Kasa poszła, tak bywa. Tylko czy teraz koszt LPG się zwrócił?
Wydaje mi się, że nadal kolega powinien być na sporym plusie, ale czekam na odpowiedź...

Ja sobie sprawdziłem, z danych co zapisuję zużycie paliwa, koszt kilometra na LPG fabrycznym to 0,21 zł
Jakby przyjąć, że średnio spalałby 7l beny (średnia gazu to 9,2l) i średnia cena przez ten sam okres za Pb to 4,9 zł, koszt 1 km to około 0,34 zł
Przy aktualnym przebiegu (47k) oszczędność na samym paliwie to 6k złotówek.
Odjąć instalacja 3,5k; zaliczony przegląd techniczny po roku, droższy olej, świece itp.
To w moim przypadku taki serwis silnika przekroczyłby zyski przy aktualnym przebiegu.
Uff ufff, matematyka z rana.


Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Wychodzi na to że coś zaoszczędziłem jezdząc na gazie ale to nie ma po prostu sensu, bo w tym momencie auto nie zasłużyło na taką naprawe przy takim przebiegu

Zgadza się. Wydać parę kafli na naprawę w stosunkowo młodym samochodzie, bo ktoś gdzieś dał ciała, to nic fajnego. Tymczasem niektóre aso wciąż oferuja i zachwalają montaż lpg tartarini..

FiatPrime miał racje, zwracam honor, fiat jest gówno wart i tyle...
Czyli Ciebie też kupili? :D Ty też krzywo pedał gazu naciskałeś. Ale 50 tyś.km. to gorzej niż taki niedbający taxi driver jak Ja :D

Od czasu ostatniego 2 tygodniowego bana "za sianie zamętu" sobie was odpuściłem. Co jakiś czas zaglądałem z nadzieją aż tym "najbardziej dbającym" i krzyczącym zacznie się pierdolić. No normalnie prezent pod choinkę na moje zranione i odrzucone serduszko :)

Na pociechę wam powiem, że nowa corolla też straszne gówno a kosztuje.

Wesołych Świąt wam życzę. I kiście się w swoim nieobiektywnym fan klubie dalej.

Każde nowe auto to totolotek-jeden wygra inny przegra. A w tej japońskiej niezawodnej corolli to co nie halo jest?

No właśnie, co w nowej corolli jest złe? Zastanawiam się nad jej zakupem.

Hoo hoo odezwał się ten którego imienia nie wypowiada się na głos. Pozdro wesołych świąt oby nam się te tipo psuły na potęgę. ; ) pozdro fiatprime fajnie że, takie pierdy podbudowują twoje ego.

Dalej nie rozumiem pretensji do fca jako producenta tago auta że ktoś w jakimś polskim warsztacie włożył do niego instalkę która zdupcyła silnik. Czy gdzies tam w instrukcji, na naklejce na drzwiach itp. napisał że zastosowano w nim silnik współpracujący z każdą nawet niewyregulowaną instalacją gazową? Skoro ten sam silnik jest w stanie zrobić 150 kkm a są takie przypadki w tipo to winny jest ten kto regulował tą instalację i ten kto instrukcję takiej regulacji opracował. Gdyby to samo stało się w przysłowiowej toyocie to byłaby inna rozmowa?

Zakładam że nikt w żadnej fabryce ani żaden projektant silnika projektując silnik benzynowy nie projektuje go z myślą że będzie pracował na gazie. To że one pracują dobrze i znoszą inną mieszankę to można nazwać fartem ale założenie producenta jest takie że silnik na benzynę działa tylko z benzyną.

A dla mnie jest zagadką ze u tego samego stroiciela auta jeżdżą od 50000 do 130000 km. Jedyne różnice to inne aso montujące i stosowanie innego oleju niz selenia ewentualnie. Przynajmniej znam info juz od 3 wypalonych głowicach strojonych w AGS i dwóch egzemplarzach powyżej 70000 że jest ok i jeden 130000 i to z Gdyni. Może tu jest losowość jak z poborem oleju .

Dla mnie z gazem sprawa jest prosta, skoro w tjet byl fabryczny to znaczy ze sie nadaje i tyle w temacie. 95km to rosyjska ruletka.

Ale ten z fabrycznym lpg miał pare innych części niż ten bez...

Ja na fabrycznym już zrobiłem prawie 85k km. Serwisuje tylko w aso. Autko jeździ tylko na LPG ( oczywiście rozruch na PB). Spalanie w ciężkich warszawskich korkach to 13 i więcej LPG a na trasie 8l LPG ( tempomat 100km/h)Ogólnie średnie mi wychodzi 10.5l LPG. Uważam że to normalne spalanie jak na ten samochód. Do tej pory zero problemów.

Wysłane z mojego POT-LX1 przy użyciu Tapatalka

No to ja zgodnie z tematem dodam coś co mi się nie podoba: w obecnych temperaturach podczas jazdy z małym obciążeniem np. wlekąc się za kimś +/- 70 i z włączoną nagrzewnicą auto ledwo utrzymuje temperaturę. Jak wiadomo tjet ma termostat 80 stopni więc temperatura typowo chodzi 78-82. Ale teraz spada nawet do 76. Wcześniej nie zwracałem uwagi (oczywiście na normalnym wskaźniku tego nie zobaczycie tylko cyfrowym). No i teraz pytanie: przepuszcza termostat czy po prostu nadmuch i nagrzewnica tyle ciepła odbiera.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Ja na fabrycznym już zrobiłem prawie 85k km. Serwisuje tylko w aso. Autko jeździ tylko na LPG ( oczywiście rozruch na PB). Spalanie w ciężkich warszawskich korkach to 13 i więcej LPG a na trasie 8l LPG ( tempomat 100km/h)Ogólnie średnie mi wychodzi 10.5l LPG. Uważam że to normalne spalanie jak na ten samochód. Do tej pory zero problemów.

Wysłane z mojego POT-LX1 przy użyciu Tapatalka
No to juz jestes ponad 10 kpln do przodu

Taki problem miałem w samochodzie z dieslem przy minusowych temperaturach. W Tipo tego nie zauważyłem, ale nie pamiętam czy jechałem kiedyś długo w takich warunkach. Ogólne wrażenie mam takie, że w porównaniu do diesla w Bravo, to Tipo dużo sprawniej się nagrzewa przy małych obciążeniach i raczej nie powinno być problemów z niedogrzaniem kabiny.

Spalanie w ciężkich warszawskich korkach to 13 i więcej LPG a na trasie 8l LPG ( tempomat 100km/h)Ogólnie średnie mi wychodzi 10.5l LPG.
U mnie identyczne wyniki...

Strasznie mi się nie podoba, ze się brudzi i trzeba myć...

Ja dobiłem do 11 korki i 130-140 na tempomacie. A gaz panie bardzo drogi ;-).

Nowe żale dotyczące kombi :
- Roleta bagażnika wyskakuje z prowadnic. Trzeba ją poruszać powoli i uważnie, każdy nieuważny ruch prowadzi do kombinacji jak znowu trafić w szczelinę prowadnicy.
- Po 10 miesiącach skrzypi przy zamykaniu bagażnika.

Mi akurat nie skrzypi ale ostrożności przy rozsuwaniu i zasuwaniu to musiałem się nauczyć...

Jechaliście kiedyś xc 60? Wiem, powtarzam się ale powyższe problemy również tam są. Przy zaciąganiu rolety potrzebna zegarmistrzowka precyzja a cały tył podczas jazdy trzeszczy jak drewniany statek podczas sztormu. Tylko tam się płaci ponad 3 x tyle no to nikt nie narzeka bo wstyd by mu było. Urywają się też zaczepy. No ale to mnie nie dziwi. Ostatnio rozbierałem zmywarkę boscha bo padł mechanizm hamujący opadanie drzwiczek. I co widzę? Z potężnymi sprężynami współpracuje plastilowy dupslik zaprojektowany tak że musi pęknąć. Zgrzany z nim jest sznurek na końcu którego jest drugi dupslik. Można to rozwiązać na 100 innych sposobów ale przynajmniej jest zbyt na zestawy naprawcze które wraz z montażem (jak ktoś nie zrobi tego sobie sam) pochłoną 15-20 ceny nowej zmywarki. Oczywiście za chwilę też to pęknie. Jak ktoś ma trochę zdolności jest w stanie to przerobić a jak nie to za drugim razem wymieni zmywarkę. W autach już tak łatwo nie jest.

Nie ważne ile auto kosztuje i ze to samo co denerwuje w tipo denerwuje w droższych... to po prostu denerwuje i się nie podoba... prawie ze wszystkim tu opisanym da się żyć... jak się kupiło wywalając pieniądze do się korzysta i marudzi :-)

W zmywarce Amica już 3 razy zmieniałem te sznurki, nie pękły oczka ale porwały się.. sprężyny tez 2x zmieniałem bo pękły... sznurki po 9zl a sprężyny po 17... nie kupię nowej za 2000... póki będę dał rady naprawiał...

Witam, a mnie dzisiaj zamarzł zamek. Po wejściu do auta nie dało się zamknąć drzwi :)
Pytanie do osób bardziej w temacie - zamarzła kaseta czy przy klamce coś? Nie chcę rozbierać połowy drzwi, a ostatnio jak miałem taki problem, wystarczyło nawalić wazeliny technicznej do kasety w drzwiach. Tylko to był w starym pasku z 94roku, więc mogło się pozmieniać przez te lata.
pozdrawiam

Nie wiedziałem gdzie ten temat umieścić, więc umieściłem w takiej formie tutaj.

Witam, a mnie dzisiaj zamarzł zamek. Po wejściu do auta nie dało się zamknąć drzwi
Prawdopodobnie ta ruchoma część w wewnątrz klamki nie odbija prawidłowo z powodu nagromadzonego lodu lub śniegu. Zdarzyło mi się to w ubiegłym sezonie i pomogło oczyszczenie z grudek lodu i parokrotne poruszenie tą dźwignią.

Polecam do wszelkich zamków SONAX OLEJEK, SMAR DO ZAMKÓW 50ML

Witam, a mnie dzisiaj zamarzł zamek. Po wejściu do auta nie dało się zamknąć drzwi :)
Pytanie do osób bardziej w temacie - zamarzła kaseta czy przy klamce coś? Nie chcę rozbierać połowy drzwi, a ostatnio jak miałem taki problem, wystarczyło nawalić wazeliny technicznej do kasety w drzwiach. Tylko to był w starym pasku z 94roku, więc mogło się pozmieniać przez te lata.
pozdrawiam

Nie wiedziałem gdzie ten temat umieścić, więc umieściłem w takiej formie tutaj.

Ostatni raz coś takiego miałem w UNO '93 :) Zamarzał zamek wewnętrzny. Trzeba było chwilkę zaczekać na podgrzanie wnętrza, było słychać cyknięcie i zamek łapał. Tak rzadko to było, że niczym zamka nie traktowałem. Można potraktować jakimś smarem, tylko czy da się coś do kasety wpuścić bez rozbiórki?

Nie ważne ile auto kosztuje i ze to samo co denerwuje w tipo denerwuje w droższych... to po prostu denerwuje i się nie podoba...

Otóż to :D Wątek dotyczy rzeczy, które mi się nie podobają w tym samochodzie więc się żalę.
Poza tym to za 60k dostałem kombi z bardzo pakownym bagażnikiem i silnikiem, który pozwala mi wyprzedzać bez długiego planowania i redukowania 2 biegów więc z całokształtu jestem bardzo zadowolony.

Witam,
Jak napisałeś krówka- po ogrzaniu auta (puszczeniu nawiewu tylko w stronę drzwi) puściło i po 20min. już mogłem jechać:)
Lodu nie widziałem na aucie wcale, ani przy klamce, ani na szybach.
Ostatnio skończyło się zdjęciem kasety z drzwi, otwarciu i nawaleniu wazeliny.
Tak czy owak, jeśłi ktoś ma coś do dodania, to chętnie poczytam.
A tak to życzę wszystkim Szczęśliwego Nowego Roku!

