeśli rzeczywiście będzie mnie wkurzało, bo znając siebie to się do tego wyrobię sobie nawyk zamykania szyb i tyle.
Nie pamiętam kiedy ostatnio kończyłem podróż z otwartymi szybami. Pewnie jeszcze w starym dobrym punto. Projektanci chyba o tym wiedzą :smile:

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Chętnie widziałbym więcej stopni nadmuchu w klimatyzacji - ze względu na głośność i wydajność przydałoby się jakieś 1,5 (coś pomiędzy 1 i 2).

Nie pamiętam kiedy ostatnio kończyłem podróż z otwartymi szybami. Pewnie jeszcze w starym dobrym punto. Projektanci chyba o tym wiedzą [emoji2]

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Chętnie widziałbym więcej stopni nadmuchu w klimatyzacji - ze względu na głośność i wydajność przydałoby się jakieś 1,5 (coś pomiędzy 1 i 2).Auto stoi w pełnym słońcu, otwierasz szyby wcześniej i wsiadasz już do wstępnie schłodzonego auta. Taki luksus, którego będzie mi brakowało.

Niestety częściej korzystam z otwartych szyb niż klimy ze względu na alergię, choć pewnie w Tipo, gdy wszystko będzie nowe i czyste to spróbuję. W obecnym aucie nawet po czyszczeniu klimy gardło napuchnięte po godzinie jazdy i trzeba wyłączyć. Mam nadzieję w nowym aucie utrzymać sterylność klimy, bo jak ktoś raz zapuści to nie ma rady, coś tam zawsze zostanie.

W Tipo aż tak głośny nawiew, że 2 to za głośno?

Wysłane z mojego E6883 przy użyciu Tapatalka

Nawiew 2 to u mnie na stałe praktycznie i nie zauważyłem żeby było głośno. Przy trójce już jest trochę głośno.

Auto stoi w pełnym słońcu, otwierasz szyby wcześniej i wsiadasz już do wstępnie schłodzonego auta. Taki luksus, którego będzie mi brako
Muszę powiedzieć że teraz w te upału niby to drobnostka, ale cieszy . Przyznaję Ci rację że fajne to .

Muszę powiedzieć że teraz w te upału niby to drobnostka,\

Taka drobnostka, a teraz w drugą stronę, wracam z pracy wczoraj po burzy, i sąsiad się pyta czy wiem czyje to suzuki stoi u nas na placu-czemu? Bo ktoś rano wyszedł i zostawił szybę otwartą u kierowcy, więc w aucie zrobił się mały basen :)
Nie sądzę abyśmy nie zauważyli wysiadając z auta, że nie zamknęliśmy szyby od kierowcy, ale czasem ktoś może nie domknąć szyby z tyłu, a to już trudniej skontrolować:) W każdym bądź razie jest szansa zamontować autoalarm z funkcją domykania szyb, i o taki będę pytał w serwisie.
pozdrawiam

Domykanie i otwieranie z pilota mam w obecnym aucie. Tyle że otworzyć szyby można praktycznie z kilkunastu metrów gdy już jest w zasięgu pilota. Niewiele to zmienia jeśli chodzi o temp. wewnątrz przy wsiadaniu. No czyba że się odczeka. Tak czy inaczej nie rozumiem tego dziadowania w fiacie bo to nie kosztuje producenta ani centa to tylko oprogramowanie w body kompie, podobnie jak tempomat (tu jeszcze trzeba dodać przyciski z parę euro).

Bardzo mnie wkurwia , obijająca się w szybie deska rozdzielcza , a szczególnie ta część z nawiewami. Najbardziej jest to widoczne w słoneczne dni.
Zdjęcie zapożyczone od kolegi Semper
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/f035aacf7767.jpg (https://naforum.zapodaj.net/f035aacf7767.jpg.html)

Ten efekt odbijania deski moze zniwelować potraktowanie jej plakiem super mat ale wcale nie musi, nie zawsze ten sposób działa, zalezy od plastiku...

Moja jest bardzo matowa , tu problem leży w kącie pochylenia tej części deski w stosunku do szyby.. Ewidentny błąd projektowy.

Bardzo mnie wkurwia , obijająca się w szybie deska rozdzielcza , a szczególnie ta część z nawiewami. Najbardziej jest to widoczne w słoneczne dni.W 500L też czasami pojawia się takie odbicie.

W Mini Clubmen też odbija się deska w szybie a tam kąt szyba/deska to prawie 45° :)

Temat o tipo to po jaką cholerę piszecie o 500 i kantrymenie? Co z Wami? Pisać aby pisać...

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Czy tam klubmenie...

Żeby pokazać, że w Tipo tak źle nie jest. Akurat mały offtop, ale na temat.
Dodam, że Fiat Tipo/Tempra też taki efekt był, potrafiło nawet do 1/3 szyby dojść. Nie wiem czy to taki kąt czy, że materiał deski tak odbija.

Bardzo mnie wkurwia , obijająca się w szybie deska rozdzielcza , a szczególnie ta część z nawiewami. Najbardziej jest to widoczne w słoneczne dni.
Moja rada to okulary polaryzacyjne, wycinają wszelkie odbicia/refleksy świetlne i poprawiają kontrast.

Mi się nie podobają 2 rzeczy:
1. Cholernie ciężko jest wpiąć foteliki w izofixy z tyłu. Mocowania są w oparciu a nie w siedzisku i siedzą bardo głęboko w tapicerce. Nie próbowałem wprawdzie montować dodatkowych tulejek prowadzących które miałem w komplecie z fotelikami ale obawiam się że i tak by nie weszły bo z samymi zapięciami musiałem się zdrowo nasiłować żeby weszły prawidłowo.

2. Dziwna obsługa wycieraczek: Spryskiwacz do góry (to OK), ale żeby włączyć wycieraczki to trzeba kręcić gałką zamiast jak w pozostałych autach które znam cisnąć gałkę w dół (im niżej tym szybciej).
Czy u was po spryskaniu szyby i 3 ruchach wycieraczek po krótkim czasie wycierają szybę jeszcze raz?
A do czego jest jeszcze ten przycisk na końcu tej gałki to już w ogóle nie doszedłem (chyba muszę zaglądnąć do instrukcji ;-)).

Czy u was po spryskaniu szyby i 3 ruchach wycieraczek po krótkim czasie wycierają szybę jeszcze raz?


Tak, to jest prawidłowe działanie dokładnie opisane w instrukcji :)

. Dziwna obsługa wycieraczek: Spryskiwacz do góry (to OK), ale żeby włączyć wycieraczki to trzeba kręcić gałką zamiast jak w pozostałych autach które znam cisnąć gałkę w dół (im niżej tym szybciej).
Czy u was po spryskaniu szyby i 3 ruchach wycieraczek po krótkim czasie wycierają szybę jeszcze raz?
A do czego jest jeszcze ten przycisk na końcu tej gałki to już w ogóle nie doszedłem (chyba muszę zaglądnąć do instrukcji ).
Spryskiwacz przedniej szyby - DO SIEBIE
Spryskiwacz tylnej szyby (nie sedan) - OD SIEBIE
Szybkie włączenie wycieraczek - DO GÓRY , pracują puki trzymasz dźwignię
Włączenie wycieraczek na stałe - OBROTOWE POKRĘTŁO , to rzeczywiście dziwny i niewygodny wynalazek , szczególnie przy wycieraczkach szyby przedniej. Mnie osobiście nie przeszkadza , bo mam czujnik deszczu i nie muszę dotykać dźwigni.
Na końcu dźwigienki nie ma przycisku , to tylko zaślepka , która tak wygląda.

Czy u was po spryskaniu szyby i 3 ruchach wycieraczek po krótkim czasie wycierają szybę jeszcze raz?
To mi się od razu spodobało. Prawie zawsze tak robiłem ręcznie w poprzednim samochodzie, a tu taka siurpryza - samo się robi:lol: .

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Moja jest bardzo matowa , tu problem leży w kącie pochylenia tej części deski w stosunku do szyby.. Ewidentny błąd projektowy.
Pamiętajmy, że w samochodach jeżdżą ludzie o różnym wzroście i różnych preferencjach ustawienia wysokości fotela. Ja akurat mam mniej zastrzeżeń do tych refleksów w Tipo niż w Punto II.

Też mi się wydaje że z kamerki to widać ale zza fajery to już niebardzo. Kolego coś za coś albo przestronna kabina i niski Cx, albo szyba jak nie przymierzając w Trabancie i zero refleksów.

Też mi się wydaje że z kamerki to widać ale zza fajery to już niebardzo. Kolego coś za coś albo przestronna kabina i niski Cx, albo szyba jak nie przymierzając w Trabancie i zero refleksów.
Nie zgodzę się. Widok z Twojej kamerki wrzuciłem tylko dlatego , że akurat był "pod ręką" i na zdjęciu doskonale to widać. Była to pierwsza rzecz , która zaczęła mi przeszkadzać jak wyjechałem z salonu i świeciło słońce. Testowe jazdy Tipo robiłem wczesną wiosną , po zmroku więc tego wcześniej nie zauważyłem. Tak to bym w życiu tego samochodu nie kupił :tongue , Nawet jak by mi dopłacali :smile:
Pochylenie szyby i cx nie ma tu znaczenia. Winny jest kąt pomiędzy tą częścią deski , a szybą.

Moja rada to okulary polaryzacyjne, wycinają wszelkie odbicia/refleksy świetlne i poprawiają kontrast.

2. Dziwna obsługa wycieraczek: Spryskiwacz do góry (to OK), ale żeby włączyć wycieraczki to trzeba kręcić gałką zamiast jak w pozostałych autach które znam cisnąć gałkę w dół (im niżej tym szybciej).
Czy u was po spryskaniu szyby i 3 ruchach wycieraczek po krótkim czasie wycierają szybę jeszcze raz?
A do czego jest jeszcze ten przycisk na końcu tej gałki to już w ogóle nie doszedłem (chyba muszę zaglądnąć do instrukcji ;-)).
Patent z wycieraczkami odbierałem podobnie ale jest bardzo dobry ze względu na funkcję "panic". Powiedzmy że w "normalnym" :-) aucie jest tak że wajcha ma położenie zerowe tzn. trzy biegi w dół (pierwszy z przerywaczem-czasowy i dwa ciągłe-szybki i wolny). oraz "chwilowy" w górę (albo odwrotnie). Jedziesz sobie spokojnie w czasie lekkiego deszczu i masz włączony np. pierwszy ciągły bieg. Z przeciwka jedzie tir wjeżdża w kałużę i zalewa Ci całą szybę wodą że nic nie widać (kto przeżył ten wie że wtedy jest "panic" :-). Wtedy aby szybko uruchomić wycieraczkę i machnąć "chwilowym" musisz przeskoczyć wajchą trzy pozycje i do tego jeszcze pamiętać o ile położeń przesunąć . W fiacie bez względu na aktualnie włączony bieg masz tylko jedną pozycję, "pyknięcie" dźwigni macha raz a jak przytrzymasz macha ciągle na największej prędkości("panic"). Bardzo pożyteczne i sprawdzone w boju.
Spryskiwacz jest "do siebie"(szyba przednia) i "od siebie" (tylna)

szkoda że nie ma płynnego interwału (jest jedynie zmiana wraz ze wzrostem prędkości) Ja dorobiłem na mikrokontrolerze funkcję uczenia - po prostu zapamiętywał czas między machnięciami chwilowymi i na przerywanym je powtarzał.

No i jakby ktoś nie zauważył gdy masz bieg ciągły i się zatrzymasz przechodzi w przerywany/czasowy. Gdy są włączone wycieraczki przednie po włączeniu wstecznego włącza się tylna (IMHO niepotrzebne)

Guzik z boku w innych modelach jest do zmiany wskazań komputera pokładowego.

Jak dorwę sąsiada to pomiarze u niego konty w Mazdzie 6 (trochę gimnastyki mi się przyda :tongue )
A z innej beczki, macie jakiś patent na zamówienie równie haczyków w bagażniku sedana? Niby pierdółka ale strasznie mi tego brakuje (zwłaszcza jak mi się zakupy wysyłka i muszę nurkować na koniec bagażnika - boję się że w końcu rozwalę głową zamek) ;-)

Semper, na dniach będę miał kolejna porcję kieszonek do bagażnika właśnie na zakupy itp. Monitoruj forum;)

Semper, na dniach będę miał kolejna porcję kieszonek do bagażnika właśnie na zakupy itp. Monitoruj forum;)

Oki :smile:

Dziwna obsługa wycieraczek: Spryskiwacz do góry (to OK), ale żeby włączyć wycieraczki to trzeba kręcić gałką zamiast jak w pozostałych autach które znam cisnąć gałkę w dół (im niżej tym szybciej).
Czy u was po spryskaniu szyby i 3 ruchach wycieraczek po krótkim czasie wycierają szybę jeszcze raz?
A do czego jest jeszcze ten przycisk na końcu tej gałki to już w ogóle nie doszedłem (chyba muszę zaglądnąć do instrukcji ).Już 16K km jeżdżę z wycieraczkami ustawionym w automacie. Super to działa. Jak przesiadam się do auta żony mam problem bo czekam na załączenie wycieraczek a tu nic. Dodatkowo nie pamiętam jak to ustrojstwo tam uruchomić. Komedia. Wycieraczki w Tipo = Super.

Mi sie nie podoba skladanie tylnich foteli w sedanie, szkoda ze nie ma czegos podobnego jak tutaj: https://www.youtube.com/watch?v=H5OPyteI3Xw - jak narazie tylko raz przez to nie moglem basenu przewiezc, wiec korzystalbym z tego raczej sporadycznie ale jednak by sie przydalo na jakies przeprowadzki itp.
Skrzynia biegow przy zmianie z 1 na 2 tak jakby dusi mi samochod (przelozenie ustawione inaczej niz w poprzednim Nissanie i Audi ale pewnie jak sie przyzwyczaje to nie bedzie takiego szarpania, wiec ciezko to uznac za wade, choc bym wolal, zeby bylo tak jak w poprzednim aucie (bez robienia "zajaczkow" przy zmianie na 2)).
Reszta samochodu idealna jak narazie.

Ja po uzyczeniu tipo t-jet wyleczylem sie z fiata. A jechalem z przekonany na 95% ze po jezdzie zloze zamowienie. Do plusow mozna zaliczyc prowadzenie przy malych predkosciach oraz wyciszenie i prace zawieszenia na dziurach. Audio tez daje rade. Niestety minusow jest znacznie wiecej. Egzemplarz mial niewiele ponad 2tys km i wyla skrzynia biegow na 2 i 3 biegu (nie bylo to wycie z nowosci, tylko z luzow jakie miala). Przy naglym dodaniu lub puszczeniu gazu jakis stuk, czyzby dwumas? Kolejny minus to prowadzenie przy wiekszych predkosciach (np ok 90), nagly manewr moze byc trudny fo opanowania, auto ma gumowy uklad kierowniczy, zawieszenie tez nie jest stworzone do szybszej jazdy. Powinni zrezygnowac troche z komfortu na rzecz bezpieczenstwa. Nie jestem milosnikiem zapie..., ale tez lubie miec przewidywalne auto. Tipo mialo tez slawna dziure po zmianie z 1 na 2, to jest nie do zaakceptowania. Zeby zmienic bieg, gaz w podlodze a auto najpierw zwalnia, pozniej nic sie nie dzieje i w koncu zaczyna przyspieszac? W aucie 120KM za ponad 70tys? No I na koniec spalanie. 50% jazda ok 110, 35% jazda 90-100, 15% miasto praktycznie bez korkow I komp pokazal 8,4 l/100km. W tym moze ze 3x ostre przyspieszanie, wszystko na dystansie 100km. Pozniej jeszcze 20km z typowo oszczedna jazda do 100km, 6 bieg plus 5km zjazdu po pustym miescie, komp pokazal spalanie 6,5. Nie do zaakceptowania, az macalem czy ktorys hamulec nie trzyma. Ponizej 2,5tys obr nic sie nie dzieje. Wiec niestety szukanie auta czas zaczac od nowa, faworyt cenowy i konstrukcyjny odpadl...

. Egzemplarz mial niewiele ponad 2tys km i wyla skrzynia biegow na 2 i 3 biegu (nie bylo to wycie z nowosci, tylko z luzow jakie miala). Przy naglym dodaniu lub puszczeniu gazu jakis stuk, czyzby dwumas?
Nie ma czegoś takiego jak "wycie z nowości" , skrzynia ma pracować cicho od pierwszego kilometra. Ewidentnie jakaś wada w tym egzemplarzu.

Kolejny minus to prowadzenie przy wiekszych predkosciach (np ok 90), nagly manewr moze byc trudny fo opanowania, auto ma gumowy uklad kierowniczy, zawieszenie tez nie jest stworzone do szybszej jazdy. Powinni zrezygnowac troche z komfortu na rzecz bezpieczenstwa. Nie jestem milosnikiem zapie..., ale tez lubie miec przewidywalne auto.
Często zdarza mi się jeździć z prędkościami mało przepisowymi i specjalnych problemów z trakcją nie zauważam. Może to też zasługa niskiego profilu moich opon (225/40R18). Samochód prowadzi się jak każdy inny kompakt , z zawieszeniem na sztywnej belce i kolumnach McPhersona. A porównawczo jeżdżę AR159 , która jeszcze jak była produkowana , wygrywała większość testów jeżeli chodzi o prowadzenie i ma zawieszenie z zupełnie innej bajki.
Układ kierowniczy rzeczywiście chodzi zbyt lekko i to może potęgować wrażenie "gumowatości"

Tipo mialo tez slawna dziure po zmianie z 1 na 2, to jest nie do zaakceptowania. Zeby zmienic bieg, gaz w podlodze a auto najpierw zwalnia, pozniej nic sie nie dzieje i w koncu zaczyna przyspieszać
Taka rzecz ma miejsce i jest to wg mnie ewidentna wina oprogramowania sterującego pracą silnika. Też mi to przeszkadza , ale będę robił kompleksowy program , więc i to się wyeliminuje.

