Na pewno Tipo spali Ci więcej niż Fabia,bo jest od niej dużo większe i cięższe. Z opisu trasy jaki podałeś to myślę,że ok.7-7,5l/100km.
Na pewno Tipo spali Ci więcej niż Fabia,bo jest od niej dużo większe i cięższe. Z opisu trasy jaki podałeś to myślę,że ok.7-7,5l/100km.
Nie mierzyłem wymiarów w środku.
Moje subiektywne odczucie było takie, że Rapid na szerokość był odrobinę węższy, natomiast na długość w środku było porównywalnie z Tipo. Byłem dość bliski zakupu tego samochodu, ale zniechęciła mnie w tedy jego cena i zbyt nudne wnętrze.
Też byłem bliski jego zakupu, mnie najbardziej odrzucił zespół napędowy- dsg w połączeniu z silnikiem 1,4 tsi jeździło fajnie, pod warunkiem że się cisnęło. Jadąc normalnie samochód potrafił jechać na 7 biegu niecałe 70 na godzinę przy obrotach rzędu 1400/min, co skutkowało wibracjami całego auta. Mało tego nawet pod górkę nie chciał zrzucić biegu i trzeba było dość głęboko depnąć gaz żeby wywołać redukcję. I druga równie duża wada- około sekundowy lag przy ruszaniu. Do wczoraj był to najgorszy zespół napędowy jakim jeździłem. Wczoraj miałem okazję przejechać się skodą karoq 1.0 tsi z dsg. Taka sama kaszana, tylko przy 70 na 7 biegu większe wibracje- 3 cylindrówka przy obciążeniu i 1400/min to dopiero hardkor. Auto było w konfiguracji za około 100 tysięcy, ledy, asystenci, w środku duży telewizor, podświetlenie ambiente, elektryczna klapa, logo skoda na ziemi po otwarciu drzwi. Podczas jazdy o wiele głośniej niż w tipo, i to nie silnik- przy 60- 70 km/h donośny szum kół, bardzo słaby komfort resorowania, ale był na dużych felgach więc może przez to. Czeka się na taki samochód około 9 miesięcy. Wniosek jest taki że auto może być kiepskie w tym do czego ma służyć- w jeździe, ale wystarczy dorzucić trochę gadźetów, przemyślanym marketingiem przekonać klienta że robi interes życia i mamy super sprzedaż.
w octavii z manualem jeździ bardzo sympatycznie i mało pali.
Jeżeli z manualem jest w porządku, to czemu odrzucasz ten silnik bazując tylko na doświadczeniach jazdy z dsg.
Wybierając auto brałem pod uwagę tylko skrzynie automatyczną, przejażdżkę karoq opisałem jako ciekawostkę.
Może polecę banałem, ale nikt nie powie Ci ile to auto spali bo każdy ma inny styl jazdy, każdy ma inaczej załadowane auto itp. Jeden zmienia biegi przy 2500 obrotów, a drugi ciągnie pod 4000. Radziłbym CI po prostu przyjąć, że jadąc mega oszczędnie będziesz oscylować w okolicach 5,5 litra benzyny, a jeżdżąc w cyklu mieszanym przy zwyczajnej jeździe wyjdzie Ci około 6-7 litrów. Według moich odczuć 7 litrów benzyny przekroczysz ale jeżdżąc w mieście.
Jak dla mnie to był jeden z ważnych argumentów dlaczego wziąłem akurat Tipo. Póki jeszcze można, to bardzo chciałem kupić wolnossącą benzynę bez turbiny i dwumasowego koła. Może się mylę ale za 2-3 lata będzie takich aut jak na lekarstwo. Już teraz ich jest naprawdę mało w tej klasie aut. Jeśli by mnie było stać to kupiłbym Mazdę 6 kombi bo oni jeszcze lepsze silniki tam montują, bodajże 2.0 wolnossące. Ale mnie nie stać
Nie ma tragedii, ale faktycznie niektórzy narzekają, że ten silnik Fiata 1.4 95KM lubi trochę oleju wypić. Według niektórych nie ma się czym przejmować i zużycie jest w normie, inni narzekają sążniście. Są o tym tematy na forum.