Nie podoba mi się, że po przypadku brylancika znowu zacząłem martwić się o zawory w moim 1.4 95km + LPG od Tartarini.
Zauważyłem taką zbieżność, że w tym i poprzednim ujawnionym na forum przypadku wypalenie zaworu zostało "wykryte" w trakcie jazdy autostradowej na LPG. Przypuszczam też, że te przypadki upalonych zaworów przez przedstawicieli handlowych zanim załączono dotryski benzyny przy przeglądach też wynikały z dość intensywnej jazdy.
Mało jeżdżę autostradami ostatnio, rzadko mam też trasę, na której mogę się rozpędzić tak, aby obroty przez dłuższy czas przekraczały 4 tys.
Skoro natomiast producent i tak zaleca co jakiś czas przejazdy na benzynie, to co myślicie o takiej strategii, żeby właśnie takie fragmenty przejazdów po szybszych trasach robić wyłącznie na benzynie. Wiem, ekonomicznie to głupota, po to była instalacja, żeby jazda była tańsza, ale czy faktycznie jakoś istotnie zwiększam szansę na "uchowanie się" tych zaworów, czy jak mam pecha to one padną tak czy owak? Co sądzicie?
Aktualny przebieg 61 tysięcy, będę tym autem potrzebował przejeździć jeszcze prawie drugie tyle, zanim je sprzedam.

Nie lepiej włączyć dotrysk benzyny?

Nie podoba mi się, że po przypadku brylancika znowu zacząłem martwić się o zawory w moim 1.4 95km + LPG od Tartarini.


Przestań się martwić samochodem, bo jego można naprawić, zacznij martwić się życiem, bo kiedyś umrzesz..

Nie lepiej włączyć dotrysk benzyny?
Nie lepiej podlać gazem? Tak trochę na bogato. Karnąć się z sondą szerokopasmową w wydechu? Nie wiem może się nie da bo sterownik dąży do mieszanki stechiometrycznej w stanach ustalonych. Ale to już k.wa firma która ma błogosławieństwo FAP powinna ogarnąć. Skoro cinsoft w tjecie ogarnia...

Przestań się martwić samochodem, bo jego można naprawić, zacznij martwić się życiem, bo kiedyś umrzesz..

Bardzo merytoryczna odpowiedź - post nabity. Dzięki, już nie będę :)


Nie lepiej włączyć dotrysk benzyny?

Jest już włączony - Tartarini kazało załączyć przy najbliższym przeglądzie (u mnie to było po 15kkm) załączyć dotrysk dla obrotów powyżej 4000.
Chyba, że chodzi Ci o zwiększenie dawki, nie wiem, czy ktoś próbował.


Nie lepiej podlać gazem? Tak trochę na bogato. Karnąć się z sondą szerokopasmową w wydechu? Nie wiem może się nie da bo sterownik dąży do mieszanki stechiometrycznej w stanach ustalonych. Ale to już k.wa firma która ma błogosławieństwo FAP powinna ogarnąć. Skoro cinsoft w tjecie ogarnia...

Też się zastanawiałem nad wzbogaceniem mieszanki, ale patrząc po wynikach spalania to chyba nie jest u mnie jakoś biednie ustalone.
Dodatkowo wydaje mi się, że gdzieś czytałem taką tezę, że zbyt bogata mieszanka też może tu zaszkodzić.

Dalej nie rozumiem pretensji do fca jako producenta tago auta że ktoś w jakimś polskim warsztacie włożył do niego instalkę która zdupcyła silnik. Czy gdzies tam w instrukcji, na naklejce na drzwiach itp. napisał że zastosowano w nim silnik współpracujący z każdą nawet niewyregulowaną instalacją gazową? Skoro ten sam silnik jest w stanie zrobić 150 kkm a są takie przypadki w tipo to winny jest ten kto regulował tą instalację i ten kto instrukcję takiej regulacji opracował. Gdyby to samo stało się w przysłowiowej toyocie to byłaby inna rozmowa?

A pomyślał ktoś, że może być sytuacja iż to producent wypuścił partię silników z zaworami które nie spełniają parametrów? Bo skoro: wypalanie zaworów jest tak na prawdę losowe (są tacy którzy robią duże dystanse na LPG bez problemów), z tego co można zauważyć raczej padają same zawory a nie wypala gniazd (a chyba od tego na logikę powinno się zaczynać - najpierw gniazdo później zawór) a dodatkowo słyszałem też o przypadku (przypadkach?) że zawory padały w autach które instalacji LPG nie widziały to coś tu jest na mój gust nie halo. Tym bardziej, że w dalszym ciągu można bez problemów zamówić w ASO Tipo z 1,4 95KM i instalacją gazową. Czy dealer, który daje po części gwarancję na takie auto pchałby się w takie ryzyko wiedząc, że te silniki się do LPG nie nadają? Osobiście wątpię. Oni też przecież potrafią liczyć i na mój gust cała ta sytuacja mocno śmierdzi - ale to Fiat, kto się przyzna że puścił partię bubla...

Wkurza mnie ta niby skóra osłona przy licznikach. Jak wyciągam kierownicę do siebie i opuszczam na dół to z jednej strony wyskakuje mi to gó....o.

to po co bawisz się kierownicą. Ustaw ją raz a porządnie i po sprawie :)

Kobita mi przestawia:lol:

Dziś miałem następujące zdarzenie : auto stało dobę na świeżym powietrzu, wczoraj mokry śnieg, dziś deszcz.
Ruszam wieczorem spod domu, nie działa środkowy wyświetlacz, ten między zegarami.
Zatrzymałem się na parkingu ,zgasilem auto i ponownie włączyłem i wszystko wróciło do normy.
Pierwszy raz miałem takie zdarzenie ,auto niestety już po gwarancji .
Oby nie posypał się wyświetlacz....
Miał ktoś coś takiego?

Zdarzyło mi się to chyba trzy razy. Kojarzę to ze sposobem zamykania samochodu. Jeżeli otworzy się samą klapę bagażnika głupieje lampka kontrolna na panelu w kabinie. Gdy sobie przypominałem okoliczności, w których wystąpił problem z wyświetlaczem wychodziło mi, że coś z bagażnikiem robiłem.
Teoria raczej pospinana na agrafkach, ale dziadowskie oprogramowanie może gdzieś pisać po przypadkowych obszarach pamięci i efekty wychodzą niepowtarzalne.
Tak sobie to tłumaczę, jeżdżę i się zbytnio nie przejmuję.

Dziś miałem następujące zdarzenie : auto stało dobę na świeżym powietrzu, wczoraj mokry śnieg, dziś deszcz.
Ruszam wieczorem spod domu, nie działa środkowy wyświetlacz, ten między zegarami.
Zatrzymałem się na parkingu ,zgasilem auto i ponownie włączyłem i wszystko wróciło do normy.
Pierwszy raz miałem takie zdarzenie ,auto niestety już po gwarancji .
Oby nie posypał się wyświetlacz....
Miał ktoś coś takiego?

Miałem taki problem, aktualizacja oprogramowania w serwisie rozwiązała problem (wtedy auto było na gwarancji, Ty pewnie zapłacisz...)

Na razie system start & stop. Jeżdżę dopiero kilka dni, ale ten element i każdorazowa konieczność jego wyłączeczenia irytuje. Wiem, że to problem nowych aut, a nie Tipo, ale czy nie istnieje możliwość jego deaktywacji? Rocznik 2019 silnik 1.4 16V. Jeszcze mały nieoświetlony schowek po stronie pasażera i brak szerszego opisu automatycznej klimy w instrukcji.

My staży wiekiem i autem mamy dobrą rozszerzoną instrukcję i tam wszystko ładnie o klimie jest napisane.

My staży wiekiem i autem mamy dobrą rozszerzoną instrukcję i tam wszystko ładnie o klimie jest napisane.Rozszerzony słownik też by się przydał. ;)

Ale to musi być nowy słownik, nie taki co co się zestaŻał. ��

Nie podoba mi się, że przy automatycznej klimie nie da się ustawić jednocześnie nawiewu na szybę i środkowych kratek.

A mi się wszystko podoba szczególnie jak mi zrobią układ kierowniczy i zawieszenie przednie. Czekam jeszcze tydzień i jeśli nikt się do mnie nie odezwie piszę ładną wiadomość do Fiata

A mi się wszystko podoba szczególnie jak mi zrobią układ kierowniczy i zawieszenie przednie. Czekam jeszcze tydzień i jeśli nikt się do mnie nie odezwie piszę ładną wiadomość do Fiata

Pisać można, inną sprawą jest skuteczność, która jest znikoma. Przez np. Rzecznika Praw Konsumenta już inaczej gadają.

Krówka ja nie mam tutaj na myśli tego że nie chcą czegoś naprawić tylko raczej nie potrafią.
Rozmawiałem z kolegą, który też ma Fiata iż zupełnie inaczej to wygląda w niemieckich ASO.
Tam podejście jest zupełnie inne. Nie wymieniają tego czego nie potrzeba wymienić. Jak coś nie tak jest szukają do momentu znalezienia problemu i go usuwają. Tam nie znają terminu: Ten Typ Tak Ma. Zupełna inna kultura pracy.
Tylko musisz znać dobrze język niemiecki albo jechać z kimś kto ten język zna.
A z drugiej strony: wszędzie dobrze gdzie nas nie ma.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Ogólnie moje ASO jest spoko i pracują w nim dobrzy fachowcy. Jednakże za każdym razem kiedy jestem tam z powodu przeglądu czy jakieś usterki pojawia się "coś" co ogólnie psuje cały wizerunek. to "coś" może być wszystkim.
Przegląd po 30k - zapomnieli zresetować kompa - wyjeżdżam z ASO a tu komputer pokładowy pokazuje, że mam zrobić przegląd
Przy tym samym przeglądzie wymieniałem przetartą uszczelkę co jest wokół otworu drzwiowego - auto stoi na pierwszym stanowisku na warsztacie, wielka szyba, ja czekam na odbiór auta, spoglądam przez szybę a tam młodziak napier...ala metalowym młotkiem w uszczelkę aby ją wcisnąć. Odbieram auto, wiem czego szukam a tam... masakra. Uszczelka rozbita jak schabowy w niedziele, ale tak totalnie ze te karbowane wzorki zupełnie wytarte
Przegląd 45k - mówię mechanikom (na podstawie Waszych info), że stuki z kierownicy to nie maglownica a silniczek wspomagania. Podaję nawet numer części. I co? Wymienili maglownicę, stuki pozostały. Ja wiem ,że mechanicy nie lubią jak ktoś im się wtrąca ale czasami i głupiego warto posłuchać. I zawarłem gentleman-ską umowę iż poczekam dwa miesiące i ASO zamówi mi ten silniczek wspomagania i wymienią. Mijają 3 miesiące i cisza. Na dodatek po wymianie oleju i filtrów zapomnieli wymienić karteczki z rodzajem oleju i datą przeglądu - olej świeży bo sprawdziłem na bagnecie.
Więc z całym szacunkiem do poszczególnych mechaników i całą sympatią to jednak nie jest to ASO marzeń :)

Pisać można, inną sprawą jest skuteczność, która jest znikoma. Przez np. Rzecznika Praw Konsumenta już inaczej gadają.