No I na koniec spalanie. 50% jazda ok 110, 35% jazda 90-100, 15% miasto praktycznie bez korkow I komp pokazal 8,4 l/100km. W tym moze ze 3x ostre przyspieszanie, wszystko na dystansie 100km. Pozniej jeszcze 20km z typowo oszczedna jazda do 100km, 6 bieg plus 5km zjazdu po pustym miescie, komp pokazal spalanie 6,5.
To źle ? Uważam , że dobry wynik. Oczekiwałeś spalania hybrydy , albo turbo diesela o pojemności 1,4 ? Czy uwierzyłeś w dane katalogowe z pomiarów laboratoryjnych ?

Ja po uzyczeniu tipo t-jet wyleczylem sie z fiata. A jechalem z przekonany na 95% ze po jezdzie zloze zamowienie. Do plusow mozna zaliczyc prowadzenie przy malych predkosciach oraz wyciszenie i prace zawieszenia na dziurach. Audio tez daje rade. Niestety minusow jest znacznie wiecej. Egzemplarz mial niewiele ponad 2tys km i wyla skrzynia biegow na 2 i 3 biegu (nie bylo to wycie z nowosci, tylko z luzow jakie miala). Przy naglym dodaniu lub puszczeniu gazu jakis stuk, czyzby dwumas? Kolejny minus to prowadzenie przy wiekszych predkosciach (np ok 90), nagly manewr moze byc trudny fo opanowania, auto ma gumowy uklad kierowniczy, zawieszenie tez nie jest stworzone do szybszej jazdy. Powinni zrezygnowac troche z komfortu na rzecz bezpieczenstwa. Nie jestem milosnikiem zapie..., ale tez lubie miec przewidywalne auto. Tipo mialo tez slawna dziure po zmianie z 1 na 2, to jest nie do zaakceptowania. Zeby zmienic bieg, gaz w podlodze a auto najpierw zwalnia, pozniej nic sie nie dzieje i w koncu zaczyna przyspieszac? W aucie 120KM za ponad 70tys? No I na koniec spalanie. 50% jazda ok 110, 35% jazda 90-100, 15% miasto praktycznie bez korkow I komp pokazal 8,4 l/100km. W tym moze ze 3x ostre przyspieszanie, wszystko na dystansie 100km. Pozniej jeszcze 20km z typowo oszczedna jazda do 100km, 6 bieg plus 5km zjazdu po pustym miescie, komp pokazal spalanie 6,5. Nie do zaakceptowania, az macalem czy ktorys hamulec nie trzyma. Ponizej 2,5tys obr nic sie nie dzieje. Wiec niestety szukanie auta czas zaczac od nowa, faworyt cenowy i konstrukcyjny odpadl...

Tu masz filmiki pierwszy to multijet ale zawieszenie jest to samo 223km/h https://www.youtube.com/watch?v=P53ohcljHxc widząc po jakiej drodze ten turas jedzie z taka szybkością śmiem twierdzić ,że układ jezdny jest zajebiście zestrojony :smile:
A tu t-jeta https://www.youtube.com/watch?v=kKDL8ec3QhM
osobiście na teście jechałem nim 170km/h i co prawda czuć już było lekka podsterowność, ale można było jeszcze śmiało cisnąć bez większych obaw,dla mnie ma byc to auto rodzinne mówie o wersjii SW, więc wiecej niz te 160km/h nie będę jeździł, co do spalania to masz super wyniki :smile:

Jeżeli chodzi o dziurę miedzy 1a2 to ja tego nie zauważyłem ponoć wystepuje, to tylko w zagazowanych wersjach, my mielismy autko do testów bez gazu

Spróbuj przejechać się kią ceedem tam to masz pływanie samochodu jak w dawnych amerykanskich krązownikach szos, przy hamowaniu z 170km/h w kii lekko sie spociłem :lol:
Jak chcesz auto bardziej twardsze, a zarazem lepiej trzymającej się drogi, to mozesz nabyć asterke 5 z całymi jej wadami i zaletami. Filmik ponad 200km/h wersja kombi
https://www.youtube.com/watch?v=4ZEz2PTl4dM

@gianinni, nie mowie o nieprzepisowych predkosciach, na szybko znalazlem zachowanie tipo na kanale km77, widac dobrze ze w awaryjnych sytuacjach kierowca nie nadarza krecic, a dwa auto staje sie nieprzewidywalne i slabo slucha, to czuc podczas jazdy.
@piteros333, watpie abys dopuscil do podsterownosci na publicznej drodze przy 170km/h. Druga sprawa ze wiekszosc aut ma nadsterownosc przy takich predkosciach (chyba ze zrobisz pol obrotu kierownica, to logiczne ze polecisz wypadkowa)

tipo test łosia:
https://www.youtube.com/watch?v=1deA2B2CA9U&t=55s
konkurenci są nieznacznie lepsi:
panzerwagen: https://www.youtube.com/watch?v=xSgfvwqXpm8&t=1s
i30: https://www.youtube.com/watch?v=owfAolQHEDE&t=41s

@piteros333, watpie abys dopuscil do podsterownosci na publicznej drodze przy 170km/h. Druga sprawa ze wiekszosc aut ma nadsterownosc przy takich predkosciach (chyba ze zrobisz pol obrotu kierownica, to logiczne ze polecisz wypadkowa)

Myśl sobie co chcesz przekonywać cie nie będę i nie jestem w stanie ci udowodnić ,że tak było, przy 170 km/h dość żwawo zmieniałem pas i czułem jak autko nie do końca zachowuje sie tak jakbym tego oczekiwał , ale tez nie wywołało to u mnie strachu tak jak to miało miejsce w ceedzie. Zobacz jak ten Turas pogina tipkiem zmieniając pasy i jadąc po nieciekawej autostradzie.
https://www.youtube.com/watch?v=P53ohcljHxc

On jedzie praktycznie po prostej, tan nawet woz drabiniasty bez zawieszenia by sie utrzymal na drodze... Ja mowie o normalnych predkosciach ale przy manewrach. W tipo nie czulem sie pewnie i tyle. Prowadzenie auta duzo zmienia nawet silnik, np suberb benzyna ladnie pokonuje zakret przy 90, a z ropniakiem pojedziesz max 70, bo ucieka przodem. Esp nie jest nawet w stanie pomoc. Co do podsterownosci, chetnie udostepnie Ci tor abys zaprezentowal przy 170 podsterownosc w swoim tipo. Podsterownosc, a nie nieprawidlowe zachowanie auta

Ja myśle że nie ma sensu sie kłucić ani nikomu udowadniać że się myli tipo jest autem do raczej spokojnej jazdy i fakt zawieszenie jest dość miekie a układ kierowniczy gumowaty choć to pewnie zasługa elektrycznego wspomagania, ale zamysłem tego samochodu nie było robienie zakrętów z zawrotnymi prętkościami sama gama silników to pokazuje ja również po chwili użytkowania zawiodłem się mocą i prowadzeniem ale to moja wina słabo sprawdziłem auto przed zakupem a może to emocje:) uważam jednak że za te pieniodze i w tym segmecie fiat nie jest taki zły lepiej napewno prowadzi sie focus i astra seat też spoko ale te auta są droższe i przekraczały moje możliwości wtedy dlatego dokupiłem alfe i teraz mam i rodziny wóz i sportowy

Nie spodziewalem sie sportowego prowadzenia po tipo i nie tego oczekuje od auta. Po prostu zaliczylem gumowatosc I nieprzewidywalnosc do wad, tych mniejszych. Duze, decydujace w moim przypadku minusy to wycie skrzyni, dwumas, dziura po zmianie na 2 oraz spalanie (tu nie sprawdzilo sie turbo zyje turbo pije, on caly czas pije. Z trasy realnie wyszlo pewnie 9 litrow, nie jest to dla mnie do zaakceptowania przy predkosciach i stylu w jakim przejechalem odcinek. Mam stycznosc z wieloma autami, aby spalily 9 litrow trzeba im bardziej deptac). Piszac post nie chcialem sie klocic, a zwrocic uwage na wady i zalety jakie zauwazylem, inni przyszli wlasciciele moga zwrocic na nie uwage podczas jazdy I albo potwierdzic albo nie. Jednak wystawienie do testowej jazdy egzemplarza z wyjaca skrzynia nie zwiekszy znaczaco sprzedarzy...

W sprawie pewnosci prowadzenia i sportowych doznan powiem tyle ze mam mito. Idzie jak po szynach wytrzasa plomby z zebow, zachacza o przecietnej wysokosci krawezniki i trzeba sie silowac z kierownica w trybie dynamici Niektorzy nazywaja to przyjemnoscia z jazdy. Owszem fajne to ale na krotka mete. Po tych kilku latach tesknie za miekkim zawieszeniem przeswitem pozwalajacym swobodnie parkowac i komfortem jaki sie z tym wiaze. O ile auto nie ma aktywnego zawieszenia pierwsza i druga opcja sie po prostu wykluczaja

powiedzcie mi bo ja mam zwykłego benzyniaka i jakoś nie bardzo mi tym filmiku z 223km Tipkiem pasują obroty. Ja przy 120km mam 3tysiące a ten o wiele więcej zapierdziela i ledwo mu się obrotomierz porusza. To nie jakaś ściema?

Jedzie dieslem...

Co do gumowatosci wspomagania to nie kwestia ze elektryczne. To kwestia jak to ustawili. Tu pole manewru jest bardzo duze.

powiedzcie mi bo ja mam zwykłego benzyniaka i jakoś nie bardzo mi tym filmiku z 223km Tipkiem pasują obroty. Ja przy 120km mam 3tysiące a ten o wiele więcej zapierdziela i ledwo mu się obrotomierz porusza. To nie jakaś ściema?

Napisałem wcześniej ,że to multijet, ale mi chodziło o sam układ jezdny ,że daje radę bez problemów przy takiej szybkości i po nieciekawej autostradzie z dziurami i "hopkami"

T-jeta 120KM masz tuta 194km/h i ponad 5k obrotów
https://www.youtube.com/watch?v=kKDL8ec3QhM

Fiat line z tym silnikiem 220Km/h
https://www.youtube.com/watch?v=57NlyszBSHo&t=0s

Przez euroeko silnik trochę zamulili, ale dla mnie i tak wystarczy.

Mi się nie podoba to, że na tylnej klapie i na tylnej szybie zbiera się strasznie dużo pyłu, kurzu i syfu. Spływa to potem na klapę zaraz pod szybą i zasycha. Tak samo pod klapą na zderzaku - bardzo dużo brudu się zbiera. Cały tył bardzo się brudzi.
Druga drobnostka to fakt, że obija się pas od pasażera o słupek B. Jak mam włączoną muzykę to jest ok ale jak jadę bez to non stop to słyszę. Ogarnę to takim samym patentem jak przy konsoli środkowej mają zapięcia od pasów - filc trzeba przykleić i będzie cisza.
Więcej grzechów tipek nie posiada :)

Mi się nie podoba to, że na tylnej klapie i na tylnej szybie zbiera się strasznie dużo pyłu, kurzu i syfu. Spływa to potem na klapę zaraz pod szybą i zasycha. Tak samo pod klapą na zderzaku - bardzo dużo brudu się zbiera. Cały tył bardzo się brudzi.
To przypadłość chyba wszystkich hatchbacków (a przynajmniej wszystkich które miałem). Sedan jest wolny od tej wady.


Druga drobnostka to fakt, że obija się pas od pasażera o słupek B. Jak mam włączoną muzykę to jest ok ale jak jadę bez to non stop to słyszę.
Może wystarczy klamrę pasa przesunąć w górę lub dół? U mnie nie stuka...

Druga drobnostka to fakt, że obija się pas od pasażera o słupek B. Jak mam włączoną muzykę to jest ok ale jak jadę bez to non stop to słyszę. Ogarnę to takim samym patentem jak przy konsoli środkowej mają zapięcia od pasów - filc trzeba przykleić i będzie cisza.

W mito jest specjalna gumeczka przy pasie pasażera. Jak nie zapomnę to cykne fotkę

Może wystarczy klamrę pasa przesunąć w górę lub dół? U mnie nie stuka...

Klamra leci na sam dół i cały czas tam jest. Nie da rady jej dać wyżej.



W mito jest specjalna gumeczka przy pasie pasażera. Jak nie zapomnę to cykne fotkę


Patent z gumką też może być dobry. Czekam na fotki :)

Klamra leci na sam dół i cały czas tam jest. Nie da rady jej dać wyżej.




Patent z gumką też może być dobry. Czekam na fotki :)

Dzięki :)
Problem się rozwiązał :lol: Dobra blondyna ze mnie. Nie zauważyłem, że na samym dole pasa są blokady do do klamry...Teraz mam klamry na samej górze i nic się nie obija - nastała cisza :lol:

Wtyki pasów bezpieczeństwa na tylnej kanapie są trochę za głęboko osadzone i jest problem przy zapianiu pociech w fotelikach...

oj tak potwierdzam!

A mi nie podoba się za bardzo umiejscowienie zbiornika na płyn do spryskiwaczy. Jest on zaraz nad kablem do aku i innym kablem masowym. Wlewając płyn trzeba ardzo uwazac,aby nie lać po tych kablach i po styku masy z karoserią. Chiociaz czasami zdarzy się chlapnąc w te miejsca. Moze to nie będzie miało wpływu na użytkowanie, ale trochę mnie to denerwuje. W Pandzie żony zbiornik jest po stronie pasazera, nie ma tam żadnych kabli, w poprzednim samochodzie jakim był Ford Focus też wlew był jak najdalej od wszelkich kabli.

Jest on zaraz nad kablem do aku i innym kablem masowym. Wlewając płyn trzeba ardzo uwazac,aby nie lać po tych kablach i po styku masy z karoserią.
To musi być sensowne zabezpieczone. Jak jedziesz w ulewie, to woda zasuwa do komory silnika jak dzika, pomimo osłony pod silnikiem :-)

Przecież płyn do sprysków nie dziala korozyjnie a kable są w izolacji, to w czym problem?

Na pewno nie działa antykorozyjnie. Tym bardziej ten do spryskiwaczy, który przede wszystkim składa się z wody. Kable może i są w izolacji,ale na pewno nie ta końcowa część masowego przykręcona do karoserii,która jest prawie dokładnie pod wlewem do zbiornika. A poza tym dlaczego ma się lać po kablach nawet tych w izolacji?

Predzej ruda zażre inne polączenia masowe tam gdzie dotrze sól z zimowych dróg. Btw u mnie tipek prosto z salonu wjezdza do garazu i maluje wszystkie sruby gwinty itp. ktore sa ocynkowane w tym polaczenia masowe + wahacze, mocowania amorów itp. O ile fiat konserwacje blach ma niezla o tyle te elementy zaraz rdzewieja zwykle na spawach i zgrzewach. A ocynku tez jest tyle co kot naplakal. Co nie znaczy ze w innych markach jest lepiej.

