Dzisiaj zajÄ
Åem siÄ swoim Fiattari, bo miaÅem poczucie, że poupada. Od jakiegoÅ czasu nie dziaÅaÅ mi prawidÅowo odczyt temp. zewn., przez co automatyka nawiewu caÅkowicie ocipiaÅa, a sterujÄ
c manualnie musiaÅem ustawiaÄ jakieÅ dziwne nastawy od min. do max. w zależnoÅci, co zobaczyÅ czujnik zewn. Od czasu jak w/w czujnik skoczyÅ na 99*, przestaÅo mi dziaÅaÄ sterowanie szyby pasażera z âguzikaâ kierowcy. PomyÅlaÅem, że robi siÄ grat z bryki, a tak byÅem z niej zadowolony.
W zwiÄ
zku, że pojawiÅ siÄ problem szyby, pomyÅlaÅem, a może mnie dopadÅo jakaÅ inna przypadÅoÅÄ i dla pewnoÅci rozpiÄ
Åem kostki przy drzwiach, ale nic nie zauważyÅem. Lekko psiknÄ
Åem WD, spiÄ
Åem z powrotem. Test i niestety nic siÄ nie zmieniÅo. WiÄc do roboty.
Na pierwszy strzaÅ rozebraÅam lusterko, jest tu na forum fajny opis foto, wiÄc obyÅo siÄ bez szkód. ZamontowaÅem czujnik (oryginaÅ), test i wszystko gra, dodatkowo ożyÅa szyba pasażera
.
IdÄ
c za ciosem
, wymieniÅem filtr powietrza i kabinowy, oraz podjechaÅem do oponiarzy po letnie buty.
Z poczuciem, że dawno nie zrobiÅem tak dużo dla fiaciora, wypiÅem kawkÄ