Czasem Ciao Fiat zadziała, ja zaraz po kontakcie miałem tel od kierownika serwisu, który o dziwo chciał wyjaśnić temat i zupełnie było inne podejście. Szkoda, że ma mechaników którzy nie wiedzą które drzwi są prawe a które lewe...i wszystko spierd5$#@

Ogólnie moje ASO jest spoko i pracują w nim dobrzy fachowcy. Jednakże za każdym razem kiedy jestem tam z powodu przeglądu czy jakieś usterki pojawia się "coś" co ogólnie psuje cały wizerunek. to "coś" może być wszystkim.
Przegląd po 30k - zapomnieli zresetować kompa - wyjeżdżam z ASO a tu komputer pokładowy pokazuje, że mam zrobić przegląd
Przy tym samym przeglądzie wymieniałem przetartą uszczelkę co jest wokół otworu drzwiowego - auto stoi na pierwszym stanowisku na warsztacie, wielka szyba, ja czekam na odbiór auta, spoglądam przez szybę a tam młodziak napier...ala metalowym młotkiem w uszczelkę aby ją wcisnąć. Odbieram auto, wiem czego szukam a tam... masakra. Uszczelka rozbita jak schabowy w niedziele, ale tak totalnie ze te karbowane wzorki zupełnie wytarte
Przegląd 45k - mówię mechanikom (na podstawie Waszych info), że stuki z kierownicy to nie maglownica a silniczek wspomagania. Podaję nawet numer części. I co? Wymienili maglownicę, stuki pozostały. Ja wiem ,że mechanicy nie lubią jak ktoś im się wtrąca ale czasami i głupiego warto posłuchać. I zawarłem gentleman-ską umowę iż poczekam dwa miesiące i ASO zamówi mi ten silniczek wspomagania i wymienią. Mijają 3 miesiące i cisza. Na dodatek po wymianie oleju i filtrów zapomnieli wymienić karteczki z rodzajem oleju i datą przeglądu - olej świeży bo sprawdziłem na bagnecie.
Więc z całym szacunkiem do poszczególnych mechaników i całą sympatią to jednak nie jest to ASO marzeń :)

Chcesz siebie oszukać czy nas? Dobre aso ale zawsze coś spierdolą 🤣

BTW
Aso to nie kumple do kielicha aby sie pierdolić w dzentelmeńskie umowy, wtedy wychodzisz na tym gorzej a oni i tak mają cie w 4 literach jak wyjedziesz za brame.

Bahamut zgadzam się z Tobą w 100 procentach. A teraz mam za swoje

Mi się nie podoba P0087, który to mnie dziś nawiedził.

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

P0087 - Niskie ciśnienie gazu w Rail LPG- brak zgodności sygnału

Nie wiem czy mi się to podoba czy nie, jest mi to obojętne. Zwróciliście uwagę na to, że po włączeniu awaryjnych nie miga guzik, tylko kontrolki kierunkowskazów. Instrukcja mówi, że światła te sygnalizowane są kontrolkami kierunkowskazów o właczniku nic nie napisali. Jak jest u Was?

Nie podoba mi się, że przy automatycznej klimie nie da się ustawić jednocześnie nawiewu na szybę i środkowych kratek
W manualnej też się nie da.

Nie wiem czy mi się to podoba czy nie, jest mi to obojętne. Zwróciliście uwagę na to, że po włączeniu awaryjnych nie miga guzik, tylko kontrolki kierunkowskazów. Instrukcja mówi, że światła te sygnalizowane są kontrolkami kierunkowskazów o właczniku nic nie napisali. Jak jest u Was?

Nie tylko w Tipo tak jest, co więcej tak jest już we FIAT-ach z 2005 roku (w instrukcji GP jest, że miga, a nie miga).

Jasne jeszcze jakieś inne problemy??? u mnie jak podchodzę do auta to się drzwi same nie chcą otworzyć- to jest wkurw dopiero... muszę sobie rękę o klamkę wybrudzić.
Jutro jadę do Aso zgłosić problem....;-)

Jasne jeszcze jakieś inne problemy??? u mnie jak podchodzę do auta to się drzwi same nie chcą otworzyć- to jest wkurw dopiero... muszę sobie rękę o klamkę wybrudzić.
Jutro jadę do Aso zgłosić problem....;-)

Dlaczego problem raczej ciekawostka:)

A mi się wszystko podoba szczególnie jak mi zrobią układ kierowniczy i zawieszenie przednie. Czekam jeszcze tydzień i jeśli nikt się do mnie nie odezwie piszę ładną wiadomość do Fiata

Chodzi o stuki przy kręceniu kierownicą?

Dokładnie tak. I się nasila. A teraz mam tak, że przy wyłączonym aucie i włączonym stuka masaktycznie przy lekkim skręceniu kierownicy

W manualnej też się nie da.

W manualnej to bardziej zrozumiałe, jest jedna gałka, którą można tylko ustawić na określone pola.

W automatycznej jeden guzik jest od jednej pozycji, więc nie wiem dla czego w Tipo nie da się ostawić dowolnej konfiguracji nawiewów zwłaszcza, że w innym markach da się tak ustawić klimę.

Ciekaw jestem, czy to jest jakieś ograniczenie spowodowane budową dystrybucji powietrza, czy tylko oprogramowanie sterownika jest do tego niedostosowane.

Nie podoba mi się tapicerka boczków drzwi... Płowienie, białe odbarwienia, plamki... ogólnie dramat a ja prawie wcale jej nie dotykam.
Macie na to jakiś sposób?
Coraz częściej myślę o wymianie tej pseudo tkaniny na jakąś alkantarę, tym bardziej że mam czarną tapicerkę i jest to bardzo widoczne.

U mnie jest podobnie, boczki drzwi to tragedia, na siedzeniach również jakieś dziwne plamy. Dlatego zastanawiam się cały czas nad tymi pokrowcami , które zakupił sotapl.

Tipka kupiłem 2 lutego i do dziś mam kolosalne 1500 km. Jedno mogę powiedzieć nie zjadł na razie oleju ;), ale z oczywistych względów nie byłem jeszcze na dłuższej trasie. Auta nie gazuje i nie będę, zresztą teraz to nie wiadomo co się wydarzy. Co mnie wkurza? Krótka jedynka i w ogóle krótka skrzynia. Czasami lepiej startować z dwójki. Silnik wchodzi płynnie na obroty, a przy starcie z jedynki kręci się jak szalony i trzeba od razu ładować dwójkę. Z drugiej strony na dwójce jest dosyć dynamiczny na manewrach typu rondo czy ostry prawy-lewy. W poprzednim aucie czasami dławiło mi wtedy na tej dwójce. Powoli się przyzwyczajam i oswajam z tą krótką skrzynią. No i wentylator. Świszczy jak mu się zachce. Wyciągałem już filtr kabinowy, bo myślałem, że coś wpadło. Muszę jechać jednak na gwarancję, ale czekam może coś innego wylezie. Ale ogólnie jest między -5, a +4 na razie.

Nie podoba mi się tapicerka boczków drzwi... Płowienie, białe odbarwienia, plamki... ogólnie dramat a ja prawie wcale jej nie dotykam.
Macie na to jakiś sposób?
Coraz częściej myślę o wymianie tej pseudo tkaniny na jakąś alkantarę, tym bardziej że mam czarną tapicerkę i jest to bardzo widoczne.

Dałbyś zdjęcia tych boczków.
U mnie po 2,5 roku i 21tyś km wyglądają jak z fabryki.

Faktycznie na boczki dali kawałek szmaty niskiej jakości. Jak to zobaczyłem w salonie to wolałbym cały plastikowy płat z najbiedniejszej wersji.

Dałbyś zdjęcia tych boczków.
U mnie po 2,5 roku i 21tyś km wyglądają jak z fabryki.
37869
37868
37867

Coś te boczki u ciebie marnie wyglądają. A przypadkiem sam ich nie zmiętoliłeś niechcący brudnymi tłustymi "ręcami"??
U mnie po 52 tysiach wyglądają jak nowe. Ale ja nie siadam do auta w brudnych ciuchach i z tłustymi łapami....

Coś te boczki u ciebie marnie wyglądają. A przypadkiem sam ich nie zmiętoliłeś niechcący brudnymi tłustymi "ręcami"??
U mnie po 52 tysiach wyglądają jak nowe. Ale ja nie siadam do auta w brudnych ciuchach i z tłustymi łapami....

Nie zdarza mi się siadać do auta w brudnych ciuchach i z tłustymi łapami. W poprzednim aucie (tipo sedan oe+) na siwej tapicerce po 35 tyś. km wyglądało to podobnie.
Chyba że to efekt plaka do kokpitu...

Nie zdarza mi się siadać do auta w brudnych ciuchach i z tłustymi łapami. W poprzednim aucie (tipo sedan oe+) na siwej tapicerce po 35 tyś. km wyglądało to podobnie.
Chyba że to efekt plaka do kokpitu...

Bardzo możliwe, u mnie jest 53kkm i wygląda wszystko jak nowe. Jak już przecieram plakiem to pryskam na szmatkę a nie bezpośrednio na kokpit.

Pryskanie chemią na tapicerkę, bez wcześniejszego wspominania o tym, a potem płacz, że materiały dziadostwo :roll:

Pryskanie chemią na tapicerkę, bez wcześniejszego wspominania o tym, a potem płacz, że materiały dziadostwo :roll:

Jasne, dzięki za konstruktywny komentarz, żyj dalej w przeświadczeniu że materiały w Tipo są wybitne...
Nikt nie płacze poza tym nie wiem gdzie wyczytałeś że pryskałem chemią bezpośrednio na tapicerkę materiałową...
Ale przecież Ty wiesz lepiej w końcu jesteś Master...
Pozdrawiam

37869
37868
37867

Może wilgotna sciereczka z mikrofibry z kropelką mydła pomoże, wygląda to na brud. Ja tak czyszczę tapicerkę i jest ok.

Dzięki na pewno spróbuję

Dzięki na pewno spróbuję

Wymieszaj sobie ciepłą wodę z kropelką mydła zamocz w tym ścierkę dobrze wykręć, u mnie wiekszość zabrudzeń dnia codziennego schodzi.

W sedanie w wersji Lounge te boczki są z eko skóry takiej jak na fotelach .Dużo łatwiej si ę o to dba.

W sedanie w wersji Lounge te boczki są z eko skóry takiej jak na fotelach .Dużo łatwiej si ę o to dba.
Tzn. Tej pseudo alcantary? Najlatwiej sie dba o zwyklego skywalkera takiego full plastiken. I jak ta kwarantanna dalej potrwa tu juz wiem od ktorego tapicera kupic ;-) bo ta bazowa szmatka faktycznie biedą wieje. A np. w Leonie widzieli? Moze kwestia wersji ale w tym co siedzialem to taki design jak w cinqecento tzn. PKS style. Późny Gierek

Taka eko skóra jak jest na podłokietniku a na fotelach boczne trzymanie jest tym wykończone.

Wyprać i po problemie. A na przeszłość plak na ścierkę

Woda, mydło albo ludwik plus szczotka i jedziesz. Chwila moment odciągasz wilgoć odkurzaczem i czekasz 1 dzień.
Pomogło? Jesteś Happy
Nie pomogło - powtarzasz cykl z początku.
Ja osobiście używam szczotki z twardym włosiem

37939
Wczoraj czyściłem środkiem ADBL Bonnet odkurzyłem i pryskając na mikrofibrę rozcierałem po tapicerkę.
Dzisiaj powtórka z rozrywki
37940
Dam jej trochę odpocząć i spróbuje ze szczotką...
Narazie efekt zadowalający aczkolwiek coś tam jeszcze widać...

Co najmniej taki sam efekt uzyskał byś stosując APC, tyle że taniej. Dodatkowo sam decydujesz jakie ma być stężenie.

Zamiast kombinować to daje się samochód do prania i odkurzacz piorący to wszystko wyssie. Jestem przeciwnikiem samodzielnego czyszczenia, bo brud tylko wciera się głębiej.

Mnie się nie podoba brak mocnych sprężyn w drzwiach. W moim poprzednim samochodzie - Golfie IV - drzwi miały jakby 3 fazy otwierania - sprężyny przytrzymywały drzwi w 3 pozycjach: od wąskiej do najbardziej szeroko otwartych. W Tipo jak zawieje mocny wiatr to drzwi lecą swobodnie i otwierają się na maksymalną szerokość. Trzeba uważać szczególnie właśnie przy mocniejszych podmuchach wiatru.

