Temat: Fiat Tipo - wersja wyposażenia Tipo (podstawowa)  

Witam wszystkich, zastanawiam się nad zamówieniem Tipo w wersji tipo . Czym po tych wszystkich zmianach w wersji tipo różni się od wersji pop bo chyba to są znikome różnice ? Dodam ,że już mam skonfigurowane pewne autko i dostałem ofertę .Wersja tipo plus lakier,tempomat ,radio bt ,pakiet style cena po rabacie 50 tys . Czy warto jest wybrać pop przy takich opcjach? Czy przy konfigurowaniu auta w salonie będę mógł wybrać np felgi aluminiowe 17 w albo obramowania okien chromowane bo w konfiguratorze niestety nie ma takich opcji? Co Wy po użytkowaniu Tipka byście dodali jakbyście mieli możliwość zakupu jeszcze raz?
Pozdrawiam

Trudne pytanie i będzie wiele odpowiedzi. Apetyt rośnie w miarę jedzenia i czasem się dobiera opcje wyposażenia w nieskończoność bo to i tamto się przyda - wiem, bo gdyby nie żona, to bym miał pewnie wersje wyżej ;p Każdy konfiguruje auto pod siebie. Proszę zwróć uwagę co dobierasz to tej wersji tipo, bo może się okazać, że pakiety dobrane dodatkowo wyjdą drożej niż opcja wyżej (pop) Ja tak miałem, jak porównałem to co chciałem do sedana dobrać i różnica pomiędzy sedanem a HB wyszła mi 800 PLN - wybrałem większą praktyczność załadunku bagaży i czekam na wersję HB (miałem brać wyprzedaż rocznika sedana 2016). Trzeba indywidualnie policzyć co potrzebujesz. Ja robię dziennie do 100km, ty możesz jechać do pracy 10km. Pamiętaj, że kupując auto nowe, to pewnie "ożenisz" się z nim pewnie na najbliższe +- 8 lat i czasem "oszczędność" 1000 PLN będzie Cię te kilka lat prześladować, a często jest tak, że pomimo, iż dodatkowa opcja wydaje się droga to dokupienie jej/dorobienie do już gotowego auta wyjdzie dwa razy drożej i znam przykłady z życia jak dorabianie świateł przeciwmgielnych, czyli czasami dodatkowe wiercenie/wymiana zderzaku, kupno świateł, robocizna - bo chciałeś oszczędzić przy zakupie.

Od siebie dodam tyle, że skonfiguruj sobie auto w kilku opcjach. Najtańsza / średnia / najdroższa i zapisz to sobie na kompie w pdfie. Prześpij się z tym i daj do przeanalizowania żonie, kumplowi, szwagrowi. Jak ja myślałem nad czymś to szukałem uzasadnienia, np z innych marek korbotronik w tylnych drzwiach objawia się tym, że po paru latach, szyby samoistnie co jakiś czas same opadają, czy jest łatwiejszy dostęp do auta dla złodzieja, a jak masz dzieci to fajnie jest móc zablokować dla brzdąca dostęp otwierania okien. Warto wtedy taką opcję wybrać niż po roku przerabiać, rozbierać auto itp.

To będzie Twoje TIPO, Twoje oczko w głowie, Twoja "żona" na kilka najbliższych lat - wybierz mądrze, zainwestuj, a odpłaci Ci się w przyszłości.

Ja zanim zamówiłem to przez konfigurator przeszedłem kilkanaście razy i w salonie też nie wybrałem auta 1 dnia.

To jest Twoja chwila prawdy!

Ja Ci powiem z mojego doświadczenia jak było. Biorę auto w kredycie - wersja Lounge - nie ma tylko podgrzewacza - pozostałe rzeczy ma. Koszt 65000 ale po upuście rocznika bo zostało wyprodukowane 30 grudnia wychodzi mi 61000. nie wiem czy bierzesz za gotówkę czy w ratach ale dla mnie po obliczeniach wersji uboższej z tą co chciałem wyszło w kredycie różnica chyba 100pln. Dla niektórych to dużo dla co niektórych nie. Ale jeśli biorę kredyt na 8 lat i tyle chcę nim pojeździć to chcę mieć takie jakie JA chcę. W życiu czasami trzeba być samolubem z podkreśleniem CZASAMI

