Temat: Moje następne auto czyli co nam jeździ po głowie...  

Napisał boch

awarie we Volvo się zdarzają. np takie:



coś takiego widziałem na własne oczy w ubiegłą niedzielę na Autostradowej Obwodnicy Wrocławia. też Volvo. chyba takie samo. wyprzedzało nas 10 minut wcześniej. koleś nie mógł zgasić auta. dym bym niesamowity. prawdopodobnie skończyło się zatarciem silnika.

W bumach też takie usterki są:
BMW Engine Crash - YouTube
tutaj buma uratowana dzięki kierowcy sienki
Wiec może jednak niemieckich aut jednak nie kupować
Pocieszające jest że jak na googlach poszukać fiat crash engine to jakoś podobnych linków nie ma

Napisał boch

a wiesz jak może wygląda kwestia serwisu Volvo w Kaliszu? ktoś się podejmuje napraw pogwarancyjnych tego auta?

My robimy. tzn "Marecki" na ul skarszewskiej.

Engine Crash - YouTube - to jest lepsze jak gościowi korbowód się urwał i zrobił dziurę w kadłubie ;d

Toj est temat o awarii silnika czy o nowym aucie?

no właśnie, trochę nam temat odjechał...

tymczasem BMW E46

1.jpg2.jpg002jmwr.jpg3.jpg4.jpg007kza.jpg012blgo.jpg019gte.jpg

gdybym miał kupować auto 4/5 drzwiowe, to z pewnością E46 byłoby na początku listy. BMW wiadomo, niesamowicie komfortowe auto pod względem zawieszenia, wyciszenia w środku. kto miał okazję pojeździć, ten wie o co chodzi

Zgodzę się pod paroma względami, ale jak na takie "duże" auto mało miejsca w środku.

To chyba nie tajemnicaa
http://otomoto.pl/fiat-coupe-2-0-20v...C30620149.html

No właśnie z tym komfortem itd w 3er to bym się kłócił. Seryjne fotele są tragiczne, mapakietowe tylko trochę lepsze. Natomiast prowadzenie jest całkiem ok.

Pajel, znajomy kupił ostatnio 93 i mocno odradza - no chyba że szukasz kanapy do wygodnego podróżowania autostradą.

Jakbym miał trochę siana to kupiłbym auto, które choć na chwilę dałoby odetchnąć od napraw i usterek.. Sam nie wiem jakie bo nawet się nie przymierzałem.. Z 2giej jednak strony fajnie gdyby to było jakieś włoskie auto - pewnie jakaś alfa.. 159? Choć to na tą chwilę tylko marzenie..

Napisał byrrt

Jakbym miał trochę siana to kupiłbym auto, które choć na chwilę dałoby odetchnąć od napraw i usterek.. Sam nie wiem jakie bo nawet się nie przymierzałem.. Z 2giej jednak strony fajnie gdyby to było jakieś włoskie auto - pewnie jakaś alfa.. 159? Choć to na tą chwilę tylko marzenie..

Jesteś pewien, że wtedy byś odetchnął od napraw i usterek?

Napisał byrrt

nie wiem jakie

z tego co ostatnio przepatrzyłem allegro itp, to najlepiej jeśli chodzi o cena/jakość/osiągi/dostępność części, to najlepiej wypada to: Volkswagen Golf 11900.00 PLN. Lublin - otoMoto.pl

Napisał dejv667

Jesteś pewien, że wtedy byś odetchnął od napraw i usterek?

Hehe wiem że nie ale..

Napisał pajel

z tego co ostatnio przepatrzyłem allegro itp, to najlepiej jeśli chodzi o cena/jakość/osiągi/dostępność części, to najlepiej wypada to: Volkswagen Golf 11900.00 PLN. Lublin - otoMoto.pl

Wieśwagena nie chcę Z resztą to na razie tylko marzenia..

mnie kumpel posiadacz 4 już BMW radzi zakup E46. jak stwierdził "zapomnisz o mechanikach". ja generalnie wychodzę z założenia, że nie ma aut bezawaryjnych. każde się psuje. kwestia tylko częstotliwości występowania awarii. BMka mi się widzi. gdyby pojawiło mi się w okolicy coś takiego jak ze zdjęć powyżej, na pewno bym nie pogardził.

Napisał boch

"zapomnisz o mechanikach"

do półki nie zaczniesz modzić...

witam

Mnie po głowie chodzi Fiat Croma 2.4 Multijet, niestety wersja ciężka do odnalezienia.... ale nadal szukam

U mnie jet tak, ze motoryzacyjnie poza Włochy chyba nie wyjdę za szybko Na początek to zonie Stilo 3D Mi się marzy AR 159 ale na razie mnie niestety nie stac