Temat: Maksymalna prędkość - jaką uzyskaliście ?  

180 w Niemczech ,następnym razem spróbuję wyciągnąć maks chociaż drogi miejscami zaczynają być zdradliwe . Podmuchy boczne odczuwalne, ale musi naprawdę dobrze zawiać.

Ja również ok 180 na autostradzie w Niemczech. Jednak taka prędkość to nie dla mnie przy 140-150 czułem się bardziej komfortowo.

190 wg GPS licznikowo 197. Więcej nie dał rady. Pogoda bez wietrzna. Autko jest bardzo czułe na boczne podmuchy ale i tak o niebo lepiej niż w Fabii kombi:-)

Mój poszedł 180. Ale jak wrzuciłem 6 biegu zaczął zwalniać. Na 6 biegu od 100km/h do 150km/h się rozpędził dalej nie szedł na 6 biegu też tak macie ?

W ostatni weekend zrobiłem 700km autostradą i mam następujące wnioski:
- komfortowa jazda, brak niepotrzebnej spiny to w moim przypadku ok 150km/h,
- przy 4 000 obrotów miałem prędkość na 6 biegu ok 180 i spokojnie się jeszcze rozpędzał (niestety wiało, więc to nie był odpowiedni czas na bicie rekordów, 3os. + bagaże),
- przy prędkościach powyżej 140 czuć mocno boczny wiatr, kierownicę trzeba trzymać pewnie.

Najbardziej miło zaskoczyło mnie zużycie paliwa 900 km = 230zł LPG + Benzyna, nie chciałem tankować gazu na byle jakiej stacji więc ok 30-40km przejechałem na benzynie. Dla mnie wynik jest rewelacyjny. Pewnie dałoby się taniej kosztem prędkości
Pasażerów zaskoczył komfort m.in. wygodne fotele, ostatecznie podsumowali, że nie spodziewali się po Tipo tak przyjemnej podróży....

Póki co tylko 160 (na autostradzie, bez spiny, nawet się nie spostrzegłem a już tyle było), ale dopiero go rozgrzewam - myślicie, że po 2.000 przebiegu jest już na tyle dotarty, żeby atakować maksymalną prędkość, czy jeszcze trochę poczekać - jeśli tak, to ile?

Oczywiście potwierdzam spostrzeżenia Kolegów co do bocznego wiatru, ale powiem tak - wcześniej jeździłem Thalią II, tam to dopiero był dramat, zwłaszcza że każdy wiatr był problemem - auto ważyło poniżej tony, wiatr z przodu prawie je zatrzymywał

S3 szczecin jordanowo dwie dorosłe osoby i 2 dzieci. Max 160 i jeszcze by poleciał.

Pewna niemiecka autostrada 175 wg nawigacji bez problemu, szedłby dalej, ale kwestia była wtedy zimowych opon i nie idealnych warunków. Co do bocznego wiatru minimalnie, jestem przyzwyczajony po poprzednim aucie gdzie wyprzedzanie tira to była walka z kontrowaniem wiatru na kierownicy, tutaj nie ma tego problemu

Dziś (niemiecka autostrada): 170 według nawigacji. Poszedlby może 180...
Silnik podstawowy. Spostrzeżenia jak u kolegów.

ja dzisiaj 195 pocisłem, trochę też wiało. Ale muszę powiedzieć, że całkiem stabilnie przy wysokich prędkościach się prowadzi

Wczoraj 181 km/h na "niemieckiej autostradzie". 1.4 95KM maksymalne ustawienie tempomatu to 179 km/h. 160 bardzo przyjemnie sie leci...

Ja na autostradzie uzyskałem 179 według licznika, dwie osoby na pokładzie i pełny bagażnik. Szału nie ma, ale silnik podstawowy i mocno wiało wtedy, także obie ręce mocno na kierownicy i szybki powrót do 140km/h. I z tego co widziałem to każde auto znosiło minimalnie po wyjściu z ekranów dzwiękochłonnych a Tipo zarzucało dosyć ostro. Ciekawe czy to przez wagę czy też coś innego, bo opony raczej ok, równo się zużywają i nie są byle jakie bo pirelli p7.

Napisał andrzej.durzy

Ja na autostradzie uzyskałem 179 według licznika, dwie osoby na pokładzie i pełny bagażnik. Szału nie ma, ale silnik podstawowy i mocno wiało wtedy, także obie ręce mocno na kierownicy i szybki powrót do 140km/h. I z tego co widziałem to każde auto znosiło minimalnie po wyjściu z ekranów dzwiękochłonnych a Tipo zarzucało dosyć ostro. Ciekawe czy to przez wagę czy też coś innego, bo opony raczej ok, równo się zużywają i nie są byle jakie bo pirelli p7.

Auto ma podniesiony środek ciężkości...

Napisał MalcolmX

Auto ma podniesiony środek ciężkości...

Obniżenie o powiedzmy 2 cm dobrze by mu zrobiło. I utwardzenie zawieszenia, bo jest dosyć miękki i zapada się na progach zwalniających. Porównuję z Fordem Focusem MKI w tych samych warunkach.

Napisał ovoc

Obniżenie o powiedzmy 2 cm dobrze by mu zrobiło.

Protestuję! Mam na dojeździe do domu kawałek drogi gruntowej, która w czasie roztopów zamienia się w bagno i nie życzę sobie żadnego obniżania zawieszenia