Temat: Prosba o pomoc w wyborze auta.  

Napisał tplonka

Jak się samochód podoba to nie ma co narzekać, że jest w Warszawie. Ja po swojego tipka jechałem do Legnicy :-)

ja też z Zabrza do Legnicy po Tipeła cisnąłem

Ja też do Legnicy, i to pierwszy i pewnie ostatni raz blabla carem.

Nie no ja z rozmachem: intercity, podmiejski, taxi

To ja lepiej.samolot z Warszawy do Wrocławia i później pociągiem do Legnicy.

To ja jeszcze lepiej , trzy przystanki tramwajem bez biletu. Zamówiłem w najbliższym salonie od domu.

Ja na piechotę..
Litrowe silniki- jakoś mnie nie przekonują. Na kilka lat pewnie bedzie ok, ale jak długo to wytrzyma przy zakupie na np 10 lat? Z 10 lat temu 1.4 tsi wydawało mi się wysilone, A teraz są już 1,0 np w octavii.

Napisał marx30

To wycofali 1.4 gdi?

Jest 1.4 100km, oraz uturbione 1.0 i 1.4.
Pewnie, że ostatnia opcja najlepsza ale wersja M ok 76tysięcy

Co ciekawe brat bliźniak czyli i30 ten silnik 1.4 turbo ma dopiero od 3 wersji wyposażenia...



Tplonka
Jakby miał ekranik duży to pewnie bym rezerwował już go.

Napisał jarekrk

Tplonka
Jakby miał ekranik duży to pewnie bym rezerwował już go.

z tego co kojarze to są dwa rozmiary ekranów dotykowych. I jeden ekran zwykły z pokrętłem na środku. Też się zastanawiałem nad renault ale niestety ma mały bagażnik. Ja w tamtym roku miałem oferte renault kombi wersja intense za 71 tys ale była to wersja bez turbo.

Ja mialem po "wipowsku"- dealer wysylal po mnie auto (bo mu mowilem ze nie mam jak dojechac bo dupiate polaczenie dwoma autobusami) ale skonczylo sie na tym ze to odwolalismy bo ciezko bylo ustalic godzine bo zalatwialem inne rzeczy w tym dniu i trafilem na okazje. Ale najfajniej pamietam odbior alfy pod czerwoną plandeką z logiem, odkrycie jej itp.

Napisał marx30

pamietam odbior alfy pod czerwoną plandeką z logiem, odkrycie jej itp.

Miłe wspomnienie. Ja osobiście wyjeżdżałem przez duże oszklone drzwi z salonu......

Były chociaż otwarte

Napisał marx30

Ja mialem po "wipowsku"- dealer wysylal po mnie auto

Po vipowsku to przywożą Ci samochód pod dom na lawecie. VIPy nie mają czasu na takie pierdoły jak odbieranie auta z salonu

Dlatwgo napisałem przez "w" i w cudzysłowie . VIP i tipo chyba ogólnie nie idą z sobą w parze. Choć (tu filozoficzne pytanie) ile z tych VIPow zasługuje na to miano a ilu wręcz przeciwnie?

Napisał marx30

Dlatwgo napisałem przez "w" i w cudzysłowie . VIP i tipo chyba ogólnie nie idą z sobą w parze. Choć (tu filozoficzne pytanie) ile z tych VIPow zasługuje na to miano a ilu wręcz przeciwnie?

No co Ty!? Nawet papieź jeździł tipo! :-D

Napisał jacek2

Miłe wspomnienie. Ja osobiście wyjeżdżałem przez duże oszklone drzwi z salonu......

Też ładnie. Ja wyjeżdżałem cały na biało.