A można dać N stojąc na przejeździe kolejowym lub przy wahadle?
A można dać N stojąc na przejeździe kolejowym lub przy wahadle?
Dla mnie największa zaleta to 80% momentu dostępne przy 1500 obrotów co przekłada się na szybką zmianę biegów w zakresie 1500-2000 obrotów i osiagnięcie 70-80 km/h w ciagu zaledwie kilku sekund (jeżdżę w 95% po mieście).
Polecam filmik z osiągów silnika 1.6 e-torq w obudowie Renegade
https://www.youtube.com/watch?v=QlnEeOgtxzA
Moment obrotowy 1.6 e-torq pozwala osiągnąć 70 km/h w ciągu 6,6 sekundy podczas gdy wysilone turbo 1.4 multiair osiąga tę prędkość w 5 sekund. Różnica 1,6 sekundy dla mnie jest praktycznie niezauważalna. Nie chcę powiedzieć, że mam jakieś uprzedzenie do silników turbo. Sam poruszam się jak widać w stopce Alfą z 1.4 turbobenzyną, która owszem daje dużo radości ale najwięcej na autostradzie, gdzie mogę bez ryzyka wyprzedzać auta jadące 180 km/h.
Wracając do 500ki charakterystyka silnika 1.4 MA turbo jest taka, że w stosunku do 1,6 wolnossącego moment obrotowy różni się jedynie o 70 Nm przy 1000 obrotów nastepnie rośnie aż o 110 Nm przy 1700 obr. jednak dalej moment obrotowy turbo silnie się załamuje, natomiast e-torq stale rośnie jednoczesnie z mocą. Róznica w momencie obrotowym przy 4500 obrotów maleje do zaledwie 50 Nm. Powiem tak, moje subiektywne uczucie jest takie, że e-torq ciągnie od najmniejszych obrotów i kiedy nie chcę oszczędzać paliwa to czuję nacisk na plecach fotela cały czas do 5000 obrotów (więcej nie przeciągam). Podoba mi się natomiast praca silnika w zakresie 1500 - 2300 obrotów gdzie po prostu nie czuję spadku ciągu po zmianie biegu na wyższy. Osiągam w ten sposób 80 km/h i dalej jeśli są warunki do szybszej jazdy pozwalam silnikowi spokojnie rozpędzać auto bez redukcji biegu z 5tki.
Co do obrotów i hałasu to jeździłem już nie jedną marką i modelem auta i przyznam, że marki uważane za półkę wyższą jak np Mercedes specjalnie nie odbiegał pod tym względem. Porównując się z FCA 1.4 MA turbo które osiąga po dwóch minutach swoją maksymalną prędkość rozumiem przy obrotach,w których ma maksymalną moc czyli 5500- 6000??? Renek na filmiku jechał podobnie . Sąsiad rano zawozi dzieciaki do szkoły swoją hybrydą Beemki. W związku z tym, że jest duży ruch pieszy o tej porze (mała uliczka) a nie chce trąbić uchyla okno i pogłaśnia radio. Inaczej nikt mu nie zejdzie z drogi, ponieważ ludzie nie spodziewają się, że 1 metr za nimi jedzie auto. Z Alfą nigdy nie miałem takiego doświadczenia żeby kogoś wystraszyć jadąc za nim, jednak już kilka razy przeżyłem to z 500x z silnikiem 1.6 e-torq. Po prostu ruszając rano na tej uliczce nie muszę przyśpieszać, zwalniam hamulec postojowy i powoli sprzęgło. Auto rusza samo niemal bezdźwięcznie a moment jest taki, że nie tylko nie zdycha ale wręcz po chwili muszę przyhamowywać (limit na uliczce 30 km/h). Kultura pracy silnika jest bardzo wysoka. Jest to bardzo cichy silnik i przyjemnie się podróżuje.
PS. nie pracuję we Fiacie
Ja również przyłączam się do zwolenników charakterystyki silnika wolnossącego .