Narazie pojeździłem swoim tipo (Kombiak, 120 KM silnik z turbo) niedużo- około 1500 km. Pewnie jak zrobię dychę to będą inne wrażenia. Na razie wygląda to tak jeżeli chodzi o wady:
-silnik pali sporo. Trasa (100-120 km/h) to 7 litrów, 6 jak się jedzie po jednojezdniówce poza zabudowanym tak 80-90, wtedy jak najbardziej 6. Po mieście przeciętnie 8,5 nawet do 10 w dużych korkach. Nie jest to jakiś dramat, ale zdecyowanie się różni od "zapewnień" producenta.
-Bardzo specyficznie jeździ się z turbiną. Albo trzeba się wlec jak melepeta w dolnym zakresie obrotów i zmieniać przy 1500 obrotach biegi osiągając 6 bieg przy 60-70 km/h, albo trzeba nie żałować gazu, wtedy czuć przyjemność z jazdy (oczywiście nie po mieście bo wtedy ma się wrażenie jakby ktoś nas wystrzelił z katapulty). Generalnie samochód bardzo fajny do jazdy poza miastem. Do jazdy po mieście, stania w korkach, parkowania w ciasnych uliczkach za duży i zbyt szybki.
-to co opisywali koledzy- denerwująca praca skrzyni biegów, jak na nowy samochód to mało precyzyjne prowadzenie drążka skrzyni biegów raczej takie "haczące", a w nówce powinno IMHO wchodzić jak w masło. Przy zmianie biegów stuki puki głośna praca na niższych biegach.
-efekt turbodziury. Ładnie zaczyna ciągnąć od 1500 obr, wcześniej trochę brakuje mu mocy jeżeli nie da się dużo gazu. Zastanawiam się jak ludzie jeżdżą wynalazkami typu silnik 1.0 z trubiną. Tu 1.4 wolnossący jest trochę za słaby, zresztą jazda próbna jedną i drugą wersją utwierdziła mnie w przekonaniu że trzeba brać turbo, bo po włączeniu klimy i wyjechaniu słabszą wersją na trasę S8 miałem wrażenie że samochód jest bardziej ospały od Albei.
-Jakość plastików na bokach drzwi.
-widoczność do tyłu- kompletnie fatalna, ale w sumie to przodem się jeździ więc...
-praca zawieszenia- miało być bardziej miękkie jest ciut za twarde.
-niezamykana klapka wlewu paliwa
-trochę słaba widoczność na przód maski. Ja ledwo coś widzę, żona kompletnie nie wie gdzie samochód się zaczyna.
-klima chodząca na diabelskim czynniku R-1234yf

Dla odmiany zalety:
-dynamika w zakresie obrotów turbo
-elastyczność samochodów na wyższych biegach. Nie trzeba się modlić przy wyprzedzaniu, dotyka się gazu i momentalnie nawet na 6 biegu z 90-100 robi się 130-140.
-klimatyzacja a raczej zamrażalnik.
-cicha praca nawiewu, jeszcze na trójce jest znośny w tle
-zdecydowanie prezencja zewnętrzna pojazdu- wygląda na klasę wyżej niż jest
-zaskakuje ilość miejsca w środku, jest limuzyna. Jak żona prowadzi (160 wzrostu) a ja usiądę za nią, to przed kolanami mam "prawie" jak w maybachu 20-30 cm :D
-bardzo dobre wyciszenie wnętrza.
-ogromny bagażnik
-centralny zamek (w albei nie miałem wybaczcie)
-progresywne wspomaganie (twardnieje wraz z prędkością)
-bardzo wygodne fotele
-intuicyjna obsługa pojazdu

W sumie z perspektywy czasu żałuję nieco szybko podjętej decyzji, można było ciut zaczekać i wziąć auto z zamówienia a nie brać to co było na stocku w zbliżonej do zapotrzebowania wersji. Byłby tempomat (a to dużo by pomogło w trasie jeżeli chodzi o spalanie), byłyby czujniki cofania (to akurat spróbuję dołożyć). Klimę po gwarancji być może się przerobi na stary czynnik- szkoda że ASO tego nie oferuje. Samochód jest biały- taki miał być, chodzi o nagrzewanie się na słońcu jak i o to że optycznie jest większy w tym kolorze niż by to wynikało z wymiarów. Ogółem zakupu samochodu póki co nie żałuję, choć parę zgrzytów jest, ale mam nadzieję że tak jak Albea przez te 13 lat i 120000 przebiegu nie stanęła ani razu, tak i ten da radę... :)

-efekt turbodziury. Ładnie zaczyna ciągnąć od 1500 obr,
-widoczność do tyłu- kompletnie fatalna, ale w sumie to przodem się jeździ więc...
-praca zawieszenia- miało być bardziej miękkie jest ciut za twarde.
-niezamykana klapka wlewu paliwa
-trochę słaba widoczność na przód maski. Ja ledwo coś widzę, żona kompletnie nie wie gdzie samochód się zaczyna.
-klima chodząca na diabelskim czynniku R-1234yf

Dla odmiany zalety:

-zdecydowanie prezencja zewnętrzna pojazdu- wygląda na klasę wyżej niż jest

-progresywne wspomaganie (twardnieje wraz z prędkością)


Ad1. Toż to obroty niewiele różniące się od jałowego ;-)
Ad2. Dla mnie spoko (jeżdzę mito z lufcikiem a nie szyba tylną , tylne szyby boczne to samo)
Ad3. u każdego wynika z dotychczasowych dośw.
Ad4. Z centralnym się nie zamyka ? nie wierzę
Ad5. W żadnym samochodzie nie przypominam sobie żebym widział maskę
Ad6. Wszystko nowe w EU ma 1234 yf

Ad7. jak dla mnie wygląd przeciętny ale dzięki bogu że nie kolejne wcielenie 500-tki. Nie kupiłbym
Ad8. Standard w fiacie od jakichś 10+ lat

Ad4. Z centralnym się nie zamyka ? nie wierzę
To zacznij wierzyć, bo tak jest nie tylko w Tipo, ale we wszystkich od FCA z wynalazkiem bezkorkowym. Zdarzają się Renegade'y z blokadą centralnego, ale i tak nikt nie wie od czego to zależy (jedni w danej wersji mają, a inni w tej samej już nie).


Ad5. W żadnym samochodzie nie przypominam sobie żebym widział maskę
Ja z kolei sobie przypominam, po prostu nie trafiłeś na odpowiedni model :P
0. Syrena 104.
1. FIAT 126P
2. FIAT 125P
3. Łada.
4. Polonez.
5. FIAT UNO
6. Skoda Octavia.
7. FIAT 500X/JEEP Renegade.

Można by jeszcze sporo wymieniać.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Bardzo specyficznie jeździ się z turbiną. Albo trzeba się wlec jak melepeta w dolnym zakresie obrotów i zmieniać przy 1500 obrotach biegi osiągając 6 bieg przy 60-70 km/h, albo trzeba nie żałować gazu, wtedy czuć przyjemność z jazdy (oczywiście nie po mieście bo wtedy ma się wrażenie jakby ktoś nas wystrzelił z katapulty)

Nie zmieniasz biegów przy 1500, a około 2000, żeby na 6-tce mieć około 70km/h. Zgadza się to, że po zmianie jest 1500. Gdybyś zmieniał przy 1500, to po zmianie miałbyś około 1000, a to już zdrowe dla silnika by nie było, włączając wówczas pałowanie na 6-tce - byłby odgłos wołającego o ratunek silnika + szarpanie itd.

Ja z kolei sobie przypominam, po prostu nie trafiłeś na odpowiedni model :P



Nie zmieniasz biegów przy 1500, a około 2000, żeby na 6-tce mieć około 70km/h. Zgadza się to, że po zmianie jest 1500. Gdybyś zmieniał przy 1500, to po zmianie miałbyś około 1000, a to już zdrowe dla silnika by nie było, włączając wówczas pałowanie na 6-tce - byłby odgłos wołającego o ratunek silnika + szarpanie itd.
Widać za nisko siedzę :). Na dodatek kmpletnie mi to nigdy nie przeszkadzało.

Tak czy inaczej ciśnięcie auta na niskich obrotach nawet jesli ma ten moment na dole to rzeźnia dla układu tłokowo korbowego.
Turbo daje pewne możliwości ale obciążenia jednostkowe nie służą silnikowi

Tak czy inaczej ciśnięcie auta na niskich obrotach nawet jesli ma ten moment na dole to rzeźnia dla układu tłokowo korbowego.
Turbo daje pewne możliwości ale obciążenia jednostkowe nie służą silnikowi

Wszystko zależy od sytuacji drogowej i silnika. Jednak nie należy schodzić poniżej 1500obr. (wyłączam sytuację toczenia się w korku na pierwszym biegu). Łatwo wyczuć moment, w którym silnik mówi, że jest mu źle. Mam na myśli MA i T-JET'a. Są też wolnossaki, które również pracują w zakresie obrotów 1500-2100 przy prędkościach do 100km/h.

Wsteczny bieg obok 6. Wolałbym, żeby był obok 1. - sprawniejsze manewrowanie na parkingach.
Mam w HB wsteczny na jedynce i mi to bardzo przeszkadza. Jak miałem na 6. to z wstecznego na 1 robiłem 1 ruch, teraz 2 i to zmieniając zwrot. To wydłuża czas zmiany biegu. Przy wyjeździe tyłem na ruchliwą drogę ma to znaczenie aby szybko ruszyć do przodu.

To tylko kwestia wprawy i przyzwyczajenia...

Średnio podoba mi sie że jak się spryskuje szyby w czasie jazdy to obrzyguje płynem szybę boczną od kierowcy

Jeżdżę tipo 95km od początku września.nie podoba mi sie brak dynamuki powyżej 100..110km/h ,mam wrazenie ze zawieszenie stuka na nierównosciach,prawa szyba nie podnosi sie automatycznie,trzeba trzymać wcisniety przycisk.miekki lakier~granat metalik.drży kierownica przy predkosci ok100km/h,zauważyłem ze jest duzo ciezarkow na felgach 17.wiec chyba zalozyli felgi które prawdopodobnie powinno sie odrzucic.trzeba również ostroznie wlaczac wsteczny .czasami zgrzyta.ale generalnie jestem zadowolony

trzeba również ostroznie wlaczac wsteczny .czasami zgrzyta.

Gdyby kolega przeczytał instrukcję obsługi auta, to wsteczny by nie zgrzytał. Po wciśnięciu sprzęgła należy odczekać minimum 2s zanim wrzuci się wajchę na R.

Masz racje.ale czasami w pośpiechu popelniam blad i zgrzyta

Bez obrazy ale jak tak czytam to czasem mam wrażenie że ktoś pierwszy raz autem jedzie. Już na kursie prawa jazdy uczyli jak działa skrzynia i synchronizacja biegów i dlaczego na chama nie wrzucać jedynki i odczekać przed wrzuceniem wstecznego. Od czasów 125p manualne skrzynie niewiele się zmieniły. Jak zgrzyta przy szybko wrzuconym wstecznym to tylko sie cieszyc. Znaczy ze walki sa dobrze ulozyskowane i kreca sie bez oporow

Taki urok tej archaicznej skrzyni C514 pamietajacej jeszcze czasy Punto 1.

Wysłane z mojego HTC Desire 820 przy użyciu Tapatalka

Bez obrazy ale jak tak czytam to czasem mam wrażenie że ktoś pierwszy raz autem jedzie. Już na kursie prawa jazdy uczyli jak działa skrzynia i synchronizacja biegów i dlaczego na chama nie wrzucać jedynki i odczekać przed wrzuceniem wstecznego. Od czasów 125p manualne skrzynie niewiele się zmieniły. Jak zgrzyta przy szybko wrzuconym wstecznym to tylko sie cieszyc. Znaczy ze walki sa dobrze ulozyskowane i kreca sie bez oporow

Ludziska!! przestańcie wymyślać i cieszcie się z jazdy "tuptusiem" Marx dobrze pisze. Doedukujcie się trochę w dziedzinie motoryzacji i nie pytajcie o proste zagadnienia jak przedszkolaki w drugiej klasie...............:mad:

Minął tydzień od zakupu i pierwsze 500 km na szafie.
Co mi się nie podoba ?
Brakuje mi możliwości sterowania radiem w kierownicy ale to wersja POP i podobno tak ma być.
Przyzwyczaiłem się do tego w poprzednim aucie i teraz trochę brakuje.
Wyświetlacz - prawy górny róg po odpaleniu pokazują się trzy ludziki a dopiero po kilkunastu sekundach temperatura zewnętrzna.
Wolałbym mieć temp od razu.
Opadająca sprzączka od pasów na dol , pomimo czarnej spinki.
No i trochę brakuje tej mocy szczególnie przy wyprzedzania ale liczby mówią same za siebie 95 KM I 127 Nm .
Wiedziałem ze tyle będzie i juz. ..
Jeśli czegoś jeszcze nie wiem jak poprawić ( tematy z początku postu ) to czekam na porady bo z mocą juz się nic nie da zrobić.
Pozdro 😊

Bez obrazy ale jak tak czytam to czasem mam wrażenie że ktoś pierwszy raz autem jedzie. Już na kursie prawa jazdy uczyli jak działa skrzynia i synchronizacja biegów i dlaczego na chama nie wrzucać jedynki i odczekać przed wrzuceniem wstecznego.

Nas nie uczyli takich rzeczy bo w moich czasach bieg pierwszy był już synchronizowany, w dodatku jak ktoś nie jeździł fiatami to się może zdziwić kiedy w instrukcji obsługi każą czekać 2sekundy po wrzuceniu sprzęgła aby wrzucić wsteczny. Aby nie było, że jestem gołosłowny przedstawiam cytaty z instrukcji innych aut z którymi miałem do czynienia, i nie ma tam wzmianki o czekaniu aby wrzucić bieg wsteczny, dla tego ludzie przesiadający się do fiata się dziwią, czemu wsteczny zgrzyta.

z instrukcji opla :
Bieg wsteczny: po zatrzymaniu
pojazdu nacisnąć pedał sprzęgła,
nacisnąć przycisk zwalniający
znajdujący się na dźwigni zmiany
biegów i włączyć bieg.

instrukcja vw golf:
-W stojącym samochodzie (silnik na biegu jałowym) wcisnąć całkowicie pedał sprzzęgła.
-przesunąć dźwignię przełączenia biegów w położenie środkowe (bez włączonego biegu).
-Nacisnąć dźwignię przełączania, przesunąć całkowicie w lewo i następnie do przedu, w położenie wstecznego biegu rys.106 lub rys.107, w sposób pokazany na schemacie przełączania.

z instrukcji renault:
Pojazdy z mechaniczną skrzynią biegów:
Należy ustawić dźwignię zgodnie ze schematem
znajdującym się na gałce 1 i, zależnie
od wersji pojazdu, podnieść pierścień
przesuwając go w kierunku gałki, aby włączyć
wsteczny bieg.

z instrukcji peugeot:
skrzynia 5:
Popchnąć dźwignię zmiany biegów
maksymalnie w prawo, a następnie do tyłu.
skrzynia 6:
Podnieść kołnierz pod gałką, a następnie
popchnąć dźwignię do końca w lewo i do
przodu.
Bieg wsteczny należy włączać po
zatrzymaniu pojazdu, na wolnych
obrotach.


Jak widać powyżej nie jest to żaden wymysł, że jesteśmy zdziwieni taka pracą skrzyni biegów, bo ja pierwszy raz spotkałem się, że sprawna skrzynia może zgrzytać bo po wciśnięciu sprzęgła najpierw muszę zapiąć pasy i włączyć radio i dopiero mogę wbić wsteczny:)

pozdrawiam

Minął tydzień od zakupu i pierwsze 500 km na szafie.
Co mi się nie podoba ?
Brakuje mi możliwości sterowania radiem w kierownicy ale to wersja POP i podobno tak ma być.

Za 350 była możliwość(sam zresztą przymusowo skorzystałem zamawiając tempomat).
Teraz można zamienić kierownicę.

Nas nie uczyli takich rzeczy bo w moich czasach bieg pierwszy był już synchronizowany, w dodatku jak ktoś nie jeździł fiatami to się może zdziwić kiedy w instrukcji obsługi każą czekać 2sekundy po wrzuceniu sprzęgła aby wrzucić wsteczny. Aby nie było, że jestem gołosłowny przedstawiam cytaty z instrukcji innych aut z którymi miałem do czynienia, i nie ma tam wzmianki o czekaniu aby wrzucić bieg wsteczny, dla tego ludzie przesiadający się do fiata się dziwią, czemu wsteczny zgrzyta.

W skrzyni C635 nie trzeba czekać (6-biegowa) :wink:
Cóż, taki urok C514 :wink:

PS. Jedynka jest synchronizowana.

Ja mam 6 biegów i też zgrzyta jak się nie odczeka 2 sekundy ;)

Ja mam 6 biegów i też zgrzyta jak się nie odczeka 2 sekundy ;)

Wsteczny masz obok jedynki? Dopytuję, bo może masz C514.6 (wsteczny obok 6), a tam trzeba czekać.

Wsteczny obok 6. Trzeba machać w prawo i dół

Wsteczny obok 6. Trzeba machać w prawo i dół

Czyli C514.6 - "zgrzytająca".

Kierownica u mnie nie drży przy żadnej prędkości.

Mam 700 km na liczniku i skromną opinię mogę mu wystawić , co bym poprawił bo sprawia malutki problem ,włączniki siedzeń podgrzewanych za bardzo schowane w schowku przy gniezdzie zapalniczki ,podłokietnik mógł być bliżej kierownicy 5 cm by było ok,ale ma więcej zalet co uprzyjemnia jazdę ,spalanie mam według komputera 6,5 l , skrzynia pracuje jak trzeba zmienia biegi że pasażerowie nie czują tego bo ja widzę na wyświetlaczu jaki bieg ,wszystko działa nic nie skrzypi oby tak dalej

podłokietnik przesuwa się do przodu właśnie o te ok 5cm... Pociągnij, sprawdź...

podłokietnik przesuwa się do przodu właśnie o te ok 5cm... Pociągnij, sprawdź...Koledze pewnie chodzi o to ze mógłby jeszcze o ok 5 cm , tez tak uważam...

Celnik celnie odczytałeś ,przy moim wzroście 173 i ustawieniu kierownicy fotela ,przesunięciu podłokietnika do przodu jeszcze dla pełnej wygody brak kilku centymetrów ale da się żyć z tym

Serwus
Nie podoba mi się:
- brak możliwości wyłączenia LED
- opcja wygaszenia ekranu Uconnect 7'' zamiast wygaszenia całkowitego ekran wciąż świeci na szaro :)
- małe mankamenty typu niedoróbki uszczelek na drzwiach,
- brak miejsca na telefon
więcej mankamentów nie pamiętam.
Pozdrawiam

Co do telefonu to idealnym moim zdaniem miejscem na uchwyt jest okolica lewego słupka między nim a osłoną zegarów

Ja po uzyczeniu tipo t-jet wyleczylem sie z fiata. A jechalem z przekonany na 95% ze po jezdzie zloze zamowienie. Do plusow mozna zaliczyc prowadzenie przy malych predkosciach oraz wyciszenie i prace zawieszenia na dziurach. Audio tez daje rade. Niestety minusow jest znacznie wiecej. Egzemplarz mial niewiele ponad 2tys km i wyla skrzynia biegow na 2 i 3 biegu (nie bylo to wycie z nowosci, tylko z luzow jakie miala). Przy naglym dodaniu lub puszczeniu gazu jakis stuk, czyzby dwumas? Kolejny minus to prowadzenie przy wiekszych predkosciach (np ok 90), nagly manewr moze byc trudny fo opanowania, auto ma gumowy uklad kierowniczy, zawieszenie tez nie jest stworzone do szybszej jazdy. Powinni zrezygnowac troche z komfortu na rzecz bezpieczenstwa. Nie jestem milosnikiem zapie..., ale tez lubie miec przewidywalne auto. Tipo mialo tez slawna dziure po zmianie z 1 na 2, to jest nie do zaakceptowania. Zeby zmienic bieg, gaz w podlodze a auto najpierw zwalnia, pozniej nic sie nie dzieje i w koncu zaczyna przyspieszac? W aucie 120KM za ponad 70tys? No I na koniec spalanie. 50% jazda ok 110, 35% jazda 90-100, 15% miasto praktycznie bez korkow I komp pokazal 8,4 l/100km. W tym moze ze 3x ostre przyspieszanie, wszystko na dystansie 100km. Pozniej jeszcze 20km z typowo oszczedna jazda do 100km, 6 bieg plus 5km zjazdu po pustym miescie, komp pokazal spalanie 6,5. Nie do zaakceptowania, az macalem czy ktorys hamulec nie trzyma. Ponizej 2,5tys obr nic sie nie dzieje. Wiec niestety szukanie auta czas zaczac od nowa, faworyt cenowy i konstrukcyjny odpadl...