Brak regulacji pasów, brak nawiewów na tylną kanapę, brak wejścia aux, brak kierunków w lusterkach. A najbardziej nie podoba mi się słabe wygłuszenie auta - Stilo z 2002r z fabrycznym subem nie przenosiło tak dźwięków na zewnątrz jak Tipo

Ad1 jest ad3 jest ale to rocznik 2017 ad4 nie podzielam zdania

Brak regulacji pasów, brak nawiewów na tylną kanapę, brak wejścia aux, brak kierunków w lusterkach. A najbardziej nie podoba mi się słabe wygłuszenie auta - Stilo z 2002r z fabrycznym subem nie przenosiło tak dźwięków na zewnątrz jak Tipo

To poco jeździsz takim autem które Ci w ogóle nie pasuje? Chyba że to służbówka jest......:eek:

Jeżdżę bo podoba mi się auto, pojemność i cena nowego w salonie 😅

Dzisiaj zauważyłem pod światło na desce rozdzielczej taki prostokątny obrys w miejscu gdzie jest poduszka powietrzna pasażera, tak jakby takie delikatne uwypuklenie (widać to mniej lub bardziej w zależności od tego jak pada słońce). Jeżdżę autem dwa lata i wcześniej nie rzuciło mi się to w oczy. Nie wiem czy to już wpływ warunków zewnętrznych typu słońce i temperatura na plastiki w Tipo.
Albo po prostu muszę wrócić do matowego dressingu do deski rozdzielczej bo pierwszy raz użyłem satyny :)
Ktoś zauważył w swoim Tipo taki objaw?

Mam Tipka od 3 miesięcy i jedno zauważyłem kopie przy wysiadaniu bardziej od poprzednich moich samochodów. Czy u Was jest podobnie ?

kopie przy wysiadaniu bardziej od poprzednich moich samochodów
:wink:;-) zmień bieliznę osobistą. Albo przestań ją nosić. Przestanie auto Cię kopać....

Tak na poważnie- u mnie też się to zdarza, ale bardzo rzadko...

Mam Tipka od 3 miesięcy i jedno zauważyłem kopie przy wysiadaniu bardziej od poprzednich moich samochodów. Czy u Was jest podobnie ?

Mam to samo, nawet mam wrażenie że ostatnio mocniej. Na pewno mocniej jak mam na sobie sweter.

U mnie to samo. W ogóle bardzo się elektryzują plastiki w środku, szczególnie boczki, strasznie przyciągają kurz. Wysiadając, dobrze jest złapać za rant drzwi przed postawieniem nogi na zewnątrz, wtedy rzadko kopie.

To prawda .
Jak wysiądę z auta i dotkne na przykład furtki to pokazuje się łuk elektryczny jak w spawarce....🙂🤣

Dziś odebrałem samochód po praniu siedzeń i boczków drzwi. Wyglądają jak nowe. Rozmawiał ze mną właściciel myjni i mówił, że ten materiał na boczkach jest fatalny. Polecił mi by to obłożyć albo skaja albo skórą. Po myjni pojechałem do tapicera i powiedział, że może to zrobić. Koszt usługi będzie znany dopiero jutro. Za to obszycie kiery skórą to 400 zł.

Problem polega na tym (pytanie czy tapicer to wie) ze te czesci są zgrzane do reszty boczka i zeby to porzadnie zrobic trzeba usunac te zgrzewy w taki sposob zeby dalo sie je wykorzystac ponownie. W gre wchodzi hotair jakies szczypce itp. I potem ponowne " zarobienie/tulejowanie" tych zgrzewów zeby bylo jak fabryka. A nie ze utnie ro kątówą a potem cos tam nasmarka lutownicą

Dziś odebrałem samochód po praniu siedzeń i boczków drzwi. Wyglądają jak nowe. Rozmawiał ze mną właściciel myjni i mówił, że ten materiał na boczkach jest fatalny. Polecił mi by to obłożyć albo skaja albo skórą. Po myjni pojechałem do tapicera i powiedział, że może to zrobić. Koszt usługi będzie znany dopiero jutro. Za to obszycie kiery skórą to 400 zł.

Nie jest to przypadkiem jakaś bzdura. Boczki do kitu, a siedzenia z tego samego materiału ok. Dziwne to dla mnie.

Wiedział jak to jest zrobione. Powiedział co i jak trzeba zrobić. Facet zna się na robocie. Zostaje tylko kwestia ceny. Czekam na wycenę.

Dziś dostałem odpowiedź w sprawie kosztu obszycia boczków w skaji oraz kiery w skórze. Cena 1400 zł. Chyba sobie jednak podziękuję. Jedynie kierownica mnie kusi.

A masz plastikową kierownicę?/ Ja bym zamienił na oryginał już obszyty - jest tego na portalach aukcyjnych trochę. Chyba że chcesz kolor zmienić i przeszycia na inne - to wtedy zostaje obszycie w zakładzie.

A masz plastikową kierownicę?/ Ja bym zamienił na oryginał już obszyty - jest tego na portalach aukcyjnych trochę. Chyba że chcesz kolor zmienić i przeszycia na inne - to wtedy zostaje obszycie w zakładzie.

Bez sensu , fabryczna to jakaś plastikowa świnia , nijak ma się do skóry a do tego perforowanej 😎

Jeździłem w ostatnim czasie kilkoma różnymi samochodami róznych klas - wszystkie nie starsze jak 3 lata. Nie bardzo lepszej jakości były ich kierownice jak w Tipo. Jedynie na plus to że były mniejsze i grubsze. Wszystkie z podobnej jakości "skórą".

Nie podoba mi się w moim 4 letnim Tipo, że musiałem wymienić już sprzęgło i do wymiany kłania się kochana skrzynia M32 i to wszystko przy przebiegu 56 000.

Nie podoba mi się w moim 4 letnim Tipo, że musiałem wymienić już sprzęgło i do wymiany kłania się kochana skrzynia M32 i to wszystko przy przebiegu 56 000.Tipo nie ma skrzyni M32

Ze sprzęgłem coś sie dzieło czy pękł docisk?

Tipo nie ma skrzyni M32
Zwłaszcza w wersji 95 KM

do wymiany kłania się kochana skrzynia M32 i to wszystko przy przebiegu 56 000.
No to wymieniaj M32.

Jesteś pierwszym wlascicielem auta?

Ze sprzęgłem coś sie dzieło czy pękł docisk?

Mechanik stwierdził rozsypane łożysko oporowe.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Jesteś pierwszym wlascicielem auta?

Nie.

W tjet i mjet jest ta skrzynia?

No było już 100 razy że nie. Jest C635. W wolnossaku C 514.

Mechanik stwierdził rozsypane łożysko oporowe.
.

Łozysko hałasowało czy były juz problemy z wrzucaniem biegow?

Ciezko powiedziec jak ktos wczesniej jezdzil... Moze to sprzeglo lekko nie mialo.

Mnie irytuje kiepski dźwięk z radia i całkiem niezły z telefonu. Czasami szukam 5 biegu (będzie 1 wizyta w ASO). Poza tym brak alufelg, ale to już wina portfela 😉

radio w podstawowej wersji faktycznie jest dziadowskie. Brak streamu z BT, brak głośników wysokotonowych.
Mialem ostatnio na dwa dni zastępczego POPa i to radio doprowadzalo mnie do rozpaczy.
Ale zawsze można wymienić. Na allegro i aliexpress jest mnóstwo zamienników o calkiem fajnej jakości.

Dla mnie radio gra ok. Czyta pendrivy 128GB. Głośniki zaś można wymienić + dostawić tweetery, jeśli brak.

wiesz, kazdy ma swoje preferencje. Jedni mają gdzieś co jak gra, ile ma wysokich tonów, jaką ma funkcjonalność.
Ja dużo jezdzę, lubię słuchac muzyki, stacji radiowych FM nie trawię ( komercyjne typu RMF i Zetka to dla mnie dno i muł ) i słucham tylko muzyki z pendraka i internetowych stacji radiowych - tym bardziej teraz gdy mamy RNŚ.
Zdziwilem się mocno gdy wsiadlem do Tipo z podstawowym modelem radia i odkrylem ze owszem, BT do telefonu jest a mozliwosci streamowania muzyki z tel już poskąpili.
I o ile rzeczywiście, gwizdki można dodać to juz z tym streamem pewnie nie tak łatwo.

Ale oczywiście, każdemu wg potrzeb, każdy ma inne potrzeby. Jasna sprawa.

wiesz, kazdy ma swoje preferencje. Jedni mają gdzieś co jak gra, ile ma wysokich tonów, jaką ma funkcjonalność.
Ja dużo jezdzę, lubię słuchac muzyki, stacji radiowych FM nie trawię ( komercyjne typu RMF i Zetka to dla mnie dno i muł ) i słucham tylko muzyki z pendraka i internetowych stacji radiowych - tym bardziej teraz gdy mamy RNŚ.
Zdziwilem się mocno gdy wsiadlem do Tipo z podstawowym modelem radia i odkrylem ze owszem, BT do telefonu jest a mozliwosci streamowania muzyki z tel już poskąpili.
I o ile rzeczywiście, gwizdki można dodać to juz z tym streamem pewnie nie tak łatwo.

Ale oczywiście, każdemu wg potrzeb, każdy ma inne potrzeby. Jasna sprawa.
1. Stream po bt rzeczywiście przydałby się
2. Co do stacji FM, mam podobnie, chociaż od czasu do czasu włączam. 3. Szkoda też, że po podłączeniu telefonu po kablu bardzo wolno, ale telefon się ładuje.
3. Radio pewnie wymienię, ale póki co muszę to odłożyć na później.
4. Pendrive jest wyjściem, ale nie mam czasu szukać i ściągać muzyki

Może jestem głuchy, ale dla mnie fabryczne radio (to troszkę lepsze, z BT i tweeterami) gra bardzo przyzwoicie. Oczywiście jak na samochodowe audio i nawet nie próbuję porównywać go z domowym stereo (też nie jakimś wypasionym). W razie braku akceptowalnej muzyki na FM, mam sporą kolekcję na pendrivie - głównie to, co sam zgrałem z moich płyt CD. Więcej nie potrzebuję. Ale faktycznie, brak możliwości streamowania przez BT to zwykła złośliwość producenta.

Ja nie wiem bo jadę na chińczyku a stare radio jakoś też mi nie przeszkadzało. Dźwięk jest dość czysty wystarczająco mocny bez zniekształceń. Oczywiście nie ma porównania do domowego gdzie np. dzięki takiemu JBL ES250 czuję gitarę basową na dupie (dosłownie) ale do auta OK, uszu nie razi. Jest tyle dźwięków wokół podczas jazdy że nie ma co tu wnikać. A te piezo tweetery w "wyzszej" wersji walą raczej sybilantami niż zapewniają doznania słuchowe ;-).

Może jestem głuchy, ale dla mnie fabryczne radio (to troszkę lepsze, z BT i tweeterami) gra bardzo przyzwoicie. Oczywiście jak na samochodowe audio i nawet nie próbuję porównywać go z domowym stereo (też nie jakimś wypasionym). W razie braku akceptowalnej muzyki na FM, mam sporą kolekcję na pendrivie - głównie to, co sam zgrałem z moich płyt CD. Więcej nie potrzebuję. Ale faktycznie, brak możliwości streamowania przez BT to zwykła złośliwość producenta.

no ale przeciez nie mówimy " o tym lepszym z BT i tweeterami" tylko o tym najprostszym, zwykłym.
To neico lepsze mam w lounge i to gra bardzo dobrze - smiem twierdzić ze lepiej niz niejedno fabryczne radio w innych markach.

Może to wytłumaczę łopatologiczne bo widzę że kiepsko z czytaniem ze zrozumieniem:

mam to i uwazam je za swietne:

https://images90.fotosik.pl/416/8f455da1af5a3042med.jpg (https://www.fotosik.pl/zdjecie/8f455da1af5a3042)

z z tym jechałem i uważam je za porażkę:

https://images91.fotosik.pl/415/a4d45527c61e9687med.jpg (https://www.fotosik.pl/zdjecie/a4d45527c61e9687)

czy teraz to już wystarczająco jasne?

