Temat: Odbiór autka  

Napisał tedybear

Kilka nowych TIPKów czeka na odbiór przez szczęśliwych właścicieli.

wszyscy rzucili się jak głodny na kiełbasę

Przejeżdżając widziałem w Zawierciu na placu dealera chyba ze 20 tipkow. Na drogach mało, czasem trafi się pojedyncza sztuka.

Nie znalazłem więc zapytam: ile kluczyków dostaliście przy odbiorze auta 1 czy 2?

Muszą być dwa.

Jeden składany drugi zwykły.

Drugi standardowo jest w takiej papierowej kopercie wraz z kodami do radia itp.

Wysłane z mojego SGP621 przy użyciu Tapatalka

ok dzięki za szybką i rzeczową odpowiedź

Dziś odebrałem firmowy egzemplarz który będę użytkował na wyłączność. Nie żałuję że wybrałem wersję Lounge, bo naprawdę całość fajnie wykonana i sporo udogodnień. Pakiet Business Lounge również na plus. Same wrażenia z jazdy lepiej niż podczas jazdy próbnej, aż chce się jezdzic choc trzeba się przyzwyczaic. Oby tak dalej

Gratulacje!

Napisał brylancik13

Dziś odebrałem firmowy egzemplarz

Na tym można zakończyć czytanie. Nie ma lepszego auta niż służbowe, jakiekolwiek by ono nie było

Gratulacje. W takim razie, brylancik13 masz teraz prawdopodobnie najszybszego Tipo na forum

Najszybsze, a i po gruzie da rade

Panowie, auto ogladaliście, sprawdzaliście przed zapłaceniem czy po zarejestrowaniu, przy odbiorze?

Napisał Fafikdog

Panowie, auto ogladaliście, sprawdzaliście przed zapłaceniem czy po zarejestrowaniu, przy odbiorze?

Należy obejrzeć przed zapłaceniem. Jeśli wszystko ok zapłacić i zarejestrować. Kolejny raz obejrzeć przed finalnym wyjazdem z salonu, czyli przed podpisaniem papierów wydania.

Ja zostałem zaproszony do oglądania auta i sprawdzałem wszystko z listą czy jest wyposażenie, które zamawiałem i dopiero po dokładnym oglądaniu a trwało to może z 10 minut była wstawiana faktura na samochód i opłaciłem przelewem z domu i dostałem też papiery do zarejestrowania auta itp. Kolejny raz oglądałem tak samo dokładnie w dniu odbioru auta, czy czasem jakaś rysa nie przybyła i sprawdziłem czy to jest dokładnie moje auto - zrobiłem foto numeru VIN i sprawdzałem, bo to różnie bywa. To nie jest bułka, która jak Ci nie będzie smakować to nie zjesz i sprzedający przyznam, że był bardzo cierpliwy i nie stał mi nad głową jak sprawdzałem każdą pierdołę.