Sorry, ale wydaje mi się, że wcale nie zapoznałeś się dobrze z TIPO. Zgodzę się ze spalaniem, mogłoby być lepiej. Znajdą się i kierowcy, którzy spalą znacznie więcej od Ciebie. Ja jeżdżę TIPO SW codziennie 30 km do miasta, po mieście i z powrotem znowu 30 km (razem 60 km). Średnie z komputera to 6,3 max 6,7 l/100km - naprawdę. Trzymanie drogi super. Mam odnośnik, bo mam drugie auto też od nowości Mondeo 2.0 Tdci nieco lepiej się trzyma :). Na razie nic nie zgrzyta, stuka etc. Jeśli w ogóle jeździłeś to chyba uszkodzonym egzemplarzem. Auto jest w pełni przewidywalne. Świetnie trzyma się zakrętów (może to też zasługa kół mam 17''). Jeździłem Astrą i niczym nie odbiega Fiat od Niemca chyba, że ceną. Spalanie też podobnie, ale silnik mniej wyżyłowany. Za taką cenę super auto. Przyczepić się mogę jedynie do niedoróbek typu brzydko wykończone uszczelki na drzwiach, miałem poszarpane łączenie sufitu z kabiną etc. po prostu made in Turkey. Po 1000 km nie zauważam też turbo dziury. Po prostu nauczyłem się auta. Masz zbyt wielkie oczekiwania do auta i wiem, żeby je spełnić będziesz musiał poszukać auta od 100000 zł wzwyż. W tym segmencie nie ma aut bez wad dla Ciebie.

Ale jaka dziura. Proszę nauczyć się operować pedałami i nie będzie dziury. To tak jakby przedmówca czepiał się że przy wrzucaniu wstecznego skrzynia zgrzyta. A wystarczy poczekać 2 sekundy. Jak dla mnie auto boskie pomimo iż kilka razy byłem w aso

Nie pisalem o turbo dziurze. Tedybear, mam troche kilometrow za soba, jezdze wieloma roznymi autami, ale z taka dziura przy zmianie biegu sie jeszcze nie spotkalem. Kilka lat temu byla znacznie mniejsza dziura w octavi, az zaczalem szukac na necie i wiele osob o tym pisalo. Wiec skoro w 95% modeli jakimi jezdzilem noe bylo dziury przy zmianie biegu, mysle ze nie jest to kwestia nauczenia sie operowania pedalami. To fiat musi cos poprawic. Moje wymagania spelniaja 2 auta drozsze o 3tys od tipo, nie jest to astra, ona wychodzi taniej. Wiec nie musze celowac w ceny ponad 100k. Moze i trafil mi sie wadliwy egzemplarz na jezdzie, ale to pozwolilo wyrobic zdanie na podstawie wlasnych odczuc, a nie wypowiedzi innych. Co do spalania, przejechalem ta sama trase innym autem, mocniejszym, z tymi samymi predkosciami i komp pokazal spalanie o prawie 2l mniejsze. ...

Ale jaka dziura. Proszę nauczyć się operować pedałami i nie będzie dziury. To tak jakby przedmówca czepiał się że przy wrzucaniu wstecznego skrzynia zgrzyta. A wystarczy poczekać 2 sekundy.

Kolejny forumowy ekspert. Dajcie już spokój z tym pouczaniem. To nie jest odosobniony przypadek. Nowością dla mnie jest to, że to opóźnienie przyspieszenia między biegiem 1 a 2 dotyczy również wersji T-jet. Wajkii dokładnie opisał to, co ma mój Tipo 1.4 16V - ta dziura odbiera przyjemność jazdy tym autem.

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka

Jedno pytanie: zgłosiłeś to do ASO? Jeśli nie to tak juz zostanie. Jesli zgłosi to 1000 osób ( i odpowiednio umotywuje np. że zagraża bezpieczeństw)u z miejsca będzie kampania serwisowa i zmienią to jebane oprogramowanie. Więc może zamiast biadolić trzeba się zorganizowac opracowac wzór pisma (bo na gębe to można sobie do końca życia za tym chodzić) i jak jeden mąż składać te papiery do ASO. Przy takiej ilości nie będą mogli tego zignorować, ewentualnie odpiszą że to wymóg norm emisji spalin (bo pewnie to jest powodem zamulenia i pewnie nie dotyczy jedynie fiata). Mogę się tego podjąć ale jak odbiorę auto i zobaczę jak bardzo mnie to wkurza.
Alternatywą jest throttle conroller i parę stów w plecy (ok 150 $).

Przy takiej ilości nie będą mogli tego zignorować, ewentualnie odpiszą że to wymóg norm emisji spalin
Jak myślisz, co odpiszą:?: haha Uważasz, że są tacy chętni do naprawiania problemów? Np. spryskiwaczy w GP do tej pory nie poprawili. Olewają oszukanych klientów, którzy mają Uconnect 6,5" (co więcej droga prawna jest dla nich niczym).
Możecie pisać, odpowiedź znacie, zacytowałeś ją :) FCA klientów ma głęboko w czterech literach :red_kartka:

No I na koniec spalanie. 50% jazda ok 110, 35% jazda 90-100, 15% miasto praktycznie bez korkow I komp pokazal 8,4 l/100km. W tym moze ze 3x ostre przyspieszanie, wszystko na dystansie 100km. Pozniej jeszcze 20km z typowo oszczedna jazda do 100km, 6 bieg plus 5km zjazdu po pustym miescie, komp pokazal spalanie 6,5. Nie do zaakceptowania, az macalem czy ktorys hamulec nie trzyma.



Co do spalania, przejechalem ta sama trase innym autem, mocniejszym, z tymi samymi predkosciami i komp pokazal spalanie o prawie 2l mniejsze. ...


Czyli w granicach 0d 4,5L/100 km do 6/4L/100km...... Hm.. pokaż mi mocniejsze auto, które przy twoim stylu jazdy pali w tych granicach....:mad:
Zagiąłeś chyba przysłowiowy parol na ten samochód i chcesz go podrzucić innym.
Mimo że jest to temat "co mi się nie podoba" ja jestem jak najbardziej na TAK jeśli chodzi o to auto.

Czyli w granicach 0d 4,5L/100 km do 6/4L/100km...... Hm.. pokaż mi mocniejsze auto, które przy twoim stylu jazdy pali w tych granicach....:mad:
Zagiąłeś chyba przysłowiowy parol na ten samochód i chcesz go podrzucić innym.
Mimo że jest to temat "co mi się nie podoba" ja jestem jak najbardziej na TAK jeśli chodzi o to auto.
Co ty pierdzielisz? Popraw cytaty bo pomyliłeś osoby

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Jak myślisz, co odpiszą:?: haha Uważasz, że są tacy chętni do naprawiania problemów? Np. spryskiwaczy w GP do tej pory nie poprawili. Olewają oszukanych klientów, którzy mają Uconnect 6,5" (co więcej droga prawna jest dla nich niczym).
Możecie pisać, odpowiedź znacie, zacytowałeś ją :) FCA klientów ma głęboko w czterech literach :red_kartka:
Spróbowac można. jest jeszcze jedna opcja -samoróbka zmieniająca poziomy napięć z potencjometru pedału czyli odpowiednik throttle controllera, bo 150 dolców za tak prosty układ to cena z dupy wzięta.

Co ty pierdzielisz? Popraw cytaty bo pomyliłeś osoby


Kłania się czytanie ze zrozumieniem. To nie do ciebie tylko sugestia do Wajkii

opóźnienie przyspieszenia między biegiem 1 a 2 dotyczy również wersji T-jet

U mnie w tjet nie ma żadnych opóźnień. Przesiadłem sie z fury z momentem 445nm więc raczej chyba bym poczuł niedostatki mocy czy jakieś dziury... Strasznie generalizujecie.

U mnie w tjet nie ma żadnych opóźnień. Przesiadłem sie z fury z momentem 445nm więc raczej chyba bym poczuł niedostatki mocy czy jakieś dziury... Strasznie generalizujecie.No właśnie ja też nie czuję, a wcześniej też diesel miałem około 380nm

Wysłane z mojego E6883 przy użyciu Tapatalka

Osobiście też coś zauważyłem między I biegiem i II, ale wcale mi to nie przeszkadza. Technika jazdy to w zupełności wyrównuje.....

ja mam zwykły wolnossący motor i nie mam zadnej dziury, bo wiem jak operować gazem i sprzęgłem i na jakie obroty wkręcać silnik aby dziury nie było. Ale o tym był osobny post. Jak Koledzy sobie poczytają to dziura zniknie :)

Kłania się czytanie ze zrozumieniem. To nie do ciebie tylko sugestia do Wajkii
To popatrz kogo zacytowałeś "nauczycielu". Pokazujesz czyjeś posty jako moje.

@jacek2, dla mnie spalanie z komputera 8,5L przy poruszaniu się 90-110km/h i trochę miasta (bez korków) to nie jest normalny wynik. Autem tej samej klasy, nieznacznie mocniejszym osiągnąłem wynik niecałe 7L i to w deszczu. Prędkości nie różniły się.
Napisałem moje spostrzeżenia po jeździe, żeby inni wiedzieli na co zwracać uwagę, może to komuś pomoże. Sam byłem przekonany że na koniec roku będę miał tipo, wiec na jazdę poszedłem z pozytywnym nastawieniem

U mnie w tjet nie ma żadnych opóźnień. Przesiadłem sie z fury z momentem 445nm więc raczej chyba bym poczuł niedostatki mocy czy jakieś dziury... Strasznie generalizujecie.Odniosłem się tylko do tego, co napisał Wajkii. Wiadomo też, że opóźnienie przy zmianie z 1 na 2 nie dotyczy wszystkich 1.4 16V. :)

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka

@jacek2, dla mnie spalanie z komputera 8,5L przy poruszaniu się 90-110km/h i trochę miasta (bez korków) to nie jest normalny wynik. Autem tej samej klasy, nieznacznie mocniejszym osiągnąłem wynik niecałe 7L i to w deszczu. Prędkości nie różniły się.
Napisałem moje spostrzeżenia po jeździe, żeby inni wiedzieli na co zwracać uwagę, może to komuś pomoże. Sam byłem przekonany że na koniec roku będę miał tipo, wiec na jazdę poszedłem z pozytywnym nastawieniem

Ok doskonale Cię rozumiem, ma też inne samochody i to cięższe i mocniejsze i ten wynik spalania podany przez Ciebie jak najbardziej jest do zaakceptowania. Ale okolice ok 5 do 6litrów na 100 km raczej nieosiągalne....

Ale jaka dziura. Proszę nauczyć się operować pedałami i nie będzie dziury
Lubię takie porady... Myślę , że operowanie pedałami w samochodzie mam opanowane dość dobrze. Jeżdżę samochodami non stop od 30 lat. Przez 4 lata jeździłem jako kierowca zawodowy i zdarzało mi się jeździć siedmioma , ośmioma różnymi samochodami jednego dnia.

ja mam zwykły wolnossący motor i nie mam zadnej dziury, bo wiem jak operować gazem i sprzęgłem i na jakie obroty wkręcać silnik aby dziury nie było. Ale o tym był osobny post. Jak Koledzy sobie poczytają to dziura zniknie
Jak wyżej

U mnie w tjet nie ma żadnych opóźnień. Przesiadłem sie z fury z momentem 445nm więc raczej chyba bym poczuł niedostatki mocy czy jakieś dziury... Strasznie generalizujecie.
Moc , czy moment nie ma tu żadnego znaczenia. Dziura jest i wkurwia. I nie ma tu znaczenia czy ruszysz jak emeryt i dwójkę zapniesz przy 2500 obr/min , czy ruszysz dynamicznie i dokręcisz silnik do 6000 obr/min. U mnie występuje zawsze. W przyszłym tygodniu jadę robić program.

Moje wymagania spelniaja 2 auta drozsze o 3tys od tipo, nie jest to astra, ona wychodzi taniej. Wiec nie musze celowac w ceny ponad 100k. ...

Oświeć nas, co to za wozy w podobnej cenie lepiej się prowadzą, oprócz Astry oczywiście.

Kłócić się nie chcę i nie mam zamiaru. Informuje że post a propos dziury był i było podane jak kręcić silnik aby dziury nie było. Większości osób ten fortel pomógł i nie mają już dziury. Pomimo że jeżdżę autami naście lat musiałem nauczyć operować się pedałem gazu i sprzęgła aby dziura nie występowała. Przed zmianą biegu kręce wyżej obroty i dziura nie występuje.

@ŻuczekM, zadaj sobie podobnie jak ja troche trudu, poszukaj innego auta które Cię interesuje, napisz do dealerów z prośbą o wycenę. A zobaczysz że rabaty na poziomie 10tys i więcej są możliwe (byłem zainteresowany kombi lounde 120km). Skoro z góry założyłeś że trzeba wydać 100tys, to przy okazji zrobisz sobie rozeznanie. Jak widać nie jestem odosobniony w twierdzeniu o dziurze przy zmianie biegu, a komentarze o zmianie sposobu jazdy nie są nawet śmieszne. Mam kręcić na jedynce do 5tys obr aby auto jechało?

Tipo nie prowadzi się najlepiej w klasie ale najgorzej też nie, byłem ciekawy z czym je porównujesz że tak słabo wypadło. Co do dziury, którą tak opisujesz to faktycznie T-jet na dole nie jest tak czuły na gaz jak niektórzy konkurenci ale tak po prostu został zestrojony - do spokojnej jazdy po mieście - najważniejsze, ze przy pomiarach przyśpieszenia i elastyczności wypada w czołówce tej klasy mocowej.
Spalanie jest faktycznie też nieco wyższe niż u konkurencji - to cena jaką się płaci za pośredni wtrysk. Jak ktoś patrzy na każdy grosz to może zamówić wersję z gazem i po kłopocie.
Co do cen to wiem, że niektórzy oferują spore rabaty - na Tipo w Lounge też dostaniesz ładnych parę tysięcy rabatu jak nie będziesz brał pierwszej z brzegu oferty.

Moc , czy moment nie ma tu żadnego znaczenia. Dziura jest i wkurwia. I nie ma tu znaczenia czy ruszysz jak emeryt i dwójkę zapniesz przy 2500 obr/min , czy ruszysz dynamicznie i dokręcisz silnik do 6000 obr/min. U mnie występuje zawsze. W przyszłym tygodniu jadę robić program.

Tez mnie to drażni. ....
Jeśli coś wskórasz i pomoże to sam chętnie wybiorę się do ASO.
Dziura jest bardziej widoczna na rozgrzanym silniku, na zimnym chyba mniej to się odczuwa.

Ja mogę od siebie dodać, że tak jak teddy - jak pociągnę auto do 3.5 tys i w miarę szybko ten 2 bieg wejdzie to nie ma mowy o dziurze. Jak to zrobię przy 2 tys to wszyscy wiemy jak jest. Może faktycznie w niektórych to bardziej czuć a w innych mniej.
Z drugiej strony ktoś tu pisał , że może to powodować zagrożenie w ruchu kiedy chcesz nagle szybko ruszyć i auto myśli chwilę. Jeśli ktoś chce szybko i dynamicznie ruszyć przy wolnossącym silniku o tak małej pojemności z obrotów rzędu 1,5 tys to powodzenia. Trzeba było kupić TSI gdzie wtedy już się włącza turbo. Jak będzie potrzeba uciekać z miejsca to raczej każdy pociśnie auto do odcinki i wtedy dopiero zapnie 2 bieg a nie zmieni go przy 2 tys - przynajmniej wtedy nie powinno być dziury.

Kolejny 'never ending story'.



Moc , czy moment nie ma tu żadnego znaczenia. Dziura jest i wkurwia. I nie ma tu znaczenia czy ruszysz jak emeryt i dwójkę zapniesz przy 2500 obr/min , czy ruszysz dynamicznie i dokręcisz silnik do 6000 obr/min. U mnie występuje zawsze. W przyszłym tygodniu jadę robić program.

Daj znać jak wrażenia z jazdy.

Na jeździe testowej przy kręceniu do 4-4,5 tys dziura była, nawet próbowałem deptać pełny jak tylko sprzęgło skleiło, efekt zawsze był taki że najpierw całkowity brak mocy (auto nawet delikatnie zwalniało), później jechało jakby na luzie a dopiero po chwili zaczynało przyśpieszać. Wszytko na przestrzeni ok 2-3sek. Ale niezwykle irytujące i jak ktoś wspomniał bezpieczeństwa na pewno nie poprawia. We wspomnianej octavi było to w mniejszym stopniu, a przy pierwszej jeździe mały włos strzała na rondzie nie dostałem gdy auto nie chciało na dwójce przyśpieszać po zmianie.