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


J A te piezo tweetery w "wyzszej" wersji walą raczej sybilantami niż zapewniają doznania słuchowe ;-).

jak puszczasz empetrójki o słabym bitrate to moze masz sybilanty.
Nie uslyszalem ani jednego przez 3 mies uzytkowania auta i 7800km - ani z pendraka, radia czy BT. Wysokie ustawione na maks

Brakuje mi dźwięku jaki był w Stilo...ale znajomy co ma KODIAQa mówi że u mnie gra lepiej (tipo lounge hb). Świat schodzi na psy :)

Brakuje mi dźwięku jaki był w Stilo...ale znajomy co ma KODIAQa mówi że u mnie gra lepiej (tipo lounge hb). Świat schodzi na psy :)

zgadzam się. Przed Tipo rozwazalem zakup dwuletniego Focusa i Hyundaia i30.
radia w tych dwóch autach były beznadziejne.
Podobnie Dacia Duster ( wersja prestige z tez podbno lepszym radiem) i bodajże kilkuletnia octavia.
Nie wspomnę o radiu fabrycznym w Golfie VII którego mialem przed tiptokiem - to była cholerna tragedia.

Twierdzę że radio w Lounge to najlepsze co wyszło w Tiptoku :)
miałem tez bravo II. Fabryczne radio wypierdoliłem po dwóch dniach od wyjechania z salonu . Wolalem kupić ramkę i wsadzic dobre radio 1DIN niż jezdzic z tym gównem

jak puszczasz empetrójki o słabym bitrate to moze masz sybilanty.
Nie uslyszalem ani jednego przez 3 mies uzytkowania auta i 7800km - ani z pendraka, radia czy BT. Wysokie ustawione na maks
No bo zaraz dojdziemy do wniosku że ten tweeterek made in china (przynajmniej tak na nim pisze) to sprzęt dla audiofila ;-). Ale na pocieszenie to nie jest najtańsze piezo za 30 centów tylko 4 omówka za całego dolara. Chińczyk( w sensie aftermarketowe radio) ma jeszcze tę zaletę że ma napęd cd ale to i tak bez znaczenia w takich warunkach odsłuchu.

No bo zaraz dojdziemy do wniosku że ten tweeterek made in china (przynajmniej tak na nim pisze) to sprzęt dla audiofila ;-). Ale na pocieszenie to nie jest najtańsze piezo za 30 centów tylko 4 omówka za całego dolara. Chińczyk( w sensie aftermarketowe radio) ma jeszcze tę zaletę że ma napęd cd ale to i tak bez znaczenia w takich warunkach odsłuchu.

proponuję po prostu zejść na ziemię i spojrzeć na to chłodnym okiem. Nie twierdzę że to jest audiofilski sprzęt z doskonałymi komponentami - twierdzę że gra lepiej niz standard, jest bardziej funkcjonalny i lepszy od niejednego fabrycznego radia w samochodach tej klasy. Koniec.

Gówno mnie obchodzi jaki tweeter tam siedzi - grunt że działa i powoduje że jest znacząca różnica.
I skonczmy już może tę bezsensowną wymianę uwag bo skończy się na tym że zaczniemy się zastanawiać czy kable głośnikowe są kierunkowe :)

i wracamy do wniosku, że Tipo nadal nie ma konkurencji w stosunku cena/jakość. Audiofilem nie jestem ale wygłuszał drzwi będę bo jest słabo ale to nic w porównaniu z focusem mk2 gdzie przy zamknięciu drzwi słychać jak blacha rezonuje.

To moje spostrzeżenia po ponad rocznej jeździe:
- łatwo rysujący się lakier (mam wersję metalik), ja rozumiem że lakiery eko, ale żeby się tak rysował przy klamkach od paznokci po kilkukrotnym użyciu przez osobę z takowymi to jednak moim zdaniem wada i mogli te okolice jakoś zabezpieczyć.
- materiał na boczkach auta w wersji easy bardzo łatwo się brudzi i te jasne ślady wyglądają po prostu nieestetycznie, więc już wolę ten plastik jak z poloneza, który chociaż jest praktyczny
- połączenie średniego wyciszenia auta ze średniej jakości radiem i automatyczną klimą którą też słychać daje efekt, który przy dłuższej jeździe np. ekspresówką męczy zamiast sprawiać przyjemność
- silnik 110 E-torq mi starcza, ale nie jest on przeznaczony dla osób lubiących dynamiczną jazdę, bo wtedy też dochodzi spore spalanie.
Ogólnie mimo pewnych wad jestem na razie zadowolony z zakupu.

Do wszystkich malkontentów takich jak ja, którym nieco doskwiera brak czujnika poziomu płynu spryskiwaczy: ja spróbuje rozwiązać ten problem za pomocą tego: 39,17 zł 46％ zniżki | XKC-Y25-PNP zmiana poziomu wody lub cieczy bezdotykowy czujnik poziomu cieczy zewnętrzny czujnik poziomu przylegającego PNP wyjście DC 5 do 12 V
https://a.aliexpress.com/_BOJBzL

Póki przyślą i póki zmontuje układ to w sam raz na wiosnę montaż wyjdzie bo nie mam garażu...

Do wszystkich malkontentów takich jak ja, którym nieco doskwiera brak czujnika poziomu płynu spryskiwaczy: ja spróbuje rozwiązać ten problem za pomocą tego: 39,17 zł 46％ zniżki | XKC-Y25-PNP zmiana poziomu wody lub cieczy bezdotykowy czujnik poziomu cieczy zewnętrzny czujnik poziomu przylegającego PNP wyjście DC 5 do 12 V
https://a.aliexpress.com/_BOJBzL

Póki przyślą i póki zmontuje układ to w sam raz na wiosnę montaż wyjdzie bo nie mam garażu...

Szczerze podziwiam i czekam na manual... Nigdy nie miałem auta z czujnikiem poziomu płynu do spryskiwaczy. Ale jak u Kolegi zadziała to może się skuszę...

Update, inny Chińczyk ma to po ok 13-20zl bo za 40 dokładnie ten sam na Allegro jest.

- połączenie średniego wyciszenia auta ze średniej jakości radiem i automatyczną klimą którą też słychać daje efekt, który przy dłuższej jeździe np. ekspresówką męczy zamiast sprawiać przyjemność
- .
Klimę słyszysz jadąc ekspresówką?! TEgo to nawet w GP ani w pandzie nie słyszałem, nie mówiąc o tipo.

Nie podoba mi się w tipo

*Witam wszystkich forumowiczów. Na początku pragnę PRZEPROSIĆ bardziej doświadczonych kolegów za swój post o skrzyni w Tipo (pisałem wtedy o skrzyni M32), co jest ewidentnym błędem. W moim Tipo z 2016 r. jest skrzynia C635 (o ile czegoś nie przekręciłem) , którą niestety musiałem zregenerować przy przebiegu 59000 i 4 letnim aucie. Koszty regeneracji plus wymiana sprzęgła przy aucie za 40 tys. zmusza mnie do wystawienia negatywu dla Tipo.
Wiem, że to auto budżetowe i że jestem zielony z motoryzacji, ale takie naprawy to chyba nie przy tym przebiegu.
Pozdrawiam i życzę mniej problemów z Waszymi Tipkami.

Nie podoba mi się w tipo

*Witam wszystkich forumowiczów. Na początku pragnę PRZEPROSIĆ bardziej doświadczonych kolegów za swój post o skrzyni w Tipo (pisałem wtedy o skrzyni M32), co jest ewidentnym błędem. W moim Tipo z 2016 r. jest skrzynia C635 (o ile czegoś nie przekręciłem) , którą niestety musiałem zregenerować przy przebiegu 59000 i 4 letnim aucie. Koszty regeneracji plus wymiana sprzęgła przy aucie za 40 tys. zmusza mnie do wystawienia negatywu dla Tipo.
Wiem, że to auto budżetowe i że jestem zielony z motoryzacji, ale takie naprawy to chyba nie przy tym przebiegu.
Pozdrawiam i życzę mniej problemów z Waszymi Tipkami.

W 1.4 95 km siedzi chyba inna skrzynia.
C635 jest montowana w Dieslu 1.6, gdzie przenosi ponad 300 Nm momentu.

A co dokładnie padło?

W 1.4 95 km siedzi chyba inna skrzynia.
C635 jest montowana w Dieslu 1.6, gdzie przenosi ponad 300 Nm momentu.

A co dokładnie padło?
W wolnossaku jest C514, C635 jest w Tjecie/Mjecie 120 Poznać po polożeniu wstecznego.

Myślę, że przypadek Kolegi to kategoria "shit happens", a nie typowy problem. O ile wadliwe sprzęgła niektórym się trafiły, to ze skrzyniami raczej nic się dzieje?

- brak kieszeni z tyłu foteli przednich
- brak kieszeni w bagażniku
- brak uchwytu do zamykania bagażnika
- brak opcji zamykania szyby pasażera przedniej tylko jednym wciśnięciem guzika (jak od strony kierowcy)
- podpisuję się przy pokrętłach w manualnej klimie - ta wajcha też słaba
- do tego mnie wkurzają dywaniki które mi dali w salonie ;)

Wersja Lounge ma kieszenie z tyłu foteli przednich ;-)

qfel potwierdzam, że są kieszenie

Dla narzekajacych na swoje Tipo .... polecam Toyotę ;-P

A tu recenzja zadowolonego uzytkownika:
https://www.youtube.com/watch?v=A93a71_hcZM

A czytałeś opinie pod tym filmikiem, zauważyłeś piękne buty Pana recenzenta?
Zresztą trudno odnieść się do filmiku nie widząc auta choć facet ma trochę racji

IMHO Kolejny sfrustrowany typ. "Bagażnik jest głęboki ale płytki" itp. I wgl kawał chama, jak to przystało na germanofila (tzn niemieckiej motoryzacji).
Aczkolwiek na temat Toyoty mam zdanie gorsze niż o Fiacie, o przeładowanych tabletach, wyświetlaczach również nie za dobre.
Ale nikt mi nie każe tego kupować. A jak gościu czuje przymus kupowania pod wpływem reklamy i się na to skarży to żal. A jak to służbowe to darowanemu koniowi... dawniej by popierdzielał Żukiem

A za to w kolejnym filmiku Chris nawiązuje do wgniatania progów w Toyocie, czyli też temat znany.

naprawdę sluchacie samozwańczych pseudorecenzentów który się naoglądali profesjonalnych testów ludzi którym przez łapy się przewijają dziesiatki aut i mają naprawdę coś do powiedzenia - i stwierdzili - "ej, kurwa, jo tyż tak umia"?

litosci.

szkoda gałek ocznych.


Ale jesli juz lubicie takich pajaców to macie, bierzcie i pijcie z niego wszyscy :

https://www.youtube.com/watch?v=pVIvG4YK9-Q



nie dziękujcie, gratis.

Tak. Zgadza się . Na filmie to przysłowiowy pajac. Obsmarowuje tipo jakby mu ktoś za to zapłacił..... Nawiązuje często w swych wypowiedziach do lat 80-tych, a po jego buźce widać że w tamtych czasach raczej nosił pampersa, więc co on może wiedzieć o autach z tamtego okresu.....
Przepraszam- nie był w pampersie bo w tamtych czasach ich nie było (pampersów znaczy), on nosił tetrową pieluchę (chyba przelaną kilka krotnie skoro ma takie ciśnienie nie lubić tipo).:bumbum:

A czytałeś opinie pod tym filmikiem, zauważyłeś piękne buty Pana recenzenta?
Zresztą trudno odnieść się do filmiku nie widząc auta choć facet ma trochę racji

Tedy .... a widziałeś że puszczam oko na końcu swojej wypowiedzi? ;-P podlinkowałem to dla beki ... bo on pewnie udziela sie w podobnym temacie na forum Toyoty :-D

Tak. Zgadza się . Na filmie to przysłowiowy pajac. Obsmarowuje tipo jakby mu ktoś za to zapłacił..... Nawiązuje często w swych wypowiedziach do lat 80-tych, a po jego buźce widać że w tamtych czasach raczej nosił pampersa, więc co on może wiedzieć o autach z tamtego okresu.....
Przepraszam- nie był w pampersie bo w tamtych czasach ich nie było (pampersów znaczy), on nosił tetrową pieluchę (chyba przelaną kilka krotnie skoro ma takie ciśnienie nie lubić tipo).:bumbum:

Bardzo prawdopodobne, że ktoś mu za to płaci ;) Lub po prostu dostaje więcej wyświetleń = więcej pieniędzy.

