Temat: Moje Tipo by Turcja...  

Może jest jakaś wada rozrusznika i dlatego pojawia się ten odgłos???

Albo "cecha" produktu ujawniająca się w niskiej temperaturze. Teraz trzeba by określić czy na dłuższą metę jest to w jakikolwiek sposób szkodliwe dla samego rozrusznika. Ja bym obstawiał że nie ma to wpływu żadnego oprócz tego że dźwięk jest trochę nieciekawy. Rozruch dizla na dużym mrozie też sprawia wrażenie jak by miała zaraz korba wyskoczyć bokiem a zawory wystrzelić przez maskę.

U mnie pukało pukało ąż się skończyło że nie mogłem go odpalić. Ponoć cewka do wymiany. Jak zapytałem czy przez to może pukać rozrusznik to powiedziano mi że tak. Szczegóły będę znał jutro wieczorem jak odbiorę autko.

Jestem ciekaw co jutro tobie powiedzą

Witam Wszystkich, mam co prawda Punto ale i u mnie pojawia się dziwny metaliczny dźwięk przy rannym rozruchu. Dźwięk ten występuje tylko rano przy pierwszym uruchomieniu silnika i w niskiej temperaturze. Samochód kupiłem prawie nowy, przebieg ok 3 tys. km. Na początku myślałem że to zawory bo było za mało oleju w silniku (lubi wypić) ale po dolaniu na max następnego dnia było to samo. Nigdy tego nie zgłaszałem w ASO na przeglądach bo nie wiedziałem jak na to zareagują gdyż założyłem instalację gazową we własnym zakresie STAG i pewnie zaraz my krzyczeli że gwarancja, itp. a na dodatek leję inny olej. A tak zrobiłem "z tym felerem" już 112 tys. km i wszystko poza tym działa jak należy i zasuwa aż miło...W miesiącach ciepłych problem nie występuje. Pozdrawiam.

Czyli prawdopodobnie tak jak pisałem 3 posty wyżej Dźwięk i tyle Bez wpływu na samochód! Za miesiąc będzie ciepło i spokój z "problemem" przynajmniej do połowy października!

W sumie to mamy dwie zimy żeby to porządnie "pizdło" ... nie ma co panikować, jak jest to jakaś wada to poleci wyraźnie i dobitnie ... Aby do wiosny !

Micho spokojnie. Będzie wiosna potem lato i jesień i w każdym miesiącu ktoś będzie czuwał czy jego tipek nie wydaje innych dźwięków niż potrzeba. Zawsze ktoś coś znajdzie...

Napisał leinad

U mnie pukało pukało ąż się skończyło że nie mogłem go odpalić. Ponoć cewka do wymiany. Jak zapytałem czy przez to może pukać rozrusznik to powiedziano mi że tak. Szczegóły będę znał jutro wieczorem jak odbiorę autko.

Daj koniecznie znać!

Witam
Wracam do tematu skrzyni biegów i jej nieprawidłowego działania. Byłem dzisiaj w serwisie (po wcześniejszym umówieniu terminu). Usunięcie usterki polegało na regulacji i cała usługa serwisowa trwała około 0,5 godziny. Nawiasem mówiąc serdeczne podziękowania dla Radomskiego serwisu ROMAR Radom Aleja Wojska Polskiego 6/10. Fantastyczna, miła szybka a przede wszystkim fachowa i profesjonalna usługa. Reasumując blokujący się, zacinający 5 i 6 bieg to wada podlegająca regulacji. Teraz skrzynia pracuje precyzyjnie, nic nie haczy nie blokuje biegi wchodzą jak powinny. Wszystkich, którzy mają ten sam problem zachęcam do wizyt w serwisie, ponoć byłem pierwszy, który zgłosił problem serwisowi.

Niestety za wcześnie pochwaliłem serwis w Radomiu!!! Na początku było miło kawa uśmiechy szybka regulacja skrzyni. Byłem zadowolony stąd mój post. Po regulacji i po pracy jechałem do domu (dojazdu mam 17 km) i przez przypadek okryłem że ramka ozdobna okalająca lewarek zmiany biegów nie jest zamocowana i w jednym rogu daje się unieść. Załamało mnie takie podejście że można oddać auto widząc w czasie montażu że coś jest źle zamontowane że źle spasowane nie zamocowane jak należy. Ale jeszcze nie zrażony mocno choć nieco zdegustowany zawróciłem do serwisu celem usunięcia niedoróbki. Od mechanika który powtórnie zdemontował ramkę usłyszałem że niech pan zobaczy widocznie producent zamontował ramkę na dwie spinki mimo czterech uchwytów do czterech spinek. Mechanik udowadniał mi że widocznie tak musi być ponieważ spinki są po przekątnej. Nie dałem się zwieść tłumaczeniom więc rozebrali samochód wystawiony na salonie ... eureka faktycznie są cztery spinki. Teraz konsternacja co zrobić nie ma dwóch spinek. Zaczęli szukać wewnątrz obudowy plastikowej wreszcie metodą odginania obudowy od wykładziny spinki te brakujące odnaleźli ale uszkodzone. Serwis podjął decyzję: będą zamawiać albo cały mieszek albo uda się sprowadzić spinki. Na drugi dzień dostaję telefon z serwisu są spinki proszę przyjechać na montaż. Ramkę zamontowano ale znów w garażu odkryłem że obudowa tunelu odstaje po stronie pasażera od wykładziny na całej długości tak że można rękę włożyć i grzebać przy mechanizmach dowoli.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Mam prośbę w związku z powyższym możecie sprawdzić w swoich autach czy obudowa tunelu środkowego odstaje od wykładziny po stronie pasażera? Byłem oglądałem teraz jeszcze raz to z kolegą i wygląda na to że obudowa jest prosto że ten typ tak ma. Proszę o Wasze sprawdzenia. Dziękuję

Mam Tipo dopiero trzeci dzień i może coś robię źle ale już dwukrotnie zdarzyło się że zamiast trójki włączyła się piątka mimo że nie przesuwałem dźwigni zmiany biegów w prawo. Czy ktoś z was miał podobne problemy?

Napisał Grzegox

Mam Tipo dopiero trzeci dzień i może coś robię źle ale już dwukrotnie zdarzyło się że zamiast trójki włączyła się piątka mimo że nie przesuwałem dźwigni zmiany biegów w prawo. Czy ktoś z was miał podobne problemy?

Ja nie miałem żadnych problemów z przyzwyczajeniem się, ale jeżdzę od zawsze Fiatami. Miałem tylko problem taki, że nie używałem 6-ki. Tipo to moje pierwsze auto z 6cio biegową skrzynią. Teraz sobie to bardzo chwalę. Generalnie 3-ka wpada jak pchniesz palcem lewarek ku górze. Aby wpadła 5-ka trzeba wyraźnie przesunąć w prawo i dopier na góre.

Napisał Grzegox

Mam Tipo dopiero trzeci dzień i może coś robię źle ale już dwukrotnie zdarzyło się że zamiast trójki włączyła się piątka mimo że nie przesuwałem dźwigni zmiany biegów w prawo. Czy ktoś z was miał podobne problemy?

Skrzynia w moim tipku chodzi precyzyjnie i bez żadnych pomyłek.

Napisał Grzegox

Mam Tipo dopiero trzeci dzień i może coś robię źle ale już dwukrotnie zdarzyło się że zamiast trójki włączyła się piątka mimo że nie przesuwałem dźwigni zmiany biegów w prawo. Czy ktoś z was miał podobne problemy?

Trzeba się przyzwyczaić/nauczyć.