Temat: silnik FireFly Turbo 1.0 120 km.  

Napisał aegean

No tak, musi coś pompować. Ale rozbroiło mnie coś innego: bagnet zintegrowany z korkiem wlewu oleju.

Czyli jak w silniku B&S mojej kosiarki

Napisał krowka1978

Czyli jak w silniku B&S mojej kosiarki

O, to to! W punkt!

Napisał aegean

taki 2.0 z 280 KM jest spoko i wytrzyma?

Dobry przyklad. W zasadzie to cywilne 2.0T osiagaja juz ponad 300 KM, czyli mowimy o jakichs 160 KM z litra + turbo.

Napisał krowka1978

Czy opony były równoważne co do modelu, tudzież miały ten sam opór toczenia, czy tylko rozmiar felgi był inny?

Tego niestety ci nie powiem. Artykul dotyczy modeli 2016. Generalnie ze wzgledu na osiagi Tesla montuje opony klasy performance o bardzo niskim profilu. Najczesciej widzialem Michelin Pilot. Opon klasy energy savers tam nie zobaczysz. Model X (AWD) mial z tylu opony 10 mm szersze przy maksymalnej srednicy felgi, a EPA podaje +23% zuzycia energii... Roznica w spalaniu pomiedzy najbardziej oporna opona a typowa opona o zmniejszonym oporze raczej nie przekroczy 5%. Ze wzrostem srednicy najczesciej rosnie tez szerokosc felgi...
Niestety, katalogu 2016 z dokladnymi danymi technicznymi nie moge znalezc.
Model S 2020: 245/45R19 (felga 8 cali) lub 245/35R21+265/35R21 (felga 9 cali).

Napisał krowka1978

Wiesz jak na to mówią w serwisie Peugeot? Naturalne zużycie silnika przy 100tyś. km przebiegu - artykuł z tym opisem znajdziesz spokojnie w sieci, a umieścił go jeden ze "szczęśliwych" właścicieli zatartego francuskiego paszkwila 1.2. Turbo to akurat najmniejszy problem przy zatartych silnikach Co więcej w Pugach nie było to spowodowane olewaniem standardowej obsługi, a właśnie kontaktem gumy z olejem, co powodowało rozwarstwienie, a pasek niby był dostosowany... Ogólnie jak bardzo trzeba mieć nasrane we łbie, żeby wymyślić pasek rozrządu jeżdżący w oleju

Pasek w oleju to brzmi faktycznie absurdalnie, ale znowu: jesli ten silnik zrobil 100 zamiast 300 tysiecy km, to jest to wina rozrzadu, a nie braku kompresji czy rotwalonego dolu.
Mozna zrobic porzadny i trwaly naped rozrzadu na lancuchu, ale to kosztuje... lepiej walnac cichy pasek, a koszty wymian i wszelkie ryzyko przesunac potem na uzytkownika...

Napisał Trump

... Mozna zrobic porzadny i trwaly naped rozrzadu na lancuchu, ale to kosztuje... lepiej walnac cichy pasek, a koszty wymian i wszelkie ryzyko przesunac potem na uzytkownika...

I tak też peugeot zrobił olewając klienta i gwarancję którą dał na auto.

https://francuskie.pl/peugeot-308-1-...nie-sie-zuzyl/

Pod kilkoma artykułami czytałem komentarze, że ludzie mieli takie same problemy z paskiem przy mniejszych przebiegach.

Napisał mechanizator9

Pod kilkoma artykułami czytałem komentarze, że ludzie mieli takie same problemy z paskiem przy mniejszych przebiegach.

Tak ale to dotyczy starych aut przed 2019 rokiem. Dzisiaj to już nie jest ten sam silnik i stosowany 1.2 puretech 130 nie ma już tego problemu. Pasek wytrzymuje zakładany przebieg do wymiany a silnik wytrzyma spokojnie ze 300 tysięcy. Narobili sobie smrodu ignorując problem z początku i teraz sprzedaż spadła a smród się ciągnie dalej mimo ,że nie powinien.

Napisał Jagar1

Tak ale to dotyczy starych aut przed 2019 rokiem.

Starych powiadasz? W takim razie nasze przedlitowe pincety szrotami są

Napisał Jagar1

Narobili sobie smrodu ignorując problem z początku i teraz sprzedaż spadła a smród się ciągnie dalej mimo ,że nie powinien.

