cos gdzies czytalem, ze po czyszczeniu trzeba resetowac kompa, wlaczas silnik gasic i tak kilka razy ?? zeby wszystko sie zsynchronizowalo czy jakos tak
cos gdzies czytalem, ze po czyszczeniu trzeba resetowac kompa, wlaczas silnik gasic i tak kilka razy ?? zeby wszystko sie zsynchronizowalo czy jakos tak
Czy robić reset kompa ?...no tak. Ale to jest odłączenie klem na jakiś czas (nie wiem na ile, strzelam: 5-10 minut) A potem uruchomienie autka i niegazowanie go do czasu aż załączy się wentylator...można nawet poczekać aż załączy się i drugi raz wentylator...wtedy parametry silnika zostaną ustawione i w drogę To naprawdę nie jest dużo roboty z tym
Jesteś pewny?Napisał jerry
Too[color=blue] Fiat [/color]Too Furious - R.I.P.
Pewny nigdy, ale innego sposobu we Fiacie nie ma....no chyba że pod komputer....
Niektórzy twierdzą że komputer ustawia się po odłączeniu klemy, poprzez kolejne 50km w trasie, ale skąd to wiadomo, jak nic na to nie wskazuje. Kiedyś na AutoCentrum był temat o tej samo-diagnozie i ustawianiu się kompa i stanęło na tym że po resecie kompa, założyć klemy, uruchomić silnik (zimny), na biegu jałowym poczekać aż się nagrzeje do odpowiedniej temperatury (najlepiej po tych 2 załączeniach wentylatora) i można zgasić, teoretycznie wszystko oki.
Dla przykładu:
Od nowego Palio jest uruchamiane dopiero gdy zgaśnie czerwona marchewa po przekręceniu kluczyka....a ile razy jak się pojechało na przegląd czy coś do ASO, to pracownik wsiadał, przekręcał kluczyk i nie czekał na żadne gaśnięcie kontrolek (upominanie nie wchodziło w rachubę 8), zgodnie z myślą: klient wie lepiej: +300% ceny )...nie wiadomo gdzie leży prawda
1.2 8v na sterowniku Weber-Marelli, sterownik ten jest strasznie ułomny i szczerze powiedziawszy wątpię żeby dało cokolwiek odłączanie aku, spróbować warto może akurat coś da.
1.2 16v na sterowniku Bosch i tu można by było się pokwapić o odpinanie klemy. W moim 1.4 na Boschu faktycznie kasuje się pamięć nastawnika biegu jałowego.
Too[color=blue] Fiat [/color]Too Furious - R.I.P.
Moim zdaniem silnik ma prawo przez kilka sekund po odpaleniu mieć takie wysokie obroty.
Po prostu po odpaleniu silnika sonda lambda jest zimna (jej zagrzanie trwa kilka sekund), tak więc nie podaje składu mieszanki do silnika, a co się z tym wiąże silniczek krokowy nie pracuje (jest w jednej pozycji). Kiedy sonda osiągnie odpowiednią temperaturę przekazuje dane do kompa a ten do silniczka krokowego, który na podstawie składu mieszanki ustala swoją pozycję i silnik osiąga prawidłowe obroty (ok. 900obr/min).
A co do wymiany, to nie jest ona zbyt trudna. Radziłbym jednak zaopatrzyć się w porządnego torxa, żeby nie było niespodzianek Ja osobiście miałem spore problemy z odkręceniem, bo śruby były porządnie zapieczone.
Po wymianie silniczka trzeba zrobić autoadaptację, czyli odłączyć aku na jakiś czas, podłączyć i poczekać, aż włączy się wentylator.
u mnie w 1.2 8v też na początku przez 1-3 sekundy mam wyższe obroty, ale raczej tylko wtedy gdy jest chłodniej - w upalne dni lata to nie występowało odpięcie klemy akumulatora w 1.2 nie powoduje resetu błędów...
ja mam ten sam problem i już nie wiem co z tym zrobić, stary korkowiec się rozpadł został zmieniony na dokładnie taki sam i pojawił się problem z zbyt wysokimi obrotami zaraz po odpaleniu na zimnym silniku, wiadomo że na ssaniu obrotu są wysokie ale mam wrażenie że są za wysokie, jak już chwile silnik popracuje to obroty spadają, mam wrażenie że obroty ssania są za wysokie i nie wiem czym jest to spowodowane, adaptacja była robiona i dalej to samo, miał ktoś podobny przypadek może bo już nie wiem co tym zrobić
[size=2][ Dodano: 2011-01-13, 21:01 ][/size]
nie macie żadnej koncepcji ??? obroty są znacznie za wysokie i tak przez 2-3 min przez co zapewne pali jak smok po kilku przy gazówkach zaczynają spadać i wszystko wraca do normy ale za każdym razem rano jest to samo, wcześniej tego nie było i mam już dość
A ja czyściłem silniczek krokowy na wyłączonym aku, potem załaczyłem odpaliłem na LPG i się przestraszyłem bo obroty naprawdę byli wysokie, znowu odłączyłem aku. Rano załączyłem odpaliłem znowu obroty wysokie. Pojechałem do pracy a gdy wracałem to zaówarzyłem, że obroty naprawdę minimalne. I tak jest cały czas od zaraz po odpaleniu nawet na zimnym silniku. Silnik pracuje równo, zero wibracji. Niestety na benzynie tszęsie silnikiem dalej.
A kto pomoże rozwiązać ten problem? kolejna odmianą mojego problemu na ciepłym silniku sa rosnące obroty od 900 płynnie aż do 1,5tys i odcięcie do 900 i znowu lecą do góry. Zabawne auto żyje własnym życiem
Na moje przycina się krokowy ...
on był czyszczony ale coś mi sie nie zgadzała oporność jak go pomierzyłem. czyli on juz chyba umiera.
Podmień na jakiś zamiennik tańszy, zobaczysz czy jest różnica. Jeżeli będzie Ci służył to zostawisz a jeżeli zacznie po czasie szwankować wymienisz na oryginał.
Te chińskie krokowce to lepiej sobie z nimi dać spokój.. Słyszałem nie raz, że to jest na miesiąc - dwa..
Ktoś Ci pomógł? Odwdzięcz się i kliknij gwiazdkę reputacji.
>> Peugeot 407SW 2.0 + LPG 12.2004
Był: Fiat Bravo 1.8GT
ale jak wchodzę na aledrogo a tam wszystko chińskie..;/