Właśnie wydaje mi się że nie miałem. Dlatego zwróciłem na to uwagę. No nic, umawiam się na serwis i porównamy z innymi autami i zobaczymy co tym razem Fiat wymyśli jeśli teraz przysłali nową skrzynię z wadą.
Właśnie wydaje mi się że nie miałem. Dlatego zwróciłem na to uwagę. No nic, umawiam się na serwis i porównamy z innymi autami i zobaczymy co tym razem Fiat wymyśli jeśli teraz przysłali nową skrzynię z wadą.
Gdzie serwisujesz w Trójmieście?
Ja nic naprawiane nie miałem od nowości ale ostatnio zauważyłem (przebieg 7000km), że po dłuższej jeździe przy wyhamowywaniu silnikiem na trójce (wtedy bardziej) i na czwórce (mniej) gdy wskazówka obrotka opada i zbliża się do 2300 obrotów zaczyna pojawiać się ciche pulsujące buczenie takie "łuu..łuu..łuu..", które równie niespostrzeżenie zanika gdy obroty spadną poniżej 2100. Nie jest to zależne od skręcenia kół. Przy dodawaniu gazu gdy obrotek idzie w przeciwnym kierunku jest to pewnie zagłuszone przez dźwięk pracy silnika.
Słychać to tylko po dłuższej trasie (np. >100km) i musi być cichutko w kabinie, przy radiu już nie wychwycisz. Nie wiem czy miałem to od początku czy pojawiło się jakiś czas temu, będę obserwował. Ogólnie to chyba w tym Tipo będą się pojawiać różne dźwięki, jedne znikną, na ich miejsce zagrają jakieś nowe - ten typ tak ma chyba.
To jest druga sprawa u mnie do dzisiaj nie rozwiazana. Serwisy nie wiedzą co to lub nie słyszą. Może z czasem wszystkie Tipo tak mają jakby jakiś rezonans. W każdym razie nie skrzynia biegów. Ja mam już drugą i to pozostało. W piątek jadę do Auto Plusa w Gdańsku po raz trzeci z klimatyzacją (już miałem 2 razy wymieniany kompresor) także mają porównać to wycie o którym pisałem wyżej z ich autem zastępczym.
Jeśli chodzi o serwis to klimę robiłem w Auto Plus, a skrzynie w Gdyni w AutoMobil. Przeglad na 15 tys w Gdyni. Wyszło 123 zł z wymianą oleju (materiały własne). Gdzie konkurencja miała 3 razy drożej.
Z Tartarini? A to ciekawe co prawisz. No i najważniejsze - gdzie na własną rękę zdobyłeś filtry do Tartarini? 123 zł? Pani Kinga z AutoMobil twierdzi, że sam przegląd Tartarini to 200 zł - jak wszędzie zresztą.
A do przepychania z Fiatem to się przyzwyczaj - tylko Toyota potrafi coś wymienić/naprawić podczas przeglądu bez wiedzy klienta żeby statystyk sobie nie psuć. Zwłaszcza jak kupiłeś w Autoplus. Chcesz to zapraszam na PW namiar na prawnika, który prowadzi sprawy zadowolonych klientów Autoplusa. Choć błędne koło i w sumie nie ich wina. Fiat się wypiera na klientów i odmawia naprawy gwarancyjnej - serwis na własny koszt nie zrobi. Pozostaje rękojmia i walka sądowa - co znowu lekko 2 lata i na samym początku trzeba wyłożyć siana na poczet sprawy, prawnika, rzeczoznawców i pytanie czy warte zachodu.
Zawsze ASO mozna zmienic.
Zależy. W ASO (mówię o trójmieście) wszystko młode niedoświadczone chłopaki - ASO płaci grosze. Złapią doświadczenie i uciekają gdzie indziej - bo gdziekolwiek lepiej. Jak widziałem jak chłopak wymieniał mi tarcze i klocki to miałem ochotę pójść i mu pomóc.