Zastanawiam się nad 2 konfiguracjami tymi w załączniku czy jest sens dopłacać te 6 tysięcy do wersji LOUNGE jakoś wielkiej różnicy w wyposażeniu (tym użytkowym) nie dostrzegam dodam że nie potrzebne są mi bajery typu radio z nawigacją(z która jest podobno problem),monochromatyczne wyświetlacze itp.Miałem okazję na żywo zobaczyć właśnie tylko wersję LOUNGE (auto na żywo prezentuje się 2 razy lepiej niż na zdjęciach) i nie mam porównania czy jest rzeczywiście przepaść miedzy tymi wersjami jak czytałem na tym forum ? Z szybami mnie przekonałeś ,ale czy jak dodam to w opcji to jest możliwość ich blokowania w wersji tipo ?Autko kupujemy za gotówkę. Przeglądam oferty z rocznika 2016 o pasujących preferencjach, może to jest lepsze wyjście? Chociaż z drugiej strony zamówione auto będzie z 2017 i może lepiej dopracowane ? Czy silnik 1.4 95KM zostaje czy jednak będzie zmieniony bo żadnych informacji o wycofaniu u sprzedawcy nie otrzymałem ?

Napisał LaVa

Witam wszystkich, zastanawiam się nad zamówieniem Tipo w wersji tipo . Czym po tych wszystkich zmianach w wersji tipo różni się od wersji pop bo chyba to są znikome różnice ? Dodam ,że już mam skonfigurowane pewne autko i dostałem ofertę .Wersja tipo plus lakier,tempomat ,radio bt ,pakiet style cena po rabacie 50 tys . Czy warto jest wybrać pop przy takich opcjach? Czy przy konfigurowaniu auta w salonie będę mógł wybrać np felgi aluminiowe 17 w albo obramowania okien chromowane bo w konfiguratorze niestety nie ma takich opcji? Co Wy po użytkowaniu Tipka byście dodali jakbyście mieli możliwość zakupu jeszcze raz?
Pozdrawiam

Trudne pytanie. Ilu kierowców tyle będzie odpowiedzi. Ja mam Tipo kupione za cenę z reklamy: 43600 i jakbym mógł go kupić jeszcze raz to pewnie kupiłbym go teraz ponownie (mój jest niestety wersją sprzed zmian). Dołożyłbym tylko bluetooth do radia i regulowany fotel kierowcy.

Dla mnie kwota 50000 to już problem. Za te pieniądze jest tyle fajnych samochodów do wyboru (np. Hyundai z którym mam miłe doświadczenia)... Dlatego zdecydowałem trzymać się ceny podstawowej bo w tej cenie lepszego auta (w moim przekonaniu) po prostu nie ma. No i faktycznie jak ktoś pyta ile zapłaciłem to czasami mi nie wierzy.

Ogólnie auto wdzięczne i na razie (7300km przebiegu) poważnych problemów nie było. Raz wymienili mi cewkę w ASO (pisze o tym w wątku "Tipo nie zapalił").

Powodzenia i zazdroszczę że dopiero przed tobą radość z nowego i jednocześnie współczuję rozterek przy podejmowaniu decyzji!

Ja mam tipo tipo, po zmianach z 22, pakiet tipo tech, kolor grafit, klamki i gaz. Wszystko czego mi potrzeba mam za 49300 (pakiet wyrwałem za tysiaka) Wole go spłacić w 4lata niż full wypas w 6, takie mam podejście. Co do szyb z tyłu to nie wiem jakim cudem mogą sie nie domykać, po 18 latach w sienie wszystko chodziło cacy a były 4 korby. Jeżeli nie masz posłuchu u dzieci to blokowanie szyb i tak niewiele pomoże, bo co innego wymyślą małe spryciarze. Boczki plastikowe co są w tipo tipo polecam alergikom, zawsze troche mniej kurzu. Im mniej bajerów tym mniej sie ich zepsuje, auto jest do jeżdżenia.

Napisał mis888

Jeżeli nie masz posłuchu u dzieci to blokowanie szyb i tak niewiele pomoże, bo co innego wymyślą małe spryciarze

Jak zablokujesz szyby to nie ma bata żeby otworzyły (chyba że cegłą)

Cześć,
zanim kupiłem Tipo Lounge miałem wypożyczone Tipo Tipo - i powiem tak: obecnie Tipo Tipo w wersji zupełnie gołej jest warte swojej ceny (czyli biały za 43200 - z kompletem poduszek i składaną kanapą), natomiast jeśli już zaczynasz dokładać do podstawowej wersji to lepiej chyba od razu wziąć wyższy model ponieważ podstawowy ma kilka braków których nie widać w cenniku:
- brak przycisku do otwierania bagażnika nad tablicą rejestracyjną na klapie,
- znacznie gorszy plastik na desce rozdzielczej,
- dużo słabsza tapicerka na fotelach
- podstawowy był wyraźnie głośniejszy niż mój Lounge
- tutaj mogę się mylić: nie pamiętam jak było z oświetleniem w środku ale podstawowy chyba nie miał oświetlanego schowka, światła nad tylną kanapą i podświetlanego lusterka w osłonie przeciwsłonecznej (testowałem go w sierpniu więc mogłem na to nie zwrócić uwagi)

