[QUOTE=tanioazpadnie;330099]
3. Głowica naprawiona na gwarancji ( tyle że tam niewiele było do naprawy bo 15 zaworów i 16 gniazd zaworowych było w stanie doskonałym tylko że jeden zawór zwyczajnie popękał / pokruszyl się )
Ssący czy wydechowy?
mnie tylko ciekawi jedna rzecz, najlepiej gdyby ktoś z właścicieli bravo 1,4 gaz się wypowiedział. Czy tego typu awarie zdarzały się w starym silniku, a jeżeli nie to czy Fiat oszczędzając na kosztach coś w tym silniku zje....ał
Ciekawe czy Fiat zbiera dane dotyczących awarii silnika 95KM z instalacja lpg.
1. Tak jeździłem bez dotrysk przed awaria. Po naprawie od razu zaprogramowali komp. LPG na niewielki dotrysk PB ( powyżej 4tys obr/min i powyżej 80% obciążenia silnika jest około 5% dawki benzyny)
2. Dokładnie tak samo było we wszystkich znanych mi osobiście przypadkach. Zwyczajnie popękał pokruszyl się jeden zawór wydechowy.
Wg mnie coś blokuje prace zaworu i on się zwyczajnie nie domyka aż wreszcie popęka...
Czyli przyczyna inna niz zwykle. Zwykle wypala sie najpierw gniazdo. Moze faktycznie kasowniki luzu. Moj przejezdzil 153 kkm (dalej jezdzi, kompresja w normie) na lotosie vs elfie 5w40
Ostatnio edytowane przez marx30 ; 29-05-2018 o 22:37
Hy hy hy. - w temacie LPG wyżej.
Jako ciekawostkę dodam, że w naszej "flocie" i serwisie obserwujemy zależność - gniazda zaworowe padają w autach które od "pierwszego km" jeździły na LPG. Auta które przejechały "trochę" - zazwyczaj 2 tyś.km+ na benzynie problemu nie mają (a dobijają niektóre 100 tyś. - z dotryskiem i bez. Stag i Tartarini).
28 tyś. km. - zaraz kolejny przegląd.
Do wcześniejszej listy usterek:
- Prawa półoś (20 tyś)
- Łączniki stabilizatora (oba) (22 tyś).
- Poprawki lakiernicze (łuszczenie się lakieru zderzak przód i tył - zaprawki)
- Regulacja spasowania klapy bagażnika i drzwi (szczeliny były nierówne i mnie drażniło)
Wszystko bez gadania w ramach gwarancji. Dziwnie długo czekałem na półoś.
@edit:
A nieprawda. Kolega gdzie serwisuje samochód? Fiat nie dostarcza owych gniazd. Serwis naprawia w ramach gwarancji "po taniości", bo Fiat Polska przyoszczędza na naprawie gwarancyjnej - on się rozlicza z dilerem. Diler ma przykaz zrobić po taniości ale zgodnie ze sztuką. Dostawcą gniazda jest podwykonawca który przygotowuje głowicę (wymiana gniazd, planowanie, złożenie, test szczelności). Można wstawić gniazda na wypasie tylko trzeba to załatwić "po za fakturą". Więcej latania ale jak diler jest normalny to idzie się dogadać.
Ostatnio edytowane przez FiatPrime ; 29-05-2018 o 23:44
Uu troche mnie zasmuciles bo niestety jezdzilem na LPG od poerwszego km, ogolnie sam potem troche zalowalem ze go nie dotarlem na benzynie nawet gdy nie znalem tego tematu z glowicami ale mam lekko ponad 20 tys km i jedziemy dalej mnie jesli remont dopadnie to po gwarancji chyba ze postanowie przedluzyc a na to jeszcze nie jedem zdecydowany
Bardzo dobre pytanie Damiano !
Obawiam się że jednak zbierają te dane bardzo szczątkowo. W przypadku moim i moich kolegów nikt nie pochylił się nad tematem DLACZEGO ZAWÓR WYDECHOWY SIĘ WYKRUSZYŁ !? oczywiście nie mogę mieć żadnych zastrzeżeń do wykonania naprawy gwarancyjnej, jednak wygląda to tak jak by przykleić plastry na krwawiące rany ... Bez analizy dlaczego leci krew
Welcome again
Mój miciak tez ze 2 tys zrobił na benzynie. Może po prostu ktorys z dodatków do benzyny "utwardza" zawory. Coś gdzieś czytałem że coś takiego się działo z czteroetylkiem olowiu w starych benzynach ale głowy nie dam czy nie popieprzyłem.
Te do fabrycznego LPG moga juz byc poddane jakiejś dodatkowej obróbce a może w silniku turbo są sodowane.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
A jak łozyska Mc personów? Były wymieniane? Bo nie pamiętam.
Ciekawe czy to przypadek ale pewnie nie. Ilu było konserwatystów na forum mówiących że nowe auta lepiej też na wszelki wypadek docierać, że najlepsze dziadkowe sposoby i jak z nich szydzili... a tu proszę Poza utwardzaniem jest też taka możliwość, że ludzie jezdzący od początku na LPG jezdzili statystycznie dłużej bez dotrysku bo info o akcji dotryskowej było ok pół roku temu dopiero (chyba ze stagów tam już jezdzi na tyle dużo, że można je brać pod uwagę jak chodzi o statystykę?)
35k z LPG montowanym w Wejherowie. Zero problemów
Znam osobiście konkretne przypadki gdzie koledzy jeździli od pierwszego kilometra na LPG i nie wystąpiła u nich awaria zaworów. Ja natomiast przejechałem pierwszy tysiąc na PB a drugi tysiąc 50% PB / 50% LPG i miałem awarię wypalenia zaworu wydechowego, więc teoria z jazdą na PB czy LPG jest obalona niczym flaszka na kawalerskim ...
U mnie jest już 82500[emoji16] zero awarii. 1.6 AT + LPG.
Przy 75 tyś. wymieniłem olej w skrzyni.
Pozdrawiam
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka