Na 15 km to wcale nie jest miarodajne. Na równym, pod górę, z górki? Można mieć pewnie jeszcze mniej jak trasa nieobciążająca. Niedługo będziemy pisać, że mi od domu do biedry na 700 metrach spalił 3,3. Mój absolutny rekord.
Na 15 km to wcale nie jest miarodajne. Na równym, pod górę, z górki? Można mieć pewnie jeszcze mniej jak trasa nieobciążająca. Niedługo będziemy pisać, że mi od domu do biedry na 700 metrach spalił 3,3. Mój absolutny rekord.
Wiem, że 1,4 16v może mało spalić przy powolnej jeździe, tyle że do wyników w komputera w trasie trzeba doliczyć 0,5 litra a ma mieście litr lub więcej. Nie wiem czy i ile przekłamuje Seat ale jak będę tankował to się okaże.
Trzeba pamiętać, że Arona podstawowa ma 5 biegów a i tak ekonomia na trasie jest dobra. W mieście jeszcze lepsza, gdyż moja Lancia z byle silnikiem nie pali mniej.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Juz wiem, że komputer w Seacie jest bardzo dokładny. Zalałem bak do pełna i różnica w spalaniu między komputerem a pomiarem rzeczywistym wyniósł 0,1 l i to na korzyść Seata. Uznaję w takim razie, że wyniki z komputera są zgodne z rzeczywistym spalaniem.
Wczoraj wieczorem trochę ostrzej pojeździłem Aroną wieczorem po pustej drodze krajowej i uważam, że do 100 km/h przyjemniej to jedzie niż 500l w T-jecie. Bardziej czuć moment, lepsza reakcja na gaz. Przy wyższych prędkościach już nie jest tak różowo ale do 130 km/h rozpędza się dość żwawo jeśli przeciągnięmy go na 4 biegu.
No i spalanie nieporównywalnie mniejsze, w trasie minimum 1,5 litra jesteśmy do przodu.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
witam ja bralem pod uwage cytyny c-elyse i cactusa jak i dacie daster jednak daster okazalo sie za droge okolo 60 tys wychodzila cytryny cos okolo 54 tys juz mielismy brac z zona cactusa z silnikiem 1.2 82 km ale jakos sie przestraszylem tego silnika,jako ze jest to nowy w miare silnik, jednak postawilismy na na proste 1.4 w tipku
Ja brałem pod uwagę Kia Niro.
W zasadzie tylko dwa elementy były tam słabsze od Tipo: mniejszy bagażnik i kilka tysięcy wyższa cena.
Reszta na plus. Od lepszego i bardziej przytulnego wnętrza, przez dwustrefową klimę, po asystenta pasa ruchu i hybrydę palącą w mieście w okolicy 4l/na 100km (potwierdzone dane od userów).
Zdecydowałem się na Tipo z fabrycznym LPG ze względu na mój bezwzględny wymóg posiadania 500l bagażnika.
Tipo pali mi w moim mieście 12 l/100 i dodatkowo przeglądy muszę robić co rok (bo LPG). Niro jest tu wyraźnie lepsze.
Dodatkowo masakrycznie irytują mnie w TIPO dwie rzeczy: idiotyczne zapięcie pasów zmuszające mnie do sporej gimnastyki głównie przy wypinaniu pasa (czyli czynności, którą we wszystkich moich autach robiłem intuicyjnie i bez najmniejszych problemów) i brak wygodnego oparcia dla prawej nogi. Jak mam fotel dopasowany do długości rąk, to moje kolano trafia idealnie w łączenie kokpitu z tunelem środkowym a wiadomo jaki jest tam plastik. Jak ustawię fotel, żeby z kolanem nie trafiać w kanty łączenia, to mam już niekomfortowo daleko do kierownicy.
Warto dodać, że nie jestem dwumetrowcem jak Zachar.
Także, gdyby nie mój bezwzględny wymóg posiadania 500l bagażnika, to dziś jeździłbym Niro.
Możliwe, że tak się skończy. W najbliższym czasie czeka mnie wymiana drugiego auta w rodzinie (pora pozbyć się Cromy). Tipo przejmie żona, a ja kupie Niro.
Ostatnio edytowane przez pirx ; 24-08-2018 o 10:28
To ile kosztuje Hybrydowa KIA, że tylko parę tysięcy droższa od Tipo?
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Z tego co widzę lekko ponad 90 kzł katalogowo. Nie ma chyba Niro nie hybrydy.