Albo ja jestem jakiś dziwny albo już nie wiem co jest... Już pisałem, że ja żadnej dziury nie widzę. Ale po postach Kolegów dziś jeżdżąc po mieście specjalnie spróbowałem szybko wystartować kilka razy spod świateł. I nie mam z tym żadnego problemu i nie idę na odcięciu. Wszystko zostaje z tyłu. I nie piszę tu autobusach komunikacji miejskiej. Nie twierdzę, że tipo wygram na Âź mili, ale ja naprawdę nie widzę problemu przy wrzucaniu z jedynki na dwójkę. Auto przyspiesza od razu (kontynuuje przyspieszanie). Nie zauważyłem żadnego zawahania, a tym bardziej jak ktoś pisał zwalniania. Zaczynam się martwić....:smile:
Chyba zgłoszę się z tym problemem do ASO. W końcu tipo bez dziury to nie tipo.

pietics - jeżdżę dopiero 2 dni ale po Wrocławiu w korkach i trochę startów już wykonałem i u mnie też nie czuć żadnej dziury .... ale jak jechałem na jeździe próbnej to rzeczywiście ten model miał odczuwalną dziurę przy zmianie z 1 na 2 ...jak to powiedziałem to otrzymałem informację .... proszę się tym nie martwić będzie zmieniane oprogramowanie i w pana modelu już tego nie będzie ( dodam że jechałem samochodem który miał na liczniku dopiero 40km i byłem pierwszym testującym ) .... i rzeczywiście u mnie nie ma .... nie wiem czy fiat zmodyfikował mapę silnika ...czy może w salonie przy przeglądzie zerowym ich spec coś zmieniał .... w każdym razie u mnie nie występuje turbo dziura nawet jak zmienię bieg przy niskich obrotach.

pietics - jeżdżę dopiero 2 dni ale po Wrocławiu w korkach i trochę startów już wykonałem i u mnie też nie czuć żadnej dziury .... ale jak jechałem na jeździe próbnej to rzeczywiście ten model miał odczuwalną dziurę przy zmianie z 1 na 2 ...jak to powiedziałem to otrzymałem informację .... proszę się tym nie martwić będzie zmieniane oprogramowanie i w pana modelu już tego nie będzie ( dodam że jechałem samochodem który miał na liczniku dopiero 40km i byłem pierwszym testującym ) .... i rzeczywiście u mnie nie ma .... nie wiem czy fiat zmodyfikował mapę silnika ...czy może w salonie przy przeglądzie zerowym ich spec coś zmieniał .... w każdym razie u mnie nie występuje turbo dziura nawet jak zmienię bieg przy niskich obrotach.


Ja auto odbierałem 8 lipca. Wyprodukowane na początku czerwca. Więc nie wiem czy to kwestia oprogramowania. Nie mam po prostu pojęcia. Ale ja nie czuję żadnej dziury.:mad:;-)

Ja odebrałem końcem sierpnia i mam podobne odczucia jak tedybear..da się pojechać bez dziury

Aż poszedłem się przejechać, żeby sobie odświeżyć... :-)
Wrażenia poniżej. Póki co niecale 5k km przejechane, 2.5 miesiąca użytkowania, przychylam się do opinii, że objaw nie jest wadą wymagającą naprawy. Wadą, to chyba nawet mocno na wyrost napisane.

http://fiatklubpolska.pl/silniki-benzynowe-tipo-534/dziura-w-mocy-podczas-zmiany-biegu-z-1-na-2-1-4-t-jet-36699/2#post299276

Minął tydzień od zakupu i pierwsze 500 km na szafie.
Co mi się nie podoba ?
Brakuje mi możliwości sterowania radiem w kierownicy ale to wersja POP i podobno tak ma być.
Przyzwyczaiłem się do tego w poprzednim aucie i teraz trochę brakuje.
Wyświetlacz - prawy górny róg po odpaleniu pokazują się trzy ludziki a dopiero po kilkunastu sekundach temperatura zewnętrzna.
Wolałbym mieć temp od razu.
Opadająca sprzączka od pasów na dol , pomimo czarnej spinki.
No i trochę brakuje tej mocy szczególnie przy wyprzedzania ale liczby mówią same za siebie 95 KM I 127 Nm .
Wiedziałem ze tyle będzie i juz. ..
Jeśli czegoś jeszcze nie wiem jak poprawić ( tematy z początku postu ) to czekam na porady bo z mocą juz się nic nie da zrobić.
Pozdro 😊

Też mnie drażnią ikony pasów zamiast tenperatury, już kilka razy czekałem na odkrycie wartości.

Dziwi mnie brak sterowania radiem. Sam posiadam wersję Tipo czyli podstawową, z najprostszym radiem bez Bluetootha i mam pod kierownicą przyciski do obsługi radia. Sądziłem, ze to standard. Czy mówisz o jakimś szerszym zakresie?

Chyba, że z 1.6 to jest w standardzie. Mam sedana tipo tipo w automacie

Może kolega nie zauważył nie wymacał guzików pod kierownica :)

Może kolega nie zauważył nie wymacał guzików pod kierownica :)

Nie wiem jak w HB, ale w sedanie, dla wersji tipo i pop sterowanie radiem z kierownicy to opcja dodatkowa, za którą się płaci.

W HB nie ma wersji tipo

Wersja POP , sterowania radiem w kierownicy nie ma a szkoda....

Wersja POP , sterowania radiem w kierownicy nie ma a szkoda....
Trzeba było sobie zamówić. Ja mam :lalalala:

Dziura jest, jeżeli jest się przyzwyczajonym do oszczędnej jazdy i po zmianie biegu nie wciska się buta głęboko, tylko głaszcze pedał gazu. Problem rozwiązuje się sam po przeciągnięciu 1 biegu do około 3000 obrotów przed zmianą. Zmiana przy około 2000-2500 tysiącach daje turbodziurę między dwoma pierwszymi biegami. Dla mnie sprawa jest jasna- biegi są zbyt krótkie/skrzynia nieco źle zestopniowana po prostu, zresztą dobrze widać to na biegu 6. Powinien być nadbiegiem do utrzymywania prędkości na autostradzie (z niskim spalaniem i obrotami ok 2400 przy 120 i 2800 przy 140 km/h, a nie tak jak jest teraz, że na 6 biegu auto przyspiesza dynamicznie (tak powinno być na 5 po redukcji), a na 6 biegu mamy dobrze powyżej 3000 obr/min przy 140. Dłuższe biegi na dole dawałyby mniejszy efekt turbodziury, 6 bieg powinien być załączalny dopiero przy 80-90 km/h a nie już przy 65-70. Taka moja opinia

Jakbyś chciał z 6-ki zrobić nadbieg to ten samochód straciłby swoją dynamikę niżej

a sterowanie radiem z kierownicy takie sobie. Tylko Volume jest OK, ale przycisk do przełączania AM/FM/USB jest zupełnie nietrafiony. Idealnie byłoby gdyby było przełączanie utworów. A tak to taki średni gadżet.

MalcolmX - przyciskami z prawej strony za kierownicą regulujesz głośność a z lewej strony przełączasz utwory kiedy odtwarzasz z USB lub z Bluetooth....ale fakt utworu w radiu nie zmienisz :-P co za badziewie ;-)

Maniek raczej utworu w radio nigdzie się nie zmieni nawet w aucie za 200k. Bardziej zmieni się stację niż utwór :)

Nie wyczułeś szyderstwa w tej odpowiedzi? :D

i się zbłaźniłem

Oj tam oj tam, każdemu się może zdarzyć przejęzyczenie, ale łapanie za słówka też jest przyjemne :D

Po pierwszym miesiącu: radio z bluetooth które nie odtwarza muzyki z telefonu (głównie do tego miało to służyć a tu lipa, mogę sobie co najwyżej porozmawiać, nie zbadałem tematu wcześniej niestety), na początku denerwująca była słynna dziura na drugim biegu ale teraz już jest lepiej, kwestia wyczucia.
Później pewnie coś jeszcze dojdzie ale pewnie jakieś nieistotne bzdury.
Wcześniej jeździłem hondą i muszę przyznać że komfort jazdy w Tipo jest mega, przepaść, można odpoczywać w czasie jazdy.

Turbodziura w wolnossącym silniku. Tutaj to się.mozna dowiedzieć dużo ciekawostek;)

No a w jakim silniku ma być turbo dziura. Nie ma turbo więc została dziura...

No to teraz pora na mnie :-). Odebralem tipka a ze bylo to ww Żorach to skoczylem od razu w niskie gory jako ze auto najlepiej dociera sie przy zmiennych obciazeniach i hamowaniu silnikiem. Wiec ad meritum: nie podoba mi sie brak swiatel pozycyjnych z przodu. Tzn ze nie swieca sie ze swiatlami mijania. Bo gdy zarowka mijania sie spali to polowa auta jest kompletnie niewidoczna a jak jest pozycyjne tak jak po staremu do przynajmniej widac obrys auta. Dotyczy to wersji POP. Wiec to temat do zrobienia. Druga rzecz przy fabrycznym LPG nie ma wskaznika cieczy chlodzacej bo zajmuje go wskaznik lpg. Na szczescie mozna wyswietlic na srodku wyswietlacza. I sam wskaznik LPG jest malo dokladny tak jak diody w instalacjach dokladanych. Dziura w reakcji gazu (nie mylic z turbodziura) ewidentnie jest. Bardzo podobnie jak w alfie w trybie normal tylko troche mniej. Poniewaz znam Alexyeja tworce alfa obd sprobuje mu naswietlic temat moze bedzie umial cos zrobic ale watpie bo to inna dzialka. Jutro podlacze obecna wersje alfaobd zobacze co da sie tam grzebnac i na pewno wylacze beeper od pasow.
Przy zmianie biegow slychac stuk chyba miedzyzebowy lepiej zeby go nie bylo ale uwazam ze to normalna praca skrzyni.

Moje uwagi/spostrzeżenia

1) Po przekręceniu kluczyka od razu zapalają się światła do jazdy dziennej
2) Sterowanie radiem - brakuje przełączania pomiędzy zaprogramowanymi stacjami
3) Nie można odchylić tylnej wycieraczki (HB) np: żeby wymienić gumę wycieraczki
4) Automatyczne podnoszenie po jednym kliknięciu szyby pasażera
5) Mógłby być troszkę dłuższy podłokietnik

Ad1 niestety wymog homologacyjny

Ad1 niestety wymog homologacyjny który zapewne wpłynie na żywotność żarówek

Wiec ad meritum: nie podoba mi sie brak swiatel pozycyjnych z przodu. Tzn ze nie swieca sie ze swiatlami mijania.
Nie ma takiej możliwości w sprawnym aucie. Wymóg homologacyjny i przepisy mówią jasno, że światła pozycyjne musza palić się ze światłami mijania/drogowymi.

Nie pala sie. W popie sa 2 zarowki h7 mijania i h15 drogowych i dziennych. Dzienne sie swieca caly czas z zaplonem. Jak załączam mijania dzienne gasną i tyle. Jak wyłącze zapłon i załaczę mijania (tzn . przekręcę przełącznik) to owszem zaswiecaja sie ze zmniejszona moca. Ale na włączonej stacyjce nie.

Nie pala sie. W popie sa 2 zarowki h7 mijania i h15 drogowych i dziennych. Dzienne sie swieca caly czas z zaplonem. Jak załączam mijania dzienne gasną i tyle. Jak wyłącze zapłon i załaczę mijania (tzn . przekręcę przełącznik) to owszem zaswiecaja sie ze zmniejszona moca. Ale na włączonej stacyjce nie.
Potwierdzam. Przed chwilą sprawdziłem - rzeczywiście tak jest :8O:

Nie pala sie. W popie sa 2 zarowki h7 mijania i h15 drogowych i dziennych. Dzienne sie swieca caly czas z zaplonem. Jak załączam mijania dzienne gasną i tyle. Jak wyłącze zapłon i załaczę mijania (tzn . przekręcę przełącznik) to owszem zaswiecaja sie ze zmniejszona moca. Ale na włączonej stacyjce nie.
I tu jest właśnie przewaga projektorów H7 + LED. Ledy jako dzienne lub pozycyjne , świecą się zawsze.

Pomimo ze wychwaliłem w innym temacie model Tipo to jest jedna truskawka na torcie która mnie wkurvia bezgranicznie...i niestety sa osoby na forum ktore maja podobnie. Chodzi o spasowanie calego boczka drzwi kierowcy a wlasciwie jego brak, przynajmniej w wersji Lounge gdzie kolo sterowania szybami jest blyszczace tworzywo. Skrzypi i psuje caly efekt spoiojnej, cichej jazdy w tym aucie.

Skrzypi i psuje caly efekt spoiojnej, cichej jazdy w tym aucie.

Osobiście u siebie nic takiego nia zauważyłem.....

Brylancik potwierdzam. I nie wiem jak u Was ale mi coś lata albo w moich drzwiach albo w słupku b zaraz przy kierowcy czyli przy mnie. To wkurza bardziej

jest blyszczace tworzywo. Skrzypi i psuje caly efekt spoiojnej, cichej jazdy w tym aucie.
No własnie w tym rzecz że skoro błyszczące to pewnie twarde.
Ale spokojnie, w miciaku miałem uchwyty które skrzypiały a po jakimś czasie przestały. Pomaga też polanie wd 40 (uwaga żeby nie poplamić tkaniny)

Osobiście u siebie nic takiego nia zauważyłem.....

Samo nie skrzypi ale przy zamykaniu badz oparciu, dotknieciu kolanem juz to slychac

U mnie nic się nie dzieje z boczkiem. Jest fajnie spasowane i nic nie skrzypi. z wiekiem pewnie zacznie, ale póki co nie mam żadnych złych dźwięków z auta.
Więc proponuję jechać na serwis, bo ktoś już był ze skrzypiącym fotelem, i poprawili.

Wersja POP jest lepsza, bo nie ma tego błyszcząco-skrzypiącego na plastiku na drzwiach :mrgreen: A skrzypiący fotel faktycznie ASO naprawiło mi skutecznie.

ja czekam na przegląd i na przeglądzie napiszę im kilka rzeczy, które mnie wkurzają - ale to drobnostki

Wychodzi ze bieda wersja jest najlepsza bo u mnie nie skrzypi ani fotel ani boczek:) Nic nie skrzypi a w Mazdzie kolegi za ktora dal 80tys skrzypi srodek i wyciszenie silnika slabe - wiele od szczescia zalezy przy kupnie auta (ja np nie mialem czasu nawet sie przejechac Tipkiem przed kupnem, tylko wszedlem i to do modelu HB i powiedzialem ze biore ten w biedawersji i sedan najtanszy bialy, byle szybko dali).

mnie już denerwuje ten twardy plastikowy tunel, o który opieram kolano, a że mam chude to jest to pewien dyskomfort

a mnie nie denerwuje ale zawsze mozna obic tunel jakims perskim dywanem :) albo filcem w kolorze

mnie już denerwuje ten twardy plastikowy tunel, o który opieram kolano, a że mam chude to jest to pewien dyskomfort

rajtuzy i po problemie

bardziej kalesony w końcu zima idzie no chyba ze rajstopy z podwójnym klinem :)

mozna tez jezdzic w takim czyms, zeby bylo bardziej pro: https://sklepkoszykarski.pl/environment/cache/images/0_0_productGfx_8c461e2d3561b91e4da87d7841774bf5.jp g

dobra jajcarze, dałem kawałek gąbki i jest OK.

Jeśli już tak szukamy wad na siłę w bądź co bądź tanim aucie, które siłą rzeczy będzie posiadać jakieś konstrukcyjne i oszczędnościowe niedociągnięcia, to ja poskarżę się na mocno pylące i brudzące alufelgi klocki hamulcowe. Reszta mi pasuje aż za bardzo. :lol:

dobra jajcarze, dałem kawałek gąbki i jest OK.

:smile::lol: ha ha rozumiem że dokleiłeś do swojej pepegi??:roll:

Dziś zrobił mi znajomy blacharz mini konserwacje podwozia, drzwi , progów itd.
Stwierdził że nie widział dawno tak biednie zabezpieczonego podwozia.
Podłoga bagażnika np. to goła blacha pomalowana podkładem.
No cóż -jaka cena taki towar...

Dziś zrobił mi znajomy blacharz mini konserwacje podwozia, drzwi , progów itd.
Stwierdził że nie widział dawno tak biednie zabezpieczonego podwozia.
Podłoga bagażnika np. to goła blacha pomalowana podkładem.
No cóż -jaka cena taki towar...
Fajnie bo sprzedawca mi mowil, ze to pierwszy Fiat z podwojnym ocynkiem i czytalem ze Fiaty od kilku lat sa jedna z najlepiej zabezpieczonych marek jak chodzi o rdze:D Byl ktos jeszcze na takiej konserwacji i slyszal cos podobnego czy to narazie jednostkowy przypadek?
Ile taka konserwacja kosztuje i czy warto to robic?

Niedawno ktoś pisał ( dobrze poinformowany ) ze ocynk jest tylko jednostronny i raczej w to wierzę. ...
Co do mojej konserwacji - tak jak pisałem była to wersja mini , znajomy blacharz za 250 zł ( materiały 100 zł ) napsiukał mi wosku w progi ,profile , drzwi i klapy wyjmujac wszelki zaślepki.
Może bym i sam to zrobił ale bez podnośnika trochę lipa...
Czy to pomoże ?
Zobaczymy , napewno nie zaszkodzi.
Wosk lekko bialawy, lekko przezroczysty i nie śmierdzi.
Nazwy nie pamiętam.
Sprzedawca w salonie kiedy zapytałem o konserwacje podwozia to się roześmiał i powiedział ze teraz takich rzeczy się nie robi.
Trudno , widocznie jestem inny...😊
Kolega ma Punto 2004 rok i od początku kitował w niego wszelkie mazidla i nie ma śladu rdzy a inne kropki z tuch lat widzę ze latają juz z parszywymi progami. ..
Każdy zrobi jak uważa. ..🤔😊

Podłoga bagażnika np. to goła blacha pomalowana podkładem.

