Temat: Tipo SW S-Design vs Seat Leon FullLed/FR - pomocy :(  

Przejechałem takim Leonem 1300km. Bierz Leona, silnik EA211 1.4 125KM jest w porządku, przynajmniej ja nie trafiłem na negatywne opinie. Trochę lepiej zbiera się od TIPO i jako całość daje większą przyjemność z prowadzenia niż tipo (przede wszystkim nie ma tej dziury między 1 a 2 przy zmianie biegów) . Pod względem przestrzeni dla mnie remis. Nie wiem jak po dłuższej eksploatacji zachowują się LEDy w Seacie. Jeśli niekoniecznie potrzebujesz LPG, bierz Seata. Mojej żonie podobał się tipo i nim jeździ. Nic do niego nie mam pod względem eksploatacji. Jeździ codziennie i spełnia swoje zadanie, ale dla mnie nie daje radości z jazdy. Jeśli kupowalbym auto dla siebie i miał taki wybór brałbym Seata.

Napisał Loczek30

Przejechałem takim Leonem 1300km. Bierz Leona, silnik EA211 1.4 125KM jest w porządku, przynajmniej ja nie trafiłem na negatywne opinie.

Zaiste brawurowe stwierdzenie, że ten silnik jest ok po przejechaniu całych 1300km... Gdzie nie spojrzę, to ludzie na to narzekają...
Moja ulubiona opinia

Mała łyżka dziegciu jesli chodzi o full ledy. One odprowadzają ciepło do tyłu co w naszych warunkach klimatycznych powoduje że zdarza sie że reflektor pokryty jest nierozpuszczalną lodową skorupą. Drapać tego nie idzie bo sie poryzują.Oczywiście są rozmrażacze ale to chyba problematyczne. Koszt reflektora nowego np. w przypadku stluczki to kilka tysiecy choć na allegro kupe tanich uzywek. Z racji przepisow nie emituja one wiecej niz 2000 lm (brak spryskow i poziomowania) wiec przewaga nad halogenem niewielka a nad xenonem d5s żadna.
Silnik ea 211 ma zintegrowany kolektor od dupy strony i onoć glłośniejszy. Tyle z bad newsów na ten temat.

Krówka jak się pisze o czymś to trzeba wiedzieć o czym a nie produkować puste stwierdzenia jak Ty. Silnik przedstawiony na twoim filmie to ea111 ja pisałem o ea211. Pisałem o moich spostrzeżeniach po przejechaniu 1300Km, a nie o awaryjności tego silnika po 1300Km. Przez kilka osób na tym forum jest ciągle robiony bałagan i jest totalny brak jakiejkolwiek rzeczowej rozmowy. Skoro czepiasz się do mojej wypowiedzi to ja stwierdzam że jak Ty możesz pisać coś o t-jet skoro sam masz MA. To to samo co rozmowa o ea211 mając ea111. Jeśli ktoś szuka czegoś na temat Tipo to chyba lepiej już wertowac autocentrum z przymrużeniem oka niż czytać te ciągłe brednie o wyższości i słuszności tylko jednego.

Napisał Loczek30

Skoro czepiasz się do mojej wypowiedzi to ja stwierdzam że jak Ty możesz pisać coś o t-jet skoro sam masz MA.

Pokaż mi gdzie w wątku/wątkach w ostatnim czasie napisałem o T-Jet?

MultiAir to rozbudowany T-Jet, a T-Jet to rozbudowany 1.4 16V, który idąc historycznie wstecz, pomijając po drodze unowocześniane silniki FIRE, wywodzi się z 1.0 8V FIRE.

Napisał Loczek30

Pisałem o moich spostrzeżeniach po przejechaniu 1300Km, a nie o awaryjności tego silnika po 1300Km.

Cytując wcześniejsze

Napisał Loczek30

Bierz Leona, silnik EA211 1.4 125KM jest w porządku, przynajmniej ja nie trafiłem na negatywne opinie.

To nie jest spostrzeżenie, a stwierdzenie. To zasadnicza różnica. EA111 też byłby w pierwszym okresie dla Ciebie w porządku, czy nie, oczywiście bez aktualnego stanu wiedzy Pewnie, że by był.

Napisał Loczek30

Silnik przedstawiony na twoim filmie to ea111 ja pisałem o ea211.

Film nie jest mój, nie jestem jego autorem, ale podoba mi się w nim to, że ktoś w końcu głośno powiedział ile warta jest niemiecka motoryzacja (w dużym uproszczeniu/uogólnieniu) - obiekt westchnień statystycznego Polaka - synonim jakości i niezawodności. Co prawda na EA211 jeszcze nie narzekają, ale po przebojach z wcześniejszym silnikiem, trzeba zaczekać na rozwój wydarzeń.
Do tego firma prawdomówna, uczciwie dokonali pomiaru spalania w kwestii różnych związków w spalinach itp.