Jak wady nie można usunąć normalnie lub się powtarza i tak musisz wrócić tam gdzie kupiłeś auto i tam domagać się usunięcia wad ukrytych/fabrycznych/projektu. Jak polecisz do sądu np. o to, że pod maskę leci od cholery syfu i rozwaliło Ci kompresor/alternator i Fiat jako gwarant odmówił Ci naprawy to lecisz do sądu z pozwem przeciwko sprzedawcy (dealerowi) nie fiatowi. Chyba, że zbierzesz 10+ ludzi do grupowego pozwu (ta sama usterka). Wówczas Fiat odeśle Cię w celu ekspertyzy/naprawy do miejsca gdzie kupiłeś. Koniec końców przepychasz się tam gdzie kupiłeś. I tyle. Ja też z wielkim bólem wylądowałem ze swoim swego czasu u sprzedawcy. Nie dlatego, że chciałem i są lepsi. Dlatego, że centrala tak nakazała.
Moj byly sasiad pracowal w ASO fiata i potwierdzam placą grosze i to na zasadzie jakiegos pseudo akordu. Brzmialo to tak jakby pracownik wynajmowal tam stanowisko i ile zeobil tyle zarobil dzielac sie tym z wlascicielem
To tylko Fiata dotyczy czy może większości marek? Jak czytałem wcześniej to, że AutoPlus OK, lepiej niż Schewe, teraz czytam, że nie ma nic gorszego.
123 zl zaplacilem za sam przeglad mechaniczny auta. Tartarini to ok 200 z tego co wiem. Bede robic na dniach. Poki co Fiat jako tako uznaje naprawy. Ale dostalem nowa skrzynie biegow i nie jestem zadowolony. Skrzynia stuka duzo bardziej niz poprzednia. Wyje ponizej 2 tys obr na 2 i 3 biegu. Nawet podczas wrzucania biegu 1 potrafi stuknac. Nie wspomne juz o tym ze pare razy sie jakby na chwile zablokowala bo nie moglem w lewo lewarka ruszyc. Takze bede weryfikowac. Druga sprawa to ta nieszczesna klima. Powiem szczerze ze zawiodl mnie Fiat. Jednak moje Grande Punto to bajka.
Ja dziś z przebiegiem prawie 4000 słyszałem pierwszy raz jakieś stuki przy zmianie biegów od 1-3,4. Dźwięk jest w momencie puszczenia sprzęgła. Piątka, szóstka nic nie słychać. Wcześniej było OK. O co chodzi? Klima syczy i jeszcze wiatr słychać z drzwi jakby uszczelki słabo dolegały. Kurcze kupiłem nowy, żeby się nie martwić...
Ja dokladnie tak samo. U mnie stuka podczas momentu wrzucania biegu 1-3 oraz czasem podczas wciskania sprzegla. Podobno te skrzynie sa glosne. Zobacze co mi powiedza w piatek w serwisie.
Widzisz, ja nie słyszałem nic do dzisiaj. Dziś mnie mało szlag nie trafił jak usłyszałem te stuki. W poprzednim Peugeocie 307 z 2004 też tak miałem ale miał 250000 przebiegu a nie 4000. Czy u Ciebie podczas jazdy 90 km/h i więcej słyszysz przy drzwiach kierowcy szumiący wiatr, takie nieregularne podmuchu w cudzysłowie bo nie wieje tylko dźwięk słychać.
Ale mówicie o metalicznych stukach czy takich dość cichych kliknieciach? Bo ja mam to drugie, najglosniej daje o sobie znać gdy wrzucam dwójkę. Brzmi to jakby były gdzieś luzy na przeniesieniu napedu. Mam tak od przebiegu fabrycznego. Gdzieś tam poweszyłem po internetowych forach i zrodelkch i podobno to typowy dla fiata dźwięk pracującego sprzęgła w czasie zasprzeglania/wysprzeglania, w sensie nic groźnego tylko brzmi jak rozklekotane. Wspominano o tym chyba w teście Zachara i Motodoradcy.