Temat: Seicento vanilla ice :)  

Napisał ciril

Bardzo ładnie się prezentuje

Dzięki Staram się jak mogę

Niby taki skromniaszek ale na fotkach wygląda ładnie i jak nowy

Napisał Zielony

Niby taki skromniaszek ale na fotkach wygląda ładnie i jak nowy

Dzięki! W zeszłym tygodniu Seicento dorobiło się nowego zbiornika paliwa, natomiast dziś bez najmniejszego problemu przeszło przegląd u najdokładniejszego diagnosty w mieście

Aktualny przebieg

No i chyba ostatnia fotka na alusach w tym sezonie
sei18.jpg

Bardzo fajnie w tym kolorze wygląda do tego na duży + alusy

Dziękuję

Szykuje się jeszcze jeden mod przed zimą.
sei19.jpg

"Listwy" naklejone. Przy okazji mała kryptoreklama
sei20.jpg

Seicento piękny jest.

No Sejek ładny ale aż się prosi o zderzaki w kolor.Auto Renoma jest na Gorkiego dalej?

Napisał grzes26

aż się prosi o zderzaki w kolor

wg mnie, Sejek wygląda bardzo fanie w kontrastach żółty-czarny. jak zrobi zderzaki na żółto, to się auto za przeproszeniem "zleje". najgorsze jest to, że później na takim żółtym zderzaku będzie widać każdą rysę i odprysk. nie ma co rzeźbić. jest dobrze tak jak jest.

gratuluje autka

Napisał grzes26

No Sejek ładny ale aż się prosi o zderzaki w kolor.Auto Renoma jest na Gorkiego dalej?

Niezmiennie od lat

Napisał boch

wg mnie, Sejek wygląda bardzo fanie w kontrastach żółty-czarny. jak zrobi zderzaki na żółto, to się auto za przeproszeniem "zleje". najgorsze jest to, że później na takim żółtym zderzaku będzie widać każdą rysę i odprysk. nie ma co rzeźbić. jest dobrze tak jak jest.

gratuluje autka

Dziękuję
Wszystko zależy od koloru, ale w tym kolorze z malowanymi zderzakami auto robi się "mdłe". No chyba, że kiedyś wpadną zderzaki ze Sportinga MPI...

Od dziś w Seiu można w miarę normalnie słuchać muzyki. Pożegnałem ozięble zamontowane z przodu jakieś głośniki no name z niemieckimi napisami, które charczały, nie grały, w ich miejsce wleciały Kenwoody. Przed zamontowaniem wygłuszyłem wnęki głośników. Do tyłu zamontowałem Pioneery 13tki wyjęte przed sprzedażą z Bravo. Tyłka może to nie urywa, ale w porównaniu z tym co było, jest bardzo przyzwoicie.

Skoro przyszła wiosna, to najwyższa pora była zająć się autem. Zrobiona geometria, wpadły nowe opony i auto zostało gruntownie umyte.


Przy okazji pochwalę się grzanymi lusterkami AJS. Poza podgrzewaniem na plus należy zaliczyć to, że ustawiane jest samo szkło, nie cała obudowa (koniec z poprawianiem lusterka, gdy ktoś je trąci) i przede wszystkim nieporównywalnie lepszą widoczność.