Mam prośbę do wszystkich którzy planują zakup jakiegokolwiek Fiata. Przy wyborze pomiędzy Fiatem a czymś innym weźcie pod uwagę że wcześniej czy później traficje na to forum i tych kilku "pomocnych osobników". Autorowi tematu życzę udanego zakupu i zadowolenia z nowego nabytku cokolwiek to będzie.

Tacy osobnicy są na wszystkich forach.
powodzenia

Napisał Loczek30

Mam prośbę do wszystkich którzy planują zakup jakiegokolwiek Fiata. Przy wyborze pomiędzy Fiatem a czymś innym weźcie pod uwagę że wcześniej czy później traficje na to forum i tych kilku "pomocnych osobników". Autorowi tematu życzę udanego zakupu i zadowolenia z nowego nabytku cokolwiek to będzie.

Odpowiedz zatem jak ktoś posiadający FIAT-a może cokolwiek rzetelnego napisać o innym aucie, którego nie posiada/posiadał? Przepisując opinie z innych forów? Na naszym forum piszemy o problemach we FIAT-ach i to powinno być wyznacznikiem, czy ktoś chce się w to pchać, czy nie. Przed zakupem wnikliwie rozpoznawałem temat MultiAir i problemów, które były. Wybrałem go z pełną świadomością - nie szukałem opinii na forach VW, Seata itd., ale na forach Alfy/Fiat-a/Abarth-a.

@krówka1978 przesadzasz ze starszeniem silnikiem TSI.
Z mojej wiedzy odmiana EA211 jest produkowana od 4 lat i tak jak o wersji 111 szybko pojawiły się negatywne opinie, tak o tym drugim silniku jest cisza, co by potwierdzało, że poprawili wady konstrukcyjne poprzedniej wersji i nie ma co się obawiać jego eksploatacji.

Dodam coś od siebie.
Co do ledów potwierdzam. Mam w rodzinie clio 2017 z full led i zimą ciężko sie tym jeździ po zmroku, ciepło nie wytapia lodu na kloszu reflektora.
Mam tez 2 tipo jeden z H7 i jeden z bixenon i różnica jest znacząca, zasięg może nie jest jakoś spektakularnie lepszy w ksenonie, ale rozkład światła, barwa mocno na plus. H7 na soczewce nie sa złe, ale jak ktoś pojeździ xenonem to widzi różnice. No i jak się coś przepali po paru latach zmieniam żarówkę/żarnik i jadę dalej. Chodzą głosy że led po czasie słabnie, a jak wiadomo wymiana się całą lampę.

Co do TSI , miałem przez 7 lat, 140kkm 1.2tsi 105KM pali na pewno mniej (0,7 -1L), przyjemnie się jeździ ale tez jest droższy w eksploatacji (drogie świece, filtr paliwa, 2x wyciek z pompy wody, no i łańcuch ale teraz już jest poprawiony na pasku).
Jak na ~150kkm to dobry wybór ale jak ktoś zamierza robić +200kkm to mogą wyjść drogie rzeczy do wymiany, wtedy prosty, sprawdzony w boju przez >10 lat T-jet powinien być pewniejszy.
No i jak piszą koledzy przy LPG, T-jet ma większy sens.

Co prawda ja nie szukałem kombi a hatchbacka ale też między innymi Leona brałem pod uwagę. Jakość plastików tak obśmiewana w Tipo w seacie nie jest wcale lepsza - a moim zdaniem gorsza. Lepiej leży w dłoni w zasadzie tylko kierownica. Do tego w HB bagażnik Tipo ma większy - co miało dla mnie duże znaczenie bo też mam dwójkę dzieci. Wersja lounge Fiata bardziej mi się podobała niż oglądane Leony. U mnie wygrał Tipo i nie narzekam. Ma swoje wady, ale każde auto je ma. Te z segmentu premium też.

Napisał kartonik

@krówka1978 przesadzasz ze starszeniem silnikiem TSI.
Z mojej wiedzy odmiana EA211 jest produkowana od 4 lat i tak jak o wersji 111 szybko pojawiły się negatywne opinie, tak o tym drugim silniku jest cisza, co by potwierdzało, że poprawili wady konstrukcyjne poprzedniej wersji i nie ma co się obawiać jego eksploatacji.

