Temat: Codziennik  

z cyklu "płać i płacz" dziś OC i przegląd. łącznie 650 zł z kieszeni podjechałem też na kompresor, bo mi coś nie pasowało. miałem rację. na każdym kole poniżej 1,8 bara. rekordzistka (prawy tył) 1,2 bara. koła zmieniane i sprawdzane w pierwszy weekend listopada. raczej sprawa dla wulkanizatora. kupiłem też dużą bańkę rozmrażacza do szyb z atomizerem za 15 zeta. powinien wystarczyć na całą zimę. ufff.

Zakupiłem dzisiaj gaśnicę, następny przegląd za 2 lata jeden przegląd zaoszczędzony

Napisał Borkoś

Zakupiłem dzisiaj gaśnicę, następny przegląd za 2 lata jeden przegląd zaoszczędzony

Zmartwię cię podwójnie. Według przepisów masz mieć gaśnice ale nie ma nic w przepisach że musi mieć aktualne badanie. Drugi powód do zmartwień w razie gdybyś chciał mi odpowiedzieć że wolisz mieć badanie bo to jest potrzebne jakby ci się auto zapaliło. A mianowicie gaśnicą 1 kg lub nawet 2 kg proszku auta nie ugasisz . dlatego ja mam gaśnice, badań nie robię bo to bez sensu skoro ona w samochodzie jest właściwie dla ozdoby.

Byłem dziś sprawdzić czy kupione felgi są proste - no więc 2 z 4 nie są.. Zostawiłem gościowi do prostowania. Szukam cały czas też jakiegoś taniego "piaskarza" co by mi oczyścił felgi ze starej farby. Potem się raczej nie szczypie i lakieruje normalnie podkładem i farbą akrylową. Niby to mniej trwałe ale wiele oryginalnych felg tak jest, wiele firm też w ten sposób lakieruje i jakoś latami śmigają.. Poza tym z proszkowego malowania nie uzyska się takiej ładnej błyszczącej powierzchni i koloru co z akrylu.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Napisał seth

dlatego ja mam gaśnice, badań nie robię bo to bez sensu skoro ona w samochodzie jest właściwie dla ozdoby.

Ja generalnie myślę podobnie i też mam w d czy ma przegląd. Owszem lepiej niech będzie bo a nóż się przyda ale znajomej mamy przed naszym domem spalił się samochód i uwierzcie że jak już się zajmie to żadna gaśnica (nawet taka 5kg z busa) nic nie da.. Ugasiła dopiero straż pożarna.. Jeśli to ma znaczenie to był to też fiat - multipla

Dokładnie tak. Kiedyś kobiecie zapaliło się coś pod kolumna kierownicy i ocalał samochód tylko dzięki temu że niechcący ociekając z niego zamknęła drzwi za sobą i spaliła się tylko konsola i trochę podsufitki.

Ja kupiłem parę miesięcy temu gaśnice, ale tylko po to "by była".

Napisał boch

z cyklu "płać i płacz" dziś OC i przegląd. łącznie 650 zł z kieszeni

Nie masz tak źle.
Ja samo OC mam 900zł.
Możliwe że przez miejsce zamieszkania [powiat krakowski, 30km od Krakowa], rejestracje KRA- czyli okolice krakowa- i pewnie "zaliczam" się do stawki ubezpieczeń miasta.

Dzisiaj dojechał termostat. Już go "gotowałem". ładnie otwiera się i zamyka, czyli mogę go zakładać

a ja zamówiłem sobie na allegro kompletną tylną wycieraczkę, bo mi się obecna rozsypuje...

Ja do bravo też zamawiałem tył niedawno, ramię z wycieraczką MOTGUM o ile dobrze pamiętam i teraz mogę założyć każdą wycieraczkę nie oryginalną

Napisał hajdass

Ja do bravo też zamawiałem tył niedawno, ramię z wycieraczką MOTGUM o ile dobrze pamiętam i teraz mogę założyć każdą wycieraczkę nie oryginalną

Ja mam tak samo. W prawdzie wizualnie trochę gorzej ale nie rzutuje na pracę motoru

Też kupiłem całe ramię z MOTOGUM. Coś około 36 PLNów. Duży plus że można teraz same pióra wymieniać. Wizualnie gorzej od tej całej w plastiku, ale praktyczniej. Cicho pracuje.

Jurto wymieniam termostat; kupiłem nowy płyn, szerokie opaski na przewody, silikon .... czyli wszystko mam. Kupiłem tez nasadkę do wału 36 mm.

Napisał spawacz

Duży plus że można teraz same pióra wymieniać.

W oryginale także

Nie wiedziałem Autko kupiłem bez tylnego ramienia. W Renault musiałem ostatnio wymieniać komplet, bo nierozbieralne było.

Co by nie zakładać kolejnego tematu..zapytam tutaj

Czy maglownica z Palio/Sieny 1.6 16V jest taka sama jak w 1.4?

Bo będę kładł wspomaganie do siebie, i się pytam

Wg mnie tak, sprawdź jeszcze w eper.