Rozumiem że kolega pisze o wnęce na koło zapasowe? bo jeśli tak to nic dziwnego w tym nie ma.
Co do zabezpieczenia podłogi od spodu to mam Punto EVO z 2010 roku, i co do jakości fabrycznej konserwacji nie ma mam najmniejszych zastrzeżeń.
Zrobienie progów i innych profili jeszcze rozumiem, ale konserwacja podłogi jak dla mnie jest zbędna.

Do tej pory Fiat miał dobre blachy i zabezpieczenie czego nie można powiedzieć np .o oplach czy mazdach ale nic nie trwa wiecznie...

Sprzedawca w salonie kiedy zapytałem o konserwacje podwozia to się roześmiał i powiedział ze teraz takich rzeczy się nie robi.

Pewnie że się nie robi - teraz auto ma wytrzymać do końca gwarancji i na szrot, a kierowca po nowe do salonu - to się podobno nazywa ekologia.


Rozumiem że kolega pisze o wnęce na koło zapasowe? bo jeśli tak to nic dziwnego w tym nie ma.

Podłoga bagażnika ze spodu, pod autem (w sedanie, nie wiem jak w innych) to goła blacha pryśnięta cienko farbą i pomazana masą uszczelniającą na łączeniach blach.

Podłoga bagażnika w hatchbacku też jest tylko pokryta lakierem i nawalone mas uszczelniających na łączenia. Czy tam kamienie nie dolecą?

Jak dla mnie szukacie problemów na siłę. Jeżeli auto ma ocynk nie będzie rdzewiec. Mam 2 ople i ruda atakuje elementy zawieszenia, czy po 15 latach sprężyny, ale blacha auta nie rdzewieje. Jeżeli komuś rdzewieje to prawdopodobnie był bity. Myślę że w fiacie też nie ma sie co martwić o blache

Ja też nie zamierzam z tym cokolwiek robić. Kupowałem punto II FL z 2005 w 2014 roku i był bez dodatkowej konserwacji/nic nie robione dłubane itd. jak z fabryki. Sam dodatkowo wykonałem konserwacje całego podwozia + profile zamknięte i do dziś wszystko trzyma, żadne parchy nie wyłażą itd.

@ŻuczekM, zadaj sobie podobnie jak ja troche trudu, poszukaj innego auta które Cię interesuje, napisz do dealerów z prośbą o wycenę. A zobaczysz że rabaty na poziomie 10tys i więcej są możliwe (byłem zainteresowany kombi lounde 120km). Skoro z góry założyłeś że trzeba wydać 100tys, to przy okazji zrobisz sobie rozeznanie. Jak widać nie jestem odosobniony w twierdzeniu o dziurze przy zmianie biegu, a komentarze o zmianie sposobu jazdy nie są nawet śmieszne. Mam kręcić na jedynce do 5tys obr aby auto jechało?

Albo bierzesz udział w rozmowie normalnie a jak nie to nie pisz wcale a nie jakaś dziecinada -wiem ale nie powiem, posxuaj sobie sam. Ile masz lat? 15?

Podłoga bagażnika w hatchbacku też jest tylko pokryta lakierem i nawalone mas uszczelniających na łączenia. Czy tam kamienie nie dolecą?
Najwyrazniej nie leca podobnie jak na srodku auta. Mam 9 lat alfe tak samo zrobiona i nic sie nie dzieje. Rdza tylko na elementach zawieszenia. A tipo u nas sprzedawane jest w wersji na kraje trzeciego swiata z szutrowymi drogami bo ma plastikowe oslony pod silnikiem i po bokach. Oto one

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

A tu kawalek tipka od spodu mam zamiar tu dodac cos od siebie zwlaszcza na wahaczach wozku i srubach itp

Ja też nie zamierzam nic robić pod spodem. Jako drugi samochód mam Pandę. Spód wygląda podobnie jak w Tipo. Pandziocha jest z 2005 i nie ma śladu korozji. Myślę,że podobnie będzie z Tipo

@dam9an, przyszedles dyskutowac czy krytykowac? Obronca ucisnionych? Jak ktos zaklada se bledna teze to w zamian mam mu podac wszystko na tacy? To nie przedszkole. Rozumiem konstruktywna wymiane zdan, ale wyznawcy tipa proponuja jakis dziwny styl jazdy tym co widza dziure...

A tipo u nas sprzedawane jest w wersji na kraje trzeciego swiata z szutrowymi drogami bo ma plastikowe oslony pod silnikiem i po bokach.
Ale żeś przywalił :) Osłony nie są montowane tylko na rynki trzeciego świata ;)

Ale żeś przywalił :) Osłony nie są montowane tylko na rynki trzeciego świata ;)
To joke byl oczywiście. Ale w eperze faktycznie pisze cos w stylu na rynki o zlych drogach czy cos takiego. Ale te oslony to mile zaskoczenie poza tym ze przy kazdej zmianie oleju trzeba ta pod silnikiem sciagac

Czyli każdy tipo ma w Polsce te osłony, nie tylko pod silnikiem?

@dam9an, przyszedles dyskutowac czy krytykowac? Obronca ucisnionych? Jak ktos zaklada se bledna teze to w zamian mam mu podac wszystko na tacy? To nie przedszkole. Rozumiem konstruktywna wymiane zdan, ale wyznawcy tipa proponuja jakis dziwny styl jazdy tym co widza dziure...

Twierdzisz, ze za podobne pieniadze co Tipo mozna kupic wiele lepiej prowadzacych sie samochodow - na moja prosbe, zebys podal konkretne modele nie odpowiedziales. Ja znam tylko jeden samochod w zbllizonej cenie, ktory wyraznie przewyzsza Tipo pod wzgledem - Opel Astra. Nie biore go jednak pod uwage, gdyz mam uprzedzenie do tej marki.
Co do dziury, ktorej tak sie czepiasz to w Fiatach opozniona reakcja na gaz to norma juz od dluzszego czasu. Sa dedykowane do spokojnej jazdy dla przecietnych kierowcow i tak maja skonfigurowana przepustnice. Wystarczy przejechac sie Giulietta z tym samym silnikiem co w Tipo (T-Jet), zeby zrozumiec ze jest to celowe dzialanie. W Alfie jest reakcja na gaz jest duzo szybsza, nie ma opoznienia, do tego sprzeglo inaczej bierze. Sprawia wrazenie duzo szybszego samochodu ale ma to swoje minusy podczas np. jazdy w miescie - trzeba umiejetnie operowac sprzeglem zeby samochod nie szarpal oraz delikatnie operowac gazem - dla niewprawionego kierowcy Alfa moze byc meczaca i zbyt "narowista" podczas codziennej jazdy.
Kazdy wybiera co mu pasuje, to jak Fiat reaguje na gaz to nie wada a jedynie cecha tego modelu.

Akurat julka w normal jest tak samo zmulona

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Czyli każdy tipo ma w Polsce te osłony, nie tylko pod silnikiem?
Nie wiem czy kazde, moje ma a w eperze o ile pamietam wlasnie cos takiego napisano. Moze na niemcy tego nie daja. Tak czy inaczej polowa auta zakryta plastikiem wlasnie spod niego wylazlem bo jednak pomazalem barankiem nawat pod oslonami. Jedyne czego moge sie tam czepic to niechlujnie nalozona masa gluszaca na lączeniach.

Nie wiem jakim trzeba byc intelektualista zeby celowo wprowadzic dziure pomiedzy 1a2. Raz ze to jezdzi calkiem inaczej niz 99% innych aut, dwa jest to po prostu niebezpieczne jak ktos ma pierwszy raz stycznosc z autem, np nie zdazy uciec ze skrzyzowania. Z tego co mowisz, wychodzi ze nie wiedzieli co zrobic zeby podstawowe alfy byly w miare dynamiczne, to zmulili fiaty... Co do ceny, tipo jest tani w podstawie, biorac kombi lounge 120km z paroma dodatkami robi sie ponad 80tys, po rabatach niecale 80tys. W tym przedziale jest juz kilka aut podobnie wyposazonych. Na astre tez nie patrze, moze zle sie nia nie jezdzi, 125km jest bardziej dynamiczne i ekastyczne niz tipo, ale jakosc wykonania i usterki zniechecaja. Ale w koncu astra wychodzi taniej niz tipo, patrzac na bogate wersje

A u mnie żadnej dziury nie ma pomiędzy 1 a 2 - także nie wszystkie Tipo to mają - być może dlatego że mój był na rynek węgierski - nie wiem,
w każdym bądź razie spod świateł mogę wystrzelić jak strzała i żadnego zamulania nie ma. Nawet jak być chciał to bym mógł nawet zapalić
lampkę ESP - tak wyrywa asfalt ;)

To masz szczescie i pozostaje pogratulowac. Ja mialem mniej szczescia w losowaniu i na probnej przypadl egzemplaz z mega dziura. Czul to nawet pasazer, jak mowilem ze mam gaz w podlodze a auto przez moment nic sobie z tego nie robi. Co do zrywania asfaltu, na 1 to nawet tico zrywa ;) W moim przypadku dziura, spalanie i wyjaca skrzynia sprawily ze pojechalem prosto do innego salonu, chociaz jechalem do fiata z nastawieniem ze po jezdzie probnej zloze zamowienie na tipo.

To masz szczescie i pozostaje pogratulowac. Ja mialem mniej szczescia w losowaniu i na probnej przypadl egzemplaz z mega dziura. Czul to nawet pasazer, jak mowilem ze mam gaz w podlodze a auto przez moment nic sobie z tego nie robi. Co do zrywania asfaltu, na 1 to nawet tico zrywa ;) W moim przypadku dziura, spalanie i wyjaca skrzynia sprawily ze pojechalem prosto do innego salonu, chociaz jechalem do fiata z nastawieniem ze po jezdzie probnej zloze zamowienie na tipo.

A Ty dalej swoje. Na forum wymienia się poglądy. Jak ktoś coś wie to piszę jasno a nie pisze bzdety - ja sam do czegoś doszedłem to wam nie powiem. Gdyby każdy tak myślał to fora nie miałyby racji bytu bo po co? Udało Ci się coś poznać zrobić czy naprawić to się tym podziel. Ok to jest forum.

Astra jest ładna Ale oplowi już bym chyba nie zaufał. Mimo ładnego wykonania strasznie tandetne i awaryjne.

Dziś zrobił mi znajomy blacharz mini konserwacje podwozia, drzwi , progów itd.
Stwierdził że nie widział dawno tak biednie zabezpieczonego podwozia.
Podłoga bagażnika np. to goła blacha pomalowana podkładem.
No cóż -jaka cena taki towar...
Zmien blacharza bo ten Cie oszukuje :-). Wlasnie stoje pod tipkiem z tylu. Podloga pokryta barankiem

Zmien blacharza bo ten Cie oszukuje :-). Wlasnie stoje pod tipkiem z tylu. Podloga pokryta barankiem

na tym zdjęciu jest baranek? a gdzie dokładnie? bo baranek to jest ale na progach, i na razie tyle znalazłem

na tym zdjęciu jest baranek? a gdzie dokładnie? bo baranek to jest ale na progach, i na razie tyle znalazłem
Jest, jest, na calosci to ciemnoszare niesopylone koło tej czarnej blachy. Az gluty wisza widac je na fotce przy gornej krawedzi zdjecia.

@dam9am, wez sie czep czego innego, nie do ciebie to pisalem... Jakby autor postu zapytal jakie auta, dostalby odp. On wyglosil swoja teze ze powyzej 100tys nic nie znajdzie wiec niech sie wysili i sobie poszuka. Zrozum to... Lubie dzielic sie wiedza pod warunkiem ze druga osoba jest na nia otwarta. Zreszta pisz co chcesz, mi sie juz z toba nie chce dyskutowac...

@dam9am, wez sie czep czego innego, nie do ciebie to pisalem... Jakby autor postu zapytal jakie auta, dostalby odp. On wyglosil swoja teze ze powyzej 100tys nic nie znajdzie wiec niech sie wysili i sobie poszuka. Zrozum to... Lubie dzielic sie wiedza pod warunkiem ze druga osoba jest na nia otwarta. Zreszta pisz co chcesz, mi sie juz z toba nie chce dyskutowac...
Nie obrażaj się bo to nie o to chodzi w tym wszystkim. Po prostu jeżeli masz jakieś doświadczenia to napisz. Kupiłeś inne auto może lepsze według Ciebie to też napisz. To że jest to forum tipo nie znaczy iż można tylko pisać o fiacie. Czekam aż się podzielisz co kupiłeś

@dam9am, wez sie czep czego innego, nie do ciebie to pisalem... Jakby autor postu zapytal jakie auta, dostalby odp. On wyglosil swoja teze ze powyzej 100tys nic nie znajdzie wiec niech sie wysili i sobie poszuka. Zrozum to... Lubie dzielic sie wiedza pod warunkiem ze druga osoba jest na nia otwarta. Zreszta pisz co chcesz, mi sie juz z toba nie chce dyskutowac...

Niby znasz odpowiedz na pytanie ale odpisujesz zeby sobie ktos podzwonil i sam poszukal - pomysl ile osob czyta ten watek, kazdy zainteresowany ma dzwonic po dealerach i pytac? Pomysl ile to czasu zmarnowane (nie tylko osob na forum ale tez dealerow) i jaki w tym sens. Nie wiem czemu nie chcesz komus normalnie odpisac (jesli oczywiscie to nie sciema z tymi cenami).

To ja jeszcz o tym co mi sie nie podoba: wlasnie dotarla do mnie kiera obszyta skórą. Wprawdzie od znajomego rozbiórkarza jeżdżącego po szrotach calej europy ale za za czesc ceny fabrycznej. To coś co jest na tej kierownicy kolo prawdziwej skory nie leżało. Wołanie ponad 500 za to to przesada. Gorsza rzecz ze jak sie to wytrze ciezko bedzie zmienic bo jest klejone do kierownicy. BTW jak ktos chetny na kierownice ze sterowaniem radiem i tempomatem to bede moja oryginalna chcial za jakis czas sprzedac za jakies niewielkie pieniadze

Co do ceny, tipo jest tani w podstawie, biorac kombi lounge 120km z paroma dodatkami robi sie ponad 80tys, po rabatach niecale 80tys. W tym przedziale jest juz kilka aut podobnie wyposazonych. Na astre tez nie patrze, moze zle sie nia nie jezdzi, 125km jest bardziej dynamiczne i ekastyczne niz tipo, ale jakosc wykonania i usterki zniechecaja. Ale w koncu astra wychodzi taniej niz tipo, patrzac na bogate wersje

Nie wiem co trzeba robić, żeby wydać na Tipo 80 tys, chyba że wybiera się na full wyposażonego S-design w Kombi. Tyle, że wyposażenie jest na tyle bogate, że u konkurencji trzeba kilkanaście tysięcy minimum dołożyć. Za Lounge w kombi i T-Jet z pakietem tech i metalikiem zapłacisz nieco powyżej 70 tys. Jak zależy Ci na wyposażeniu, to czym wyższa wersja tym jest bardziej opłacalna a nie odwrotnie.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Akurat julka w normal jest tak samo zmulona

.

Nie jest tak w podstawowej wersji czyli w T-Jet 120KM - tam różnicy między Dynamic i Normal nie ma dużej i nawet w Normal to bardzo dynamiczne auto ale jak dla mnie w mieście nieco męczące. W mocniejszych wersjach już tryby jazdy są bardziej rozgraniczone.

Mam czujnik zmierzchowy oraz sensor deszczu:
1. W trakcie pracy wycieraczek, światła mijania winny automatycznie się uruchomić lub przynajmniej winna być opcja abym mógł sobie tak ustawić.
2. W trybie auto pracy świateł winna być zwłoka w trakcie uruchamiania silnika dostosowująca odpowiednie światła do panujących warunków. Przykładem jest noc, automatycznie uruchamiają się światła mijania po przekręceniu stacyjki i w takich warunkach następuje rozruch silnika.

zgadzam się, to też mi się nie podoba...

Nie jest tak w podstawowej wersji czyli w T-Jet 120KM - tam różnicy między Dynamic i Normal nie ma dużej i nawet w Normal to bardzo dynamiczne auto ale jak dla mnie w mieście nieco męczące. W mocniejszych wersjach już tryby jazdy są bardziej rozgraniczone.

Ty to piszesz z doświadczenia czy z teorii? Bo coś mi się wydaje że to drugie.
Obecna Julka 120 KM tak samo lub bardzo podobnie odpowiada na gaz w normalu (przejechałem niedużo bo ok 70 km ale jednak pozwala to poznać auto), nieco inaczej było kilka lat temu jak jeździłem niedługo po zakupie miciaka (przejechane jeszcze mniej) przynajmniej takie były subiektywne odczucia.
Od jakiegoś czasu zespól napędowy w Julce jest identyczny jak w Tipo, podczas gdy kiedyś był twinscroll i max moment przesunięty w dół.
A reakcja na gaz w trybie N jest podobna (ale oczywiście nie umiem powiedzieć czy identyczna co do procenta). Na pewno nie jest zauważanie zrywniejsza (aptekarskie różnice wynikające pewnie z mniejszej masy). Tylko tam nie trzeba sie z tym użerać, przałacza się na D i dziękuję.