Nie ma jakiegoś slinika MPI ten Seat już? Tania jazda by była i silnik sprawdzony (i proszę nie pisać że jest LPG do TSI... że się da... i opłacalne... i wcale nie ma problemów... i wcale nie tak drogo... bo ze śmiechu mi puści zwieracz)

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Napisał nightingale79

Co prawda ja nie szukałem kombi a hatchbacka ale też między innymi Leona brałem pod uwagę. Jakość plastików tak obśmiewana w Tipo w seacie nie jest wcale lepsza - a moim zdaniem gorsza. Lepiej leży w dłoni w zasadzie tylko kierownica. Do tego w HB bagażnik Tipo ma większy - co miało dla mnie duże znaczenie bo też mam dwójkę dzieci. Wersja lounge Fiata bardziej mi się podobała niż oglądane Leony. U mnie wygrał Tipo i nie narzekam. Ma swoje wady, ale każde auto je ma. Te z segmentu premium też.

Właśnie też nie rozumiem tego z plastikami. Oglądałem starsze Seaty i nie wiem jak teraz ale taki kilkuletnie to miały plastiki porównywalne do najnowszej Skody, czyli jak w Tipo, nie jakieś drewno czy miękkie super itp. (oczywiście układ całego kokpitu inny, wg mnie gorszy ale ktoś w którymś temacie wklejał niedawno zdjęcia dla porównania kokpitów i z komentarza wynikało, że bardziej mu się w Seacie podobało - może ja mam inny gust ale wg mnie Fiat zarówno w środku jak i na zewnątrz ma lepszy design).

Jak dla mnie sprawa jest prosta o tyle, że już od dłuższego czasu nie podoba mi się wygląd kolejnych automobilów od VAGu. Wszystko wygląda jeśli nie tak samo, to bardzo podobnie. Skoda, seat, vw, wszystko jeden pies. Do tego, w temacie kokpitu, bardzo nie podoba mi się wnętrze Seata (I innych "braci" z rodziny VAG zresztą też nie), wszystko pod linijkę, z niemieckim 'ordnungiem', ogólnie smutne. Mam mocne wrażenie, że tipo ma w sobie więcej polotu zarówno w środku jak i na zewnątrz. Dlatego też wybrałem właśnie S-Design. Tobie natomiast polecam kupić to co się bardziej podoba wizualnie, obydwa auta dobrze jeżdżą, ale zakup taki ma cieszyć również oko. Nie sposób na ten moment przewidzieć ewentualne problemy eksploatacyjne.

Może to mało popularne podejście, ale nie kupiłem jeszcze auta, które nie podobał mi się wizualnie w pierwszej kolejności.

Niemieckie auta nie są złe. Jeździłem długo różnymi Fiatami,obecnie Tipo, ale mam też w rodzinie audi A4 i A6. A4 padła kompletnie skrzynia przy około 180kkm, zawiecha do roboty tak co około 60kkm (i w a4 i a6). Tyle, że komplet wszystkich wahaczy do A6 na przód to 460zł (skv). Oczywiście jakiś Lemforder to 3x droższy i niekoniecznie dużo lepszy.
Niemieckie psują się jak inne, ale fakt, że elektroniką jest brak problemów. Jakość plastików też moim zdaniem wyższa. Jednak Tipo ma swoje zalety. Nie jest nudne, dość pakowne, dobre do LPG. Na kieszeń zwykłego Kowalskiego to idealne auto. Tylko moim zdaniem tarcze na tylnej osi by mógłby być już od podstawowej wersji.

Ja dodam od siebie jako posiadacza wielu samochodów różnych marek w życiu, że parametry techniczne na papierze to nie wszystko. Dla mnie liczy się bardziej jak czuję się w aucie. Jak ostatnio kupowałem 500-kę to rozważałem jeszcze nową Ibizę 1.0 95KM. Moim zdaniem w bezpośrednim porównaniu Ibiza jest praktycznie pod każdym względem lepsza. Ma więcej miejsca, lepiej jezdzi, ma fajne multimedia i jest szybsza. A jednak kupiłem 500 bo bardziej mi się podobała mimo, że leasing na Ibizę był niewiele droższy. Zamiast Abartha tez mogłem kupić o klasę albo i dwie większe auto tylko czy dało by mi tyle radości z jazdy co Abarth i tak wyglądało? Tak więc bież to w czym się lepiej czujesz i nie przywiązuj takiej wagi do suchych danych technicznych bo to wcale nie przekłada sie potem na radość z posiadania. Ja osobiście wybrałbym Leona. Po prostu bardziej mi się podoba, a do tego na prawdę fajnie jezdzi.