No właśnie ta różnica Vmax mnie zastanawia - w salonie powiedzieli mi, że skrzynie mają takie same. Czyżby te 4cm podwyższenia powodowały taką różnicę w aerodynamice?
No właśnie ta różnica Vmax mnie zastanawia - w salonie powiedzieli mi, że skrzynie mają takie same. Czyżby te 4cm podwyższenia powodowały taką różnicę w aerodynamice?
Jutro jadę w trasę, 3 osoby dorosłe i pełny bagaż. Trudno mi sobie wyobrazić, żeby Tipo z silniczkiem 1.0 temu podołało ... więcej niż jeden raz Być może myślę stereotypowo i to jeszcze po staroświecku
Umów się gdzieś na jazdę testową samochodem 1.0 , 1.2 z turbiną może to byc skoda, fiat lub renault i wtedy sie wypowiesz. Mówię o dynamice, a nie trwałości, bo tego nie wiem co dłużej pojeździ. Życie pokazuje,że te silniki przetrwały próbę czasu np: tsi w skodach i tce w renówkach. Pojemność to nie znaczy moc.
Ostatnio edytowane przez bartusssp ; 20-08-2021 o 23:12
@bartusssp
Ja z kolei nie mówię o dynamice
Samochód już kupiłem ... i nigdy nie wybrałbym takiego z silnikiem 1.0. To tak, jakby do ciągnięcia ciężkiego wozu zaprząc konia wyścigowego, zamiast pociągowego Perszerona
No ale wlasnie perszeronem jest litrówka która max moment ma na dużo niższych obrotach, tych użytecznych na których jezdzimy. A nie przy 4,5tys obr. W praktyce oznacza to dużo mniej wajchowania biegami. A moc max 1.4 ma przy 6000 a litrówka przy 5000. No to który jest bardziej wyścigowy ? . Gdybym miał wybór to wybrałbym litrówkę albo lepiej 1.3 . W sumie juz widzialem silniki z 1.3 z 500x na allegro. Ciekawe czy trzebaby wymieńiać wiązki w litrówce jakby chcieć przeszczep zrobić.
Ostatnio edytowane przez marx30 ; 21-08-2021 o 01:31
Jak na dzisiejsze standardy niezbyt wyżyłowany ma 100 KM z litra. Mniej niż tjety w alfach. Abarthach tam z litra mamy nawet 128 KM (wersje 180 KM). Oczywiście kwestia trwałości ale nie trudno znaleźć taki z przebiegiem > 200 kkm.O ile czegoś nie skopali z chłodzeniem jak w ecoboostach,rozrządem jak w puretechach itp. to nie powinno sie nic dziać.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Na to wygląda. 500x ma multiaira z korzystniejszym przebiegiem momentu, mocą o 20 KM większą niż bazowy Tjet a vmax i przyspieszenie gorsze. +Wieksze koła i opony. Tzn jest inna skrzynia więc to też może mieć wpływ ale zwykle pogarsza to jeden parametr a poprawia drugi. A jego brat bliźniak czyli jeep renegade -kanciak którego aerodynamikę każdy intuicyjnie postrzega jako słabą to już wgl te dwa parametry ma prawie takie jak wolnossące 1.4 w tipo.
Ostatnio edytowane przez marx30 ; 21-08-2021 o 11:06
Taka wycieczka z bazowym 1,4 to właśnie wyzwanie, 1.0 poradziłby sobie bez większego problemu. Pojemność nie ma tutaj nic do rzeczy, oczywiście żeby z 1.0 wyciągnąć tyle mocy to z 1.4 musi być bardziej skomplikowanym i wykonanym z wytrzymalszych materiałów silnikiem ale nie będzie mniej wytrzymałym o ile producent czegoś nie skopie. Oczywiście stosowanie takich jednostek wymaga od wytwórcy większych nakładów technologicznych i kosztów produkcji, dlatego bronili się oni od downsizingu jak długo tylko mogli. Dla klienta to głównie plusy, bo ma oszczędniejszy i wydajniejszy samochód.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Rozmowa o wszystkim i o niczym.
Udowadnianie na siłę wyższości czegoś nad czymś.
Jeżeli ktoś ma chodź kilka klepek pod deklem, to potrafi sam podjąć decyzję.
Czy wybierze 1,4 T-Jet po to żeby raz na kilka lat wyprzedzić tira pod górkę, robiąc przy tym wir w baku jak w Ikarusie, czy muła 95 albo silnik z kosiarki, który już nie będzie tak bezawaryjny, to już jego problem.
Dla każdej wersji można znaleźć po 10 zalet, po czym robić z tego ołtarzyk i błogosławić bez końca.
Tylko nie dla każdego te same wartości są tak samo istotne jak dla drugiego.
Inaczej ujmując - nie zadowolisz każdego bo żadna z wersji silnikowych nie jest idealna i co najważniejsze - kierowana do innych odbiorców.
Ostatnio edytowane przez Killer King ; 22-08-2021 o 13:51
Tak może pisać ktoś, kto nie jeździł ani t-jetem ani trzycylindrowym 1.0. Ja akurat miałem 1.4 16v , miałem T-jeta i ponad 10 tys. zrobiłem 1.0 TSI 90KM ( bardzo zbliżony silnik do Fiata 1.0) . Wiem jakie są różnice pomiędzy tymi jednostkami i nie widzę powodów dla których można rozważać starego 1.4 ( oczywiście poza ceną zakupu). T-jet jest najlepszym wyborem pod względem osiągów ale spalanie może wielu zniechęcić, szczególnie jak jeżdżą głównie po mieście. 1.0 jest świetny w mieście a i na krajówkach dobrze daje sobie radę, paląc tyle co samochody miejskie z dużo słabszymi silnikami. A 1.4 16v ? Jeździ tak, jak przeciętne samochody 20 lat temu i tylko tyle. Technika jednak poszła do przodu i wymagania też wielu ma większe. Na pewno silnik jest jest ok jak ktoś przesiada się z Punto z bazowym silnikiem ale np. po Fiacie Siena 1.6 16v będzie już rozczarowanie..
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
A jak się przesiada z 1.9 SDI ?
Trzeba zapytać kogoś kto jeździł 1,0 Mpi
Mam 1.4tjet średnie spalanie 9-10l LPG/100km, wcale go nie oszczędzam. Super oszczędny nie jest, ale do smoka mu daleko. Jakoś sobie cenię wieksze bezpieczenstwo w trasie przy wyprzedzaniach i itp. a jeżdżąc energicznie 1.4 95km też spali nie mało. Mam Punto 2 1.2 16v i przy prędkościach autostradowych rzędu 140km/h pali bardzo podobnie jak Tipo kombi z 1.4tjet.
Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka