Temat: check w T-jet z LPG  

A co, dzieje się coś?

nie , nie dopytywałem, auto do tej pory jeździ bez problemów, przegląd zrobiłem w innym ASO

Dario, dopytywałes gdzie konkretnie była ta nieszczelność?

U mnie były czeki i smród gazu i skończyło się na czyszczeniu jakiegoś trzpienia w parowniku... cokolwiek to jest, ciekawe czy pomogło. Zobaczymy czy będzie waliło dalej...

Napisał Qvadrat

Dario, dopytywałes gdzie konkretnie była ta nieszczelność?

U mnie były czeki i smród gazu i skończyło się na czyszczeniu jakiegoś trzpienia w parowniku... cokolwiek to jest, ciekawe czy pomogło. Zobaczymy czy będzie waliło dalej...

Qvadrat, nie , nie dopytywałem, auto do tej pory jeździ bez problemów, smrodu gazu nie czuć, teraz zastanawiam się gdzie w przyszłości robić przeglądu gazu (we Wrocławiu), do ASO średnio mi się chce jeździć z przeglądem po gwarancji, a instalacja fabryczna.

Wydaje mi się ze wali dalej. Zapytam osób postronnych czy czuja gaz na zewnątrz i pod maska, bo ja mogę być już przewrażliwiony...

Podejrzewam, ze u mnie tez przy tej listwie jakaś opaska nie trzyma lub coś. Kupię sobie preparat do sprawdzania szczelności i sam będę musiał obadac temat. Jak im palcem nie pokaże to będą zlewać temat do końca gwarancji.

Zaraz mam badanie te techniczne, jak wyjdzie ze śmierdzi to nie przedłużą i będzie niepodważalny dowód usterki.

Jedź wcześniej do SKP i niech gość czujnikiem sprawdzi ci czy gaz nie wycieka. Będziesz mieć trochę czasu na ewentualną naprawę.
Ja gazu nie czułem a na przeglądzie w SKP wyszedł mi wyciek (mam tartarini).

Problem powrócił i tak: przeszłość: (wcześniejsze objawy po skończeniu gazu auto przełącza się na benzynę, po krótkiej jeździe na PB wyskakuje CHECK )
teraźniejszość: byłem w innym ASO (nie tam gdzie rok temu tez w okolicach listopada niby auto niby naprawili ) na przeglądzie 40 tys.(okolice września) Po przeglądzie wszystko ok, nastały zimniejsze dni w nocy (około 0 stopni) pierwszy taki dzień akurat w baku tylko PB – jadę na stacje zatankować LPG i ciach CHECK, po kilku podpaleniach zniknął, znowu kilka dni ciepłych (około 2 tyg.) wszystko ok i dziś znowu noc zimniejsza a w baku tylko PB odpalam jadę chwile i ciach CHECK – zastanawiam się czy w ASO gdzie robiłem przegląd czegoś w programie nie aktualizowali (powrót do ustawień fabrycznych) i problem powrócił ? i dlaczego problem występuje tylko w ujemnych temperaturach ? i jeszcze jedno kiedyś pisałem ze jak jadę na PB to czuć jakby delikatne szarpanie (taka niby czkawka, ledwo wyczuwalna) natomiast jak pali się ten CHECK to auto na PB jeździ elegancko gładko przyspiesza. Co wy na to?

Miałem podobny przypadek - samochodzik w bliżej nieokreślonych warunkach przełączał się na PB - błąd P0087. Okazało się, że pomogła wymiana filtra fazy ciekłej (teoretycznie nie zostało to zrobione, a powinno na przeglądzie 30tys) oraz "przeczyścili elektrozawór". Przebieg 36000, fabryczna instalka LPG Landi. Teraz wszystko jest ok od jakichś 2 zbiorników.

Ciekawe jak przeczyscili elektrozawór. Bardzo mnie to ciekawi.

Napisał marx30

Ciekawe jak przeczyscili elektrozawór. Bardzo mnie to ciekawi.

Pewnie styki przeczyścili spirytusem [emoji23]

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Napisał marx30

Ciekawe jak przeczyscili elektrozawór. Bardzo mnie to ciekawi.

Jeśli reduktor jest typu LI10 z LR to tak jak na filmiku:

https://www.youtube.com/watch?v=CPTxUEhAJi8

Być może chodziło o wykręcenie i przeczyszczenie trzpienia elektrozaworu, po wykręceniu mogą być w nim brudy, 1:30 w filmie który wrzucił steyr. Mi przy wymianie filterka gazownik również wykręcał ten trzpień(parownik vito). Oczywiście nic się z LPG nie działo, standardowa wymiana filterków.

Mi tez czyścili ten trzpień. Tak powiedzieli a ja nie uwierzyłem, teraz pi tym filmiku zaczynam wierzyć �� ze jednak wyczyścili

Usterka chyba naprawiona. Zostal wymieniony przewód nr 52018301

Przewód od czego?