Zauważ, że masz automatyczne podbijanie obrotów W moim TB też nie muszę przy ruszaniu naciskać gazu, tyle że za chwilę wyłącza podbicie obrotów i można się toczyć na 800obr po rozgrzaniu (poniżej 10km/h) U Ciebie widzę wysoko trzyma, skoro przekracza 30km/h.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Na autostradzie i ze słabym silnikiem wyprzedzisz, możesz i przez godzinę to robić, chyba, że ktoś pod prąd będzie jechał - tu bez znaczenia jest rodzaj silnika. Na DW/DK silnik TB robi robotę przy wyprzedzaniu. Właśnie wtedy czuję frajdę z silnika TB, na autostradzie z kolei frajda jest z niskich obrotów, przyspieszenie już takiego znaczenia nie ma. Faktem jest, że w miarę szybko dobija do 200km/h i jest jeszcze spory zapas na obrotomierzu - przy licznikowych 200km/h jest około 4500obr na 6-tym biegu. Więcej nie udało mi się uzyskać - brak warunków.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Każda sekunda to konkretna przebyta odległość. Przy 100km/h przez 1s przejeżdza się około 27m.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Nie przesadzaj, że silnie leci w dół, spada w miarę delikatnie - po 1750obr moment ponad 200Nm jest w miarę długo dostępny - do około 4 600 obr. Przy około 6 400 jest 143Nm, czyli tyle ile maksymalnie ma E-Torq. "Załamanie" następuje w okolicach maksymalnej mocy. Po spojrzeniu na wykresy jednak widać, co będzie lepiej jechało i dlaczego nie trzeba wysoko kręcić.
W 1.6 moment dopiero rośnie, przy 1750obr jest tylko 113Nm, gdy TB ma pełny 230Nm i zaczyna się zabawa Zawsze lepiej jest mieć to +50Nm niż nic
Powtórzę się. 1.6 tylko do miasta, ewentualnie na autostradę. Ale wyprzedzanie na DK/DW, to jednak dla TB, bo takim wolnossakiem, to męka - coś o tym wiem, 1.4 8V w GP niewiele odbiega osiągami od 1.6 w 500X (wliczając różnice masy itd).
Ostatnio edytowane przez krowka1978 ; 26-07-2018 o 10:30
Na autostradzie możesz to robić dokąd nie dopadnie Cię stado wilków za plecami . Natomiast zgodzę się, że na jednopasmówkach przy słabej widoczności co się dzieje na poboczach, skrzyżowaniach, za górką, za zakrętem więcej dynamiki się przydaje, żeby wyprzedzić szybko na krótkim dystansie bezpiecznie. No cóż takimi drogami lepiej poruszać się dla ładnych widoków, albo rozpoczynać manewr wyprzedzania w dogodnych warunkach dużo wcześniej zanim się dogoni auto jadące przed nami. Kwestia wprawy.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Przepraszam, czy mówimy o silniku 1.4 MA 140 KM? 190 km/h to max . Przy silniku 170 KM max prędkość to 200 km/h osiągana jest przy 4500 obrotów? To co ten silnik robi od 4500 do 5000-6000 ? Już nic?
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Tak, ale ja pisałem o różnicy 1,6 sek przy ruszaniu od zera do prędkości 70 km/h (miasto).
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Tutaj to fajnie widać:
http://www.automobile-catalog.com/cu...4x2_cross.html
Wyciąłeś dalszą wypowiedź plus to, że zaznaczam iż prędkość pochodzi z licznika, który jak wiadomo ma za zadanie zawyżać według obowiązujących przepisów. Oznacza to, że nie mogłem szybciej jechać ze względów bezpieczeństwa - i tak było za szybko, ale udało mi się załapać na odcinek autostrady bez aut przez dobrych kilkadziesiąt km To nie silnik nie robił nic w zakresie 4500-6500 - to moja "wina", że nic nie robiłem, aby silnik coś jeszcze porobił. Miałem na liczniku tak jak podałem. Nie podawałem wartości z GPS. Tak, piszę o silniku 1.4 140KM, dokładnie tym z mojego auta. Przy 100km/h ma około 2100 obr, przy 140km/h 3000, przy 180km/h 4000. Dane prędkości z licznika, żeby nie było - kilka razy to podkreślałem, więc było poniżej 200. Podejrzewam około 190km/h.
Więcej testów V-max nie będę robił, bo to bez sensu. Zapewne już dużo nie podniesie na liczniku ze względu na zwiększające się opory i spadający moment obrotowy, który już będzie niewystarczający, dość zbliżony do E-Torq.
Ostatnio edytowane przez krowka1978 ; 26-07-2018 o 10:52
Wszystko zależy od konkretnego silnika. Miałem kiedyś w Forda Oriona z 1.6 105KM. Silnik jak dla mnie był w bardzo wkurzający. Nie było w nim obrotomierza, ale tym silnikiem dało się dopiero w miarę przyzwoicie rozpędzać jak na 3 biegu miał 70km/h. Jadąc taką prędkością na czwórce po wdepnięciu gazu praktycznie było brak reakcji, na piątce to trzeba już było mieć dobrze powyżej 100km/h.