Nie wiem jakim trzeba byc intelektualista zeby celowo wprowadzic dziure pomiedzy 1a2. Raz ze to jezdzi calkiem inaczej niz 99% innych aut, dwa jest to po prostu niebezpieczne jak ktos ma pierwszy raz stycznosc z autem, np nie zdazy uciec ze skrzyzowania. Z tego co mowisz, wychodzi ze nie wiedzieli co zrobic zeby podstawowe alfy byly w miare dynamiczne, to zmulili fiaty... Co do ceny, tipo jest tani w podstawie, biorac kombi lounge 120km z paroma dodatkami robi sie ponad 80tys, po rabatach niecale 80tys. W tym przedziale jest juz kilka aut podobnie wyposazonych. Na astre tez nie patrze, moze zle sie nia nie jezdzi, 125km jest bardziej dynamiczne i ekastyczne niz tipo, ale jakosc wykonania i usterki zniechecaja. Ale w koncu astra wychodzi taniej niz tipo, patrzac na bogate wersje

Z tą ceną 80 tys to grubo Szanowny wajkii przesadziłeś. Cena po rabatach Lounge + 3 pakiety + kolor to było w moim przypadku bardzo grubo poniżej 70 tys.

@Nawaroni, dostałem ofertę po jeździe próbnej - rabat 6tys z groszami (nie jestem złomiarzem, zakonnicą, lekarzem itp), później pojechałem do sąsiedniego miasta do innego salonu i tam dostałem 5tys rabatu (standardowy był wtedy 3,1tys). Więc jak by nie patrzeć, byłem blisko 80tys (kombi, lounge, t-jet, metalik, ptc, lędźwie, alarm, czujniki cofania, podłokietnik z tyłu). Może miałem pecha, ale finalna cena i wrażenia z jazdy doprowadziły do zmiany decyzji.

@Nawaroni, dostałem ofertę po jeździe próbnej - rabat 6tys z groszami (nie jestem złomiarzem, zakonnicą, lekarzem itp), później pojechałem do sąsiedniego miasta do innego salonu i tam dostałem 5tys rabatu (standardowy był wtedy 3,1tys). Więc jak by nie patrzeć, byłem blisko 80tys (kombi, lounge, t-jet, metalik, ptc, lędźwie, alarm, czujniki cofania, podłokietnik z tyłu). Może miałem pecha, ale finalna cena i wrażenia z jazdy doprowadziły do zmiany decyzji.
Mym skromnym zdaniem, nie widzę sensu płacenia za Tipo 80 tyś.
Tipo nie jest tyle warte.

Co mi się nie podoba... Trochę na siłę i z przymrużeniem oka:

* brakuje mi półeczki w drzwiach o którą mógłbym od czasu do czasu oprzeć lewy łokieć. Tzn. jest, ale za nisko. Z kolei boczek zaczyna się ze wysoko. W astrze g było idealnie ;)

* schowek na rękawiczki trochę mały, do tego zamek otwiera się w bok, a powinien do dołu ;) I nie ma uchwytu na długopis.

* guziki do sterowania szybami: pomimo blisko 2 miesięcy jazdy nadal się nie mogę przyzwyczaić, że "do przodu" jest w dół, a "do tyłu" w górę, jak dla mnie powinno być dokładnie na odwrót :D Ciągle opuszczam szybę zamiast ją podnosić i na odwrót.

* pedał sprzęgła jest jakoś tak wyprofilowany, że jak założę but z delikatnym czubem, to mi się stopa blokuje (rozmiar buta: 46), muszę ją ustawiać pod delikatnym kątem

I nie ma uchwytu na długopis.W Marei miałem taki uchwyt i też mi tego brakuje.

* guziki do sterowania szybami: pomimo blisko 2 miesięcy jazdy nadal się nie mogę przyzwyczaić, że "do przodu" jest w dół, a "do tyłu" w górę, jak dla mnie powinno być dokładnie na odwrót Ciągle opuszczam szybę zamiast ją podnosić i na odwrót.
No tu to już grubo przesadziłeś. Bardziej intuicyjnego sterowania chyba nie ma. Jakie w przód w tył ? Naciskasz w dół , szyba idzie w dół , podnosisz do góry , szyba idzie do góry. Sterowanie jak w większości normalnych marek samochodów na świecie.

Co mi się nie podoba... Trochę na siłę i z przymrużeniem oka:

* brakuje mi półeczki w drzwiach o którą mógłbym od czasu do czasu oprzeć lewy łokieć. Tzn. jest, ale za nisko. Z kolei boczek zaczyna się ze wysoko. W astrze g było idealnie ;)

* schowek na rękawiczki trochę mały, do tego zamek otwiera się w bok, a powinien do dołu ;) I nie ma uchwytu na długopis.

* guziki do sterowania szybami: pomimo blisko 2 miesięcy jazdy nadal się nie mogę przyzwyczaić, że "do przodu" jest w dół, a "do tyłu" w górę, jak dla mnie powinno być dokładnie na odwrót :D Ciągle opuszczam szybę zamiast ją podnosić i na odwrót.

* pedał sprzęgła jest jakoś tak wyprofilowany, że jak założę but z delikatnym czubem, to mi się stopa blokuje (rozmiar buta: 46), muszę ją ustawiać pod delikatnym kątem

Jako założyciel tego wątku przyznaję, że jestem pod dużym wrażeniem - nie wpadłbym, żeby się takich rzeczy czepić :bravooo: Nie wiem o co chodzi ze sprzęgłem - mam 46-48 i nic mi się nie blokuje.

Ja jestem tylko ciekawy w jakich autach steruje się szybami tak jak zostało opisane przez "jaszy", gdyż tak jak w tipo sterowałem w każdym aucie, w którym się poruszałem o ile nie było korbotronika :-)

Uchwyt na dlugopis ? :-)

@Czlowiek, doszedlem do tego samego wniosku, nie dam 80tys za tipo, tym bardziej ze i tak nie byla to full opcja. Brak np asystenta pasa, zapobiegania kolizjom itp. Cena wyglada fajnie w podstawie, doposazajac w kilka standardowych opcji, cena robi sie zaporowa

Tiaaa, w sumie to sam już nie wiem o co mi chodziło z tym sterowaniem szybami. Może w astrze ten panel sterujący był ustawiony niemal pionowo i guzik do podnoszenia szyby był fizycznie wyżej od tego do opuszczania. W tipo panel jest poziomo i nie mogę się przyzwyczaić który jest do czego, ale to bardziej mój problem niż wada auta ;)

Co do blokowania się stopy - tu też może być moje przyzwyczajenie z opla, gdzie pedał od sprzęgła był bardziej na lewo i miał dłuższą nóżkę.

@Czlowiek, doszedlem do tego samego wniosku, nie dam 80tys za tipo, tym bardziej ze i tak nie byla to full opcja. Brak np asystenta pasa, zapobiegania kolizjom itp. Cena wyglada fajnie w podstawie, doposazajac w kilka standardowych opcji, cena robi sie zaporowa
Najwięcej zarabia się na dodatkach a zwłaszcza tych elektronicznych bajerach
Porównaj np nakład pracy i materiału na lepszy silnik tzn T-jeta a przy tym masę innych rzeczy (sprzęgło skrzynia dwumas itp) za 6 tys a dopłatę 5 tys do różnicy wersji np. miedzy POP a EASY (sterowanie tylnymi szybami, lampki led, pomalowane lusterka i klamki, plastiken skóra na kierownicy i dwa tweeterki o wartości 20 zł).

Przy budżecie 80tyś warto się zainteresować Hyundai'em i30. Tipo się zwyczajnie opłaca tylko w podstawowych wersjach.

Ja dałem 81tyś za i30 w wersji Style + Navi z silnikiem T-GDI 1.4 140KM. W mojej cenie auto klasę wyżej od Tipo pod każdym względem.

Uchwyt na dlugopis ? :-)
W Astrze G jest w schowku. Z kolei w Corsie kiedyś miałem w schowku również specjalne (fabryczne!) miejsce do wsunięcia instrukcji, żeby się nie plątała.


Ja jestem tylko ciekawy w jakich autach steruje się szybami tak jak zostało opisane przez "jaszy"
A ja myślę, że to da się łatwo przerobić. Pewnie wystarczy prosta zamiana kabelków ;-)

czyli ok 15 koła więcej niż porównywalne Tipo... jak kto woli... Mnie w hjundaju olali... Byłem jakiś czas temu umówiony na jazdę, zachodzę a kolo mi mówi, że auta nie ma... Nawet kurde nie zadzwonili uprzedzić a kontakt przecież mieli...

Przy budżecie 80tyś warto się zainteresować Hyundai'em i30.
Jechałem dwoma, starym i nowym jako pasażer. Silniki bazowe wolnossaki 1,4. W obydwóch na jałowych tak telepało budą że zwątpiłem (jeden, ten stary był kumpla który jak wsiadł ze mną do mito to mi zwracał uwagę że mi silnik zgasł. Nie mówię że to reguła ale dziwny przypadek.

Przy budżecie 80tyś warto się zainteresować Hyundai'em i30. Tipo się zwyczajnie opłaca tylko w podstawowych wersjach.

Ja dałem 81tyś za i30 w wersji Style + Navi z silnikiem T-GDI 1.4 140KM. W mojej cenie auto klasę wyżej od Tipo pod każdym względem.

I30 ma mniej miejsca na nogi na tylnej kanapie i jest z bezpośrednim wtryskiem wiec lpg droższe. Tipo z lpg vs i30 z lpg ( porównując to samo ) już różnica w cenie jest kosmiczna.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Jechałem dwoma, starym i nowym jako pasażer. Silniki bazowe wolnossaki 1,4. W obydwóch na jałowych tak telepało budą że zwątpiłem (jeden, ten stary był kumpla który jak wsiadł ze mną do mito to mi zwracał uwagę że mi silnik zgasł. Nie mówię że to reguła ale dziwny przypadek.
W tej cenie to już jest turbodoładowany 1.4 :) Wolnossące to muły (minimum chyba 2.0 musiałoby być), w Tipku ten 95KM też strasznie zmula.

Mój na jałowym chodzi równo, bez żadnego telepania.

Przy budżecie 80tyś warto się zainteresować Hyundai'em i30. Tipo się zwyczajnie opłaca tylko w podstawowych wersjach.

Ja dałem 81tyś za i30 w wersji Style + Navi z silnikiem T-GDI 1.4 140KM. W mojej cenie auto klasę wyżej od Tipo pod każdym względem.


Też oglądałem i rozważałem zakup.
Hyundai - brzydki design jakby sprzed 10 lat. Brzydkie zegary i deska. Pali tyle samo jak nie więcej niż FIAT (łatwo uzyskać 10l/100km) a silnik bardziej wyżyłowany z bezpośrednim wtryskiem. O wiele wyższe koszty serwisowania. Cena też o wiele wyższa. Klasa ta sama, a silnik niewiadoma (nowa konstrukcja). W stosunku do FIATA lepsze wykonanie. Lepiej spasowane blachy, chociaż oszukane jak niedawno pisali, że wszystkie blachy azjatyckich aut zrobione są ze stali nie spełniającej norm. To tyle w obronie TIPO.

Też oglądałem i rozważałem zakup.
Hyundai - brzydki design jakby sprzed 10 lat. Brzydkie zegary i deska.
Jak dla mnie to nowy i30 jest bardzo ładny :) Szczególnie w środku.

Fakt, starsze Hyundai'e były paskudne.



Nie twierdzę, ze Tipo to złe auto - samo mi się bardzo podobało i prawie bym je kupił. Po prostu doposażenie za dużo kosztuje.

Nie twierdzę, ze Tipo to złe auto - samo mi się bardzo podobało i prawie bym je kupił. Po prostu doposażenie za dużo kosztuje.
I30 Style hatchback i max doposażony Tipo S-Design hatchback to nadal różnica około 15.000 na korzyść Tipo. Oczywiście Hyunday wygrywa 5 letnią gwarancją , mocniejszym (ale czy lepszym?) silnikiem i lepszym zawieszeniem tylnej osi. Który jest lepszy , to okaże się po przebiegu 200.000km.
I30 nie jest o klasę wyżej niż Tipo , ponieważ obydwa to compacty , czyli klasa C.
Sam mocno zastanawiałem się nad nowym I30 kombi , ale Tipo T-Jet SW Lounge + kilka pakietów wyszło 10.000 taniej. Cena przeważyła.
Ładny , czy brzydki to już kwestia indywidualnych upodobań , chyba że coś jest ewidentnie brzydkie , jak Ssang Yong Rodius.

I30 Style hatchback i max doposażony Tipo S-Design hatchback to nadal różnica około 15.000 na korzyść Tipo. Oczywiście Hyunday wygrywa 5 letnią gwarancją , mocniejszym (ale czy lepszym?) silnikiem i lepszym zawieszeniem tylnej osi. Który jest lepszy , to okaże się po przebiegu 200.000km.
I30 nie jest o klasę wyżej niż Tipo , ponieważ obydwa to compacty , czyli klasa C.
Sam mocno zastanawiałem się nad nowym I30 kombi , ale Tipo T-Jet SW Lounge + kilka pakietów wyszło 10.000 taniej. Cena przeważyła.
Ładny , czy brzydki to już kwestia indywidualnych upodobań , chyba że coś jest ewidentnie brzydkie , jak Ssang Yong Rodius.
Mi różnica wyszła znacznie mniejsza, około 4k po rabatach na korzyść Tipo. i30 miał jednak wciąż przewagę opcji: kilka asystentów + ładowanie bezprzewodowe telefonu + dwustrefowa klimatyzacja. W i30 brakowało mi tylko czujnika deszczu, który jest tylko w wersji Premium.

Tipo max doposażony udało mi się najniżej stargować do 78k, a i30 Style kupiłem za 82k. Może kwestia gdzie ile można stargować ;) Tipo jest popularne, dobrze się sprzedaje i trudno o cenę walczyć - nawet w przypadku najbogatszych wersji.


Pisząc o klasie nie miałem na myśli klasy samochodu, a jego wyposażenie, wykończenie itp.


Edit: Teraz zerknąłem na cennik Tipo (po ostatnich promocjach) i jest trochę taniej - Lounge dostało 4k zniżki. No to różnica między w miarę podobnie wyposażonymi wersjami byłaby 8k.

No tu to już grubo przesadziłeś. Bardziej intuicyjnego sterowania chyba nie ma. Jakie w przód w tył ? Naciskasz w dół , szyba idzie w dół , podnosisz do góry , szyba idzie do góry. Sterowanie jak w większości normalnych marek samochodów na świecie.

Jak chcesz naciskać w górę i w dół przyciski które są poziomo?😀U mnie jest tak, że jak naciskam przełącznik w tył, to mi szyba idzie w górę, a jak do przodu, to się chowa.

Lepiej spasowane blachy, chociaż oszukane jak niedawno pisali, że wszystkie blachy azjatyckich aut zrobione są ze stali nie spełniającej norm.
Do blach w Tipo nie mam żadnych zastrzeżeń.
BTW grzebiąc od paru dni w Tipku widzę znaczny postęp w stosunku do Alfy z 2009 (chociaż to inny segment ale w końcu mito choć mniejsze to premium). Wszędzie przekładki, wygłuszenia porządne przelotki na przewody itp.) To takie detale i pewnie standard w dzisejszych autach ale to kawał porządnie zbudowanego samochodu.
A skandal z blachami dotyczył aluminium którego w i30 raczej nie zobaczymy.
Dla mnie w Fiacie bezcenna jest możliwość samodzielnego diagnozowania komputerem i serwisowania.
Co do LPG w GDI IMHO to bezsens.

I30 Style hatchback i max doposażony Tipo S-Design hatchback to nadal różnica około 15.000 na korzyść Tipo. Oczywiście Hyunday wygrywa 5 letnią gwarancją

Dokupujesz za 5 tysi do fiata przedłużenie gwarancji do 5 lat i dalej 10 koła tańszy :)

Dokupujesz za 5 tysi do fiata przedłużenie gwarancji do 5 lat i dalej 10 koła tańszy :)

Za 5tyś. zł lepsze rzeczy można kupić, a nie dorabiać producenta. Myślicie, że nie przeliczyli tego? Dobrze na + na tym wychodzą.

To bylo tylko w kontekście 5letniej gwarancji na i30. Nawet jak dopłacisz do fiata do gwarancji 5 lat jak ma i30 to i tak taniej fiat wychodzi. I mój poprzedni post wprost wy oka i nawiązuje do dyskusji o porównaniu cen tipo i i30 w podobnym wypasie.

Ty to piszesz z doświadczenia czy z teorii? Bo coś mi się wydaje że to drugie.
Obecna Julka 120 KM tak samo lub bardzo podobnie odpowiada na gaz w normalu (przejechałem niedużo bo ok 70 km ale jednak pozwala to poznać auto), nieco inaczej było kilka lat temu jak jeździłem niedługo po zakupie miciaka (przejechane jeszcze mniej) przynajmniej takie były subiektywne odczucia.
Od jakiegoś czasu zespól napędowy w Julce jest identyczny jak w Tipo, podczas gdy kiedyś był twinscroll i max moment przesunięty w dół.
A reakcja na gaz w trybie N jest podobna (ale oczywiście nie umiem powiedzieć czy identyczna co do procenta). Na pewno nie jest zauważanie zrywniejsza (aptekarskie różnice wynikające pewnie z mniejszej masy). Tylko tam nie trzeba sie z tym użerać, przałacza się na D i dziękuję.

