ale ja nawet nie pisze o silniku tylko o całej reszcie. dużo trzyliterowych skrótów a jeździ jak każde inne. nie kwestio uje też różnicy w osiągach.
ale ja nawet nie pisze o silniku tylko o całej reszcie. dużo trzyliterowych skrótów a jeździ jak każde inne. nie kwestio uje też różnicy w osiągach.
Główną przewagą Giulietty nad Tipo to nawet nie osiągi ale prowadzenie - Mito ma układ kierowniczy i zawieche z Punto, tylko inaczej zestrojone a i tak pewniej się prowadzi niż Tipo. Giulietta ma układ kierowniczy jak w Alfie przystało - bardzo bezpośredni (2,2 obr. , Mito 2,8 obr.) i czuły, dający dobre czucie. Razem z wielowahaczowym zawieszeniem pozwala na wyjątkowo pewne prowadzenie a kręta droga to jej naturalne środowisko.
Dzięki trybom jazdy w Dynamic Giulietta jest wyjątkowo ostra a układ kierowniczy bardzo ciężki - dlatego do codziennej jazdy Tryb N jest w sam raz. Dzięki temu rozwiązaniu samochód tak szybko się nie nudzi - oczywiście zakładając, że Dynamic będziemy załączać "weekendowo" czy tez w krętej trasie a nie codziennie.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ostatnio edytowane przez ŻuczekM ; 27-03-2019 o 21:55
no właśnie o tym piszę mówiąc że nerwowo się jeździ. większe przełożenie szybsza reakcja auta (tipo jest nieco wołowate przy nagłych manewrach)ale relaksu przy tej jeździe jakby mniej. wymaga więcej uwagi od kierowcy. Jak wieziesz komplet ludzi w środku + walizkę plecak i wózek w bagażniku to masz gdzieś sportowe doznania. auta do różnych celów
Do przełożenia szybko się przyzwyczaisz a w trasie jest pełny relaks, bo przy wysokich prędkościach samochód jest stabilny a układ ciężki, nie ma mowy o żadnym pilnowaniu kierownicy. Kierownicy to musiałem pilnować w Bravo ( podobnie u brata w Lancii Delcie III z T-Jet), bo przy nawet wysokich prędkościach układ chodził zdecydowanie zbyt lekko. A nawet mały ruch kierownicą przy dużej prędkości nie może być przypadkowy.
Btw wczoraj kredensem zrobilem na szaro gościa w nowym ceedzie na węźle murckowskim w kato. Kto zna ten wie że tam mega fajny długi łuk z zawijasem). Gość szedł ambitnie do pierwszego zacieśnienia się zakrętu . Myślę że zapas przyczepności jeszcze był. A tamten kierownik chyba jeszcze auta nie czuł bo nówka sztuka. Ale chyba ten zawias w tipo nie jest taki ostatni choć tak jak pisałem szybki manewr lewo-prawo=zwrotność liaza z przyczepą. Przez to kiedyś potrąciłem kota, alfą bym go ominął.
Załatwiłeś kota ale są sytuacje niosące dużo większe konsekwencje. Jak jeździłem zastępczą Aroną miałem niemiłą przygodę w nocy na trasie, gość lawetą zajął 2/3 pasa bo mu nawaliła i do tego doszedł do wniosku, że zgasi światła. Jak zbliżałem się do niego z prędkością około 100 km/h mijały mnie akurat samochody, które mocno oślepiały i zobaczyłem go bardzo późno, szybka decyzja że próbuję go ominąć na 3 ciego i gwałtowny manewr. Całe szczęście, że Seat Arona jak na crossovera jest sztywny i ma dość szybki, pewny układ kierowniczy, dzięki czemu udało mi się ominąć tył lawety dosłownie o centymetry. Jeśli jechałbym czymś gorzej prowadzącym się to zabiłbym człowieka, bo jak się okazało debil grzebał z przodu w silniku pod maską - aż strach pomyśleć.... Pozostaje mieć nadzieję, że Tipo nie prowadzi się gorzej od takiego Seata, który jakby nie patrzeć jest wyżej zawieszony.
Ostatnio edytowane przez ŻuczekM ; 02-04-2019 o 15:51
Z tym dobrym prowadzeniem się arony to nie przesadzajmy . to się odbija jak piłeczka tenisowa przy nagłych manewrach. Nawet aktywne zawieszenie pomaga niewiele.
Każdy cm prześwitu więcej i wyższy środek ciężkości ma swoje konsekwencje. Dlatego też tipo nie będzie się prowadziło jak alfa a arona nawet jak tipo mimo że twardsza.
Polecam mój ulubiony kanał:
https://www.youtube.com/watch?v=_SIvJHFdNu0
Już przy 74 km w aronie na łosiu tylne koło w górze. Widać jak ostro reaguje esp powodujące właśnie efekt "piłeczki".
W tipo widać wołowatość układu kierowniczego ale bardziej stąpa po ziemi i jest dużo mniej restrykcyjne działanie esp, szkoda że wzięli do testu diesle z cięższym przodem.
Ostatnio edytowane przez marx30 ; 02-04-2019 o 16:22
Napisałem, że prowadzi się dobrze jak na crossovera. Do Tipo go nie porównywałem, bo nie jeździłem Fiatem w zakrętach ani w trasie. Dobrze słyszeć, że Tipo jest stabilniejsze
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Dla mnie Tipo na zakrętach jest pewniejsze od Bravo II. Przy prędkościach autostradowych z kolei Bravo było stabilniejsze.
Te stwierdzenie mnie zaniepokoiło. W czym Bravo było stabilniejsze ? Bo chyba nie w układzie kierowniczym.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
ja nie narzekam na stabilność w żadnych warunkach. tipo ma wieksza chyba powierzchnie boczną jest z tyłu "napakowany" wiec może być wrażliwszy na wiatr ale ja tego nie odczułem choć czytam o tym od dawna. 150 na blacie jest w chwile (to wzgledne , idzie jak przecinak i tylko zdrowy rozsądek każe zwolnić. nad tylną osią mam kilkadziesiat kg więcej w postaci butli z lpg to może mieć znaczenie
Ostatnio edytowane przez marx30 ; 02-04-2019 o 22:21
Nie ma się czym niepokoić. Po prostu przy dużych prędkościach pewniej się prowadzi od Tipo, tak po prostu. Być może takiemu odczuciu sprzyjał ciężki silnik 1.9 MJ w Bravo.
Co do układu kierowniczego, to w sumie nie odczułem jakichś zasadniczych różnic. Natomiast zdecydowanie wolę ten z Octavi II niż z Fiatów.
Zasadniczych różnic w układzie kierowniczym nie będzie, bo to pewnie te same układy ale w Tipo jest na pewno inaczej zestrojony. W Bravo II był zdecydowanie za lekki co najbardziej irytowało w trasie. Już w mojej Lancii , która jest młodszym modelem , stawia zdecydowanie większy opór przy dużych prędkościach. Mam nadzieję, że w Tipo nie będzie gorzej - na mieście bez Citi kierownica chodziła zdecydowanie ciężej niż w Bravo.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk