Witam.
Na wstępie chciałem się przedstawić.
Posiadam Fiata Seicento 900 z 1999r. Po zakupie pojawił się problem w postaci rozładowującego akumulatora. Opiszę problem.
Po naładowaniu akumulatora do poziomu 12,8 ( odpala) ładowanie na poziomie 14,4 po nocy napięcię spada do 10,2 na akumulatorze. Mam radio z zegarkiem jednak je wykluczam na wstępie ponieważ miałem takie same seico i takie same radio i nic się nie działo. Samochód ma alarm AMERVOX - jest przycisk ON-OF jednak alarm działa dalej. Czy wypinając całą centralkę odpalę samochód ? ew. może jakieś uwagi forumowiczów co może powodowac że rano akumulator jest rozładowany ?
Druga sprawa auto grzeje się dość sprawnie, założyłem termometr z sondą na przewodzie chłodnicy. Temperatura doszła do 76,7 stopni więcej go nie grzałem wentylator się nie załączył. Świecił mi czujnik temperatury zmieniłem na inny jest spokój jednak nie chciał bym przegrzać samochodu bo będzie go uzytkować osoba zielona z jakimikolwiek tematem technicznym.
teoretycznie od chłodnicy wychodzą dwa kable jednak do modułu idzie jeden kabel. Czy tak jest prawidłowo ? widziałem że ktoś juz coś modził tam bo jest kabel dorabiany.

Dziękuje i pozdrawiam