W sumie skoro na wymieniony element gwarancja leci od nowa to łączniki za free beda dożywotnio wymieniac
W sumie skoro na wymieniony element gwarancja leci od nowa to łączniki za free beda dożywotnio wymieniac
Zależy jak wam leży koledzy Jak wlatywali ze zdjęciami i żalami to opłacani przez konkurencję wszyscy byliśmy - bo niezadowoleni. Nagle pojawia się człowiek X twierdząc, że przez prawie 200 tyś. orania na taxi po mieście (zwłaszcza mi znanym, taki sam sposób eksploatując) nawet zawieszenie ma fabryczne to łykacie jak pelikany. Nierealne w żadnym aucie - zwłaszcza w tym (dopisując do tego jeszcze tą konkretną instalację Tartarini - reduktor). Ale miło, że kilku poczuło się lepiej. Starsze Mercedesy orane na taxi w DE specjalnie przygotowane do tej pracy (z innymi częściami gdy sprzedawane na TAXI) się chowają przy niezawodności i trwałości tego białego kruka z Trójmiasta. Powinniście wszyscy teraz źle się czuć, bo w normalnej eksploatacji to i tamto się powtarza, a tutaj "taxi driver z Trójmiasta" 200tyś i nic.
No niestety. Warunki gwarancji stricte ograniczają DO przebiegu. Po 50 tyś.km (o ile mnie pamięć nie zawodzi) już ich nie obchodzi.
Taka ciekawostka: W nowych autach PSA gwarancji na zawieszenie jako takiej nie ma wcale (teoretycznie). Tzn jest taka jak na całe auto. Kumplowi w 3cim roku 301'ki 150 tyś. km. wymienili amory z przodu, bo prawy zaczął lecieć Ot taki miły gest.
Ja myslałem ze to z jednej korpo jestescie a tu figurant jakiś
Ja wiem krowa. Tylko gwarancja jest dobrowolna. Jest oczywiście rękojmia, rzecznicy i sądy itd.
Jakby to było coś w stylu zawieszenia pneumatycznego gdzie siłownik czy kompresor to koszt 3-15 tyś. PLN to ta. Ale przy amorach po 300 zł/łącznikach po 50 zł szkoda czasu na walkę o swoje racje. Przynajmniej mi szkoda czasu na "naprawianie świata".
Tego pełno ze dwa lata temu jeździło, bo mieliśmy dobrą ofertę. Raczej nie znam - bo i nie znam nikogo z mojej branży co byłby z tego zadowolony. No ale już jest biały kruk.
Ostatnio edytowane przez FiatPrime ; 15-05-2019 o 00:22
Jak już mówiłem - szkoda że się nie sprawdziło w boju bo auto jest ładnie narysowane, pojemne itp. Dla zwykłego usera ma to mniejsze znaczenie niż to że jest w nim cicho, dość wygodnie deska rozdzielcza mimo że nie top-end nie przypomina pudełka po butach a dźwięk zamykanych drzwi nie przypomina tego z żuka itp Coś za coś.
A ja potwierdzę to co kiedyś zsumowałem:
Mało najechane bo 33000 za mną, ale problemów większych z autem nie posiadam. Wymieniony 1 łącznik i zbiornik wyrównawczy od co, i to wszystko. Kółka się kręcą każdego dnia i wszystko hula jak na razie.
Łącznik wymienić to nie problem, u mnie póki co od kupna auta 8kkm/2 miesiące [total 24kkm] i jest ok. Z tego co zauważyłem to są zapocenia na tylnych amortyzatorach, sprawność jest ok więc póki co obserwuje temat. Spalanie średnie mam ~9l/100km lpg, przyzwoite osiągi i elastyczność bez porównania do silnika N/A. Jestem zadowolony, autem zamierzam parę lat pojeździć i tak pewnie do min 200kkm. Polecam poczytać lub popytać użytkowników Megane 4 o problemach, akurat bliska osoba w rodzinie ma Megane 4 z 2018r to coś wiem o problemach a czytając w sieci można potwierdzić opinie. pozdrawiam
Ostatnio edytowane przez steyr ; 15-05-2019 o 08:41
Jeździsz taniej niż dyzlem,więc jakby co to zarobisz na łączniki i amorki też
Witam!
Przejechałem już (dopiero?) swoim Tipo 38.000 km, tydzień temu skończyła mi się gwarancja, a od kilku dni słyszę w przednim zawieszeniu coraz większe stuki. Wydaje mi się, że są to właśnie łączniki stabilizatora. W poprzednich postach ktoś napisał, że zamienniki bywają lepszej jakości niż oryginały. Stąd mam pytanie - czy ktoś mógłby polecić jakieś trwałe zamienniki konkretnej firmy?
https://allegro.pl/oferta/lacznik-st...eep-7249700398
w aukcji piszę że do Tipo Sedan, trzeba zapytać u sprzedawcy czy pasuje do HB czy SW jak nie masz Sedan-a. Podejrzewam że powinny pasować.
Dzięki. Wcześniej wybrałem taki sam, i to nawet u tego samego sprzedawcy. W niedługim czasie czeka mnie wymiana.
Ja będę miał wymieniane dwa łączniki. Ciekawe czy na takie same czy dają lepsze. Dopytam.
Sent from my iPhone using Tapatalk
Torx chyba T30, w każdym razie typowy. 19 - płaski, bo jak kontrujemy torksem, to nasadowego nie założysz. Może jeszcze przydać się jakiś odrdzewiacz/środek penetrujący i młotek do popukania w klucz, bo przykręcone to jest solidnie.
O ile górną śrubę łatwo jest przykręcić grzechotką z nasadką 18, to do dolnej dostęp jest kiepski i z grzechotką może nie być podejścia (zależy jaki ma kształt), także lepiej zaopatrzyć się w oczkową 18 i przygotować na dłuższą chwilę kręcenia.
Prawda. Robota jest wykonalna, nawet dla prostego informatyka BTW, moje łączniki wytrzymały 40kkm.
Ostatnio edytowane przez kjk ; 03-06-2019 o 13:23
Wie ktos czy w 1.6 mj sa inne stabilizatory bo mam tipo 2017 1.6 mj w sedanie 85tkm i nadal cisza