Temat: Fiat 500X  

Przestrzegam wszem i wobec - Auto prawdopodobnie ktos wyremontuje i bedzie jezdzilo. Takze miejcie na uwage Vin. Dowiedzialem sie ze cene ktora mi wyliczyli dostane dopiero jak ktos te auto w przeciagu 2 tygodni kupi. Takze nie dosc ze wyliczyli mi samochod w stanie zlomu [ nie wartosc przed wypadkiem - co sie dziwie ].
Problem polega na tym ze nikt tak na prawde raczej do niego nie zagladal - powierzchownie na niego zobaczyli i tyle.
Odnosnie nowego - Tylko Fiata znam ze dobrze funkcjonuje. O Grupe VAG sie troche boje [niemam zamiaru sie obudzic z pustym miejscem na parkingu]. Troche sie jeszcze gubie bo ten rynek specyficzny niema raczej opcji zmiany jezyka w menu - Tylko francuski. Nawigacja dziala dosc dobrze i nie gubi sygnalu w tunelach. Czujniki bardzo dobrze dzialaja. Silnik - mimo iz to benzyniak to ladnie pracuje - Czy cicho??a po co mi to .
Biegi wchodza leciutko - nawet tak jakby same wpadaja co nie trzeba uzywac sily. Musze teraz szybko zbierac pieniadze zeby nic nie wypadlo - w koncu teraz tyle elektroniki ze matko kochana.

To nie tak działa kolego.Wyjaśnię jak w Niemczech w Belgii powinno być podobnie.Przyjeżdża rzeczoznawwca i robi wycenę.Ja dostałem osiem stron A4 plus 18 fotek.Później wystawiają auto na stronach ubezpieczycieli i czekają 14 dni.Później najwyższa cena jaką ktoś zaoferował za auto jest odejmowana od ceny pozostałości i ta jest wypłacana na konto a wrak dostajesz spowrotem albo decydujesz się na sprzedaż.Ja wygrałem bo miałem auto na polskich blachach i handlarze zaoferowali grosze za nie.A ja je zabrałem do Polski wyremontowałem i sprzedałem.Niemcy zatrzymują około 500 euro które płacą po okazaniu umowy kupna sprzedaży lub dokumentów potwierdzających naprawę.A,ze do niego nikt nie zaglądał to się nie dziwię.Oni jak zobaczyli uszkodzenia to odrazu auto zostało total schaden.Bo niby kto to naprawi.Mi koszt remontu lekko uszkodzonej Octavii wyliczyli na 4000 euro.A ona naprawdę miała uszkodzenia kosmetyczne.

kurde troche nie rozumiem. Troche inaczej . Ja np. musialem dostarczyc wzsystkie faktury jesli cos naprawialem wymienialem do rzeczoznawcy. pozniej dostalem tylko jeden papierek gdzie jest cos napisane..zaznaczone...Numer i nazwa jakeisj firmy i obok cena. I mam czas do 27 lipca zeby sie odwolac czy cos? no i teraz te pytanie do ciebie - Jesli wyliczyli cene jakies 2000 euro to ja dostanie jeszcze mniej czy to jest cena minimalna dla mnie?
a jak bede chcial zabrac po dostaniu kasy samochod - to place za parking na ktorym przebywal czy jak?

Ta nazwa firmy i numer to prawdopodobnie oferta.Zgaduję bo nie widzę papierów.Ja miałem trzy oferty.Największa była za 150e.I data ważności tej oferty.U Ciebie to tak jak piszesz 27 lipca.Jeżeli to zignorujesz to nic się nie dzieje.Auto zostaje u Ciebie i robisz z nim co zechcesz.Ja miałem jasno opisane w papierach.Cena auta w tej wersji wyposażenia i z tym przebiegiem w DE jest tyle minus wartość wraku czyli 150 euro(najwyższa oferta) i tyle a tyle do wypłaty minus te zatrzymane 500e.Wypłacone mi po okazaniu w moim wypadku umowy kupna sprzedaży.Z parkingiem to nie wiem jak jest bo ja auto miałem u siebie pod domem i rzeczoznawca przyjechał do mnie.Zwrócił też uwagę na to,że dołożyłem skóry,miałem webasto i dobre audio.Uwzględnił to w raporcie.Jeżeli masz wątpliwości to wynajmij jakiegoś polskojęzycznego prawnika,który powalczy o kasę.Ale mi się wydaje,że dobrze Ci wyliczą wartość bazową auta bo jest w miarę młode i na belgijskich blachach.Nie powinieneś być stratny.

