czytam czytam ale nie znalazłem nic ponad to że nieważne jaka instalacja, ważny montaż
czytam czytam ale nie znalazłem nic ponad to że nieważne jaka instalacja, ważny montaż
Na pewno sie spierdzieli ten wybrakowany turecki skladak Trzabylo brac astre nie ma to jak niemiecka jakosc. Ja bym sie nie zastanawial. W koncu to prawie citoen (btw PSA po zakupie opla zwrocilo sie z żądaniem o zwrot czesci kasy bo nie wiedzial ze oplowskie silniki to takie gówno). A tak na serio bralbym instalke fabryczna i to bez zastanowienia zwlaszcza jak to auto ma pracowac. Montaz to loteria a w fabrycznym te kilka komponentow odpowiadajace za trwalosc sa inne a auto musi zarabiac niw stac..
Ostatnio edytowane przez marx30 ; 22-12-2017 o 18:38
A ciekawy jestem, jaki % załogi niemieckich fabryk opla stanowią Turcy
A w to że nie wiedzieli co biorą, to naprawdę trudno mi uwierzyć. Kto tam podejmuje decyzje? To tak, jakby kupił ktoś używany 15-letni samochód z przebiegiem 300kkm i po tygodniu zgłosił się po kasę, bo sprzęgło mu kiepsko działa Wiem, są tacy kosmici.
Można tak śmiało powiedzieć...instalacje LPG działają i nie psują się.Jeździłem kilkanaście lat na gazie i nawet w tzw.składakach wszystko działało OK.Poszczególne elementy instalacji nie są szczególnie drogie...najdroższy jest chyba sterownik/komputer w sekwencji(500-700zł),ale trzeba by mieć wielkiego pecha ,żeby się zepsuł po gwarancji.
Najważniejszy jest odpowiedni dobór instalacji(zwłaszcza sterownika LPG) do auta i prawidłowy montaż.Można zaufać sugestiom doświadczonego warsztatu,bo tam wiedzą co montują i z czym mają lub nie mają problemów.
To oczywiscie była ironia bo tzw. niemiecka niezawodność i uczciwość skończyła się wiele lat temu. Znajomy pracujący w nexteer akurat ma o tureckich pracownikach dobre zdanie, ma z nimi do czynienia ponoć się starają, umieja wspolpracowac są na dorobku i jeszcze im się chce. A PSA strzelilo focha bo silniki nie sa tak oszczedne jak deklaruja i nie da sie utrzymac limitow emisji ktore sie zaostrzaja. Tak wiec proste silniki sie juz koncza i Fiat tez bedzie musial isc ta droga choc firefly nie wydaja sie szczegolnie skomplikowane i sa wersje dwupaliwowe na alkohol. Moze fiat podziala cos z lpg ale poki co tjet to obecnie najlepsza dostepna u nas opcjabiorac pod uwage trwalosc osiagi i koszty.
Ostatnio edytowane przez marx30 ; 22-12-2017 o 22:08
@kjk popraw cytat w poście 390 bo to nie moje słowa i wychodzę na lenia cwaniaka...
Lepszy
Power
Gamoniu
Święte słowa. Montaż to podstawa - jeździłem dwoma autami na gaz gdzie instalacje były zakładane przez poprzednich właścicieli i zawsze wychodziła mniejsza lub większa fuszerka. Teść zagazował kilka aut, zawsze u tego samego gaziarza gdzieś pod Piotrkowem, i nigdy nie miał problemów.
Panowie czy ktos zna co instalacja Tartarini sygnalizuje trzema sygnalami dzwoekowymi? Nie jest to bład bo kontrolka czerwona sie nie zaswieca. Mam 14 tys km na liczniku, moze to cos o przypomnieniu przegladu? Bo samochod juz wyswietla komunikat o serwisie
Czytałem o instalacjach Staga i tam jest dokladnie cos takiego z trzema sygnalami, a jest to jako opcja do wlaczenia przy konfiguracji instalacji, ze moge miec to wlaczone a Ty nie. Jutro dowiem sie w AGŚ czy Tartarini rowniez ma taką opcję, czy to coś innego
Ostatnio edytowane przez brylancik13 ; 26-12-2017 o 15:39
Telefonicznie otrzymałem info, że jest to sygnał o przeglądzie. Za 1000 km będę miał przegląd to jak będzie działać poprawnie to wtedy jeszcze tą informację potwierdzę.
Nie chcę zaczynać osobnego tematu - wczoraj w trasie zacząłem czuć zapach LPG w środku auta, nasilało się przy zatrzymywaniu na światłach czy skrzyżowaniach. Przypuszczam, że to jakaś nieszczelność układu pod maską - z tyłu auta przy zbiorniku nic nie śmierdzi, spaliny też normalnie, wykluczam zassanie czyjegoś zapachu do środka. Pod maską czuć delikatnie zapach LPG (w moim odczuciu słabiej niż w kabinie, pewnie z uwagi na to że od razu się rozchodzi zapach na świeżym powietrzu). Jestem umówiony w ASO, ale najbliższy termin dopiero 4.01. Spotkaliście się z czymś podobnym? Na co zwrócić uwagę ludziom z serwisu, żebym nie wracał tam kilka razy w tej samej sprawie? Auto ma 11kkm na gazie.
Dodam jeszcze, że wcześniej taki zapach (tylko dużo słabszy) zdarzał się sporadycznie przed pierwszą regulacją po 1kkm, zwróciłem wtedy na to uwagę przy regulacji, stwierdzili że czujnik niczego nie pokazuje i ich nosy też nic nie czują.
Póki co nie jeżdżę na gazie.