Podstawowy miał jednak jedną sporą zaletę: mniej wyposażenia to mniejsza waga, do tego węższe opony więc mniej palił; minimalnie wg komputera na trasie wyszło mi 4,2, natomiast średnie z 1600 km z bardzo zróżnicowaną prędkością i przejazdem przez góry stołowe, liczone wg dystrybutora: 5,9; w Lounge te wyniki są nie do powtórzenia, mam jakieś 0,5l więcej w każdym przypadku.

Napisał capitanslow

- znacznie gorszy plastik na desce rozdzielczej,

Przesadzasz. Jest twardy - to fakt, ale kto się do tego przytula? Natomiast moim zdaniem wygląda nieźle.

Napisał capitanslow

Cześć,
zanim kupiłem Tipo Lounge miałem wypożyczone Tipo Tipo - i powiem tak: obecnie Tipo Tipo w wersji zupełnie gołej jest warte swojej ceny (czyli biały za 43200 - z kompletem poduszek i składaną kanapą), natomiast jeśli już zaczynasz dokładać do podstawowej wersji to lepiej chyba od razu wziąć wyższy model ponieważ podstawowy ma kilka braków których nie widać w cenniku:
- brak przycisku do otwierania bagażnika nad tablicą rejestracyjną na klapie,
- znacznie gorszy plastik na desce rozdzielczej,
- dużo słabsza tapicerka na fotelach
- podstawowy był wyraźnie głośniejszy niż mój Lounge
- tutaj mogę się mylić: nie pamiętam jak było z oświetleniem w środku ale podstawowy chyba nie miał oświetlanego schowka, światła nad tylną kanapą i podświetlanego lusterka w osłonie przeciwsłonecznej (testowałem go w sierpniu więc mogłem na to nie zwrócić uwagi)

Podstawowy miał jednak jedną sporą zaletę: mniej wyposażenia to mniejsza waga, do tego węższe opony więc mniej palił; minimalnie wg komputera na trasie wyszło mi 4,2, natomiast średnie z 1600 km z bardzo zróżnicowaną prędkością i przejazdem przez góry stołowe, liczone wg dystrybutora: 5,9; w Lounge te wyniki są nie do powtórzenia, mam jakieś 0,5l więcej w każdym przypadku.

Wszystko się zgadza poza materiałem na tapicerce. Moim zdaniem ta z podstawowego choć nie tak atrakcyjna to łatwiejsza w pielęgnacji.
Oświetlenie nad tylną kanapą jest też w golasie. Otwieranie klapy przyciskiem, tylko po co, skoro jest pilot w kluczyku do tego celu... W Grande Punto nigdy nie było przycisku na klapie i nie pomyślałem nawet że go brakuje. Z reguły klikam sobie na pilocie i jak podejdę do auta już mam otwarty bagażnik.

Ciekawe czy to było subiektywne twoje odczucie z tym ze golas był głośniejszy czy prawda. Ja się pozytywnie zaskoczyłem, że np w moim Tipo Tipo jest wygłuszenie maski zamontowane. Skoro z tego nie zrezygnowano to co innego można było odjąć w wersji podstawowej że jest głośniejsza?

Dla mnie lounge to trochę przesada jeśli rozważasz wersję tipo tipo ...pomyśl może nad kompromisem, bo rozumiem iść o 1 opcje w górę. Ja brałem wersje pop plus dodatki tak jak ty tempomat i inne. Może wystarczy Ci pop/easy plus to czego naprawdę potrzebujesz a te 2 do 4 tysięcy zostawisz sobie na wakacje :-)

Ja też wolałem zrezygnować np z koloru, ale dobrać lepsze wyposażenie - z żona doszliśmy do wniosku, że kolor nie jeździ i nie wpływa na komfort użytkowników. Popatrz na merole bmw i inne "premium marki" - są białe ...pomyśl, że masz modny kolor, a nie najtańszy :-)

w cenie koloru dobierzesz sobie pakiet opcji.

Czasem bywa tak, że kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy za pieniądze, których nie mamy żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy/nie znamy... ja będę miał białe tipo i będzie piękne !

