Dlatego nie mam czasu nawet na forum. Zawsze coś wyskoczy i nie jest jak być powinno. Mam nadzieje ze juz jak będzie pozwolenie pójdzie gładko bo murarza mam dobrego.
A mi wczoraj kolega przytarł auto. Cofając uważał aby nie uszkodzić motoru stojącego za nim, ale tam też było moje autko. Zupełnie o nim zapomniał, dotknął zderzakiem i przejechał po prawej stronie nadkola. Nic nie wgniecione, lakier uszkodzony, ale i tak do malowania bok.
Kolejna wizyta u gazownika i... muszę zmienić gazownika. Mówię, że listwa (albo reduktor...) terkocze jak puszczam gaz (przez chwilę) albo hamuję (przy automacie - terkocze przy redukcji) albo co gorsza - jak cofam. Mówię im, że na benzynie się tak nie dzieje, że pompa paliwa sprawdzona, skrzynia - no nie, bo na benzynie dźwieku nie ma... i dalej nie wiedzą, o co kaman ani tym bardziej nie chcieli się za to zabrać. 120 PLN za wymianę filtrów i regulację. LOL.
Co Ty tam masz za listwe?
Italians Do It Better
A ja wymieniłem poduszkę silnika i... nadal to samo. Nadal są stuki przy zmianie biegu 1/2/3, nadal rzężenie itp... Ale tylko na ciepłym silniku. Nie wiem już w co mam celować.. Skrzynia? Sprzęgło może mieć jakiś wpływ?
Ktoś Ci pomógł? Odwdzięcz się i kliknij gwiazdkę reputacji.
>> Peugeot 407SW 2.0 + LPG 12.2004
Był: Fiat Bravo 1.8GT
Wg tego, co widzę - listwa I-Plus Arco... Śmieszne jest to, że taki dźwięk mam od wizyty w kwietniu... Wtedy, myslałem ze to wina skrzyni ale na benzynie jest cisza, jak makiem zasiał.
Gostek wsiadł do auta, mówię mu "to ten dźwięk", wyłączam instalację i dźwięku nie ma. Włączam gaz i suprajs - dźwięk jest. On mi mówi, że nie wie co to ale na pewno nie listwa.
Zajrzyj na lpg-forum.pl i znajdź polecanego gazownika w swojej okolicy. Najlepiej się zaloguj i załóż odpowiedni temat. Tam są doświadczeni i chętni do pomocy ludzie z branży LPG.
byrrt, nie pozostało nic innego jak oddać auto do zaufanego mechanika. Szukanie na chybił trafił może być kosztowne.
Italians Do It Better
Gdyby to takie proste było.. Gdy jest chłodniej (np. od 2ch dni) temat jest prawie niezauważalny.. Już widzę mechanika, który od ręki powie "to". Szukam sam nie tylko ze względu na oszczędności, ale raczej ze względu na brak wiary, że ktoś mi pomoże. Inna sprawa, że po prostu nie znam takiego kogoś..
Ktoś Ci pomógł? Odwdzięcz się i kliknij gwiazdkę reputacji.
>> Peugeot 407SW 2.0 + LPG 12.2004
Był: Fiat Bravo 1.8GT
Tak bywa. Też miałem egzotykę LPG i niewielu chciało albo potrafiło to regulować. Skończyło się na tym, że kupiłem kabelek i bawiłem się w regulację sam. U mnie problem była kiepska listwa wtryskowa, która miała mega rozjazdy po temperaturze. Na zimnym było za bogato, a oprogramowanie nie pozwalało na korekcje po temperaturze. Ta listwa, którą miałem po uruchomieniu głośno cykała. Terkotaniem bym tego jednak nie nazwał. Terkotanie powodował u mnie elektrozawór recyrkulacji oparów paliwa w chłodne dni, ale zjawisko występowało zarówno na benzynie i na gazie.
Spróbuj poszukać kogoś dalej niż okolica. Myślę, że warto pokonać e 100 km, żeby mieć porządnie wyregulowaną instalację.
Italians Do It Better
No, taką możliwość też rozważałem ale jeszcze muszę znaleźć zakład, który ma czynne w sobotę... bo to trochę krzywo brać dzień wolnego by pojechać do gazownika.
Powiedziałbym Ci, przyjedź do Bydgoszczy ale masz deko za daleko
Na pocieszenie powiem Ci że mój tata instalację elpigazu miał założoną do nowego samochodu (Skoda Fabia 2005r.) i przez 8 lat nic się z nią nie działo. Po 8 latach i jakiś 200tyś przebiegu padł wtryskiwacz i nieopłacalne było wymienienie wszystkich więc została zamieniona instalacja na.. nową elpigazu. Auto jeździ do dziś (w zeszłym roku wymieniono butle) - od miesiąca ujeżdża go moja siostra Mamy tu serwis elpigazu, który z tego co wiem całkiem kumaty jest. Tata w nim 2 auta zagazował.
A koło Bdg jest serwis np. w Lubiczu Górnym - tam gdzie zakładałem gaz. Z pewnością by Ci też pomogli. Serwis jest polecany właśnie na lpg-forum.
Ktoś Ci pomógł? Odwdzięcz się i kliknij gwiazdkę reputacji.
>> Peugeot 407SW 2.0 + LPG 12.2004
Był: Fiat Bravo 1.8GT
No cóż... może kiedy indziej
==
O Wielki Manitou - objechało mnie Lupo SDI. Jaki wstyd
Ostatnio edytowane przez pääkäyttäjä ; 08-06-2016 o 09:56
Biznes po polsku: zamawiasz szybę do auta. Czekasz na nią jak potłuczony prawie dwa tygodnie. I co? Firma, która je dystrybuuje, nie chce jej dowieźć do warsztatu, bo z Poznania nie opłaca się im targać lacia dla jednej szyby a kurierowi nie dadzą. Bo z Rybnika nikt nie zamawiał od nich nic więcej. A szyba za górę siana.
Niech to drzwi ścisną. Chyba sprzedam Fiata, ręce mi opadają.
Ja właśnie zamówiłem w sklepie wysyłkowym odboje i komplet amorków SACHS na tylną oś. Mam nadzieję że dojdą z Krakowa bez przebojów.
Italians Do It Better