Temat: Problemy z geometrią i zbieżnością w nowy Tipo  

Napisał Coober88

Szanowni forumowicze, szczęśliwi właściciele Fiata. Mam jedno pytanie. Jak ustawić pionowe położenie koła w Fiacie Tipo?

Z jednej strony przyczepić do czegoś samochód, z drugiej wyciągarką zaczepioną w odpowiednie miejsce w kole i jazda aż pionowo będzie, tudzież buda wyprostowana - taki żarcik.

Innej możliwości poza wymianą zawieszenia, porządnej naprawy pokolizyjnej budy nie ma. Geometria w TIPO i wielu innych FIAT-ach jest nieustawialna, tylko zbieżność.

W unie robili kiedyś ‚fasolki’.

Tak robiłem u siebie (fasolki) w suzuki vitara, jak poprzednik w coś puknął i nie można było ustawić kąta pochylenia koła i auto ściągało podczas jazdy do środka jezdni....
- jest zabawa z tym...

Samochód mam od nowości. Oczywiście nie wykluczam, że w skansenie PRL, czyli salonie Fiata w Warszawie, sprzedali mi walnięty samochód ale problem pojawił się po jakimś czasie, po wymianie sprzęgła, półoś była wyciągana.

Rozumiem, że byłeś swoim aucie na zbieżności i widziałeś na monitorze lub dostałeś wydruk z maszyny gdzie jest informacjo o braku geometrii? Jeśli nie to trzeba pojechać i zobaczyć w czym jest problem. Jeżeli w aucie wymieniane było sprzęgło to na sto procent odkręcali sworzeń z wahacza albo wyciągali go ze zwrotnicy. Ponadto całą kolumnę MC Persona z pewnością odginali raz w jedną raz w drugą stronę wiec może uszkodzili jego poduszkę. Są to raczej rzadkie sytuacje ale może się zdarzyć, dlatego jak zaznaczyłem na początku postu potrzebny jest wykaz ze sprawdzenia geometrii na podstawie, którego będzie można ocenić czy w aucie nie ma zbieżności czy geometria jest rozsypana z powodu uszkodzenia wahacza lub mocowania górnego amortyzatora.

Dziękuję za wyczerpującą podpowiedź. Użyłem przyrządu typu Camber, na prawym kole pokazuje 3 w pos. na lewym 0,5 w pos., opona prawa jest zjechana od środka,(lewa mniej) wewnętrzna część, dlaczego nie zakładałem złego ułożenia opony w poziomie, a pionie ale może grubo się myle. Nic, trzeba jechać na geometrię.

Przy tym ścięciu opon, nawet jak ustawisz prawidłowo geometrię, to i tak auto będzie się dziwnie prowadzić. Może ściągać auto na boki...

Napisał Coober88

Dziękuję za wyczerpującą podpowiedź. Użyłem przyrządu typu Camber, na prawym kole pokazuje 3 w pos. na lewym 0,5 w pos., opona prawa jest zjechana od środka,(lewa mniej) wewnętrzna część, dlaczego nie zakładałem złego ułożenia opony w poziomie, a pionie ale może grubo się myle. Nic, trzeba jechać na geometrię.

Udało się ustawić kąt pochylenia koła? Mam podobny problem - co prawda nie w tipo, ale konstrukcja zawieszenia podobna.

mnie tez cos wyszło podczas geometrii. Nic sie nie działo, auto jezdzi normalnie, z lawety nie spadło, mam je od nowości, jezdzę nim tylko ja i w nic nie przyjewaliłem.

ASO oglądało i jak to ASO - wg nich wszystko z belką jest ok. Ni ma śladów uderzenia, wykrzywienia itp

Schowek01.jpg

Napisał Sławek89

Udało się ustawić kąt pochylenia koła? Mam podobny problem - co prawda nie w tipo, ale konstrukcja zawieszenia podobna.

Dla tych co maja problem z kątem pochylenia koła, to udało mi się ,,wyprostować" koło za pomocą wykonania fasolki. Nie jest to takie straszne jak wygląda. Za pomocą autocada lub trygonometrii da się mniej więcej wyliczyć jak wielką trzeba zrobić fasolkę (w hyundaiu I30 GD na 1 stopień pochylenia, trzeba było zrobić fasolkę na 1,1 mm). Warto też mieć poziomicę elektroniczną i mierzyć na bieżąco zmianę. Jak ma się dużego ,,minusa" to jest łatwiej, bo macpherson po złożeniu akurat dociąga w stronę ,,fasolki". Po 3-4 pomiarach złożyłem wszystko i pojechałem na geometrię. Wyszło idealnie -0,3, więc nie trzeba było już ruszać.
Teraz opony już nie ściera od wewnątrz.

Stary temat, ale powiem tak. Jeśli cokolwiek z przodu nie mieści się w tolerancji w pomiarach geometrii, to trzeba szukać i wymieniać po kolei części, bo nic poza zbieżnością nie da się ustawić w tym aucie. Najlepiej zacząć od amortyzatorów, jeśli kąt pochylenia koła jest zły, potem zwrotnica, ale oryginalna nie polecam zamienników. Na końcu wahacz jeśli nie ma luzów. Jeśli wahacz zamiennik to od razu dwa takie same na obie strony.