Jak zobaczycie sobie jego wszystkie filmiki to na większości z nich rozpływa się nad Ładą.
Ale spoko - nie ma co się nad nim rozczulać - ja wiem swoje i lubię swoje Tipko

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Tedy .... a widziałeś że puszczam oko na końcu swojej wypowiedzi? ;-P podlinkowałem to dla beki ... bo on pewnie udziela sie w podobnym temacie na forum Toyoty :-D

Spokojnie - widziałem widziałem

Nie ma co płakać, jak przesiadłem się z marki, gdzie kompromisy są w pisane w cennik katalogowy, to teraz nie mam się do czego przyczepić.
A szukać na siłę nie mam zamiaru.

Nie ma co płakać, jak przesiadłem się z marki, gdzie kompromisy są w pisane w cennik katalogowy, to teraz nie mam się do czego przyczepić.
A szukać na siłę nie mam zamiaru.

bo to jest po prostu uczciwe auto. Daje to za co płacisz.

Nie jest pozbawione wad ale ma tez sporo zalet - biorąc to przez pryzmat ceny - nie jest źle.

Inne marki też mają problemy, wady, usterki tyle że.. za większe pieniądze.

Niepodoba mi się kilka rzeczy, jedne mniej drugie bardziej, ale raczej duperele:
- Mam zastrzeżenia do dźwięku z głośników - słychać, że nie są złe, tylko źle wygłuszone (na zewnątrz słychać za bardzo, a w środku średnio),
- zewnętrzne klamki plastikowe - wiem mogłem dopłacić do lakierowanych, ale czarne idealnie pasują do magnetic bronze. Czepiam się ich jakości. Wyglądają dobrze, ale czuć w ręce, że strasznie tanie.
- wycierająca wykładzina z lewej strony przy sprzęgle
- najbardziej jednak denerwuje mnie ból d...y „mądrych”, co by woleli używane lepiej wyposażone i nie na F, a już na pewno Fiata i z salonu

Niepodoba mi się kilka rzeczy, jedne mniej drugie bardziej, ale raczej duperele:
- Mam zastrzeżenia do dźwięku z głośników - słychać, że nie są złe, tylko źle wygłuszone (na zewnątrz słychać za bardzo, a w środku średnio),
- zewnętrzne klamki plastikowe - wiem mogłem dopłacić do lakierowanych, ale czarne idealnie pasują do magnetic bronze. Czepiam się ich jakości. Wyglądają dobrze, ale czuć w ręce, że strasznie tanie.
- wycierająca wykładzina z lewej strony przy sprzęgle
- najbardziej jednak denerwuje mnie ból d...y „mądrych”, co by woleli używane lepiej wyposażone i nie na F, a już na pewno Fiata i z salonu


eee no powiem Ci że co jak co ale głosniki i generlanie audio tipo (przynajmniej w Lounge) ma naprawdę dobre - oczywiście jako audio fabryczne

gdy ogladalem nowe auta to pierwsze co zrobilem to wsiadlem w salonie do tipo, wlaczylem pendraka, ustawilem dzwiek pod siebie... i moglem iść po fakturę :)

Ale jest jedna rzecz - korbo-klamki z tyłu - no ale widziały gały co brały :lol:

A gdzie teraz klamki metalowe dają ? Ostatnie jakie pamiętam to alfa 156. Przelakierować na czarną perłę/czarny akryl (jak taki kolor pasuje) i gitara

eee no powiem Ci że co jak co ale głosniki i generlanie audio tipo (przynajmniej w Lounge) ma naprawdę dobre - oczywiście jako audio fabryczne

gdy ogladalem nowe auta to pierwsze co zrobilem to wsiadlem w salonie do tipo, wlaczylem pendraka, ustawilem dzwiek pod siebie... i moglem iść po fakturę :)
Ja mam niestety bieda-wersję w HB, czyli pop. Radio nie było priorytetem, chociaż lubię fajny dźwięk. Sęk w tym, że podłączając iPhone słychać potencjał, ale właśnie po zamknięciu drzwi na zewnątrz za dużo słychać. Wydaje mi się, że po wygłuszeniu byłoby naprawdę spoko. Mam jeszcze Grande Punto w Sport z najbogatszym system audio i to dopiero robi robotę

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


A gdzie teraz klamki metalowe dają ? Ostatnie jakie pamiętam to alfa 156. Przelakierować na czarną perłę/czarny akryl (jak taki kolor pasuje) i gitara
Miałem na myśli lakierowane. Jeśli to ten sam materiał, to tez pewnie by mi się nie podobały 😉

jacekviola rzeczywiście audio całkiem całkiem - miałem okazję posłuchać muzy w VV Passat z 2020 (ale nie wiem jaka wersja) to był dramat. Jak ze słoika dźwięk. Tutaj pod siebie wszystko ustawiłem i daje rade choć napiszę, że jakoś plików mp3 ma wielkie znaczenie. Inaczej z mp3 a inaczej na bezstratnych FLAC. Ja używam Spotify i jestem zadowolony.

A gdzie teraz klamki metalowe dają ? Ostatnie jakie pamiętam to alfa 156. Przelakierować na czarną perłę/czarny akryl (jak taki kolor pasuje) i gitara

W moim 500X są wewnętrzne porządne ameliniowe ;-) Nie wiem jak w polifcie.

jacekviola rzeczywiście audio całkiem całkiem - miałem okazję posłuchać muzy w VV Passat z 2020 (ale nie wiem jaka wersja) to był dramat. Jak ze słoika dźwięk. Tutaj pod siebie wszystko ustawiłem i daje rade choć napiszę, że jakoś plików mp3 ma wielkie znaczenie. Inaczej z mp3 a inaczej na bezstratnych FLAC. Ja używam Spotify i jestem zadowolony.

to prawda ale w wiekszosci pliki i tak mają przewaznie bitrate na poziomie 320kb/s

spotify nie używam ale za to swietnie dziala stream radia internetowego. Po instalacji na tel apki Replaio stacje mozesz zmieniac klawiszami na (pod) kierownicy. Dziala to kapitalnie
Dzwiek również jest bardzo, bardzo zadowalający.

Przez zakupem fiaciora słuchałem audio w focusie z 2017, Hyundaia i30 i Dustera w wersji , hehe, Prestige.
Tragedia



https://youtu.be/ynyGS7-aviQ

jacekviola czy w tym Replaio masz kanały tematyczne? np radio z Trance albo Jazz?

mozesz wybierac po nazwie, wg krajów, gatunków. Z tego co widzę jest jazz. osobnej kategorii jako trance nie widzę (ale są w katalogu elektroniczna) ale jak znasz nazwę stacji to po prostu wpisujesz.
Mam kilka stacji ambient/chillout i po prostu wpisalem nazwy , wsadzilem do katalogu ulubione i jazda.

Tysiace stacji do wyboru

https://antyweb.pl/replaio-radio-sluchanie-radia-fm-na-androidzie/ do poczytania

Pawelhenryk a jaki sprzęt był wGP sport? Chodzi mi oradio i głośniki.

W moim 500X są wewnętrzne porządne ameliniowe ;-) Nie wiem jak w polifcie.
Chodzi o zewnetrzne. Wewnetrzne tez sa ameliniowe nota bene z giulietty

Pawelhenryk a jaki sprzęt był wGP sport? Chodzi mi oradio i głośniki.

Raczej co było w opcji, bo bez MP3 radio było Grundig - w nim nie wycierają się przyciski, z MP3 Blaupunkt (dopłata) - tu już przyciski się wycierają (to z ciekawostek). Oddzielne MP3 dawał Blue&Me. Do tego 6 głośników jakoś tam grających.
Za dodatkową dopłatą jak dobrze pamiętam był system Interscope, wzmacniacz w bagażniku, do tego sub i 6 głośników.

Raczej co było w opcji, bo bez MP3 radio było Grundig - w nim nie wycierają się przyciski, z MP3 Blaupunkt (dopłata) - tu już przyciski się wycierają (to z ciekawostek). Oddzielne MP3 dawał Blue&Me. Do tego 6 głośników jakoś tam grających.
Za dodatkową dopłatą jak dobrze pamiętam był system Interscope, wzmacniacz w bagażniku, do tego sub i 6 głośników.

Blue&me 6 głośników subem z tyłu. Przy okazji zrobię zdjęcie. Mega głośno nie jest, ale baaaardzo przyjemnie

Nie podoba mi się w tipo t-jet wskaźnik poziomu paliwa w baku bo kuźwa kreski za szybko spadają w dół. Masakrycznie szybko to spada i przyprawia o depresję :mad:

To prawda :smile: , ale żeby się tak nie denerwować może zamalować je czarnym markerem haha

Nie podoba mi się w tipo t-jet wskaźnik poziomu paliwa w baku bo kuźwa kreski za szybko spadają w dół. Masakrycznie szybko to spada i przyprawia o depresję :mad:

Z obserwacji wynika, że jedna kreska to 50km, jeżeli chodzi i 1.4 95km, w 1.4 T-jet to pewnie jeszcze mniej...

Dobrze, że u mnie poziom przy prędkościomierzu znika tak powoli, ten przy obrotomierzu ma jakoś tak między 80 a nawet 110 km na kostkę [emoji41]

Wysłane z mojego Mi Note 10 Lite przy użyciu Tapatalka

na kostkę
Myślałem, ze już to ustaliliśmy... kostki/cegiełki to przy benzynie, a przy lpg to pustaki :-)

Wrzucam wady zaobserwowane po pierwszym kontakcie z Tipo HB FL:
1) brak sygnalizacji przekroczenia prędkości (chyba, że coś przeoczyłem) - wolę to od sztywnego ograniczenia prędkości (w Polsce, w Norwegii/Szwajcarii sztywne ograniczenie było by dla mnie lepszą opcją)
2) wyczuwalne wibracje na jałowym, przy zimnym silniku
3) BT w radiu tylko do rozmów (3'')! Kolesiowi, który wpadł na takie cięcie to bym.... ;)
4) przy większej ilości plików na USB odtwarza wszystkie pliki, ale nie czyta folderów (3'')
5) brak AUX (widziały gały, co brały)
6) brak możliwości wyłączenia na stałe S&S
7) naciskanie gazu nie oddaje mocy tak równomiernie, jak w wolnossących
8) pokrętła bez możliwości bezwzrokowego przestawiania (brak uchwytu wskazującego kąt pokrętła).

Tyle na gorąco.

rzeczywiście 1 kreska to mniej więcej 50km. Przy moim wolnossącym to jeszcze jeszcze ale jak latałem zastępczym z turbo to jak się wir w baku robił to na oczach kreski znikały. To dopiero depresja - ale zabawa fajna była

Wrzucam wady zaobserwowane po pierwszym kontakcie z Tipo HB FL:
1) brak sygnalizacji przekroczenia prędkości (chyba, że coś przeoczyłem) - wolę to od sztywnego ograniczenia prędkości (w Polsce, w Norwegii/Szwajcarii sztywne ograniczenie było by dla mnie lepszą opcją)
2) wyczuwalne wibracje na jałowym, przy zimnym silniku
3) BT w radiu tylko do rozmów (3'')! Kolesiowi, który wpadł na takie cięcie to bym....
4) przy większej ilości plików na USB odtwarza wszystkie pliki, ale nie czyta folderów (3'')
5) brak AUX (widziały gały, co brały)
6) brak możliwości wyłączenia na stałe S&S
7) naciskanie gazu nie oddaje mocy tak równomiernie, jak w wolnossących
8) pokrętła bez możliwości bezwzrokowego przestawiania (brak uchwytu wskazującego kąt pokrętła).

Tyle na gorąco.
Ad 5) Można dodać AUX.
Ad 6) MOżna wyłączyć na stałe SS

Jak coś to zapraszam do Łodzi :)

Ad 5) Można dodać AUX.
Ad 6) MOżna wyłączyć na stałe SS

Jak coś to zapraszam do Łodzi :)

Tak wiem. Myślę, że kiedyś się pojawię. Poczytałem trochę to forum i chylę czoła przed Twoją wiedzą o elektronice tego auta!

