slawcio może masz racje
slawcio może masz racje
Czyli Panowie co?
Mam już auto, wylatuję z salonu, pakuje dzieci i jadę do teściowej?! Nie jadę S3 i A2 aby nie było jednostajnej i monotonnej jazdy, tylko aby silnik miał różne obciążenia, nie używam tempomatu i już?????
Myślę że to najlepszy sposób na dotarcie silnika
Nie obciążaj silnika na niskich obrotach i nie kręć za wysoko. Przez pierwsze 2 tys. km dobrze unikać krótkich odcinków i uważać na obrotomierz. Później przez kilka tysięcy km unikać "ostrej jazdy przy odcince" . Tyle i aż tyle. Tym, którzy nie układają 1.4 16v proponuję zawczasu zaopatrzyć sie w zapas oleju ma dolewkę
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ostatnio edytowane przez ŻuczekM ; 10-01-2017 o 21:24
No to ja mam pytanie do wszystkich co już mają dotarte silniki tak dla pewności i spokojności.
Chciałbym zaraz po zakupie wybrać się w trasę około 400km. Zamiast jechać S3 i A2 (monotonna jednostajna jazda) będę jechał pobocznymi tak aby silnik miał zróżnicowane obroty i obciążenia. Czy tak można? Czy na ułożenie silnika można wybrać się w trasę 400km zaraz po zakupie? no i kolejne 400 powrót! czyli w krótkim okresie czasu około 2 3 dni przejechane 800km. I czy 1000 czy 2000 układać silnik?
Ostatnio edytowane przez tedybear ; 12-01-2017 o 21:40
Oj ludzie ludzie, bądźcie mądrzejsi od szpeców z ASO odradzających docieranie i wymianę oleju, nawet w instrukcji napisano, że " W pierwszym okresie użytkowania samochodu silnik znajduje się w fazie docierania, dlatego zużycie oleju silnikowego powinno ustabilizować się po przejechaniu pierwszych 5000÷6000 km." Wymiana oleju po tym okresie nie zaszkodzi, a może pomóc. Przypominam, że Selenia K PE jest tanim olejem, filtr też kosztuje właściwie grosze, więc dlaczego nie?
126p--->126el---->CC--->SC--->Panda II--->PRZERWA NA SKODĘ--->500L
Mam przejechane 1800 km. Nie zauważyłem żeby mój tipuś wziął cokolwiek oleju. Ciągle na maksa , a sprawdzałem w weekend. A jeśli chodzi o mój pierwszy przejechany odcinek to UWAGA : A2 i A1 - 320 km - powrót do Bydgoszczy po powrocie z W-wy , bo tam odbierałem samochód. Jechałem z prędkościami różnymi od 90 - 130 , chwilami 140 km / h , max 3700 obrotów , bo inaczej na naszych autostradach nie można .... wyprzedzające się tiry , oszczędzający na benzynie właściciele 3 litrowych suwów itp. Pytam się , po co chcesz się bujać drogami podrzędnym ? Nie kumam tego ....
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Mój ASO jak byłem na akcji serwisowej podpowiedział mi że nie zaszkodzi , a nawet warto na 3 tyś. km wymienić olej . I chyba tak zrobię, choć tak do końca nie ma mocnego uzasadnienia na to .... Ale mój tipuś ma mi służyć na lata.
slawcio74 - w jakimś artykule na YT Damian Śmigielski mówił coś o docieraniu silnika i aby unikać jednostajnych obrotów i jeździe z taką samą prędkością. i żeby silnik miał różne obciążenia i obroty ect. i żeby nie jeździć na tempomacie
S3 i A2 w miare przepustowe drogi i jak osiągnę prędkość przelotową powiedzmy 120km to mógłbym tak cały czas prawie do teściów zatrzymując się tylko na bramkach.
Stąd moja obawa przed drogami A i S
Szkoda zawieszenia , jedź sobie autostradą ale zmieniaj co jakiś czas prędkość , możesz jechać jakiś czas na 5 biegu , stań sobie dwa razy w KFC na kubełek , kurczaczka , wysiusiaj się itd , itd ...
a KFC czyli postój po co?
Aby się najeść ... i silniczek niech odsapnie
no właśnie czytałem tutaj, że bezcelowe jest to odpoczywanie silnika bo niby po czym. Jak termostat masz OK to silnik ma jednakową temperaturę. poza tym teściowa mówi że KFC to samo zło
To będzie twój wielki dzień a więc idź na całość ! Zalicz KFC ! Olej teściową ... A co do robienia przerw to oczywiście masz rację , nie ma powodów żeby robić przerwy , ale po co się spieszyć , mi się tak dobrze jechało z tej W-wy ,że chciałem minąć Bydgoszcz i jechać dalej , do Gdańska !
no to następnym razem wpadnij do Szczecina. Kupię paprykarz i napijemy się wódeczki i śledzia kupię a i przenocować będzie gdzie
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Tak mi odpisał Damian Śmigielski
"W okresie docierania trzeba jeździć normalnie. Wykorzystywać szeroki zakres obrotów. Eksploatować auto ze zmiennymi obciążeniami. Wymiana oleju po 2000km nie zaszkodzi a pomóc może. Zwłaszcza jeśli będzie pan jeździł na krótkich dystansach. W trasie proszę unikać jazdy na tempomacie. Oczywiście tylko w początkowym okresie. Nie widzę potrzeby zatrzymywania się i chłodzenia silnika. Przecież nie będzie się on przegrzewał :-) Proszę normalnie jeździć i wszystko będzie ok. Proszę nie rozgrzewać auta na postoju i nie obciążać silnika zbytnio przed osiągnięciem przez niego temperatury pracy. Można przyjąć, że następuje to jakieś 5km po osiągnięciu przez ciecz chłodzącą temperatury 90st.C"
Stąd moje obawy przed jazdą na długiej trasie - jedni piszą jedź i się nie zatrzymuj jak Śmigielski a Ty Sławcio piszesz o przerwachďťż
Tedybear ten paprykarz i wódeczka brzmi superkusząco Dobrze też wiedzieć że w Szczecinie mam , jak rozumiem , metę .
Co do docierania to jestem przekonany że co nie zrobisz to będzie dobrze. Mam wrażenie że to w miarę trwałe silniki i byle co ich nie załatwi . Ja pisałem Ci jak ja pojechałem swoim , zaraz po odbiorze. I nie żałuję Choć z drugiej strony jak pojedziesz poza autostradami będziesz jechał dłużej a więc przyjemności więcej ! No i sprzęgło szybciej wyczujesz.