Temat: Tipo by marny4d4  

Napisał marnyd4d

Nowy samochód nie ma prawa szarpać przy ruszaniu, wyświetlać błędu silnika, plastiki nie powinny skrzypieć i zawieszenie nie powinno być słyszalne dla użytkownika. Przynajmniej w toyocie takie cuda nie miały miejsca a auto było z 2003roku. Więc nie dziw się że wkurwiają mnie takie niedoróbki. Mogłem zostać przy starym aucie wyższej klasy niż ładować się w nowego fiata który od początku ma jakieś wady. Aż strach pomyśleć co będzie się działo z tym autem gdy będzie miało przebieg 100tys km. Może inni też mają jakieś usterki w swoim tipo tylko nic o tym nie piszą bo są miłośnikami marki albo od zawsze jeżdżą fiatami i są przyzwyczajeni do takiej tandety

Tylko że ta Toyota nowa kosztowałaby 2xtyle co Fiat Tipo. Za 43000 za które kupiłem swojego to w Toyocie miałbym Aygo.

No niestety tipo jest produkowane w Turcji a nie w Polsce

Napisał nofix

Być może problem polega na tym, że auto zamiast być jak Pan Bóg przykazał w polskiej fabryce, albo w innym normalnym kraju zrobione, to jakiś Ahmed z Abdulem tam się nad nim znęcali

Nie no bo w Polsce jak coś złożone to takie porządne! Polska fabryka Fiata to dopiero gówno. Mieliśmy w rodzinie kiedyś 2 Fiaty Brava 1. Jeden (rok starszy) składany w Turynie a drugi w Polsce. Różnica kosmiczna...

Ciekawe jak wyszło by gdyby było to możliwe porównanie tipo składanego w Polsce a tego składanego w Turcji???? Ja wolę to co Polskie

Napisał leinad

Nie no bo w Polsce jak coś złożone to takie porządne! Polska fabryka Fiata to dopiero gówno. Mieliśmy w rodzinie kiedyś 2 Fiaty Brava 1. Jeden (rok starszy) składany w Turynie a drugi w Polsce. Różnica kosmiczna...

Ja z kolei mam Gpunto składane we Włoszech oraz seicento składane w Polsce no i różnica jest kolosalna na korzyść seicento. Bo tak niechlujnego montażu w przypadku Gpunto dawno nie widziałem

Ile ludzi tyle opinii. Tylko własne doświadczenie pozwoli wyrobić sobie zdanie w tym temacie. Moim zdaniem tipo jest słabo poskładanym samochodem skoro po tak małym przebiegu występuje w nim tyle denerwujących usterek.

Co do Grande Punto to przyznaję,że włoski montaż to masakra.Auta przyjeżdżały z krzywymi maskami,drzwiami i klamkami,które nie chcą się otwierać.O elementach wnętrza nie wspomnę.
Tipo jest zdecydowanie lepiej złożone i spasowane. Mnie tam nic nie stuka i nie puka, z dwójki normalnie jedzie.Jedynie ta podkładka w skrzyni jest w piątek do wymiany.

Tylne klamki w Grande Punto nie są związane z niechlujstwem, a zbyt miękkim plastikiem. Jeśli chodzi o jakość montażu mojego GP, to nie miałem się do czego przyczepić. Co do 500X, to kilka spinek trzeba było wpiąć...

Napisał Robs

Jedynie ta podkładka w skrzyni jest w piątek do wymiany.

Jak podpatrzysz ASO to daj znać po wymianie czy mocno rozbebeszają samochód - ja umówiony jestem w przyszłym tygodniu. Mój Tipo podobnie jak twój bez stuku-puku ,falowania obrotów, z II też normalnie jedzie .

U mnie nic nie stuka , nic nie puka, nic nie trzeszczy , nic nie szarpie , a zawieszenie chodzi cichutko . Na co dzień jeżdżę Kia Rio i jak wsiadam do swojego tipka to czuję się jak w super limuzynie. No i półka z tyłu nie lata... nie miałem jeszcze auta żeby nic nie latało . W focusie c-max II trzeszczały wszystkie twarde skorupy plastików a samochód przy zakupie był dwa razy droższy od tego ...

No to tylko możecie być szczęśliwi że wszystko trzyma się kupy. U mnie też nie ma jakiejś tragedii ale w nowym aucie nic nie powinno skrzypieć. Ja mam przebieg 9tys km na początku też nic nie skrzypiało.

Napisał slawcio74

U mnie nic nie stuka , nic nie puka, nic nie trzeszczy , nic nie szarpie , a zawieszenie chodzi cichutko . Na co dzień jeżdżę Kia Rio i jak wsiadam do swojego tipka to czuję się jak w super limuzynie. No i półka z tyłu nie lata... nie miałem jeszcze auta żeby nic nie latało . W focusie c-max II trzeszczały wszystkie twarde skorupy plastików a samochód przy zakupie był dwa razy droższy od tego ...

W Grande Punto i 500X też półka z tyłu nie lata, są zamontowane fabryczne gumki, które dociskają półkę, plastiki w obu nie trzeszczą Do tej pory dobrymi samochodami nie jeździłeś

Marnyd4d wiesz co myślę ? Sądząc po Twoim spalaniu , i po "przygodach" usterkowych , to mam nieodparte wrażenie że To chyba czas żebyś troszkę wstawił "w dupę" Twojemu tipusiowi. Może on potrzebuje troszkę dotarcia na wyższych obrotach ? Masz już 9 tyś. km, już czas ... Może zamęczasz go zbyt szybkim wrzucaniem kolejnych biegów ? To podobno jeszcze gorsze niż powkręcanie go na wyższe obroty, te silniki tak lubią. Może wtedy przestanie się trząść ?

To moje spalanie jest wysokie czy niskie???? No prawdą jest że ja nie kręcę tipo do 5tys obr/min raczej delikatnie się z nim obchodzę. Może musi dostać trochę po garach

Napisał leinad

Tylko że ta Toyota nowa kosztowałaby 2xtyle co Fiat Tipo. Za 43000 za które kupiłem swojego to w Toyocie miałbym Aygo.

Czyli 1/2 Tipo .