Temat: Codziennik  

Nawet nie zamierzam, fakty sa natomiast jedne

Skoro tam jesteś to napisz ile to kosztuje. Rozumiem ze droga wiec jednak przemawia czynnik ekonomiczny. Stać ich na benzynę a jak ktoś robi duże dystanse to ma diesela nikt nie bawi się w pół środki

Kiedyś rozmawiałem o instalacjach LPG z rodziną mieszkającą w DE. Tam nie jest to takie proste jeżeli chodzi o montaż, przegląd, homologacje.. Ludziom raczej się nie chce. Choć słyszałem też (to było ze 3-4 lata temu) że trend jest raczej rosnący i że przybywa stacji..

Napisał seth

Skoro tam jesteś to napisz ile to kosztuje. Rozumiem ze droga wiec jednak przemawia czynnik ekonomiczny. Stać ich na benzynę a jak ktoś robi duże dystanse to ma diesela nikt nie bawi się w pół środki

Instalacja do mojej hondy civic to circa 3800 euro. O ceny przeglądów itd nawet już nie pytałem bo przy różnicy w cenie paliwa na poziomie raptem 40 centów (80-90 centów za gaz i 135 centów za benzynę) zwracało by się to latami.

3800 to porównywalnie jak w pl. Natomiast faktycznie przy tak niewielkiej różnicy w cenie lpg a benzyny to średnio opłacalne. Jak ktoś dużo jeździ to zamiast czekać na zwrot instalacji kupuje diesela i ma z głowy.

A diesel to tańszy przepraszam? :-D LPG zwraca się znacznie szybciej niż kupno auta z silnikiem wysokoprężnym (mowa przede wszystkim o nowym).

Napisał seth

3800 to porównywalnie jak w pl. Natomiast faktycznie przy tak niewielkiej różnicy w cenie lpg a benzyny to średnio opłacalne. Jak ktoś dużo jeździ to zamiast czekać na zwrot instalacji kupuje diesela i ma z głowy.

Sekwencja do normalnego wolnossącego silnika r4 bez bezpośredniego wtrysku to w Polsce 15 tyś złotych?!

To ile bym musiał zapłacić za gaz do doładowanego r5?!

Napisał byrrt

A diesel to tańszy przepraszam? :-D LPG zwraca się znacznie szybciej niż kupno auta z silnikiem wysokoprężnym (mowa przede wszystkim o nowym).

To wbrew pozorom nie jest takie oczywiste.

Napisał dejv667

To wbrew pozorom nie jest takie oczywiste.

No oczywiście że tak ale umówmy się - dzisiejsze diesel'e jakoś specjalnie trwalsze nie są od benzyniaków nie są, jakby też nie było ich eksploatacja też tańsza nie jest.. Zaraz będzie wojna coś czuje.. Diesel'e mają swoich zwolenników, ja również lubie śmigać nowoczesnymi ropniakami ale benzyny z LPG nie należy się bać..

Napisał byrrt

No oczywiście że tak ale umówmy się - dzisiejsze diesel'e jakoś specjalnie trwalsze nie są od benzyniaków nie są, jakby też nie było ich eksploatacja też tańsza nie jest.. Zaraz będzie wojna coś czuje.. Diesel'e mają swoich zwolenników, ja również lubie śmigać nowoczesnymi ropniakami ale benzyny z LPG nie należy się bać..

To weź sobie porównaj co wyjdzie taniej: Diesel civic czy lpg. Do ceny benzyniaka dolicz 3800 na instalcje. Raz do roku przegląd za 200 euro dla diesla i 300 dla lpg.
20 tyś km rocznie, gaz 90 centów, ropa 101. Spalanie jest w katalogu na stronie hondy. Policz sobie koszta eksploatacji przez 6 lat.

A w Niemczech oczywiście to się inaczej kalkuluje ale w rodzinie czasem tu ktoś kupuje auto i no przy przebiegach rzędu 15-25tyś km rocznie w pl ciągle gaz wygrywa nawet zakładając instalacje w ASO za 5kPLN..

Jak za 5 tyś? Przecież instalacja kosztuje w Polsce też 3800 euro 😁

Napisał dejv667

to w Polsce 15 tyś złotych

Czytaj uważniej. W porównaniu z pl. Średnia płacy w Niemczech i Polsce jest na podobnej wysokości. Koszt instalacji w pl około 3 tys wiec niewiele mniej jak w de tylko wszystko w innej walucie. Tam zarabiając i tam wydając to wychodzi tak jak w pl. Ot i tyle w temacie

Mistrzu, to są trzy miesięczne wyplaty osoby pracującej np na kasie w sklepie czy mechanika w warsztacie.

Mechanik nie zarabia 1200zl bez przesady. Mówię tu o dobrym mechaniku a nie pqrtaczu który zmienia szefów co miesiąc. Pisałem tez o średniej płacy pomijając aspekt kto ta średnia wyrabia. Ogólnie nie od dziś wiadomo ze lepiej zarabiać u Niemca i tam wydawać w ojro niż żyć w pl i wydawać w zł. Standard życia mają wyższy choć i u nas nie ma co narzekać. Niestety utrzymanie auta kosztuje ale kto nam każe nimi jeździć