Temat: dysze spryskiwaczy mgłowe - wymiana  

Aura nie sprzyjała, więc nie było chęci na sesje zdjęciowe itp.
W miarę możliwości wrzucam fotki.
20170121_132515.jpg20170127_102301.jpg

Dysze są uniwersalne, trzymają się na wcisk/klips na ramie wycieraczki.

Ciekawy pomysł. Czy nie miałeś maty wygłuszającej pod maską, czy zdejmowałeś? Trudno się ją zakłada i zdejmuje? Na co jest przyczepiona?

A gdzie je zakupiłeś bo na necie moge ich zlokalizować a są tylko te poprzednie co miałeś.

Napisał leinad

Ciekawy pomysł. Czy nie miałeś maty wygłuszającej pod maską, czy zdejmowałeś? Trudno się ją zakłada i zdejmuje? Na co jest przyczepiona?

Mam matę wygłuszającą. Trzyma się na takich czarnych klipsach, demontaż zajmuje 2-3 minuty. Klipsy wystarczy ścisnąć ręką, nie potrzebne są w tym celu narzędzia.

Napisał irqus

A gdzie je zakupiłeś bo na necie nie moge ich zlokalizować a są tylko te poprzednie co miałeś.

Są dostępne na portalu aukcyjnym, natomiast proponuję sprawdzić w jakimś sklepie motoryzacyjnym powinni również posiadać w ofercie.

kupiłes jedną dysze czy na każdym ramieniu masz jedną??I czy masz odłączone fabryczne spryskiwacze??

Mozesz wstawic wiecej zdjec albo filmik jak masz pociagniete te wezyki?

tipoludek jedno pytanko. A jak z zamarzaniem dysz i przewodów na mrozie. Seryjny układ jest pod maską więc nie narażony na dodatkowy spadek temperatury przez mroźne powietrze szczególnie na autostradzie, no i trochę wszystko podgrzewa silnik. Jest z tym "układem otwartym" jakiś problem przy typowym zimowym płynie -22/-25C.

Dobra, tu będę o tym pisał, żeby nie zaśmiecać innych tematów. Po odpowiedzi z ASO, że słabiej pryska bo płyn gęstszy w zimie, dostałem kurw..icy. 5-ta bańka płynu od początku zimy, a niby mgłowe płyn oszczędzają. Dziś zamówiłem dysze z alfa 156, zdam relację czy podejdą, itp.

Trzymam kciuki za misje i daj proszę znać czy i jak Ci wyszło. Spryskiwacze to od momentu odbioru auta jedyna i na prawdę wkurzajaca mnie rzecz w Tipo. Do reszty albo się przyzwyczaiłem albo nie irytuje mnie aż tak.

spryskiwacz.jpg

Tak by to wyglądało po montażu:
-spryskiwacz z alfa 156 pasuje mimo innego ustawienia plastikowego ząbka, ponieważ ten wymiar ma krótszy i ząbek pozostaje w otworze głównym.
Minusem braku ząbka w otworze jest możliwość siłowego, lekkiego przekręcania spryskiwacza w prawo- lewo, jednak wraca on do swojej pozycji na wprost, z pomocą plastikowych łapek, które trzymają go w masce.
- druga różnica to kąt wyjścia króćca na wężyk, jest prosty a więc trzeba nieco powyginać wężyk by ładnie z spryskiwacza przechodził w uchwyty w masce a nie załamywał się na krawędziach blachy

Pierwszy test spryskiwania na postoju:
- regulując plastikową śrubką, strumień może lecieć od wycieraczek aż poza samochód, tylko od razu jedna uwaga, im wyżej jest strumień tym bardziej 4-ta strużka wychodzi poza obrys pojazdu

Test z działania podczas jazdy- jutro.

Spryskiwacz ten: SPRYSKIWACZ DYSZA PRZÓD ALFA ROMEO 156 THESIS (6195978354) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.

Wrzuć foty. Ale czy mi się wydaję czy zostawiłeś dziurę w masce? Tzn spryskiwacz nie zasłania otworu?

Napisał FiatPrime

Wrzuć foty. Ale czy mi się wydaję czy zostawiłeś dziurę w masce? Tzn spryskiwacz nie zasłania otworu?

faktycznie rysunek tak sugeruje bo nie uwzględniłem reszty spryskiwacza- nie ma dziury w masce bo przykrywa wszystko spryskiwacz,
spryskiwacz.jpg

zdjęcia jutro, bo dziś śnieg prószy i nie chce mi się na zimnie tachać aparatu do auta :-)

- mała uwaga, oryginalne spryskiwacze do tipo są lewe i prawe ( różnią się umiejscowieniem plastikowego wypustu i pochyleniem dyszy)
oznaczenie DX i SX

Spoko! Tyłek nam ratujesz, bo powiem szczerze, że Ja się poddałem.

Wiem, że to o co proszę to średnio bezpieczne ale nagraj nam jak to działa na postoju i w miarę możliwości przy prędkości. Tylko się nie zabij nam

Napisał FiatPrime

Spoko! Tyłek nam ratujesz, bo powiem szczerze, że Ja się poddałem.

Wiem, że to o co proszę to średnio bezpieczne ale nagraj nam jak to działa na postoju i w miarę możliwości przy prędkości. Tylko się nie zabij nam

DSC_3717.JPG

tak wygląda wyczyszczony w ASO spryskiwacz ( to w otworze, to plastikowy paprotek, który częściowo go zatyka :-))

oglądając te spryskiwacze, doszedłem do wniosku, że może wystarczy malutkim śrubokrętem wygnieść tą szczelinę do góry i podniesie to strumień płynu w odpowiednie miejsce

test tego pomysłu wkrótce

Ja obstawiam na spryski z alfy. Niskociśnieniowe mgły które testowałem średnio działały. Zacząłem analizować i doszedłem do wniosku, że są zbyt blisko szyby jak na kąt pod którym są.