Termostat ma za zadanie nie puszczać płynu który znajduje się w silniku na chłodnicę dopóki nie osiągnie on temperatury około 85-88 stopni. Gdy termostat jest sprawny to silnik nagrzeje się bardzo szybko ponieważ obieg płynu omija chłodnicę.
Termostat ma za zadanie nie puszczać płynu który znajduje się w silniku na chłodnicę dopóki nie osiągnie on temperatury około 85-88 stopni. Gdy termostat jest sprawny to silnik nagrzeje się bardzo szybko ponieważ obieg płynu omija chłodnicę.
Mógłbym się z Tobą spierać, ale widząc jakie masz wygórowane poczucie wyższości nad innymi to mi się odechciewa
Tylko kilka zdjęć takich januszy:
http://thumbs.ebaystatic.com/images/...jYz/s-l225.jpg
http://www.autotrucktoys.com/ram/ima...-End-Cover.jpg
http://b.cdnbrm.com/images/products/...cover_rel1.jpg
Ostatnio edytowane przez leinad ; 07-01-2017 o 18:04
Słyszałem o tej zasadzie, ale ja tak jestem przyzwyczajony do zaciągania hamulca ręcznego, że robię to już mimowolnie.
Przeżyłem wiele zim, zawsze zaciągam hamulec ręczny i jakoś mi to w niczym problemów nie sprawiło A zawsze parkuje tylko pod chmurką
No nie w każdym. W przypadku posiadania automatycznej klimatyzacji nie trzeba tak robić jak piszesz.
Automat nie włącza nawiewu dopóki silnik się choć trochę nie nagrzeje, także pełen spokój.
U mnie dzisiaj przy -19 stopni po 3.5 km silnik był już w pełni rozgrzany.
Co do zasłania chłodnicy to w nowych autach i sprawnym termostacie - zasłanie chłodnicy nic nie daje, a w przypadku benzyny, kiedy to silnik się bardzo szybko nagrzewa zasłanie chłodnicy mija się z celem. Poza tym jakby to wyglądało, jakby w nowym aucie zasłonił
sobię chłodnicę tekturą - no sąsiedzi mieli by temat do żartów
Ostatnio edytowane przez JackTheNight ; 07-01-2017 o 18:21
Fiat Tipo 1.4 16V Open Edition Plus Węgry
Mieliśmy dużo deszczu i wilgoci i nagle chwyciły mrozy. Pewnie dlatego linka w aucie kolegi przymarzła... Nie koniecznie to wina złej konstrukcji (choć nie wykluczone że np Turasy poskapiły gdzieś smaru).
To akurat kartony nie są Coś takiego+kompletna osłona silnika wykorzystywane jest w warunkach arktycznych w silnikach Diesel'a bez podgrzewaczy, a nie w naszych przymrozkach (co to jest -30stC?) Co więcej płyn chłodniczy, gdy termostat się otworzy, trzeba w chłodnicy schłodzić, bo od tego to proste urządzenie jest, aby temperatura płynu mieściła się w odpowiednim zakresie
Inna sprawa np. w pincecie, musiałbym zasłonić również intercooler chłodzący powietrze doładowane. Jeśli bym go nie zasłonił, to nadal powietrze leci przez pozostałe chłodnice, klimy i silnika (a przy kartonie nie o to chodzi) Poza tym brak chłodzenia powietrza doładowanego ma negatywny wpływ na pracę silnika (temperatura mieszanki - silniki "lubią" zimne powietrze, kiedyś inaczej uważano, i np. w UNO 1.0 FIRE w pudle filtra powietrza mieszane było podgrzane powietrze z kolektora wydechowego z powietrzem zimnym)
PS. Co do poczucia wartości, to zawsze lepsze wygórowane, niż żadne
A ja mam takie pytanie Panowie - płyn do chłodnicy do jakiej wartości minusowej on jest wlewany w nasze autka?
Paraflu UP ma zakres temperaturowy od -40 do +125stC. Sprzedawany jest koncentrat, który rozrabia się z wodą 1:1, lub jako gotowy do nalania.
