Ja łaczniki wymieniłem jak tylko gwarancja się skończyła zaczęło pukać . a teraz po 7 latach wymieniłem kolejny raz i dodatkowo wymieniłem końcówki drązka kierowniczego już 115tyś to po mału trzeba żeby w środku zimy nie robić pitstopa pod chmurką
Kupilem laczniki meyle hd. Wygladaja solidnie. Jestem juz po wymianie. Zajelo mi to 2 h i robilem to juz ostatni raz sam. Bez cięcia nie ma szans aby to dziadostwo odkrecic. Ponacinalem sobie dookola chyba wszystko co mozna bylo lacznie z udezeniem mlotkiem o rant błotnika ktory lekko przez to wgniotlem. Serio tam niema jak podejsc z kątówka... lewy trzymal dol i tam bylo jeszcze jak podzialac ale prawa gora to musisz naciac lekko mocowanie na amortyzatorze bo jak inaczej?? Macie jakies sprawdzone sposoby na to piekło?
Mniejsza katowka, taka z lidla lub mała piła szablasta z brzesczotem do metalu jak już musisz ciąć. Po co zaraz pchać tam katowke 125?
Lepszy
Power
Gamoniu
115 tam wjechalem. Szablasta niewiem czy bylaby ok do tej akcji... nie mialem opalarki moze to by pomoglo... Wy to odkrecaliscie bez problemu??
Nie wiem jak zamienniki się odkręcają ale oryginalne można powiedzieć idą bez problemu. Łączniki wymieniałem już w 2 Tipkach - u koleżanki z przebiegiem 65tyś. km i moim z przebiegiem 45tyś. km i powiem szczerze problem mam zawsze tylko z poluzowaniem dolnej nakrętki na lewym łączniku ( strona kierowcy), pozostałem 3 nakrętki poszły bez problemu, ba prawa strona poszła mi o wiele szybciej, z pod lewarowaniem auta, zdjęciem koła, wymianą łącznika założeniem koła i opuszczeniem auta zajęła mi chyba maksymalnie 15 minut.
Ostatnio edytowane przez dudu$ ; 21-04-2024 o 23:55
U mnie odkręciły się normalnie. Wstawiłem jakiś czas temu lemfordera i pukają już jakiś czas, myślałem że coś się urwało ale odświeżyliście ten temat i mi się przypomniało, że to zapewne łączniki. Zbieram się do zakupu. I wyciągam wniosek z tego tematu, że nie ważne co kupisz to i tak będzie pukać wcześniej czy później. Pozostaje więc testować i kupować marki, jakich tu jeszcze nikt nie wkładał, bo te wkładane do tej pory za długo nie wytrzymują
A zamiast rżnąć śruby można je czymś takim potraktować: Właśnie udało mi się znaleźć ten świetny produkt na platformie AliExpress, zobacz! 18,39zł 6ďź zniżki | 80/102/130mm Heavy Duty odporne na rdzę uszkodzone nakrętki Splitter Remover zardzewiałe nakrętki Splitter Spanner usuń wycinarka klucz stalowy
https://a.aliexpress.com/_EHupKOr
Lepszy
Power
Gamoniu
Z tego co zauważyłem po sekcji to gniazdo jest metalowe i koroduje w środku. i nawet trzyma to ciasno ale nie przesuwa się gładko tylko skokami jak ktoś już tu pisał, stąd stuki Profilaktyczne dowalenie smaru jak jest nowy mogłoby pomóc. jako że ori przejechał 67 tys. wziąłem magneti marelli(tanio).
Ostatnio edytowane przez marx30 ; 21-05-2024 o 01:15
No właśnie ja tak zrobiłem. Do nowego łącznika dowaliłem smaru, i na chwilę obecną cisza.....
Nie będę ich wymieniał do momentu aż nie zaczną głośno i wyraźnie pukać, lub trzeszczeć....
Wziąłem i ja magneti marelli. Czekają na wymianę. Następne będą meyle hd i będę podlewał je smarem co jakiś czas :-)
Lepszy
Power
Gamoniu
Wymienione. Zdjęcie z sekcji jednego z lemforderow. Przebieg cos ok 50000km na pewno nie więcej.
Ta strona z wodą. Ula na dole, ucięta na górze. Żebym zawczasu popryskał preparatem na parcha może i udałoby się bez cięcia a tak ukręciłem gniazdo inbusa :-(
Drugi może wybebeszę po niedzieli.
Teraz mam 153000km i 4 komplet łączników, tym razem magneti marelli.
Lepszy
Power
Gamoniu
nawal tam smaru juz teraz
Btw żadnegi zdjęcia nie ma.
Ja wgl nie wiem czy ten łącznik miałem dupnięty. Tak jak napisalem nie latał tylko ciasno chodzil. Ale ponieważ pękła mi sprężyna to nie wiem czy to nie były pierwsze objawy.
Ostatnio edytowane przez marx30 ; 07-06-2024 o 00:03
Mi pukanie ustało.
On powinien ciężko chodzić ale płynnie bez skoków.
Lepszy
Power
Gamoniu
Jak wy to robicie, że wam tak długo te łączniki wytrzymują? Ja mam 65 tysięcy przebiegu i prawa strona już 3 raz stuka, a po fabrycznych, które wytrzymały może z 15 tysięcy, od razu założyłem Meyle HD, a na lewą poszedł Lemforder tylko ten to jeszcze szybciej zaczął stukać niż fabryczny więc teraz na obu stronach Meyle.
Coś jest lepszego jeszcze oprócz Meyle HD, żeby co chwilę tych łączników nie wymieniać (oprócz nie jeżdżenia po drogach lub sprzedania parcha)?
U mnie mayle HD wytrzymały już 100 kkm, więc chyba to najlepszy wybór.