Witajcie forumowicze, mam nietypowy problem. Rano przychodzę do auta na rutynowe odmrażanie i drapanie. Odpalam suto, nawiew na szybę i tu pojawia się problem. Gdy przychodzę szyba jest idealnie sucha, gdy załączę nawiew w moment staje się ona wilgotna i zaparowana, dopiero po kilku chwilach zaczyna schnąć. Nawiew rzecz jasna z obiegu zewnętrznego, dodatkowo w aucie stosuje patent ze żwirkiem chłonącym wilgoć pod siedzeniem. Coś robię źle? Wydaje mi się to dość dziwne...