Temat: Fiat palio 1.4 8v 1998 rok  

Napisał vielud

samochody raczej na miasto niz w trasy

A cholera wie do czego ważne ze kochamy je i sprawiają nam, przyjemność

I przede wszystkim bezawaryjne ;d choć z tym czasami różnie bywa

Wczoraj podjąłem decyzje zmiana amortyzatorów. Z racji zbliżającego się badania technicznego i trosko o moje zdrowie i innych podstawiłem auto do mechanika.
Do zmiany poszły oba amortyzatory przednie ,sprężyny, oraz poduszki amortyzatorów bo zgniły tak że nie wiadomo jak to sie w ogóle trzymało.

dzisiaj odebrałem auto efekt? Nie czuć prawie nie równości jedynie je słychać pewne prowadzenie i zawieszenie wyższe o około 30mm . Wszystkie te przyjemności kosztowały mnie 860 zł za same części 754 zł. Ale było warto.

DSC00228.JPGDSC00229.JPGDSC00231.JPGDSC00233.JPGDSC00234.JPG

Jak widać w kolumnie amortyzującej wymieniony został sam wkład czyli amortyzator. Kolumna została stara jest jedynie pomalowana. Amortyzatory to bodajże Kager a sprzężny to już znana niemiecka firma ale na śmierć zapomniałem jaka... Na sprężynie pisze na fakturze nie . Tak to wygląda niestety mój studencki portfel znacznie się skurczył

Dobra inwestycja :p Ale widać ze auto poszło wyżej

Tak i to o wiele będę musiał jechać teraz na regulacje świateł bo czuje ze będę oślepiał kierowców. W szczególności że poprzednia regulacja odbyła się przy nowych sprężynach tylnych.

Kurna te amorki i sprężyny są nowe? Bo jedno i 2gie wygląda jak malowane wałkiem :/ Za amorki ja płaciłem za Kyaba ok 500zeta z osłonami..

Uprzedzam że nie została zmieniona cała kolumna tylko wkład a mianowicie sam amortyzator. Temu ta pomalowana osłona na czerwono jest taka brzydka bo jest stara. Czemu kolego pytasz czy sprężyny są nowe?? skoro są na nich jeszcze metki i lakier bez skazy poza tym pokazywał mi moje stare sprężyny i mam za nowe fakturę.

Sprężynki widać że nowe, lekko się upaprały z farby, za szybko założone i farba nie wyschła z mocowań,albo kolumna malowana jak już była poskładana,dlatego tak to wygląda

prawdopodobnie poskładana jak już założona była bo troszkę popędzałem mechanika Niestety ale zawieszenie teraz ładnie tłum choć jest na pewno twardsze niż wcześniej to odezwała się chyba tuleja met-gum w wahaczu...

Witam auto jest już po zmianie przepustnicy jeździ jak nowe ale zauważyłem że każda przepustnica nawet od tego samego modelu czymś się różni. Poprzednia pozwalała rozpędzić auto do 160km/h nowa ledwie 140... no szkoda mam nadzieje że sie to zmieni.

Dzisiaj została zmieniona również sonda i mam nadzieje ze spalanie również spadnie. W planach mam dalszą regulację hamulców gdyż nie jestem z nich zadowolony. Dojdzie tez silnik krokowy nowy bo stary się zupełnie pogubił ale jako tako działa ale tylko przy wyższych temperaturach powietrza .


Auto w tym tygodniu umyte z soli niestety nie mam czym robić zdjęć więc niema fotografii

Napisał Darksaience

Auto w tym tygodniu umyte z soli niestety nie mam czym robić zdjęć więc niema fotografii

to skombinuj jakiś aparat, popraw się szybko i zapodaj fotkę po umyciu

hehe ja tez ostatnio umyłem auto - normalnie było czerwone ale oczywiscie po nocy całe obsrane przez jakies ptaszyska !! z szyby zeszło ale karoseria to musze jechac na karchera

No te myjnie bezdotykowe fajna rzecz. Wolałem na taka jechać żeby w wymyć pod ciśnieniem brud nagromadzony w listwach progowych itp. Ja o sobiściebyłem na takiej pierwszy raz ale z 3 autami po kolei żeby sie nauczyć. przy 3 aucie już poszło szybko i tanio.

a dla mnie te bezdotykowe to sama chemia.. też czasami pojade ale wole umyc w domu autko .. szampon z woskiem + woda + wiadro + gąbka i tyle..

Napisał CichyJerry

a dla mnie te bezdotykowe to sama chemia

Przede wszystkim to powietrze Wody przy tym wcale nie ma dużo, chemi również. Taką myjkę ma teściu i wiele razy korzystałem - nawet czystą wodą umyjesz auto . Inna sprawa że nigdy nie umyje to tak samochodu jak zwykła gąbka bo bezdotykowo wcale auta super się umyć nie da, ale jest wygodnie i szybko. Idealne na okres zimowy. Spłukuje też się o wiele lepiej..