Kraków ,Olsza ,rano temp.-19,9(7.30)Podchodze do biduli calej oszronionej z wielkim strachem-co sie bedzie dzialo?(a raczej ,czy cos zadziała )Naciskam przycisk pilota,jest juz dobrze bo auto zareagowalo,wsiadam i ta niepewnosc.Kluczyk do stacyjki -przekrecam i co?wszystko pieknie i sprawnie ,kontrolka od podgrzewania zamilkla po ok.2 sek.(w starej cordobie przy takiej temp.trwalo to o wiele dluzej -mimo nowego aku)silniczek zadzialal bez najmniejszego problemu(''hipek'' stal bez ruchu od czwartku).W środku ciepełko zrobiło się dość szybko(podgrzewacz PTC).Na wyświetlaczu komp.ładowanie ,itp.w normie.Wydaje mi się ,ze "hipek"przetrwa nasze warunki pogodowe-przynajmniej na razie.Jestem miło zaskoczony
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Najlepiej od biednego płaczącego niemieckiego emeryta
Krówka dziękuję
Ja też zaciągam zimą ręczny...gdy chce pozamiatać trochę tyłem na zakrętach
Możecie mi wierzyć lub nie ale pamiętam tu w Szczecinie takie zimy, że z kumplem dużym fiatem po zamarzniętym jeziorze jeździliśmy. Jakie to piękne czasy były i bączki
*Napisał*MICHO*
Sprzedaj parcha i kup za tą kasę 8 letnie Audi prawie nówka!!! Będziesz pan zadowolony!!!!
Wysłane z mojego GT-N7100 przy użyciu Tapatalka
Najlepiej od biednego płaczącego niemieckiego emeryta*
Najprawdopodobniej z wypierdzianymi i ufajdanymi kozami z nosa fotelami.
2 dni na - 25, ciut dłużej zakręcił, wyświetlacz radia 3.5` przy takiej temperaturze zachowuje się tak jakby miał zwolnione ruchy po kilkunastu km wrócił do normy.
Poza tym nagrzał się dość szybko, nie zauważyłem niczego co odstaje od poprzedniego auta zimą.
Powiem ci tak, rozumiem twoje rozgoryczenie, ale może miałeś szczęście z tym starym Avensisem. Ja kupowałem Tipo w odstępie miesięcznym do mojego kolegi, który kupił corolle za 84 tys. ( maj ) od tamtego czasu miał 3 awarie: ogrzewania tylnej szyby; w trakcie deszczu włączały się piski czujników, przestały działać dysze spryskiwaczy lub pompka ( rozmawiałem przed wizytą w ASO ) to są bzdury oczywiście, ale nie płakał tylko po prostu pojechał do ASO gdzie to poprawili, proponuję postępować podobnie w przypadku każdego innego samochodu zamiast wylewać łzy, bo stres urodzi szkodzi. Dodam, że w tym czasie ja miałem tylko akcję nawrotową, no ale mam o miesiąc młodszy egzemplarz wiec może wszystko przede mną .
Widzę po postach, że masz wiele pretensji do Tipo i zawsze odnosisz je do Avensisa, nie wiem czy to wynika z oczekiwań i naiwności ale Toyota Avensis to samochód o klasę wyżej a kwota za ten o klasę wyższy jest okupiona zdublowaniem ceny Fiata Tipo, nie liczmy na to że Tipo jest pełnoprawną limuzyną bo nie jest. Jest za to prostym samochodem, bazującym na sprawdzonych rozwiązaniach, którego prostota wymusza pewne kompromisy, to właśnie pozwoliło skonstruować samochód tani w zakupie ale i ekspolatacji, może nie bezawaryjny ale dający nadzieje że w przypadku awarii mechanik nie spędzi tygodnia na forach internetowych, a serwisowanie po okresie gwarancji nas nie zrujnuje. Dodam, że mój Tipek też nie jest idealny i mam do poprawki spasowanie elementów blacharskich, ale załatwię to przy pierwszym przeglądzie. Zdawałem sobie sprawę, że to Fiat Tipo a wybrać w tej cenie mogłem Skodę Fabię a nie Skodę SuperB i raczej porównywać należy ją do tych tańszych samochodów a nie droższych.
Co do problemów z ogrzewaniem poruszanych przez innych użytkowników, pytanie czy włączają na początek zamknięty obieg wentylacji?? U mnie grzeje po chwili dosłownie ( co prawda Poznań a tutaj było tylko -10 ).
Ostatnio edytowane przez makos061 ; 08-01-2017 o 15:48