Ad 8. No na to bym nie wpadł ;-). Rozumiem że to dotyczy wersji z manualną klimą ale z pokrętłami takimi jak w automatycznej (tzn takimi srebrnymi). No w starej wersji nie ma tego problemu na pokrętle jest dynks dający się wymacać podświetlony zresztą. Ale w sumie ja to i tak bezwzrokowo rozpoznaję po położeniach skrajnych. A problemy z radiem załatwia zakup aftermarketa na znanym chińskim portalu (o ile jest to wersja wbudowana w kokpit)

Ad 8. No na to bym nie wpadł ;-). Rozumiem że to dotyczy wersji z manualną klimą ale z pokrętłami takimi jak w automatycznej (tzn takimi srebrnymi). No w starej wersji nie ma tego problemu na pokrętle jest dynks dający się wymacać podświetlony zresztą. Ale w sumie ja to i tak bezwzrokowo rozpoznaję po położeniach skrajnych. A problemy z radiem załatwia zakup aftermarketa na znanym chińskim portalu (o ile jest to wersja wbudowana w kokpit)

Niby jest ten występ, ale to błąd pod kątem ergonomii. Pierdółka, która obrazuje skalę wad auta ;)

Jeśli chodzi o radio, to biorę pod uwagę od samego początku - z rozwagą wziąłem niższą wersję, żeby nie dopłacać kilku tysięcy do wersji, w której zyskuję wyposażenie, za które (w zakresie mi potrzebnym) po zakupie zapłacę kilkukrotnie mniej (na wyglądzie auta mi nie zależy - kupuję dla siebie, nie dla sąsiadów). Zakup 5'' (z tego, co wiem, ma Android Auto, a to mi wystarczy do wrzucenia nawigacji na deskę rozdzielczą) lub chinola (kolega ma w Aurisie i się sprawdza) brałem od samego początku. Pewnie bym odpuścił, gdyby była pełna transmisja po BT (Fiat wykonał "dobrą" robotę pozycjonując ten odbiornik).

Jesteś pewien ze na 5 calach uruchomisz AA? Bo coś mi się wydaje ze masz błędne założenia i ze AA działa tylko na 7 cali. . .

Jesteś pewien ze na 5 calach uruchomisz AA? Bo coś mi się wydaje ze masz błędne założenia i ze AA działa tylko na 7 cali. . .

Zgadza się - dzięki za wyprowadzenie z błędu. W takim razie zostaje chinol, ale to dalsza perspektywa.

Niby jest ten występ, ale to błąd pod kątem ergonomii. Pierdółka, która obrazuje skalę wad auta ;)

Jeśli chodzi o radio, to biorę pod uwagę od samego początku - z rozwagą wziąłem niższą wersję, żeby nie dopłacać kilku tysięcy do wersji, w której zyskuję wyposażenie, za które (w zakresie mi potrzebnym) po zakupie zapłacę kilkukrotnie mniej (na wyglądzie auta mi nie zależy - kupuję dla siebie, nie dla sąsiadów). Zakup 5'' (z tego, co wiem, ma Android Auto, a to mi wystarczy do wrzucenia nawigacji na deskę rozdzielczą) lub chinola (kolega ma w Aurisie i się sprawdza) brałem od samego początku. Pewnie bym odpuścił, gdyby była pełna transmisja po BT (Fiat wykonał "dobrą" robotę pozycjonując ten odbiornik).Jesteś pewny, że brak dynksa lub nie wiem czego przy pokrętle to wielka skala wad auta? Albo jestem jakiś inny albo wziąłeś tanie auto i punktujesz jakieś w ogóle nic nie znaczące pierdoły, które w bogatszych wersjach nie występują, dodatkowo ciesząc się z tego, że dałeś mniej. Paradoks jakiś czy co? Jeżdżę 4 lata Tipo lounge i tak:
Ogranicznik prędkości jest w postaci ostrzeżenia na desce - mam w sumie ustawione na wysoką wartość, ale szczerze mówiąc w związku z tym, że samemu umiem patrzeć na licznik to nie musi mnie nic dodatkowo ostrzegać. Owszem działa, ale zawsze zapominam to wyłączyć, bo bardzo rzadko decyduje się na przekraczanie prędkości.
Automatyczna klimatyzacja eliminuje konieczność posiadania czegokolwiek na pokrętle i w ogóle nie trzeba myśleć o takich "wadach",
AUX mam, którego nigdy nie użyłem bo i po co, skoro jest BT i normalnie działa z muzyką.
Dlatego wybiera się wersje bogatsze, żeby potem nie musieć pisać na forach o "wadach" auta :) na moje to co napisałeś to nie są wady, ale cechy, wynikające głównie z ceny i tyle. Dokładnie tak samo jakby napisać, że nie ma dwustrefowej klimy, a wszyscy wiedzą, że w Tipo tego nie ma i jak ktoś koniecznie chce to musi inne auto kupić.

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

Zacytuję mojego wczorajszego posta, który chyba dobrze określa zakres moich uwag do tego samochodu:
"Pierdółka, która obrazuje skalę wad auta ;)"

Przepraszam, że ośmieliłem się napisać zauważone przeze mnie wady tego świętego auta. Od teraz będę przyklękał przy każdym napotkanym Tipo ;)

A teraz merytorycznie - nie musisz mi tłumaczyć, jak działa to ograniczenie, bo jeździłem z takim w GP od 2007 roku. Może ta funkcja występowała w starej wersji - po FL nie spotkałem tej opcji w instrukcji (być może przeoczyłem).
Jeśli chodzi o ograniczenie funkcjonalności BT, to sformułowanie z katalogu: "Radio Uconnect z systemem Bluetooth, DAB i portem USB (brak czytnika CD), 6 głośników" nie wskazuje na brak możliwości odtwarzania muzyki i to mi się nie podoba jeśli chodzi o podejście Fiata do klienta (np. o braku czytnika CD napisali i to jest w porządku z ich strony).

Od teraz będę przyklękał przy każdym napotkanym Tipo
Kurde, chciałbym to zobaczyć :-D

A teraz merytorycznie - nie musisz mi tłumaczyć, jak działa to ograniczenie, bo jeździłem z takim w GP od 2007 roku.
Od kiedy to w GP można ustawić ograniczenie prędkości? Skoro już tak jedziesz, to dowiedz się jaka jest różnica pomiędzy ogranicznikiem, a sygnalizacją przekroczenia zadanej prędkości... Raz jest jako ogranicznik, a raz jako sygnalizacja przekroczenia. Zdecyduj się.

Chodzi o sygnalizacji przekroczenia prędkości. Vide: punkt nr 1 z posta, w którym wymieniałem wady.

Akurat brak dynksa przy pokrętle nie wynika z oszczedności a raczej z tego że chcieli upodobnić wersję tańszą do droższej (pewnie ktoś przeczytał na forum że panel klimy jest za mało reprezentacyjny ;-) ale z tego co widzę na fotach coś tam jest). Już to kiedyś wspominałem ale w wentylacji w 90% losuję kierunkiem nawiewu nie temperaturą. Takie kaprysy mam że raz chcę na nogi raz górnymi kratkami itp. Wiec automat nic mi do sprawy nie wnosi i tu akurat pokrętło bije na głowę przyciski jakie by nie były poziome, pionowe, w kształcie ludka itp o ekranowych nie wspominając. (podobnie jak manetka tempomatu stosowana dawniej zamiast obecnych przycisków na kierownicy. A trybu w którym pracuje sprężarka (czyli de facto klimy) unikam no chyba że jest nieznośnie gorąco. Bardziej jestem wrażliwy na wilgotność powietrza niż jego temperaturę. No i inne mam zapotrzebowanie na ciepło jak wsiądę zmarznięty i po godz jazdy więc losowanie temp nawiewu na automacie jak najbardziej wchodzi w grę. Dziś 4h jazdy na klimie i właśnie się leczę herbitussinem bo żyletki w gardle. Nie jestem odosobniony-to opinia znajomego foniatry tylko ludzie nie łączą często tych faktów. Więc ta generacja klimy nie jest specjalnym dobrodziejstwem gdy z jednej strony schładzamy powietrze usuwając z niego wilgoć a cała regualacja odbywa się poprzez kręcenie pokrętłem ciepło zimno przez automat. Z drugiej strony w nowszych generacjach (nie wiem czy wszystkich) gdzie sprężarka ma zmienną wydajnośćwyciek czynnika=laweta (albo rozdupcenie sprężarki). Właśnie się rozglądam za nawilżaczem (btw ciekawe czy droższe fury mają taką funkcjonalność wbudowaną)

Vw fantomas miał coś w tym stylu co opisujesz…

1. Mała tylna szyba. Źle się z tym jeździ autostradami, gdy trzeba widzieć mocno do tyłu, co się dzieje.
2. Brak środkowego zagłówka pasażera (na szczęście pas jest ;) )

Poza tym bardzo fajne auto.

Ja ostatnio w trakcie kiedy temperatura była coraz wyższa, około miesiąca temu lewy reflektor zaczął mocno parować na tyle, że po zmroku światło było zniekształcone, pomogło wyciągnięcie zaślepki reflektora, nie paruje już wcale. Dziwne, bo prawy reflektor nie paruje a zaślepka jest włożona.

Może coś ci wlazło w odpowietrznik i go zatkało?

Co do środkowego zagłówka. W najtańszych wersjach i później po cięciach w wyposażeniu zawsze był dostępny za dopłatą. Zamawiający albo nie chcieli dopłacać albo z niewiedzy nie dokupowali nie spodziewając się jego braku. Sporo aut kupowanych było ze stocku, czyli to co ja szybkiego byle jak zamówili dilerzy nie zważając na brak zagłówka. Rozumiem, że to przeszkadza ale to wnantylko i wyłącznie zamawiającego auto i tu powinna przeszkadza raczej głupota / niewiedza tych osób aniżeli auto samo w sobie. Tak dla jasności ;-)

Vw fantomas miał coś w tym stylu co opisujesz…
Również toyota pod nazwą nanoex (wytwór panasonica - cos na kształt jonizatora, oczyszczacza i nawilżacza w jednym). I w połączeniu z elektryczną klimą o zmiennej wydajności inna jakość powietrza (nieprzesuszone i czystsze).
Ale potwierdzam to co napisałem powyżej- duże pokrętła kontra przyciski klimy automatycznej -wygodniejsze pokrętła.

W tipo mi się jedynie niepodobna i to bardzo ze siedzenia bardzo słabo trzymają na zakrętach. Rozumiem ze myśląc fiat to nie myśli się o sportowej jeździe ale bez jaj. Siedzenia nawet na lekkich zakrętach są do bani ale cóż będę musiał zwieraczami trzymać się siedzenia ��.

Jak zjeździsz opony do 1,7-1,8mm i będziesz za szybko jeździł po mokrym jak ja, to uwierz, nawet będziesz zasysał tapicerkę fotela :-)

No cóż po 7 latach przyjaźni z Tipkiem przyszedł czas na zmianę auta
Toyota corolla kombi 184KM
W hybrydzie
Różnica jest kolosalna
Aczkolwiek Tipek zostaję w rodzinie bo to bezawaryjne i tanie w utrzymaniu auto .
😜👍

no 8 s. do setki ze startem na prądzie, robi róznicę

no 8 s. do setki ze startem na prądzie, robi róznicę

Jak dla mnie nie ma się czym chwalić, że to z prądu wynik, który jest normalnie osiągalny dla spalinówek nie zepsutych akumulatorkami pod podłogą. 1.5 150KM od VW robi setkę w 9.1s (dla manuala podają 8,5s), przy większym samochodzie.

Jak już tak się przerzucamy to niemal 4 tonowy f150 velocity raptor robi 100 w ok 4s.

I co z tej wymiany ego wynika?

Ja tam nie rozumiem ludzi co przesiadają się na elektryki czy hybrydy. Siedzieć z jajkami na potężnym polu elektromagnetycznym - wcześniej czy później to się odbije na zdrowiu.
W sumie nasze Tipo to też hybryda - bierze olej i paliwo więc też hybryda.
Ja już mam 7,5 lat Tipka i mam swoje przemyślenia i powiem szczerze, że auto bardzo pozytywnie mnie zaskakuje. Ma swoje minusy ale ma też wiele plusów.

