Opiszę pierwsze wrażenia po przejechaniu 34 km
Mój tipek to kombi w wersji POP z bazowym silnikiem benzynowym + kilka dodatków (m.in. przyciemniane szyby i podłokietnik z przodu o czym za chwilę).
Jak na razie jestem bardzo na TAK, mimo, że Tipkowi trochę brakowało w kwestii prezencji - dealer się przeprowadza i pod nowym adresem nie mieli jeszcze czynnej myjni
Ale mam się zgłosić za parę dni to mi je odpicują (w sumie nieźle, bo w poniedziałek jadę na wakacje, to mi się ubrudzi w trasie
).
Siedzi się bardzo wygodnie; szybko znalazłem odpowiednią pozycję - mimo prawie 2 metrów wzrostu w ogóle nie dotykam kolanami kierownicy! A miejsca nad głową to mam jeszcze że ho ho! Wszystkie pokrętła, guziki łatwo dostępne; komputer pokładowy podobnie jak radio intuicyjny. Jestem zadowolony z głośników - grają głośno i czysto.
Zapach - faktycznie, trochę przypalana folia, ale w sumie do przeżycia
Zawieszenie - jeśli ktoś twierdzi, że jest głośne, to powinien się przejechać moim 13-letnim oplem !
Jazda - od razu się zaprzyjaźniłem z Tipkiem; miałem jeden malutki problem z pedałem sprzęgła - noga mi się klinowała (rozmiar 46). Ale to przyzwyczajenie z opla, gdzie pedał sprzęgła jest wyjątkowo długi i pod nieco innym kątem. Po 10 minutach przyzwyczaiłem się do nieco innego układania stopy i szafa gra. Co do tej słynnej "dziury" między 1. a 2. biegiem - nic takiego nie stwierdziłem u siebie. Może jest takie delikatne "przytrzymanie" jak za późno dodam gazu, ale przy idealnym skoordynowaniu obu nóg (jednoczesne puszczanie sprzęgła i dodawanie gazu) przyspiesza bez zawahania. Silnika na niższych obrotach prawie nie słychać, wyżej przyjemnie mruczy - dla mnie ok.
Co do dynamiki - dużo zależy czym kto jeździł wcześniej i jakie ma upodobania. Mnie to auto w 100% satysfakcjonuje - bardzo sprawnie rusza spod świateł, dobrze przyspiesza, choć nie powiem, trzeba się trochę namachać wajchą od skrzyni biegów - zanim się człowiek zorientuje już jest na "czwórce"
Ale biegi w sumie zmienia się fajnie, drążek jest na takim podeście, nie trzeba mocno wyciągać ręki. Fajne te sugestie zmiany biegów - trzymając się ich udało mi się w pierwszych kilkudziesięciu minutach jazdy po centrum Łodzi zejść z 12 do 9,1 L / 100km (wg kompa). Bak zalany pod korek to zobaczymy ile wyjdzie w realu, ale jak na pierwsze km po mieście nie jest źle.
Co do gadżetów - fabrycznie przyciemniane szyby to był strzał w "10" - od zewnątrz prawie nic nie widać, że środka wydają się tylko takie lekko przydymione, super. Podłokietnik przedni bardzo wygodny - aż mi brakuje jakiejś podpórki również na lewy łokieć
Bardzo duży plus za lusterka - boczne są wręcz ogromne, wsteczne, mimo że na pozór małe, daje jednak dobrą widoczność.
Wady? Hmmm... Na siłę jakbym miał coś wskazać to ten nieszczęsny czynnik od klimatyzacji (1234yf), no ale ten syf zalewają chyba już do wszystkich nowych aut, więc ciężko tu mieć pretensje do fiata. Nieco irytujący jest brak możliwości automatycznego domykania szyby pasażera (trzeba trzymać ciągle przycisk), no ale umówmy się - to drobiazg. W oplu mogłem co prawda z automatu otwierać i zamykać przednie szyby za to z tyłu był korbotronik a tu mam pełną elektrykę; coś za coś
Na razie i na gorąco to tyle. Jutro jadę na autostradę, zobaczymy jakie wrażenia będą przy większych prędkościach.