Cytat Napisał Talarsw Zobacz post
Kupilem laczniki meyle hd. Wygladaja solidnie. Jestem juz po wymianie. Zajelo mi to 2 h i robilem to juz ostatni raz sam. Bez cięcia nie ma szans aby to dziadostwo odkrecic. Ponacinalem sobie dookola chyba wszystko co mozna bylo lacznie z udezeniem mlotkiem o rant błotnika ktory lekko przez to wgniotlem. Serio tam niema jak podejsc z kątówka... lewy trzymal dol i tam bylo jeszcze jak podzialac ale prawa gora to musisz naciac lekko mocowanie na amortyzatorze bo jak inaczej?? Macie jakies sprawdzone sposoby na to piekło?
Ja dzisiaj walczyłem i podobnie jak Ty z własnej głupoty naciąłem sobie wahacz od góry i lekko drążek stabilizatora. I teraz mam zagwostkę czy wymieniać wahacz, czy go zaspawać w miejscu przecięcia? Co robicie w takich przypadkach? nacięcie od góry około 10 mm, spód ok.