Spokojnie nie musisz wyjmować IC.. wystarczy że zdejmiesz gumę nachodzącą na turbine- tą od strony filtra powietrza.
Wtedy widzisz mirnik i możesz nim spróbować poruszać żeby wyczuć luzy. Życzę żebyś ich nie znalazła
Spokojnie nie musisz wyjmować IC.. wystarczy że zdejmiesz gumę nachodzącą na turbine- tą od strony filtra powietrza.
Wtedy widzisz mirnik i możesz nim spróbować poruszać żeby wyczuć luzy. Życzę żebyś ich nie znalazła
Ja do mojego Fiata Ducato 2.8 122KM, kupiłem regenerowaną turbosprężarkę z turbosprezarki.info/fiat/ducato/ducato-2-8-122km.html
Miałem okazję bawić się Garretem i niestety muszę powiedzieć, że bez porządnego doważania szybkoobrotowego regeneracja turbin jest bez sensu. A jak ktoś pisze że wystarczy sam zestaw naprawczy to mi się śmiać chce.
No to się śmiej. Teraz w grudniu będzie 2 lata jak ja naprawiałem swoją turbinę bez wyważania. Uważam kolego że napisałeś ten post po to by zatrolować. A jeśli naprawdę na poważnie to skłonny jestem twierdzić że choć bawiłeś się Garetem jak piszesz to jednak nie zrozumiałeś istoy rzeczy o co w tym chodzi, lub co gorsza po prostu zarabiasz na tym i zależy ci by zdezawuować takie wpisy jak mój pierwszy post. Przykre
Ostatnio edytowane przez edwardo65 ; 26-12-2013 o 03:38
Jeżeli sam naprawiałeś i już c2 lata chodzi bez zastrzeżeń to naprawdę podziwiam,ja nie musiałem się do tego samodzielnie zabrać i musiałem oddać do serwisu,bałem się,ze mogę narobić więcej szkód niż faktycznie polepszyć sytuację.
www.sklepmartec.pl - zapraszamy.
Kolega też może nie musiał, ale chciał przez co dementuje plotki dotyczące magii regeneracji sprężarek.
Nawet regenerowane w serwisach nie sa już tak dobre jak nowe czy sprawne używki, żaden warsztat od tuningu który robi mody do granic możliwości sprzętu nie bierze się za modyfikacje na regenerowanych turbinach ( prędzej już na używkach)
JA sam jeśli będe miał problem z turbo kupie uzywkę albo sam zregeneruje. Do serwisu nie wyślę
Brawo ,Brawo ,Brawo za wypowiedz dla kolegi jacka choć na poczatku powinienem się przywitać ,co teraz uczynię - Witam wszystkich forumowiczów i serdecznie pozdrawiam!!!
dorzuce swoje 3 grosze.
Z turbospręzarkami mam sporo doswiadczenia. (napewno nie tyle ile ci którzy je regeneruja)
Nikt nie dotyka kwestii dlaczego turbiny uszkadzają się. Oczywiscie naturalne zuzycie tez wystepuje.
Problem znany głównie w silnikach renaulta. CIŚNIENIE OLEJU.
ZAWSZE po wymianie turbo trzeba zmierzyć ciśnienie oleju na zasilaniu turbo.1 bar na wolnych obr to minimum.
w renaultach jest 0,3 bara !!!!! fabrycznie. na wolnych obr. przy 1500obr jest 0,6bara a turbo jest juz rozkręcone, wiadomo czym sie konczy.
Wniosek:
jak niema cisnienia oleju to, czy nowa, uzywka, czy regenerowana wytrzyma tyle samo.
Podam przykład w starych vw np 1,9 turbo potrafiło wytrzymac 400tys normalnej exploatacji, a w renaultach to same turbo 150 tys. jak sie udało.
Ja osobiście używkę zakładam w ostatecznosci.
wiele miałem przypadków gdzie 2-3 miesiace wczesniej ktos wymienił na uzywke i padła (zwykle z powodu cisnienia oleju)
Najczesciej kupuje całe chra i jeszcze nie mialem problemu
koszt chra to 550zł w praktyce to koszt nowej turbiny
jak turbo tylko cieknie to mozna założyc zestaw taki jak w pierwszym poscie (tez sam zakładalem i jeździ)
jak już gwiżdze to zwykle sie nie opłaca, bo zestaw naprawczy 200, koło kompresji 150, wirnik 200, wiec przestaje sie opłacac
Ja uczyłem sie na własnych błedach: urwalem wirnik, pogiołem koło kompresji, złamalem pierscien uszczelniający.
Też jestem ciekawy jak wygląda przebieg naprawy. Ja próbowałem kiedyś samodzielnej reperacji turbosprężarki, ale niestety nic z tego nie wyszło. Wyrzuciłem tylko niepotrzebnie pieniądze w błoto. Pojechałem później do Turbo-Centrum - głównych specjalistów od turbosprężarek w regionie i zrobili mi to wszystko w krótkim czasie i dobrej cenie. Nie wiem więc czy się opłaca kombinować jeśli ktoś nie jest pewien swoich sił.
Temat turbosprężarek to jak temat z kręceniem liczników Grupa ludzi się na tym zna i trzyma tę wiedzę u siebie, rozpowszechniając przekonanie, że to co robią to czary-mary
Oczywiście, bez sprzętu odpowiedniego się nie uda zrobić tego odpowiednio, a większość ludzi zainteresowanych nie jest w jego posiadaniu.
Fiat Tempra 1.6l 8V, gaźnik, LPG, 450 tys. km przebiegu
Audi A8L 4.2l V8 Quattro, tiptronic - na długie podróże
Audi A6 2.8l V6, FWD, mulitronic (CVT) - do pracy
Peugeot 206 2.0 HDI - na dojazdy
Była służbowa: Toyota Auris II TS, 1.6l Valvematic @ 132KM
Po prostu naprawiając zarobkowo (w tym kontekście myślałem) warsztaty wyposażają się w różnego rodzaju sprzęt (klucze specjalistyczne (czasami się zdarzą jakieś nietypowe śruby), wyważarki itp.). O takim sprzęcie myślałem.
To, że Tobie się udało z tym co miałeś pod ręką to super i pewnie innym też by się udało. Wszystko zależy pewnie od tego w jakim stanie jest turbosprężarka, która ma trafić do naprawy.
Fiat Tempra 1.6l 8V, gaźnik, LPG, 450 tys. km przebiegu
Audi A8L 4.2l V8 Quattro, tiptronic - na długie podróże
Audi A6 2.8l V6, FWD, mulitronic (CVT) - do pracy
Peugeot 206 2.0 HDI - na dojazdy
Była służbowa: Toyota Auris II TS, 1.6l Valvematic @ 132KM
A ha, teraz rozumiem
marketing szeptany najwyższej klasy - tylko brac przykład
Przeczytałem cały wątek i zastanawia mnie jedna rzecz: mowa jest o regeneracji turbiny przy użyciu zestawów naprawczych, tzn. poszczególnych nowych części. A co w sytuacji kiedy kupujemy cały koras? Czy nie powinno być to od razu wyważone?
They see me trollin', they hatin'
308 SW 2.0, Focus MK2, GS500 i inne...
2009 - 2017 Marea Weekend 1.9 JTD CF2 Verde Gardena
Chętnie karwoj odpowiem , tylko co to jest "koras" ?