Nie wiem czy Duster jest bardziej terenowy od Tipo To raczej tylko wygląd (i tak jest podobnie z większością miejskich "terenówek", SUVów itp - to nie ma być praktyczne albo do jazdy w terenie tylko "robić paradę" (i niejeden emeryt to kupi dla samej parady właśnie). Skody bym się bał jak chodzi o usterki (napaliłem się na Octavię i robiłem research wśród znajomych) ale Duster jest teraz popularny i mamy tu kolegę, który mówi że nic się nie dzieje a jezdzi na taxi dużo km, więc jak Ci się bardziej Duster z wyglądu podoba to popytaj jak jest ze spalaniem przy 150 licznikowym (to pewnie koło 140 wg GPS) dla silnika, który Cię interesuje i jak jest OK a na forum nie ma tematów o większych awariach to bierz Dustera - zapytaj na forum Dustera a nie wyciągaj wnioski po pojemności itp. bo może mieć inne przełożenia i mimo mniej opływowych kształtów i wysokości może mieć spalanie dla Ciebie dopuszczalne. Przejedz się Dacią sam na obwodnicy i zobacz czy głośno bo FiatPrime pisał tu gdzieś chyba że znośnie (on ma dieselka, więc znów najlepiej zapytać na forum Dacii o silnik który chcesz).
Nie odradzam Fiata oczywiście - moj Tipo nie ma żadnych wad i oleju też nie dolewam ale wiadomo jak to z autem i silnikiem (zależy od losu.
No i w Dusterze nie ma problemu z nadkolami o których mowa na początku wątku, bo ich po prostu nie ma . Wnęki kół wymalowane glutoprenem/konserwacją (zastrzegam w wersji którą widziałem)
No nie Duster to moim zdaniem jedyny suv, który może rzeczywiście poruszać się po terenie i konkurować z takimi terenówkami jak np. Navarra. Postaw sobie Tipo obok Dustera i zobacz jaki on ma prześwit w stosunku do Tipo. Ale takie zdolności i wysoko położony środek ciężkości oraz kształt kredensu nie sprzyja niskiemu spalaniu i sportowej jeździe. I tego się boję. Bo jak zliczyłem konieczność dojazdu drogą gruntową o fatalnej jakości do klienta to w roku mi wyszło że 2 do 3 razy się takie coś zdarzyło i wtedy rzeczywiście Duster byłby potrzebny ale tak generalnie to jeżdżę drogami asfaltowymi do klientów. Dlatego się zastanawiam czy aż tak bardzo potrzebuję suva do którego opony są droższe i który pali około 8 litrów na setkę. Czy nie lepiej kupić ostatnią wolnossąca benzynę od Fiata bez tych ekologicznych wynalazków typu system strat&stop bo taki samochód mam okazję kupić tzn. Tipo Kombi wersja Lounge z przebiegiem 6 tys km zarejestrowane na firmę leasingową pół roku temu. Za cenę troszkę wyższą od wersji POP w cenniku. Samochód, który rzeczywiście jest konkurencyjny pod względem spalania i bije na głowę komfortem moją obecną skodę i dacię też.
Smaczku całej sprawie dodaje to, że mój obecny samochód się nie psuje i jeździ jak bozia przykazała udało mi się go tak ułożyć, że spala na trasie około 30 km 5,8 l na setkę. Nie bierze oleju nie ma rdzy na nim ani pod nim ( no może zaczyna się już coś po 10 latach pojawiać ale to jest raczej nalot rdzy a nie korozja, która zjada auto od spodu. Ogólnie rzecz do ogarnięcia ) Przebieg 231 000 km i się ciągle nie psuje i się zastanawiam czy ja naprawdę muszę szukać mocnych wrażeń i kupować nowe auto ? Tak właściwie to jedynym powodem zmiany samochodu jest chęć zakupu jeszcze nowej wolnossącej jednostki napędowej która docelowo ma wytrzymać następne 10 lat a może więcej i przebieg do 300 000 km albo i więcej. A może źle myślę i powinienem zostać przy mojej skodzie bo mnie zwyczajnie nie zawodzi.
Powiem coś od siebie.
Moje Tipo SW 1.4 95km vs mojego ojca Duster 2016 1.6 115km
Wyciszenie w Tipo na duży +
Spalanie w mieście Tipo 9.5-10.5l // Duster 10-11l - tu i tu jazda dynamiczna ale bez wchodzenia (obroty do 4k), korki, różne pory dnia
Spalanie w trasie do 100km/h Tipo około 6l // Duster 6-7l
Charakterystyka silnika Duster "idzie" już z dolnych obrotów a Tipo trzeba kręcić wyżej
Wykończenie wnętrza, jakość na duży + w Tipo
Ilość miejsca: W tipo dla pasażerów z tyłu jest trochę więcej miejsca, co do bagażnika to w dusterze jest on wyższy a w tipo wchodzi w głąb samochodu ale zdejmujesz roletę i masz praktycznie tą samą wysokość
Właściwości "terenowe": Tipo nie wie co to jest... jazda to piaszczystej drodze jest "okej" ale żeby wjechać np: na działkę po piasku, kamieniach, wzniesienie to modliłem się abym niczym nie zarył a duster... miał to gdzieś, poprostu dla niego normalna droga.