Jeździłem Giuliettą z 2014 po lifcie - już z normą Euro 6, głównie w trybie normal i zrobiła ma mnie bardzo dobre wrażenie, o niebo zrywniejsza od Bravo 1,4 150KM i znacząco od Giulietty 1,4 170 KM w trybie normal , z lepszą reakcją na gaz. Mocniejsze wozy ratuje oczywiście tryb sportowy ale Tipo to przy niej trochę mułek. Pierwsze słyszę, żeby zmieniali coś w Alfie przy podstawowym silniku.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Glownie inna sprezarka w starej max moment byl przy 1750 obr teraz jest przy 2500 jak w tipku. Alfa do 100 ma 9.5 s i max 195 km/h tipo 9.6 s i 200 km/h. Jaki wiec mułek? Alfa lzejsza o przyslowiowy worek cementu. Co do zrywnosci w porownaniu z 150 i 170 km sie nie wypowiem ale przyznam ze kupy mi sie to nie trzyma

Glownie inna sprezarka w starej max moment byl przy 1750 obr teraz jest przy 2500 jak w tipku. Alfa do 100 ma 9.5 s i max 195 km/h tipo 9.6 s i 200 km/h. Jaki wiec mułek? Alfa lzejsza o przyslowiowy worek cementu. Co do zrywnosci w porownaniu z 150 i 170 km sie nie wypowiem ale przyznam ze kupy mi sie to nie trzyma

Ja jezdziłem wersją ze starszymi parametrami. Ciągnela od dołu jak wsciekła. Pod względem mierzalnych osiągów pewnie szału nie było ale reakcja na gaz, spontaniczność, układ kierowniczy
i wydech to miodzio. Jak na 120 KM wrażenie robiła niesamowite, szkoda że udało im się już to popsuć w nowej wersji....

Ja mam problem z kilkoma rzeczami.

1. Spalanie - akurat teraz robię tylko trasy po mieście i Tipo z fabrycznym gazem pali mi 14 l/100. Właśnie dziś rano wskaźnik zbiornika LPG pokazał mi połowę zbiornika, a od tankowania (załadowane ponad 40 l LPG) zrobiłem 120 km - idzie na rekord. Przy okazji - jazda bez ciśnięcia - rzekłbym nawet, że z elementami ecodrivingu.
2. Port USB - kilka razy zdarzyło się, że nie działał. Telefon podłączony do portu nie ładuje się. Nie działa Android Auto. Zmieniałem kabel, podpinałem inne urządzenie - to samo. Po ponownym uruchomieniu auta problem znika. Dla mnie Android Auto to podstawowa funkcjonalność w samochodzie i nie bardzo mi się podoba, że jadąc muszę gmerać przy telefonie, bo szanowne Tipo nie chce z nim współpracować.
3. Kamera cofania - czasem zanim wystartuje, to ja już zdążę zakończyć cofanie - trochę słabe
4. Miejsce oparcia prawego kolana. Ja idealnie trafiam w miejsce łączenia tunelu środkowego z deską rozdzielczą. Super niekomfortowa sytuacja. Jak odsunę fotel, to z kolanem jest lepiej, ale mam za daleko do kierownicy.
5. Klamra od pasów - po cholerę dali taki gruby plastik przy klamrze? Idealnie utrudnia dotarcie palcami do przycisku odpinania pasów. W Cromie sunąc w dół palcami po pasie pierwszy napotkany wystający element, to jest przycisk zwalniający pasy. W Tipo to jakaś porażka.

Najbardziej wkurzająca rzecz dla mnie na razie to częste włączanie się długich świateł po wciśnięciu kierunkowskazu. Często tego nawet nie zauważałem i auta z naprzeciwka mi migały ze jadę na długich. Moja żona miała to samo jak jeździła moim autem - To na prawdę jest słabe w Tipo.

Może macie duże ręce ?

Najbardziej wkurzająca rzecz dla mnie na razie to częste włączanie się długich świateł po wciśnięciu kierunkowskazu. Często tego nawet nie zauważałem i auta z naprzeciwka mi migały ze jadę na długich. Moja żona miała to samo jak jeździła moim autem - To na prawdę jest słabe w Tipo.

już się balem że ja mam jakieś łapska lewe czy coś, mam to samo, albo niechcący blinduję długimi albo dźwignia ucieka w długie na stałe.

Może macie duże ręce ?

Ja mam duże ręce i nie zdarza mi się przypadkowe włączanie długich. Natomiast trochę mi zajęło przyzwyczajenie się do sposobu działania kierunkowskazów.

W tipo nie lubię tylko: 10 l po mieście .... choć wiedziałem że tak może być . Reszta jest super.

Nie podoba mi się w tipo lusterko zewnętrzne pomniejszające ( środkowe normalne). Jeździłem oplem astra1 gdzie lusterko lewe i środkowe były normalne. Ciężko mi się przyzwyczaić.Patrzę w zewnętrzne lusterko i wydaje mi się że samochód jadący z tyłu jest daleko a w rzeczywistości jest tuż tuż.
Druga sprawa to szyby elektrycznie otwierane.Przykład wysiadam na jakiś czas żeby coś załatwić, zabieram kluczyki ,ale pasażerowie zostają i jak im gorąco nie mogą uchylić szyby i odwrotnie jak okno odsunięte nie mogą zamknąć(deszcz).

Za to masz wieksze pole widzenia i minimalizacje martwego punktu. Szyby przezjakis czas dzialaja po wyjeciu kluczyka. Gdy ktos zostaje w aucie to kluczyk tez powinien zostac. Podstawy bezpieczenstwa

Szyby działają przez 3 minuty, chociaż jest z tym różnie raz działają raz nie. Po drugie jak mam wytłumaczyć 85-letniej babci że jakby chciała odsunąć szybę musi przekręcić kluczyk w odpowiednią pozycję. Podstawy bezpieczeństwa? a jak w aucie zostają dzieci to też mam zostawić kluczyk w stacyjce?

a jak w aucie zostają dzieci to też mam zostawić kluczyk w stacyjce?
Nie chce gownoburzy robic bo to indywidualna sprawa kazdego czy zostawia same dzieci w aucie. A jak zostawisz dziecko i wyrzuci bieg albo zwolni reczny i auto sie stoczy z nierownosci ktorej nie widziales? Albo 100 innych scenariuszy. Nie znam samochodu w ktorym mozna otwierac szyby bez kluczyka. Szyby przestaja dziala zdaje sie po otwarciu drzwi i gasnie podswietlenie przyciskow

To otwierasz im szybę zanim wyjdziesz...

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Niektóre rzeczy pisane tutaj można śmiało wrzucić do tematu „ nie podoba mi się we wszystkich autach”, tak jak napisał marx30 tez nie widziałem auta w którym szyby by działały po wyjęciu kluczyka.

Szyby działają przez 3 minuty, chociaż jest z tym różnie raz działają raz nie.

O ile drzwi w międzyczasie nie zostaną otwarte, ot drobny szczegół :tongue Masz więc wyjaśnienie dlaczego raz to działa, a raz nie :tongue

Zawsze można przerobić na korbkę :)

Byłem dziś w kilku salonach i powiem że poza wersjami na pełnym wypasie po ok 100 000 tipo niczym nie odstaje od konkurentów z renault, forda czy citroena. A jest tańszy. Nie wiem po co niektórzy tak kręcą nosa mi kiedy inne auta wcale nie są lepiej wykonane też mają twarde plastiki itp

inne auta wcale nie są lepiej wykonane też mają twarde plastiki itp
Wiele rzeczy wmówili nam spece od marketingu. Np. że deska rozdzielcza musi być miękka. W sumie nie wiadomo po co, no chyba że ktoś ma kota, który akurat tam śpi, to może mieć znaczenie (dla kota oczywiście). :mrgreen:
Jeżeli tylko mój tipek przedwcześnie nie przerdzewieje i nie będzie awaryjny, to chętnie nim pojeżdżę następne 10 lat.... Kolejny mój samochód będzie elektryczny, a do jeszcze następnego będę wsiadał z tyłu, z puszką browaru i mówił "do domu mnie zawieź!". :cool:

No chyba, że jest godzinka do pracy z domu lub koreczek po drodze to by trza było już czteropak:)

Kolejny mój samochód będzie elektryczny, a do jeszcze następnego będę wsiadał z tyłu, z puszką browaru i mówił "do domu mnie zawieź!".

Jak dożyje to mam podobne plany :)
Myślę że na korki też będą inne sposoby :D

29730

Wiele rzeczy wmówili nam spece od marketingu. Np. że deska rozdzielcza musi być miękka. W sumie nie wiadomo po co, no chyba że ktoś ma kota, który akurat tam śpi, to może mieć znaczenie (dla kota oczywiście). :mrgreen:
Jeżeli tylko mój tipek przedwcześnie nie przerdzewieje i nie będzie awaryjny, to chętnie nim pojeżdżę następne 10 lat.... Kolejny mój samochód będzie elektryczny, a do jeszcze następnego będę wsiadał z tyłu, z puszką browaru i mówił "do domu mnie zawieź!". :cool:

Miękka deska ma znaczenie, nie trzeszczy, mniej podatna na zarysowania, wbrew pozorom człowiek lepiej się czuje otoczony ładnymi i miękkimi przedmiotami. :) Nie pracuję w marketingu :)

Wysłane z mojego E6883 przy użyciu Tapatalka

Wiele rzeczy wmówili nam spece od marketingu. Np. że deska rozdzielcza musi być miękka
No przecież jest miękka tam gdzie powinna a tam gdzie powinna jest twarda. Spece od marketingu wmowili przede wszystkim ze brazowy plastik to drewno plastikowa szmatka to skora tloczona folia to carbon itp. Miekki kokpit to nic innego jak kawał plastiku oklejony pianką prawie taką jak pod panele i na to platikowa folia. Koszt tych folii to kilknascie zl za m2 a ludzie sie jaraja jakie to luksusy w tych autach sa.

No przecież jest miękka tam gdzie powinna a tam gdzie powinna jest twarda. Spece od marketingu wmowili przede wszystkim ze brazowy plastik to drewno plastikowa szmatka to skora tloczona folia to carbon itp. Miekki kokpit to nic innego jak kawał plastiku oklejony pianką prawie taką jak pod panele i na to platikowa folia. Koszt tych folii to kilknascie zl za m2 a ludzie sie jaraja jakie to luksusy w tych autach sa.

Miałem w autach kokpit jak skorupa jaja. Wolę jednak jarać się luksusem w postaci pianki obitej folią - spece od marketingu kupili mnie :crazy:

Miałem w autach kokpit jak skorupa jaja. Wolę jednak jarać się luksusem w postaci pianki obitej folią - spece od marketingu kupili mnie :crazy:
No ja tez ale jak ci tzw dziennikarze motoryzacyjni wydaja wyroki ze w fiatach plastiki sa budzetowe a np w audi nie,poruszaja sie w obszarach ze jedna folia/okladzina kosztuje 3 euro za m2 a druga 3.5 euro. A przelozenie na wyobrazenie klienta o tzw. jakosci jest x 1000. A w weekend mialem spotkanie branzowe z dealerami mojej firmy i pokazywalem im fiacika jako ciekawostke (bo sami jako wlasciciele firm robiacych od 500 tys do 50 mln obrotow jezdza przewaznie czyms lepszym. I same komplementy o dziwo na temat stylistyki że włosi to jednak potrafią ;-).

Pewnie do środka nie zaglądali i dobrze. W wersji Pop nie mieli by się czym zachwycać, po prostu stary, dobry Fiat :)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Pewnie do środka nie zaglądali i dobrze. W wersji Pop nie mieli by się czym zachwycać, po prostu stary, dobry Fiat :)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Zagladali (oczywiscie kilku nie kilkudziesieciu bo nie robilem tam dni otwartych) i byli mniej krytyczni niz niektorzy tutaj. Chwalili kilka rozwiazan np. wysoko umieszczone radio co tez uwazam za dobry pomysl, cyfrowy wskaznik co mi akurat zwisa itp. No moje uwagi ze obicia drzwi pojda do wymiany to tylko "a kto na to zwraca uwage". Jedynie czarne lusterka sie rzucaly w oczy. I nie wierzyli w fabryczne lpg ze przyciski na konsoli że wskaznik. Jeden sie podjaral i chce do floty wziac.

Miękka deska ma znaczenie, nie trzeszczy, mniej podatna na zarysowania, wbrew pozorom człowiek lepiej się czuje otoczony ładnymi i miękkimi przedmiotami.
W przypadku kanapy lub fotela - prawda. Jednak dla mnie luksusowe materiały to metale szlachetne, drewno, kość słoniowa, marmur, kryształ, porcelana itp. Miękkie to są naczynia jednorazowe, butelki PET, styropian i gumowe zabawki dla niemowlaków. O ile dobrze pamiętam, fiat 126p też miał miękką deskę rozdzielczą i boczki drzwi - luksus jak cholera. :powieszony:


No przecież jest miękka tam gdzie powinna a tam gdzie powinna jest twarda.
W tipo tipo?


Wolę jednak jarać się luksusem w postaci pianki obitej folią
Ludzie, co wy robicie z tymi miękkimi deskami rozdzielczymi? Fetysz jakiś? :mrgreen:

W tipo tipo?

Atego nie wiem bo chyba w takim nie siedziałem. No ale nawet jeśli to jakby ktoś chciał zmienić sobie na przysłowiowy karbon to już wie jak ;-).

W Alfie jest reakcja na gaz jest duzo szybsza, nie ma opoznienia, do tego sprzeglo inaczej bierze. Sprawia wrazenie duzo szybszego samochodu ale ma to swoje minusy podczas np. jazdy w miescie - trzeba umiejetnie operowac sprzeglem zeby samochod nie szarpal oraz delikatnie operowac gazem - dla niewprawionego kierowcy Alfa moze byc meczaca i zbyt "narowista" podczas codziennej jazdy.


Jak dla mnie to nawet Tipo z T Jetem jest zbyt narowiste do miasta :P Trzeba się mocno pilnować żeby jechać przepisowe 50-60 zamiast 80-90. Ale coś za coś, samochód z pełnym po dach bagażnikiem, i pięcioma osobami na pokładzie bez problemu łyka tiry na jednojezdniowej krajówce. Bez potu na czole, modłów do św. Krzysztofa i tym podobnych zabiegów. Jest bezpieczniej, nie trzeba mieć widoczności na1,5 kilometra w przód i nic z przeciwka.

Jak dla mnie to nawet Tipo z T Jetem jest zbyt narowiste do miasta Trzeba się mocno pilnować żeby jechać przepisowe 50-60 zamiast 80-90.
Oooo , tego jeszcze nie było :smile: Tipo ze 120 konnym silnikiem zbyt narowiste ? Wczoraj wieczorem , miałem okazję pojeździć trochę nówką Audi RS7 i to nie w wersji bida 560KM , tylko Performace 605KM i 700Nm. No k..wa tu można powiedzieć , że jest zbyt narowiste , 3,7 sekundy do 100 km/h :cool: V-max nawet jak by było gdzie , to chyba przy wczorajszej pogodzie nie odważyłbym się przetestować. I tak ograniczona elektronicznie do 305 km/h. Po pół godzinie jazdy , już mi się wszystko zaczęło nie podobać w Tipo , no może oprócz ceny... Proporcja mniej więcej 1:15 :rolleyes:

Porównanie w dupy. Tipo z T-Jet do ultra sportowego Audi... Na jakim świecie żyjesz? A prawda jest taka że 120 konne silniki w Tipo pod kątem osiągów są jak najbardziej optymalnym wyborem dla większości jego nabywców. To nie sportowa fura, tylko zwykły samochód służący do w miarę komfortowego przemieszczania. Może Abarth któregoś dnia wypuści coś mocniejszego. Ale jeszcze raz brawo za porównanie. Z Księżyca jak nie z Jowisza.

Tipo nie jest narowiste bo ma za mało mocy. Ale nie ma co porównywać fiata za 60 000 do audi za 500 000. To jak porównanie mieszkania do willi z basenem.

Co do plastików mówię fiat wcale do aut kosztujacych podobnie nie odstaje jakością wykonania. A niestety do aut sporo droższych czy mocniejszych nie ma co porównywać bo to nie ta liga. Tam już jest abarth i alfa. Ja cały czas porównuje fiata do skody która wszyscy się jaraja a środek się niszczy nie miłosiernej szybko

Porównanie w dupy. Tipo z T-Jet do ultra sportowego Audi...
Najpierw czytaj ze zrozumieniem , a później wyciągaj wnioski. Nie napisałem ani jednego słowa gdzie porównywałbym TIPO do topowego RS7 Performace. Napisałem , że ciężko mówić o samochodzie , który 0-100 uzyskuje po 10 sekundach (i to w bardzo sprzyjających warunkach) , że jest narowisty. Audika podałem tylko jako przykład i ciekawostę , a nie porównanie. No może w ostatnim zdaniu , że za jedno RS7 Performace (podstawę), można kupić 15 Topo (podstawę).
Wrzuć na luz i przyzwyczaj się , że będziesz jeździł tak jak i ja jeżdżę , samochodem dla "bidaków".

Ja absolutnie nie mam problemu z tym że będę się poruszał samochodem dla biedaków. To wręcz atut dla mnie i nie lubię zanadto rzucać się w oczy.
Podanie jednak skrajnego przykładu to jednak z Twojej strony było ostrym pojechaniem po bandzie. Większość ludzi z tego forum w tym i ja nawet nie prowadziłem auta z takiego pułapu cenowego.
Nie mam spiny tylko piętnuje skrajne postawy z jakimi mam styczność a Twoja na taką wyglądała.

Wracając do meritum w zupełności rozumiem to że wcale nie tak trudno w Tipo z 120 konnym motorem łatwo łamać przepisy. Ja mam z tym problem w ledwo 85 konnym aucie. A po jeździe testowej t jetem od razu wybór padł na ten silnik i daje on wystarczająca satysfakcję, choć o doznaniach sportowych mowy być absolutnie nie może.
Bardziej w tej wersji przeszkadzały mi krótkie przełożenia skrzyni.

Pozdrawiam