Temat: Fiat palio 1.4 8v 1998 rok  

Nalej tam WD40 i zostaw tak na noc.. Odkręcaj jak auto będzie trochę ciepłe.

Edit:
Się spóźniłem Takie klucze do świec to pic na wodę fotomontaż Porządna grzechotka z końcówką do wykręcania świec i wtedy jedziesz

Panie ja hobbista nie profesjonalista chodź przyznam że lepiej mi idą sprawy ślusarskie niż jakiekolwiek inne A świece musiały być dziś gotowe bo jutro jadę a wiem że na zimnym silniku szarpie i brak mocy. Dlatego najpierw świece potem kable a jak ton ie pomoże jedziemy dalej krokowiec itp. bo potrafi czasem stracić moc przy obrotach 3 tys i długo długo nic i nagle i 4,5 łapie ale dzieje się to raz na jakiś czas.

Ten klucz to największy szajs jaki moze być
Jedynie to on się może nadawać do wyciągania świec z "fefnastek".

Ja osobiście używam klucza na grzechotkę

chyba go oddam do castoramy Tam go kupiłem o dziwo dawał rade przy średnio zapieczonych świecach. Bo nagle sklepy motoryzacyjne nie miały kluczy albo tak drogie ze przegięcie. Lecz ja nie zmieniam codziennie świec i dlatego kupiłem tez klucz jednorazowy za 7 zł;]

Za 7zł to dobrej nasadki nie kupisz Ale warto - nasadka do świec, przedłużka jak nie masz i tego nie zajedziesz własnymi rękoma

Dokładnie, te klucze do świec to straszny badziew. Ja u siebie w nexii kiedyś w 16V wymieniałem takim to tylko jedną mi się udało odkręcić normalnie, reszta była tak zapieczona, że dwa dni różnymi sposobami się męczyłem żeby odkręcić Dlatego teraz też muszę sobie sprawić nasadkę na grzechotkę jak mówicie A gdzie takową dostać? W motoryzacyjnym?

Napisał koziello

A gdzie takową dostać? W motoryzacyjnym?

W każdym sklepie z narzędziami. W Castoramie, Obi, Leroy czy metalowcu..

Tak w castoramie są ale nie na dziale motoryzacja bo jak tam wejdziesz kupisz to co ja Jednak niema co narzekać rączka odpadła ale sama nasadka spoko nawet łom jej nie zerwał

Idziesz normalnie w narzędzia, i zakupujesz nasadkę
Najlepszy klucz do świec jaki może być

Tylko takim kluczem trzeba też uważać jak się dokręca świece. Trzeba to robić z wyczuciem a nie na chama.. Do momentu aż będzie czuło się opór po zgnieceniu podkładek i koniec. Bo tak na chama to sobie problemów można narobić..

Aktualne zdjęcia mojego samochodu świeżo po umyciu i woskowaniu.

P1050837.JPGP1050839.JPGP1050828.JPGP1050829.JPGP1050830.JPGP1050833.JPGP1050836.JPG


A tu taki uroczy troszkę zaniedbany misiek z mojej rodziny przygląda sie swojemu większemu (umytemu) bratu

P1050857.JPGP1050835.JPG

Nigdy mi się ten kolor nie podobał, ale twoje jak jest czyściutkie to bardzo ładnie się prezentuje

No te lampki dają nowy wygląd autu

Palio dziś zostało by skasowane jednak opatrzność boska czuwała i bez specjalnej potrzeby zjechałem na stacje benzynową i okazało sie ze nie hamuje. Teraz jak ktoś chętny stoi w Żorach bez hamulców... czeka na dzień jutrzejszy może go naprawią chociaż by w Norauto . Przyczyna prawy tylny przewód hamulcowy pękł od tak podczas jazdy.

Ale elastyczny czy rurka stalowa?