Temat: Nie chodzi na dwa cylindry  

kru_czekd, nie chcę się wymądrzać ale ''a nie mówiłem" heheee
Fajnie że autko już sprawne.

Witam po krótkiej przerwie,i z kolejnym problemem.Autko po wymianie wałka chodzi równiutko i na wszystkie gary,ale jak pisałem na początku pali bardzo dużo lpg ok.16l na 100km.po wymianie wałka nic się nie poprawiło,gazownicy nic nie wskurali,regulacje nic nie pomogły,jeden mi powiedział że parownik do wymiany,ale nie kupiłem nowego tylko załatwiłem sprawdzony z innego autka,też to samo szczelność sprawdzana,mam założony filtr stożkowy i termostat walnięty,czy te rzeczy mogą mieć jakiś wpływ na tak wielkie spalanie???

kru_czekd, kiedyś na forum TTT kolega w silniku 1.6 założył sobie filtr stożkowy i po jakimś czasie wrócił do oryginalnego bo miał duże spalanie.Nie dogrzany silnik też swoje robi.
Mi kiedyś w Temprze spalanie skoczyło znacznie gdy padła mi sonda,ale skoro byłeś u gazowników to powinni to zauważyć.

Tak sobie pomyślałem,że przez filtr stożkowy silnik dostaje więcej powietrza,i automatycznie komp podaje więcej paliwa lub gazu,niż na tradycyjnym filtrze mam racje?

kru_czekd, w tym silniku to raczej nie bo musiał by być przepływomierz żeby komp to zauważył.To będzie zwiększało spalanie ale raczej tylko gazu,bo on jest sterowany przez podciśnienie na dolocie.

Napisał kru_czekd

[..]i termostat walnięty,czy te rzeczy mogą mieć jakiś wpływ na tak wielkie spalanie???

Termostat zdecydowanie ma wpływ na spalanie.. Jeździsz na niedogrzanym silniku to spalanie może być większe...

Ja do pracy mam tylko 4 km,i to pewnie tez ma bardzo wielki wpływ na spalanie,
jakimi sposobami można to ograniczyć,i czy w ogóle można???

kru_czekd jedyną rzeczą którą możesz zrobić to wymienić termostat na nowy. Wtedy to silniczek powinien się szybciej nagrzewać ( termostat nie będzie przepuszczał płyny do dużego obiegu ) a co za tym idzie krócej autko będzie chodziło na ssaniu (mniejsze spalanie ) , szybciej bedzie osiągać temperaturę przez co szybciej przełączysz autko na gaz i lepiej będzie na nim chodzić.

Napisał kru_czekd

Ja do pracy mam tylko 4 km,i to pewnie tez ma bardzo wielki wpływ na spalanie,
jakimi sposobami można to ograniczyć,i czy w ogóle można???

mozna! musisz znalezc osobe (najlepiej z Twojej firmy), ktora jedzie ta sama trasa co Ty. moglbys sie zabierac po drodze! ja tak robie czasami zima. obnizenie spalania benzyny zauwazalne
ja do roboty mam tyle co Ty - ok. 4 km. w najwieksze mrozy, auto przelaczalo mi sie na gaz 300 metrow przed firmowym parkingiem przy temperaturze przelaczania na LPG ok. 40 stopni.

Napisał boch

mozna! musisz znalezc osobe (najlepiej z Twojej firmy), ktora jedzie ta sama trasa co Ty. moglbys sie zabierac po drodze! ja tak robie czasami zima. obnizenie spalania benzyny zauwazalne

albo kupić dobry rower. zobaczysz jak szybko się zwróci.

Napisał kru_czekd

Ciśnienie na każdym cylindrze ok 12at.

Napisał Zielony

Zawory mogą się otwierać tylko troszkę i przez to jest zasysane na przykład 30% mieszanki,więc i nie będzie co sprężyć za bardzo,ale to wszystko zależy od stopnia zużycia krzywki i od zaworu ssącego/wydechowego.
Możesz przecież zdjąć dekiel i zobaczyć stan wałka.To tylko 6 śrub.

i tu widze jakas sprzecznosc. pomiar sprezania wykazal, ze jest w po rowno na kazdym cylindrze, a z tego co napisal kolega Zielony wynika, ze teoretycznie byc tak nie powinno. wniosek - pomiar kompresji w przypadku wytartych krzywek nie jest miarodajny. przynajmniej tak mi sie wydaje
kru_czekd, ile Cie kosztowala impreza pod haslem "wymiana walka rozrzadu"?

boch, sprawa jest prosta.Podczas pomiarów,wał ma bardzo małe obroty (na dodatek przepustnica jest otwarta na maksa co ułatwia napełnianie) i szczelina jaka powstaje podczas otwarcia zaworu jest wystarczająca żeby zassać powietrze,ale przy większych obrotach kiedy jest bardzo mało "czasu" szczelina robi się zbyt mała i zaczyna brakować mieszanki w cylindrze.

no to teraz wszystko jasne. a jest mozliwosc przeprowadzenia pomiaru kompresji w czasie jazdy? np. przez podlaczenie pod FES'a, badz inny soft?

Potwierdzam stwierdzenie Zielonego,u mnie ciśnienie było sprawdzane kilka razy,na zimnym i na ciepłym za każdym razem było,tylko że inaczej jest to podczas kręcenia rozrusznikiem,a inaczej podczas pracy silnika,uważam również że wydarty wałek to nie tylko mniejsze otwarcie zaworu,ale również krótsze bo obwód krzywki jest mniejszy,

Naprawa mnie kosztowała:

wałek-225zł
2 dzwigienki-50zł

[size=2][ Dodano: 2011-03-21, 09:24 ][/size]
Robocizna-0zł ,sam robiłem

boch, nie ma takiej możliwości.
kru_czekd, dokładnie,czas otwarcia też się skraca.