IMG_20150724_105250.jpgIMG_20150724_105333.jpgIMG_20150724_105358.jpg
Woskowałem sobie w piątek. Szczęście chciało że w połowie woskowania zaczał padać deszcz to musiałem przyszpieszyć. Czy dobrze mi to wyszło - nie wiem.
Plastiki w środku są wykonane chyba dość dobrze - coś tam się odbija. Jedynie wkurza mnie skrzynia biegów - 1 i 2. 2 bieg muszę włączyć przed 2tys. obrotów bo inaczej będzie kangur..a poniżej 2 tys. czuć ze niema siły. Dziwnie to zrobione.
Już przejechane 500km. Zbiornik paliwa raczej starczy na 2 tygodnie.

IMG_20150806_071551_1.jpg a ja na dniach dostałem nowe zadrapanie. Po przetarciu trochę ładniej to wygląda. Mimo wszystko dostał trochę klosz od dziennych i miejscami zderzak juz czarny. Nie wiem jak sie przed tym zabezpieczyć. Szał mnie łapie i zabił bym każdego za takie jeżdżenie. No ale co tu sie dziwić. 20 godzin jazdy - Lepiej przyp.... sie do innych krajów nie widząc swoich brudów.
Co polecacie na boczne szyby odnosnie kropel deszczu które nie wszystkie z szyby spadają . Środek typu niewidzialna wycieraczka? czy warstwa wosku samochodowego?
I mimo wszystko nie ważne jakie ale co na skórę na fotelach? specjalnie mleczko itp. czy krem nivea?

Fajne autko. Jedyne co tak na pierwszy rzut oka mnie razi to ten "nudny mysi kolor". I to normalnie wszędzie.

Jak wrażenia? 4x4 nie masz?

Napisał kamilo62

Jedynie wkurza mnie skrzynia biegów - 1 i 2. 2 bieg muszę włączyć przed 2tys. obrotów bo inaczej będzie kangur..a poniżej 2 tys. czuć ze niema siły. Dziwnie to zrobione.

To chyba taki erzac reduktora.

niemam 4x4. Mam opcje Traction plus czyli jak to mówili imitacja szpery czy jak 4x4 to juz najwyzsza polka. Ten kolor no akurat sie nie bawiłem paleta kolorow - bo to w sumie była okazja. Za nowy nowiutki musiałbym zaplacic ok. 25tys. euro. A tak ten był przejechany przez pracownika salonu 5kkm i cena 20tys. Kolor mało rozni sie od tego co miałem w bravo - choć jeśli chodzi o srodek - to i tak mało do wyboru - większość innych to juz doplata itp. Choc mi deska podoba sie z racji ze moja nie jest malowana lakierem. Tylko chropowata i to jest moim zdaniem lepsze.
Biegi czasami no wkurzaja bo wychodzę na takiego co dopiero prawko zdal . Może tak działa tryb ECO ksiazka pokazuje 8 litrow w miescie. Udalo mi sie zejść 8.3 także zbytnio nie przeklamuja.
Siedzi sie fajnie i wysoko. W powolniejszym testu łosia zbytnio nie buja..ale jezdze powoli. Nawigacja ekstra. Czujki parkowania jak i swiatel miazga. Radio z Pendrive nieczyta sciezek FLAC .
Podlokietnik jest dość głęboki. raczej 2 puszki 0.3 sie zmieszczą i dodatkowo w srodku mam drugie usb. Podlokietnik wysuwany. Nie narzekam - Fiat sie przyłożył

