cieniutkim srubokrętem
Wyciągałem to z ciekawości jaka tam żarówka bo chcialem wsadzic leda
nie polamalem
cieniutkim srubokrętem
Wyciągałem to z ciekawości jaka tam żarówka bo chcialem wsadzic leda
nie polamalem
Stowarzyszenie Blechhammer1944
https://www.facebook.com/blechhammer1944/
Ja mam czerwony lakier i fakt rysuje się od samego patrzenia. Już nie wspomnę o białych kropeczkach na przedniej masce bo mam ich chyba z kilkadziesiąt(odpryski po kamieniach - w większości latam po S3 i A2). Ale mam to w nosie bo to tylko blacha, aby mechanicznie był ok i jakbyś go nie pieścił i pielęgnował to i tak porysujesz Ty, albo dzieci butami z zamkami, kurtkami albo jakiś palant zrobi wgnioty na parkingu osiedlowym albo jak wyskoczysz na zakupy. I w d...ę weżmie Twoje mycie na dwa wiadra. Poza tym aby myć na dwa wiadra musisz mieć gdzie bo na Ehrle dziad Cię wypieprzy jak tylko zobaczy, że wchodzisz z wiadrami.
Mam Menzerna 3 w 1 i jak znajdę czas i lakier rzeczywiście będzie kiepsko wyglądał to szlifiereczka oscylacyjna i przelecę całe autko o będzie prawie jak nowe.
Poza tym odpryski, wgnioty i ryski świadczą o tym, że auto było użytkowane. A jak widzisz 6latka z lakierem jakby wyszedł dopiero co z fabryki to ile sie musisz natłumaczyć, że dzwona nie miałeś tylko leciałeś na dwa wiadra. Ja wolę dbać o odpowiedni poziom oleju, płynów niż bawić się w ceramiczne warstwy etc.
Oczywiście można oddać auto na myjnię ręczną - i byłem raz w Szczecinie. Niby najlepsze oceny, milion zadowolonych Klientów. Ale jak zobaczyłem kolesia 165cm jak zaczyna mi myc dach w roboczym kombinezonie z zamkiem metalowym z przodu to poprosiłem go tylko o spłukanie auta bez go dotykania.
Koleś brzuchem myje dach szorując metalowym zamkiem po drzwiach. Nosz Kur...a mać. Zwróciłem uwagę właścicielowi, miał kupić nowe kombinezony ale byłem niedawno i dokładnie taka sama scenka przy beżowym VOLVO.
Fiat Tipo 1.4 16V by tedybear
Też polecam menzerna 3 w 1 super produkt małe ryski usuwa nawet przy polerowaniu ręcznym. Tworzy też fajną powłokę, po której spływa woda prawie do suchego. U mnie daje ładny połysk i podbija głębie lakieru. Ja poleruje różową gąbką polerską wcieram az pasta zniknie resztę delikatnie mikrofibrą.
Dla mnie plus taki, że po niektórych pastach rys przybywa po tym mleczku nie.
Wiertarką też robiłem, ale lepiej zostawić delikatne ryski niż przetrzeć lakier.
Co do tych modnych teraz detailingowców też mi kiedyś felgi porysowali, ja już wolę niedomyte niż zniszczone. Dla mnie sprawdza się moja teoria nikt nie zrobi tak jak się zrobi samemu i jeszcze biorą kupę kasy. Taki paradoks pojechałem zabezpieczyć felgi ceramiką przed rysami od mycia i mi porysowali. Powiedziałem sobie, że koniec z takimi pierdołami i tak się porysuje, wolę wydac na coś innego. Co nie znaczy że nie dbam.
Ostatnio edytowane przez bartusssp ; 28-05-2021 o 20:41
Panowie czy o czymś takim mówicie ?
https://allegro.pl/oferta/menzerna-3...er-10450292377
Szlifierką oscylacyjną to raczej nie bardzo. Będą piękne "sprężynki" na lakierze
Ale pasta to ta o tą chodzi
Stowarzyszenie Blechhammer1944
https://www.facebook.com/blechhammer1944/
Dokładnie ta. Tylko kolor gabki tez jest ważny niebieska jest twarda i ja jako amator wybrałem różowo- pomarańczową czyli średnią właśnie po to żeby nie narobić sobie tych sprężynek inaczej zwanych świrlami. Czarna jest już bardzo miękka i nią rys nie usuniesz. Tą czarną to ja czyszczę szybkę zegarów oczywiście po przedmuchaniu z kurzu. Pryskam na czarną gąbkę raz plakiem i przecieram szybkę i rys nie ma. Do innych rzeczy plaka nie używam tylko do szybki zegarów. Jeżeli delikatne ryski są to plak je ukrywa. Według mnie teraz ten plak to nie to co kiedyś jest lepszy nie ciągnie tak kurzu jak kiedyśkiedyś i do szybki zegarów sie według mnie nadaje do innych plasików już nie.
Ostatnio edytowane przez bartusssp ; 28-05-2021 o 22:09
IMG_20210528_185040.jpg
A ja się dziś napociłem, i doprowadziłem trochę do ładu lakier po zimie.
Bartusssp a jakiego narzędzia użyłeś do szlifowania?
No do tego są polerki. Budowa podobna do szlifierki kątowej albo takie z dwoma uchwytami coś ala mieszadło do zapraw. Z regulacją obrotów. W mniejszych miejscach sprawdza się wiertarka z filcem czy też gąbką na rzep też z regulacją. Dziś są to śmiesznie tanie rzeczy z kompletem gąbek koszt poniżej 200 pln. Oczywiście ktos powie że nie profesjonalne i że trzeba wydać 2000 ale to tak jak z butami do biegania. Ci co nie bardzo biegają potrzbują takich za kilka tys a ci co faktycznie używają dają radę z dużo tańszymi. Zwykłe urządzenie kręcące gąbką. Wymaga to trochę doświadczenia, nie dociskać za mocno dbać żeby pasta nie wyschła bo można przypalić lakier.
Ostatnio edytowane przez marx30 ; 29-05-2021 o 13:13
marx30, Bartusssp ja kupując Menzerna dostałem w komplecie gąbkę ale już nie pamiętam w jakim kolorze - wydaje mi się że czarna wraz z przystawką do wiertarki. Nie wiem czy jest sens kupowania polerki za ponad 300pln. Jak to jest z tymi kolorami gąbek i jaką polecacie? Czy ta pomarańczowo-różowa będzie najbardziej odpowiednia?
Fiat Tipo 1.4 16V by tedybear
Polerki mają gąbki fi 180. Na wiertarkę fi125. na większych powierzchniach szybciej idzie. Polerkę się trzyma dwoma rękami i mniejsze ryzyko że coś Ci objedzie. To tak z praktyki ale da się jednym i drugim .tyle że marketiwa wiertarka o słabym momencie raz będzie stawać a innym razem rozpędzać się w ch.j. Ja używam celmy z przekładnią i ona daje radę.
Ostatnio edytowane przez marx30 ; 29-05-2021 o 13:59