Temat: Fiat Palio 1.4 8v 1998 rok by spinacz_pc  

Qrcze, widzę że 200 pójdzie papa.Znalazłem tutaj
Pompa wody RUVILLE: Fiat PALIO (178BX) 1.4 69KM | Sklep iParts.pl za 184zl.
Jak już rozbiorę ten układ chłodzenia, czy jest coś co pasowało by wymienić przy okazji,że nie robić dwa razy roboty?

Wiesz ... to, że poleciłem ruville nie oznacza, że trochę tańsze będą złe. Chodzi o to żeby to nie była chińszczyzna najtańsza. Ruville to wysoka pułka

co do softu silnika spróbuj programem IAW-Scan, może coś się uda...z linku poniżej ściągasz
#1. IAW-Scan_interface.zip
#2. wchodzisz w BIN i najwyższy numerek też (aktualnie 0.2.29)

potem w jeden folder rozpakowujesz i gotowe


do ściągnięcia tutaj IAW ECU Scan - Browse Files at SourceForge.net

polski i darmowy programik


ew. FES'em próbuj wszytko co ma wymieniony silnik 1.4 w dolnym oknie programu - gdzieś czytałem, że potrafiło się w jakimś Fiacie połączyć takim sposobem mimo, że sterownik inny i auto te inne...




a pompa wody - przejrzyj alledrogo, może coś znajdziesz

Ja bym brał SKF, Ruville to tylko firma pakująca chociaż fakt faktem złych opinii na temat tego co pakują jakoś nie słyszałem..

Napisał byrrt

Ja bym brał SKF, Ruville to tylko firma pakująca chociaż fakt faktem złych opinii na temat tego co pakują jakoś nie słyszałem..

Dzwoniłem dzisiaj do iparts i gość twierdzi ze do wersji bez wspomagania SKF nie robi pompy. Ruville nie jest również dostępny (czasowo). Najlepsza pompę jaką mają na chwilę obecną to KAGER za 169 zl. W drugim sklepie proponują mi THERMOTEC za 117 zl - nie wiem co to w ogóle jest. A u mnie na wsi mogliby mi sciągnąć DOLZ za 140 zl. w sumie nie wiem co kupic

Sprawdź jeszcze na Czci samochodowe do aut europejskich, japoskich i koreaskich

Znalazłem Ruville w jednej hurtowni. Koszt 201,60 + 18zl pobranie.Powiedzcie mi tylko czy jest sens dopłacać 80zl do tej pompy. Ile dłużej ona pojeździ niż ta DOLZ-a .Jak ma mi się zepsuć za rok to pie...le i dopłace,ale jak nie to zostałoby na pasek i może na rolkę.

Ruville po roku na pewno się nie rozpadnie a ta druga to nie wiadomo. Poszukaj czegoś pośredniego albo kup tańszą i ryzyk fizyk. Albo będzie działać ileś tam, albo nie.

Zamówiłem pompę Ruvilla, pasek Gates i rolkę napinacza SKF'a. Wyszło z przesyłka prawie 325zl, troche sporo, ale czego sie nie robi dla ..... Na Weekend może dojdzie, to coś bym powalczył. Pasuje pewnie przy okazji wymienić płyn w układzie chłodzenia, lejecie Prestone do tych naszych krążowników?

ja leje dynagel2000 39 zł za 5litrów

A ja K2 kuler

Napisał yacub

ja leje dynagel2000 39 zł za 5litrów

Jeździsz na gazie i spokojnie wyrabia to wezme taki sam - chyba że u mnie na wsi takich nie mają .

Wczoraj zajrzałem pod samochód po zimie.
Obraz nędzy i rozpaczy.Czeka mnie bardzo dużo pracy.

Powiedzcie mi, czy najlepiej domowym sposobem pomalować stabilizator i wahacz?

Na sam początek dzisiaj biorę się za uszczelkę nr 13
rury.pngObraz 007.jpg
Zobaczymy co z tego wyjdzie,przedmuch mam teraz niemiłosierny

Troszke za późno, ale ja mam DOLZ juz z ponad rok i puki co śmiga

Napisał franek552

Troszke za późno, ale ja mam DOLZ juz z ponad rok i puki co śmiga

Szkoda, bo zostałoby akurat na rolkę i pasek,ale cóż będzie Ruvile.

[COLOR="gray"](Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.[/COLOR]

Troszeczkę zjadł mi zdrowia ten samochód na weekendzie,ale wczoraj późnym wieczorem wyjechał o własnych kołach z garażu.Zacząłem od tłumika
Obraz 008.jpgObraz 017.jpg
bez "cymentu" się nie obyło.

Jako,że kurier z pompą wody nie przyjeżdżał,zabrałem się za zawieszenie od strony kierowcy.
Obraz 009.jpg
Musiałem uwiecznić pniaczka, towarzyszy mi od samego początku
Wyciągnąłem wahacz i zwrotnice. Nikt nie odpowiedział mi na pytanie, czym pomalować wahacz i stabilizator, to pomalowałem Boll w spray'u. Wyszło chyba nie najgorzej.
Obraz 012.jpgObraz 014.jpgObraz 015.jpg
Oczywiście wymieniłem łożysko w piaście i wszystkie gumy na wahaczu i stabilizatorze.Efekt końcowy zadowalający - cisza w zawieszeniu.
Obraz 018.jpg
Jeszcze kilka fotek z przebiegu operacji do albumu rodzinnego
Obraz 010.jpgObraz 016.jpg
Jak widać po zimie przyszła wiosna, samochód "kwitnie",szczególnie błotniki mają sporo pryszczy. Jak doprowadzę mechanikę do stanu używalności to muszę się wziąć za blachy.