Zabiegany,Zalatany czas opisac czego sie nowego dowiedziałem. 2 Posty wyzej - zadrapanie sie powiekszylo a to dlatego ze pijany kierowca nie umie jezdzic. Mam nagrany filmik ale to byla noc no i jak wyjechal to po kilku minutach przyjechal ponownie - mi zadrapal a i w przedni samochod uderzyl - Pozniej samochod oddal jakims zlodziejom ...Czy ktos wie jakie to sa te folie bezbarwne ktore u niektorych mozna zauwarzyc w miejsach nadkoli?
Ksiazka pokazuje spalanie w miescie 8 litrow. Mi sie udalo 8.1 bez systemu S/S
Tryb sport odrazu daje troche adrenaliny - na wyswietlaczu przy zegarach odrazu przelacza sie info na przeciazenie G. Uklad kierowniczy jest twardzszy no i samochod budzi sie od 2.5 rpm. Jak na benzyniaka przystalo.
Tryb Traction to podejscie do lasu - na nim nie pojezdzimy w miescie - no chyba ze mamy od pyty kasy na paliwo . Samochod jest ospały, ciezej rusza, a na wyswietlaczu jest info o stanie poziomu zawieszenia kazdej strony samochodu. Ogolnie jest super. Nawigacja dziala szybko, czujniki parkowania itp takze. Do konca roku napewno stuknie 10000km na liczniku. Zaczyna sie robic zimno a ja niemam jeszcze opon zimowych - ktos poratuje?? Oczywiscie z salonu fiata przyszlo do mnie info ze w promocji sa opony plus alufelgii - zmiana gratis - 4pak 1600 euro. Za duzo ..
Troche szwankuje moim zdaniem przycisk od tylnej klapy - czasami po zamknieciu sie otworzy - I pod przyciskiem wyczuwam ziarnka piasku - chyba ktos ruszal cos wczesniej.

Kurcze myślałem że już sprzedałeś bo taka cisza
Fajnie że autko się spisuje i nie sprawia Ci problemów. Jak masz gwarancję to wal do ASO z tym przyciskiem.

Cisza bo zapominam. Troche pracy. Hobby. Mały remont w domu. Autko sie spisuje tylko nerwy jak jakis pijak zadrapie..Juz pól lampy od dziennego zarysowana widocznie. Z przyciskiem pomysle jak wyskoczy klucz Serwisu. jeszcze bodajze 3xxx tys. albo prawie rok
Szkoda troche ze glosu czujnikow czuwania nie mozna sciszyc - fakt lepiej reaguja niz merc Shooting brake

Zapracowany, zalatany ze niema kiedy taczki załadować. Leje paliwo i jezdze. Prawie przejezdzilem na letnich zime...tylko tydzien bylo ponizej zera..tak poza tym to w okoliach 10 stopni. Narazie jest wszystko spoko..Gra , dziala i buczy. Benzyniak naprawde szybciej sie rozgrzewa. Niestety czy moze ktos wie jak zabezpieczyc samochod przed piaskiem z budowy? Kilka blokow dalej remontuja u mnie wierzowiec - strasznie powoli...mimo ze deszcz pada...na samochodzie osadza sie kurz...piach itp. z budowy...jeszcze za zimno zeby woskowac..ale czy jest jakas inna metoda niz co kilka dni jezdzic na myjke by wymyc ten piasek z okolich szyb przy uszczelkach?
Przed swietami wybilo 10k km. Teraz jest 11.120.
W obecnych temperaturach sr. spalanie to ok. 9 litrow..Ciesze sie. Jestem zadowolony - mimo iz nie byl to zakup zaplanowany. Na maj - przygotowania do drogi do Polski - Zobaczymy jak bedzie pazerny na paliwo ..
Obecnie cena paliwa to 1.120 euro. Takze nic nie spada od miesiecy..a i takze wprowadzili podatek dodatkowy juz na paliwo bo juz za malo w kieszeni urzedasow..
Start/stop zazwyczaj dziala w okolicach 10 stopni..nizej jak jest to nie gasnie. Nie wiem czym to jest podyktowane..nawet jak nawiew nie dziala itp...to nie wylaczy sie na postoju..

Czyli cena benzyny podobna jest jak u nas.
Start-stop -tu pewno chodzi o akumulator. Program taki.
A na kurz to pomysl o pokrowcu.

Ten start stop to ja bym się cieszył że nie działa
Na kurz nic nie poradzisz, nawet wosk nie wiele Ci da..

Start/stop w kazdym momencie moge wylaczyc. Ale jak jezdze po miescie to raczej turbina nie dziala...staram sie eco jezdzic choc troche bo jednak warto sobie oszczedzac paliwo. Pokrowiec na tej ulicy - panie.... Wczoraj mi zabraklo fazy na miescie..Znaczy pojechalem do pkt B. a pozniej nie chcial odpalic - miernik pokazywal jakies 12v.. pompa dzialala...Chyba immo sie zablokowalo - Odpiecie minusa zadzialalo.
Jeszcze prawie 4tys. do pierwszego rutynowego raczej przegladu.