Za takie traktowanie klienta właśnie smród ma się ciągnąć, a jak te cuda techniki trafią do FIAT-a, to i tu siądzie. Ja w tej sytuacji zaraz drugi bym brał, taki dobry, żeby mnie jeszcze raz jak śmiecia potraktowali..., czyli gwarancja do bramy i się nie znamy.

Napisał Jagar1

Tak ale to dotyczy starych aut przed 2019 rokiem. Dzisiaj to już nie jest ten sam silnik i stosowany 1.2 puretech 130 nie ma już tego problemu. Pasek wytrzymuje zakładany przebieg do wymiany a silnik wytrzyma spokojnie ze 300 tysięcy. Narobili sobie smrodu ignorując problem z początku i teraz sprzedaż spadła a smród się ciągnie dalej mimo ,że nie powinien.

Gdyby ten pasek po zmianach był taki super to
„ ... Po kilku latach produkcji PSA doszło do wniosku, że czas na zmiany. Nowa wersja 1.2 PureTech ma być jeszcze bardziej niezawodna, oferować wyższe parametry techniczne i mniejsze spalanie. Podstawową zmianą, ale nie jedyną, jest zamiana paska na łańcuszek rozrządu"
https://francuskie.pl/nowy-silnik-1-...zamiast-paska/

Z tym jakich roczników dotyczy problem z paskiem to już czytałem, że do 2016, potem 2017, teraz Ty piszesz, że przed 2019 czyli będzie, że i 2018.
Mam wolnossącego PT z 2018 i na wszelki wypadek dokupił 4 letnią gwarancję ale mam co do niej mieszane uczucia bo jak mi się po nie całych 2 latach wytarł lakier na rancie od tylnej klapy i w okolicach dolnych rantów drzwi to PSA pokazało mi środkowy palec. Na szczęście diler który mi sprzedał auto wziął to na klatę i poprawił.

Dopiszę jeszcze, że jak PSA zorientowało się, że jest problem z paskami to zaczęli skracać interwał wymiany, tak to każdy może. Jest problem to obniżamy interwał wymiany i niech klient płaci.

https://www.youtube.com/watch?v=JS8dmLZxLdA

Film instruktażowy "Jak jeździć super nieekonomicznie, a mimo to spalić zaledwie 8.6".

Ja mam 1.6 demonem nie jest ale czy 1.0 lepszy nie wiem. Przejechałem się i fakt ze lepiej odczuwalnie się zbiera ( na papierze to samo) pytanie jak z trwałością, serwisem itp. Co innego 1.3 w to bym szedł


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Witam ja mam już 1,5 roku 500x z takim silnikiem i przejechałem już nim 35000 km i jak narazie wszytko ok a co do spalania to jak się przyciśnie to wiadomo że wypije jak zresztą każde auto.

Napisał rafalik1

Ja mam 1.6 demonem nie jest ale czy 1.0 lepszy nie wiem. Przejechałem się i fakt ze lepiej odczuwalnie się zbiera ( na papierze to samo) pytanie jak z trwałością, serwisem itp. Co innego 1.3 w to bym szedł


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A dlaczego 1.3 to co innego, jeśli chodzi o trwałość i serwis względem 1.0?

Napisał aegean

A dlaczego 1.3 to co innego, jeśli chodzi o trwałość i serwis względem 1.0?

Bo ma 4 gary. Już samo to jest na plus.

Napisał krowka1978

Bo ma 4 gary. Już samo to jest na plus.

Tzn, że im więcej cylindrów, tym większa trwałość?

Może nie tyle trwałość lecz w teorii 1.3 powinien mieć większa.
Ale biorąc słabo osiągi 1.0 a jako tako nową konstrukcje plus skomplikowane jego dodatki chyba lepiej pójść w sprawdzone rozwiązanie jakim jest wolnossący motor.
Ogólnie najlepszy wybór to 1.4 140 km.
Ps sam mam 1.6 ale to głównie dlatego ze była duża różnica w zakupie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Napisał rafalik1

Ale biorąc słabo osiągi 1.0 a jako tako nową konstrukcje plus skomplikowane jego dodatki chyba lepiej pójść w sprawdzone rozwiązanie jakim jest wolnossący motor.

1.3 FireFly ma tylko troche mniejszy wspolczynnik KM/litr pojemnosci, lepsza kulture pracy (4 cylindry), ale poza tym to przeciez taka sama konstrukcja.

Napisał rafalik1

Ogólnie najlepszy wybór to 1.4 140 km.

Ale nowego juz nie kupisz...