tak powiedział poważnie!
tak powiedział poważnie!
zmień mechanika ja wychodzę z założenia że skoro jest awaria to gdzieś musi leżeć przyczyna. Skoro kiedys autko chodziło cacy to znaczy że "zmianie" uległa tylko jakaś część którą należy wymienić? Która? To jest największy problem. Tym większy że komp nie wykazuje żadnych blędów już.
Witam Panowie!
Też mam problem z moją Bravą... Na wolnych obrotach wskazówka pokazuje500-800 obrotów, nie za każdym razem jak jeżdżę, ale ostatnio dosyć często... Przewody mam wszystkie nowe, instalacja LPG też nowa. Kilka dni temu wykasowane wszystkie błędy w ASO i adaptacja zrobiona. Ra w serwisie powiedzieli mi, że trzeba prawdopodobnie wymienić całą przepustnice...koszt 2500 PLN! 1/3 auta hehehe Może ktoś doradzi..
nie ma potrzeby. on nigdy się moim autem nie zajmował. dłubie wyłącznie przy nowszych autach z grupy VAG. Fiaty omija, a te z LPG już zupełnie...Napisał ka_czor
---------- Post dodany o 18:55 ---------- Poprzedni post dodany był o 18:53 ----------
jerzyk87, witaj w klubie. jaki rocznik tej Bravy? przepustnica zintegrowana z krokowcem?
no witam witam! Rocznik 1999. Tak, zintegrowana i wszystko w porządku raczej. Jak pisałem do tej pory nie miałem z nią żadnych problemów. Autko 2 lata w Polsce. Sprowadzone z Niemiec. Oprócz szyberdachu ma wszystko Naprawdę ciekawa opcja. I od niedawna coś się rypie. Ostatnio po podłączeniu pod kompa, wykazało że jakiś problem na pierwszym wtryskiwaczu. Jak się okazało przewód od pierwszego wtryskiwacza był naderwany. Zarobiłem go, wykasowałem w ASO defekty, adaptacje zrobiłem, a oni powiedzieli mi że jeśli będę na PB jeździł to będzie wszystko dobrze, a jak przełączę na LPG to problemy powrócą... Nic więcej nie powiedzieli. Jak coś to mogą auto na warsztat wziąć, ale dałem sobie spokój. Próbuję własnymi siłami... Co mogli mieć na myśli??? Że gaz coś rypie na główny komputer czy co?? Może coś doradzisz kolego?? Ps. dzięki za odp Boch
pewnie usłyszałeś o rozjeżdzaniu się map wtrysków. też to słyszałem, nie tylko w ASO, ale i na niejednym forum. chociażby tutaj:
Dlaczego sekwencja LPG rozjeżdża mape benzynową?
winę za ten stan rzeczy może ponosić niewłaściwie zestrojona instalacja LPG. także temat dla gazownika i diagnostyki komputerowej.
Ktoś Ci pomógł? Odwdzięcz się i kliknij gwiazdkę reputacji.
>> Peugeot 407SW 2.0 + LPG 12.2004
Był: Fiat Bravo 1.8GT
instalacja nowa i zakładana była u profesjonalnego gazownika....wychodzi na to że fuszera mogła to być??? ale u znajomego w picasso tez ma taką samą instalację gazową jak u mnie w Bravie i wszystko ok jest..więc jak??
[COLOR="Silver"]
[SIZE=1]---------- Post dodany o 21:46 ---------- Poprzedni post dodany był o 21:45 ----------[/SIZE]
[/COLOR]już nie raz byłem u gazownika i wszelkie manewry robiliśmy i stosowaliśmy, a efekt taki że jakiś czas było dobrze, a później się pieprzyło wszystko
uuu....to widzę, że u kolegów jest wogóle dziwna sytuacja. Jeśli koledzy sprawdzili czujniki, styki, wymiana krokowca nic nie dała, komp nie wywala błędów, przepustnica się nie zawiesza....(a to większość przyczyn falowania obrotów) no to pozostają problemy z kablami. Już nie chcę gdybać....bo dosyć często robiłem to na forum...wszystko można sprawdzić w domu za pomocą miernika. Nawet sondę lambda. Zostawcie tych pseudo mechaników co to mówią - te typy tak mają. Najpierw sprawdźcie sobie samemu w domu. Ja jak narazie mam spokój. Wszystko jest cacy. A dodam = nie robiłem nic. Poruszałem całą wiązką kabli i tyle. Będzie dłuższe wolne - zobaczę dlaczego i w którym miejscu kable nie łączą. Ale nie dajcie się naciągać mechanikom. Oni najpierw wymienią rzeczy oczywiste, za które będziesz musiał zapłacić, a problem i tak pozostanie.
teraz uważam, że błędna. Od czasu jak w nim grzebałem przestał gasnąć ale zaczął falować.....
akurat problem opisywany w temacie dotyczy silników 1.6. nie zauważyłem żeby inne wersje silnikowe cieszyły się na forum równie dużą popularnością, więc śmiało można stwierdzić, że te typy tak maja coś jak magistrala olejowa w 1.4. o problemach z 1.6 słyszałem od kilku osób - mechanicy, elektronicy samochodowi, użytkownicy. z jednym się zgodzę, jeżdżenie po ASO i mechanikach rzadko pomaga rozwiązać problem. ja trzepałem u siebie wiązkę elektryczną nie raz, nie dwa. miałem wrażenie że przez 1 dzień po takim zabiegu jest ok...Napisał beowolfpl
Wszystko co można praktycznie zrobiłem, a może nie wszystko Jak kolega wyżej pisze, tylko przy 1,6 zauważyłem te problemy, bo większość forumowiczów wypowiada się na ten akurat temat silników. Instalacja nowa, nawet 2 lat nie ma, jak teraz w papiery patrze...Dobry znajomy polecił mi gościa, który się zajmuje takimi sprawami( jakaś jego rodzina). Na poniedziałek jadę do Łodzi, żeby sprawdził co i jak. Tak więc w poniedziałek dowiem się albo coś nowego...albo usłyszę "sprzedaj to pan!" Ale jak ktoś gdzieś napisał.."jest problem,jest i przyczyna" Wydaję mi się że jest to do zrobienia. To przecież nie jakiś merc czy bmw z wyższej półki tylko fiacik A u Ciebie kolego(Boch) piszesz że wszystko w porządku tak???
wolałbym chyba falowanie niż gaśnięcie. Tymbardziej że jeśli silnik gasnie to wysiada wspomaganie kierownicy i hamulce, więc czasami może stać sie trochę niebezpiecznie, że juz nie wspomnę iż ciągłe odpalanie silnika na osiedlu, w mieście etc jest denerwujące.
I jakby nie patrzeć Twoje grzebanie przy potencjometrze pomogło i sorry że teraz może zadam dla wielu banalne pytanie ale o jakiej wiązce kabli mówicie? Gdzie ją mogę znaleźć żeby też sprawdzić czy kwestia nie dotyczy tylko takiej pierdoły?
Swoją droga czytałem że u niektórych problem rozwiązuje się po odłączeniu krokowca. Dziwne bo gdy u mnie mechanior pozbył sie tego elementu auto samoczynnie wskakiwało na obroty 5-6 tys. i nie planowało zejść. Więc nie rozumiem jak można bez tego jeździć.
trochę się przez parę ostatnich dni wydarzyło. coś się polepszyło, coś sie pogorszyło. nie chciałbym na razie niepotrzebnie zaśmiecać forum, więc jak będę już wszystkiego pewien na 100% to dam znać!Napisał jerzyk87