Temat: Tipo SW czy Toyota Auris TA ?  

Napisał marx30

Nie przeszkadzałby Ci brak ocynku i rdza? Pytam w kontekście np. syfu w komorze silnika (który jak obserwuję na mito gdzie mimo że jest go znacznie więcej przez brak osłon nie spowodował żadnego armagedonu).

Ruda raczej mnie nie dotyczy. Sporo w DE widuję Dacii. Niemcy generalnie polubili te samochody ze względu na prostotę znaną z dawnych niezawodnych konstrukcji Niemieckich

Co do tego syfu to muszę gdzieś podjechać do speców od Webasto, bo się zawahałem szczerze powiedziawszy z założeniem pieca pod maskę w Tipo. Muszę się poradzić kogoś mądrzejszego.

Napisał marx30

I założe się że tym nie jechałeś zobaczyłbyś jakie wrażenia akustyczne zapewnia. Tam nie trzeba szukać oszczędności bo widac je na kazdym kroku.

Jechałem jechałem. Strasznej przepaści nie ma pomiędzy Tipo a Loganem. Jakby był w ofercie nadal 1,2 Renault (nie ten sCe) to bym z wami tutaj nie dyskutował Dla mnie jedno i to samo. W trasie Tipo z pewnością ma wyższość. Tylko 95% robię w mieście

Jak ten nowy Duster się sprawdzi i będzie rozsądny silnik, to sobie sprawię na następne autko i zostawię na dłużej

Pertyn testował ostatnio nowego Duster i jest to zupełnie inne auto niż poprzednik a cenę ma mieć nie zmieniana


Sent from my iPhone using Tapatalk

Nowy Duster to techniczne (oczywiście nie wszystko, ale eksploatacyjne) pierwszy Quashqai czy jak to tam się piszę

Napęd, płyta, zawieszenie. Czekam aż będą w GD na jazdy dostępne

Ja za 70k wyjechałem wersja S-Design bez dodatkowych wodotrysków w wyposażeniu. Porównywalnego Aurisa na mniejszych felgach ale z dwustrefową klimą oferowali mi od 76k z wszystkim tym na czym mi zależało w wersji HB 1.6. Być może po nowym roku z wyprzedażą roczników coś się zmieniło ale na dzień podejmowania decyzji ponad 5,5k różnicy w cenie sprawiły że wybrałem Fiata. Ale ja robię dość duże przebiegi i zależało mi na aucie tanim i prostym w naprawach.
Dobrą cenę miałem też na Astrę bo za 68k wersja 125km dynamic. Ale wygrał S-Design.
Auris nie podobał mi się w środku faktycznie jest ciaśniejszy no i bagażnik zauważalnie mniejszy. Ale to auto z mniejszym spadkiem wartości. Przy tak małej różnicy w cenie i przewidywanych małych przebiegach mocno bym się nad Aurisem zastanawiał.

Miałem okazję jeździć kilka dni Aurusem hybrydą.Szalu nie ma i ta skrzynia bezstopniowa...

a co jest nie tak z nowszą bezstopniową skrzynią? na starszą się skarżono

Ogólne odczucie.Pierwszy raz jechałem z taką skrzynią i efekt młynka do kawy...

Napisał otasz

Odnośnie rdzy. samochód z marca 2017 roku

To Twoje od nowosci czy kupione "okazyjnie"? (moze byla robina jakas naprawa o czym Cie nie poinformowal sprzedajacy bo chyba nawet Dacia tak nie koroduje, choc moze byc oczywiscie pechowy egzemplarz)
Mieliśmy Corolle w latach 90tych i nie miała rdzy do OK 15 latek, choć teraz oczywiście mogą robić cieńsze blachy i malowanie jak wszyscy.

To jest samochód zastępczy z wypożyczalni, który jest samochodem zastępczym.... wypożyczalni, czyli właścicielem jest salon Toyoty.

Szkoda że ubezpieczyciel nie uwzglednia kosztu samochodu zastępczego w kalkulacji szkody, bo trochę za niego zapłaci. Jeżdżę już miesiąc i pewnie jeszcze 1-2 miesiące pojeżdżę, a doba 120 zł netto kosztuje.

Napisał marx30

W dowodzie mam wpisane, że to Auris 1,6 Premium, ale nie wiem co ma być tym Premium

Cena zakupu

A autor wątku niech sobie kupi toyotę. Sąsiedzi się nie będą śmiali, że Fiata kupił

Jakies kulawy ten silnik forum. Nie pisalem nic takiego

Faktycznie coś jest nie tak. Cytat pochodzi z postu #27 czy też może #28 (strona 2.). Użytkownik otasz.

Napisał otasz

To jest samochód zastępczy z wypożyczalni, który jest samochodem zastępczym.... wypożyczalni, czyli właścicielem jest salon Toyoty.

Szkoda że ubezpieczyciel nie uwzglednia kosztu samochodu zastępczego w kalkulacji szkody, bo trochę za niego zapłaci. Jeżdżę już miesiąc i pewnie jeszcze 1-2 miesiące pojeżdżę, a doba 120 zł netto kosztuje.

Ja to bym wykorzystal i palował furmanke do odcinki

Muszę przyznać, że mogę się lekko "wyżyć" po dwumiesięcznym chuchaniu i dmuchaniu na samochód, który i tak ktoś Ci w końcu rozpiedroli. No i w końcu nie trzeba zwalniać na progach

Napisał bahamut24

Ja to bym wykorzystal i palował furmanke do odcinki

Sadysta Ja tam zawsze samochody z wypożyczalni traktuję jak własny, albo nawet lepiej...