Kolejna wróżka czy w salonie Fiata kolega pracuje i za dużo aut na placu stoi? Czerwiec jest, a jeszcze autka z 2017 stoją. Ot "okazje"? Cena taka super i taki super produkt na tle konkurencji w podobnych pieniądzach.
Średnio co 3-4 lata nowym z salonu. Przy 300 ludzikach w firmie i blisko 3 tyś. w mieście "trochę" ludzi wymienia auta " na nowe i dzieli się spostrzeżeniami. Aczkolwiek poczucia humoru nikt nikomu nie narzuca.
No ta. Norma, że poniżej 100 tyś. km. przebiegu silniki robią na gwarancji. Leci tak hurtowo, że dealerzy przestali już udawać iż nie ma problemu. A kwiatków różnego typu jest sporo.
Mnie przy zakupie auta na 2,3,4 lata interesuję gwarancja. Inaczej nowego auta nie miałbym sensu kupować. Jakbym chciał latać po nieautoryzowanych warsztatach i robić na własną rękę to jeździłbym 5-10 letnim Toyotą czy Lexusem. Wyszłoby taniej i prawdopodobnie bez takich historii, bo im dłużej mam z tym kontakt to właśnie ciekawsze rzeczy wychodzą.
Myślę, że zależy od modelu i doboru silnika. Ale tak. Na przestrzeni 4-5 lat i co u poniektórych 300-400 tyś. przebiegu auta można śmiało powiedzieć - Sprawdziły się. Szkoda, że unia wymusiła wymianę oferty silnikowej w ubiegłym roku - wybór był większy i lepszy.
Kolegom znowu zaczyna się obrażanie innych użytkowników i przytykanie "problemów" u konkurencji gdy ktoś wytknie coś w "ich" Tipo.
Zawsze mówiłem, że Polska to przebogaty naród. Dacia to ujma. Z pkt. widzenia komfortu podróży 3-5km po mieście taki Logan vs Tipo to różnica godna porównania Focusa do nowej klasy E.
https://motoryzacja.interia.pl/wiado...ja,nId,2425913 https://www.samar.pl/strefa-biznesu/...h?locale=pl_PL
Niemcy powinni się od was uczyć.
Ja śmiem nadal twierdzić, że dystrybutor w PL i poziom serwisu oraz prędkość likwidacji "drobnych usterek" na tle konkurencji to tragedia i czekanie blisko tydzień czasu na półoś czy łączniki stabilizatora to kpina z klienta. Ale to oczywiście mój pkt. widzenia i od konkurencji nauczony jestem innych zwyczajów. Ale patrząc na słupki sprzedażowe Tipo z ostatnich 12 miesięcy śmiem stwierdzić, że chyba nie tylko Ja.