No i tu trzeba sobie odpowiedzieć czego komu potrzeba. Dla mie biały jest zbyt wymagający, nie lubie myć auta (lakier sie rysuje itp wymówki) wiec jest grafit. Do kokpitu i boczków sie nie przytulam wiec mi zbędne, za to kierownica w skórze w zimie z rękawiczkami skórzanym spisuje sie idealnie.

Ja od samego początku chciałem kupić Tipo w wersji Tipo , białego , za jak najniższą cenę. Dla mnie te auto w cenie 43200 to petarda . Chciałem kupić używane do 30 tyś. za gotówkę bez żadnych kredytów, ale rozpacz co można za to kupić ... Wydać 30 tyś. na samochód z przebiegiem 190 tyś , i zawsze coś do robienia. No i same "super" turbodiesle.
Tipo spadł mi z nieba. Obdzwoniłem kilkanaście dealerów ,nigdzie od ręki wersji podstawowej, wszędzie kuszenie z dodatkami . TO był październik . Po tygodniu oddzwonił do mnie AUTOMOBIL z W-wy że mieliby auto w wersji Tipo , biały tylko z regulowanymi i podgrzewanymi lusterkami , z klamkami chrom, i szyby tył elektryczne . Po krótkim targowaniu zbiłem cenę do 44,00 PLN .. i decyzja biorę go ! To tylko 800 zł więcej od wersji podstawowej . Dziś mam na liczniku 1700 km i jestem bardzo zadowolony. A z tych dodatków najbardziej cieszy mnie regulacja lusterek bo użytkuje samochód dwie osoby i jest to praktyczne . Co do braku regulacji wysokości fotela w ogóle mi to nie przeszkadza, jestem wysoki ( 188 cm ) ale do dachu mam jeszcze ładnych kilka cm. Tylne szyby elektryczne - zbyteczne zupełnie. Klamki w chromie cieszą mnie na co dzień, ale .... przeżyłbym . Żonie brakuje lustereczka po stronie kierowcy , ale to pierdoła . Do deski i plastików nie mam zastrzeżeń, dodatkowo bardzo fajnie się jej czyści , mokre ściereczki nadają jej piękny czarny kolor. Z tyłu oczywiście też mam lampkę, trzy zagłówki, dzielona kanapa .. Nic dodać , nic ująć. A kierownicę obszyłem samemu bo wg mnie jest niedopuszczalnie za ślizga.

Napisał bibi

Jak zablokujesz szyby to nie ma bata żeby otworzyły (chyba że cegłą)

Toż przecie pisze ze i tak wymyślą coś innego, niejednokrotnie coś gorszego. Ja jakoś przetrwałem czasu bez fotelików, a gdzie tam sterowanie szybami. Nie neguje elektryki z tyłu, żeby nie było, ale uważam ze nie jest to coś niezbędnego.

podsumuję kilka z powyższych wpisów:
- głośność: różnica była szczególnie odczuwalna w trakcie rozpędzania na pierwszych dwóch biegach - na obrotach warkot silnika w podstawowym był znacznie bardziej wyraźnie odczuwalny - dopuszczam możliwość że to tylko moja subiektywna ocena (pomiędzy jazdą podstawowym wypożyczonym a swoim minął miesiąc); być może ta różnica nie wynika z wersji wyposażenia tylko po prostu z tego że poszczególne egzemplarze nieco się różnią
- plastik na desce: nie mówię że ten w Tipo Tipo jest tragiczny, po prostu jest gorszy i tyle, da się z nim żyć bez większego dyskomfortu
- kolor: ja początkowo też chciałem biały (podoba mi się) ale jak musiałem umyć ten wypożyczony przed zwrotem to zauważyłem jak ciężko go dobrze domyć, poza tym to nie jest metalik i już było widać sporo drobnych otarć i rys; mam wrażenie że metalik jest jednak nieco bardziej odporny
- przycisk do otwierania bagażnika na klapie: mi się wiele razy przydał szczególnie jak jedna osoba zajmuje się pakowaniem dziecka do fotelika i ma kluczyk w kieszeni a druga pakowaniem bagaży do bagażnika; lub też jak jedna czeka na parkingu a druga podchodzi zakupami, itp, ale oczywiście też da się bez tego przycisku żyć (ja nawet nie wiedziałem że on jest w lounge - miło mnie to zaskoczyło jak odebrałem samochód)

Tak więc według mnie najlepiej skalkulowane są skrajne wersje: albo zupełnie najtańsza albo najwyższa