Natomiast PuntoII z 1.2 60KM, pomimo prawie dwukrotnie mniejszej mocy jeździło się przyjemnie i nie trzeba było go piłować na wysokich obrotach żeby nie zdychał na wzniesieniach.
W silnikach z turbo ten problem na niskich obrotach nie występuje chyba, że mamy źle dobraną charakterystykę turbo i jest duża turbodziura, to trochę może to przeszkadzać w płynnym przyśpieszaniu.
Ale nie ma ostrego załamania w dół przy zwiększaniu obrotów - większe jest w E-Torq, już kilka razy widziałem wykresówki obu silników. Dlaczego nie dajesz linka dla E-Torq? Nie jest tak ładny wykresik jak dla tego TB Jeżeli to nazywasz załamaniem, po dość szybkim przyroście momentu, to ja już nic nie wiem W 1.6 moment przychodzi i odchodzi w podobnym stopniu, jednak po osiągnięciu maksymalnej wartości szybciej spada niż przyrósł. W TB opada łagodniej - czyli odwrotnie.
Co więcej te dodatkowe Nm czuć w aucie. Co z tego, że 1.6 ma łagodniejszy wykres, jak użytecznych niutków jednak mniej ma w całym zakresie obrotów, które to robią robotę, porównując obie wykresówki.
Do tej pory jeździłem tylko wolnossakami, jeśli chodzi o benzyny. Następny musi być TB
Ostatnio edytowane przez krowka1978 ; 26-07-2018 o 11:26
Przed zakupem Fiata podszedłem do salonu i demo było 1.6 benzyna . Taki chciałem ,bez turbo -prosty silnik . Jazda próbna i ...zrezygnowałem ,fakt, że mogło o tym stanowić że w tym czasie używałem Chevi Aveo z silnikiem Mjet 1.3 95 KM i ten silniczek dawał to ,czego nie dał mi 1.6 w 500X ,a mianowicie moment obrotowy. 500 jechała ,ale testowałem go pod kątem wyprzedzania bez redukcji itd i tutaj niestety 500 poległa,właśnie brakowało mi tego momentu z auta z turbiną. Fakt,że 500 miała pokrętło w pozycji Eko (wtedy nie grzebałem w tym i nie przestawiałem ). Wybór padł na MA i z momentu korzystam często ,pasuje mi jego dostępność bez redukcji i gdyby coś,to łatwo można podkręcić ten silnik o parę KM ,czego w 1.6 nie zrobisz . Swoim miałem na blacie 203 km/h ale to bez sensu tyle jechać ,do 160 km/h jest ok ,potem szkoda silnika i paliwa .
@krowka1978 przecież wiesz jak wygląda wykres w E-torq nie ma w ogóle spadku momentu obrotowego tylko jego wzrost, razem z mocą, od 1000 aż do 4500 obrotów czyli w całym praktycznie używanym na co dzień zakresie. Ten łączny wzrost momentu i mocy jednocześnie daje synergiczny ciąg auta zaskakująco wysoki w stosunku do relatywnie małej pojemności silnika. 1600 cm to nie jest dużo jak na auto rozmiaru XL a jednak daje radę. Też jestem zdania, że podróżowanie 160 km/h to świat i ludzie zwłaszcza mając jeszcze zapas 24 km/h - widać na filmiku , że Reniek musiał co chwilę zdejmować nogę z gazu i migać światłami, żeby mu ślimaki zwolniły pas A oto wykresik:
Horsepower/Torque Curve 2016 Fiat 500X 1.6 E-torQ 110 4x2 Cross (man. 5) (model since mid-year 2016 for Europe ). Detailed engine characteristics.
ładny co nie?
Ostatnio edytowane przez kFi@t ; 26-07-2018 o 19:26
Chyba nie jeździłeś na jeździe próbnej MA 140KM Na co dzień na dojazdy do pracy używam w swoim zakres obrotów 1500-2100, jak "pociągnę" do 3000, to święto Dlaczego nie trzeba kręcić widać na wykresie Różnica pomiędzy TB a tym 1,6 w dolnym zakresie jest spora, i to rzeczywiście czuć cytując kolegę
Taka jest rzeczywistość. Miałem okazję jeździć zastępczym TIPO MJ 1.3, nie odczułem specjalnego dyskomfortu przesiadki jeśli chodzi o osiągi.
1.6 w tipo jeździ jak wolnossące 1.6. Do 3,5 tys. obrotów dzieje się niewiele, wyżej niewiele więcej. Do przemieszczania wystarczy, ale opowieści o super momencie to taki tekst do ulotki, nie ma w pracy tego silnika nic spektakularnego.