Komfort jazdy i spalanie bez porównania z Tipkiem
W hybrydzie oczywiście
Chociaż przyznam rację że Tipo pozytywnie zaskakuje bo jest mało awaryjne, części tanie i serwis.
Spalanie Plonsk -Wałbrzych-Plonsk wyszło 6,1 ( w rzeczywistości trzeba dodać około 0,4 l)
A pędziło 130 -140 po autostradzie .
Więc dlatego nie sprzedaje tego auta bo po prostu szkoda.
Ma 80 tys km przebiegu i jest bezwypadkowe .
Ważny aspekt to bezpieczeństwo przy wyprzedzaniu
Tipek potrzebuje pustego lewego pasa po horyzont.
Niestety....🙈

Komfort jazdy i spalanie bez porównania z Tipkiem
W hybrydzie oczywiście
Chociaż przyznam rację że Tipo pozytywnie zaskakuje bo jest mało awaryjne, części tanie i serwis.
Spalanie Plonsk -Wałbrzych-Plonsk wyszło 6,1 ( w rzeczywistości trzeba dodać około 0,4 l)
A pędziło 130 -140 po autostradzie .
Więc dlatego nie sprzedaje tego auta bo po prostu szkoda.
Ma 80 tys km przebiegu i jest bezwypadkowe .
Ważny aspekt to bezpieczeństwo przy wyprzedzaniu
Tipek potrzebuje pustego lewego pasa po horyzont.
Niestety....��

Ostatnio nawet przymierzałem się do corolli - powili myśląc o zmianie i miałem wrażenie że siedzisko fotela jest znacznie krótsze niż w tipo - trochę mnie to zaskoczyło. Z tyłu miejsca też jakoś bez szału.
I w sumie zgłupiałem.

Co do wyprzedzania. Polecam Tipka z dieslem 1.6 :)

Czeskie testy pokazały, że jeżeli chodzi o elastyczność przy wyprzedzaniu, to lepiej minimalnie wychodzi tjet. Także nie trzeba wchodzić w rope, ale za to spalanie większe. Zawsze kurde coś z tym fiatem ;-P

Corolla kombi to taki nadmuchany hatchback.
To nie Octawia kombi , tam jest kawał bagażnika
Toyota też nie jest idealna , mało schowków, siedzisko krótkie ale wygodne
Największy plus to komfort jazdy ta cisza i dynamika oraz spalanie
Bezcenne

W ciszę nikt Ci nie uwierzy - hybrydy wyją jak zarzynane świnie itp. ;-). A tak na serio podzielam twoją uwagę (co mi nie przeszkadzało moja i żony wygłuszyć bo blachy ma cieńsze)i teraz jest pieknie. Ale składowe hałasu w obu tych autach są inne, tipek po prostu cały czas dudni (bo wyższe częstotliwości ma dość dobrze wycięte) i jest to bardziej męczące. Najgorsza rzecz jednak w nim to 6 biegowa skrzynia - w mieście jest to uciążliwe jak nie wiem. I do setki ma może nawet mniej niż ta moja toyota ale odczucia przyspieszania dużo gorsze właśnie za sprawą manuala. Tam sie nie trzeba zastanawiac czy trzeba redukować, kopniaczek dostępny zawsze i bez kangurzenia.
Tedybear: od jajek do kabla WN pod podłogą jest trochę odległości przedzielonej blachą.
Ale serio tipek był sprzedawany jako hybryda- widziałem w barcelonie w salonie - stał Tjet z fabrycznym LPG i ori napisem "hybrid".

Krówka: obecna generacja tego napędu to katalogowo 7,5 s. Owszem osiągalne dla wielu silników spalinowych ale nie przy takim średnim spalaniu tylko prawie 2 x większym, zwłaszcza w mieście. W silniku nie zepsutym dwumasą i turbo i skrzynią specjalnej troski.

U mnie tipek też ma nadal służbę ale tylko dlatego że jest LPG

Co do głośności to prawie nie słychać różnicy między benzyna a Hybryda
Jeździłem toyota Yaris cross tam
to dopiero jest głośno

Do skasowania

A przy okazji wymiany łącznika stabilizatora (notabene autko ma dopiero pięć lat i niecałe 30000 km przejechane :⁠-⁠\) takie oto zastałem widoki gdy przyszło mi dźwignąć cały przód do góry... Jeśli tak wyglądają fabryczne miejsca w których producent przewiduje podstawiać lewarek np przy wymianie opon to zaczynam się zastanawiać czy to auto jest zrobione z plastiku z domieszką stali czy jak... Gdzie tu są jakieś wzmocnienia czy coś...? Dodam tylko że osobiście nigdy go do tej pory nie podnosiłem tak żeby cały przód był w górze tylko po kolei przy np wymianie kół...

Dodatkowo kiedyś przy montażu bagażnika dachowego narobiłem nieświadomie tyle wgniotek na dachu i słupkach (!!!) że szok! A jakoś przy tym nie skakałem po samochodzie... To auto jest tak miękkie że naprawdę trzeba uważać przy każdej robocie...

Pomijając już fakt że też niedawno przyszło mi wymieniać jedną z cewek bo sypała już błędami i nie raz już na 3 gary pracował...

Także trochę jestem zniesmaczony po 5 latach użytkowania tego pojazdu.... Ehhh, w końcu Fiat to Fiat [emoji2957]https://uploads.tapatalk-cdn.com/20240818/7b2a935175508f211017820f5bb87f08.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/20240818/deafea78fad6fcba23fcce70d52ead80.jpg

Wysłane z mojego Infinix X6820 przy użyciu Tapatalka

A przy okazji wymiany łącznika stabilizatora (notabene autko ma dopiero pięć lat i niecałe 30000 km przejechane :⁠-⁠\) takie oto zastałem widoki gdy przyszło mi dźwignąć cały przód do góry... Jeśli tak wyglądają fabryczne miejsca w których producent przewiduje podstawiać lewarek np przy wymianie opon to zaczynam się zastanawiać czy to auto jest zrobione z plastiku z domieszką stali czy jak... Gdzie tu są jakieś wzmocnienia czy coś...? Dodam tylko że osobiście nigdy go do tej pory nie podnosiłem tak żeby cały przód był w górze tylko po kolei przy np wymianie kół...

Dodatkowo kiedyś przy montażu bagażnika dachowego narobiłem nieświadomie tyle wgniotek na dachu i słupkach (!!!) że szok! A jakoś przy tym nie skakałem po samochodzie... To auto jest tak miękkie że naprawdę trzeba uważać przy każdej robocie...

Pomijając już fakt że też niedawno przyszło mi wymieniać jedną z cewek bo sypała już błędami i nie raz już na 3 gary pracował...

Także trochę jestem zniesmaczony po 5 latach użytkowania tego pojazdu.... Ehhh, w końcu Fiat to Fiat [emoji2957]https://uploads.tapatalk-cdn.com/20240818/7b2a935175508f211017820f5bb87f08.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/20240818/deafea78fad6fcba23fcce70d52ead80.jpg

Wysłane z mojego Infinix X6820 przy użyciu Tapatalka

To są miejsca pod awaryjny podnośnik, który nie łapie za rant progu :!: Upierdzielić coś, a potem pier...ić, że "to FIAT". Pod żaby, kolumnowe są dedykowane miejsca, o których nie raz było. Jakoś w moim byłym GP (17 lat ) nie uwaliłem rantów, w 500X też jak nowe, a ma już 8 lat, bo nie podnosiłem za ranty:!:

Normalka z tymi progami. W sumie każde nowe auto będzie miało podobnie (takie czasy).
Mnie stary blacharz nauczył że jak tylko mogę, to abym auto podnosił za miejsce montażu wahaczy (lub inne wzmocnienia) - nigdy za progi. Tak robię w każdym aucie i jest spokój.

To są miejsca pod awaryjny podnośnik, który nie łapie za rant progu :!: Upierdzielić coś, a potem pier...ić, że "to FIAT". Pod żaby, kolumnowe są dedykowane miejsca, o których nie raz było. Jakoś w moim byłym GP (17 lat ) nie uwaliłem rantów, w 500X też jak nowe, a ma już 8 lat, bo nie podnosiłem za ranty:!:Ok może i masz rację ale w innych samochodach które miałem wcześniej też auto podnosiłem [emoji196] w tych miejscach i nie działy się takie rzeczy... Wnioski? Nie twierdzę że w innych markach nie będzie podobnie ale bez jaj... Wypadałoby to miejsce jakoś lepiej wzmocnić a nie na całej długości samochodu taki sam rant...

A co powiesz na temat miękkości dachu a co gorsza słupków... Już temat cewki przemilczę...

Wysłane z mojego Infinix X6820 przy użyciu Tapatalka

Rzeczy o których wspominasz to chyba TTTM.
Cewka też już mi sypała błędem po około 25kkm, ale narazie spokój,
Progi miękkie i to wie każdy, ja po każdym lewarowaniu auta, miejsce gdzie podkładałem lewarek psikam środkiem do konserwacji profilaktycznie.

Łączniki spabilizatora też myślałem że mi się poddały , miałem 32kkm nałapane i zaczęły pukać, kupiłem ale zwlekałem z wymianą (brak czasu) i przy 34,5km ucichły i nie pukają , teraz mam 40tys km i nadal cisza, a może z wiekiem przygłuchy się stałem ;)

Nie wiem o czym piszecie Panowie. Moje ma już prawie 8 lat, nalatane 116k, progi całe, łączniki wymienione na te co polecił JTN.

A przy okazji wymiany łącznika stabilizatora (notabene autko ma dopiero pięć lat i niecałe 30000 km przejechane :⁠-⁠\) takie oto zastałem widoki gdy przyszło mi dźwignąć cały przód do góry... Jeśli tak wyglądają fabryczne miejsca w których producent przewiduje podstawiać lewarek np przy wymianie opon to zaczynam się zastanawiać czy to auto jest zrobione z plastiku z domieszką stali czy jak..

jak jezdzisz do mechaników idiotów o sie nie dziw. oni to mają w pompie i w kazdym aucie to tak moze wygladac
mje ma prawie 110tys km i wygladaja jak nowe - ale moze dlatego ze jezdze ro takich ktorzy maja porzadne podnosniki a nie jakies state, zasrane żaby

a jak sie zaklada bagaj dachowy to trzeba uwaazac - teraz wszytskie ayta są z miekkiej blachy. trudno.To nie Warszawaz blachy z T34

Ja mam wgniotki na dachu o parkuje pod drzewem z którego kawki uczyły się latać i padały mi na dach. Amortyzacja była lepsza niż na betonowym chodniku a i ryse zapewne od dzioba na dachu znalazłem. I co począć? Olać, tak samo jak wgniotłem kolanem rant błotnika jak się z tyłu oparłem odkurzając. Życie. A ile to pojawia się nowych obić od drzwi innych aut.

Ok może i masz rację ale w innych samochodach które miałem wcześniej też auto podnosiłem [emoji196] w tych miejscach i nie działy się takie rzeczy... Wnioski? Nie twierdzę że w innych markach nie będzie podobnie ale bez jaj... Wypadałoby to miejsce jakoś lepiej wzmocnić a nie na całej długości samochodu taki sam rant...
podnosiłem wielokrotnie żabą i jest OK

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


teraz wszytskie ayta są z miekkiej blachy
jednak ta stal się różni i jednak stara blacha niekoniecznie jest lepsza (tak gdzies od 3 min):
https://youtu.be/BxccAhyecDY?si=I2wQmm7KqPRcd8CH
Tipo ma blachy grube ale wytrzymałością czy sprężystością chyba im bliżej tym starym blachom. A np. wzmocnienia w drzwiach to na pewno są słabsze niż w nowszych konstrukcjach - akurat robiłem sekcję starych drzwi i raczej ich wytrzymałość jest niewielka - byłem w stanie to zgiąć jak profil do kartongipsu. Nie wiem czemu nie ma tam po prostu rury ze stali o jakiejś wyższej wytrzymałości jak gdzie indziej (już nie chce podawać konkretnych marek).