To różnica około 20 tys. Co tu porównywać.
Za niecałe 90 tys. to można kupić dobrze wyposażoną Giuliettę 1,4 150 KM, która będzie się już należycie odpychać, prowadzić i można nią wyskoczyć już w trasę. Kia ma sens tylko przy jeździe miejskiej ale w spalanie 4 l bym nie wierzył, to nie Prius.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Ostatnio edytowane przez ŻuczekM ; 24-08-2018 o 12:00
Najtańsze niro z wyprzedaży rocznika lub na grupy zawodowe ok.88 tysi. Tipo z Tjetem w LPG kosztowało mnie 57 tysi. Dokładam dychę na lepsze wyposażenie porównywalne z kia czyli 67 tysi.
Tipo na technologi z przed 20 lat jeździ taniej.
Ale Kia nie budżetowy kompakt dla ludu tylko SUV z nieco ciekawszym designem no i skrzynia automat.
Wierzę że wiele osób jest w stanie za to zapłacić 20 tys. To nie jest tak dużo.
Ja jednak z tyłu głowy zawsze mam pytanie - ile będzie kosztować serwisowanie tego za X lat.
Tipo SW t-jet z lpg z fabryki plus jakiś pakiet od multimediów (głównie, żeby była kamera cofania i Android Auto) plus podgrzewane fotele plus podłokietnik z tyłu (kto to wymyślił, źeby za coś takiego brać kasę?) plus ciemne szyby (500 zł - tu akurat uważam, że cena była bardzo OK, późniejsze oklejenie wyszłoby drożej i na pewno gorzej) plus jakieś pierdoły i wychodzi koło 80 tys.
Niro miałem wtedy wynegocjowane na 87 tys (w drugiej na trzy dostępne wersje wyposażenia) z dodatkowym pakietem zimowym w postaci większego akumulatora i podgrzewanych foteli i kierownicy.
Warto dodać, że Niro już w podstawowej wersji miało (moja wiedza jest z 2017 - mogło się coś pozmieniać, a nie bardzo chce mi się teraz analizować ich cenniki) wyposażenie nawet bogatsze od Tipo w wersji Lounge - czyli wtedy najwyższej. Środkowa wersja wyposażeniowa w Niro miała już funkcje, które w Tipo były niedostępne nawet jako opcja (np. nawiewy dla pasażerów z tyłu).
Przy okazji. miejsce w środku - bardzo porównywalne. Dla kierowcy w Niro jest nawet (subiektywnie - nie sprawdzałem z metrówką) więcej miejsca. Z tyłu za kierowcą 188 cm spokojnie i wygodnie siedzi osoba o podobnym wzroście. Jedyna różnica, to bagażnik (do wersji SW - oczywiście).
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Moja wersja dziś w cenniku modeli z 2017 (w 2017 kupowałem auto z 2017) kosztuje 73900.
Ostatnio edytowane przez pirx ; 24-08-2018 o 12:20
Cenik to cennik realne ceny sa inne.
A za 80-90 tys. można już wybierać
np.
https://www.otomoto.pl/oferta/merced...tml#8a3eb39555
W środku brzydki jak chuj diabła ale jednak Mercedes
Z dupy porównanie ceny katalogowej tipo 80000 bez rabatów z maksymalnie zrabatowanym niro za 87000. Odejmij od ceny tipo tyle rabatu ile dali ci na niro i masz tipo za 67000 jak pisał marx... kolejny raz porównywanie sufitu do podłogi, to się kurde nigdy chyba nie skończy...
Można powiedzieć ze niro jest tańsze od tipo bo miałeś ofertę na niro za 87000 a katalogowy tipo w dieslu z dsg s design kosztuje 100000 w pełnej konfiguracji...
Lepszy
Power
Gamoniu
Panowie zobaczcie na promocje wyprzedaż sierpniowa w fiacie. Hb easy 2017 za 52000 juz był. Oczywiscie 95 km
oryginalne porównywanie - tipo do niro hybrid hehe to są dwa różne światy. ja dałem za tipka niecałe 47tys i w budżecie 50k nie miało równych. ale mając budżet 80k, z całym szacunkiem, chyba szukałbym czegoś innego.
ceny katalogowe to jedno, rzeczywistość drugie. nawet mój podstawowy pop miał rabat 10 950 od wyjściowej. przed zakupem auta analizowałem chyba wszystkie możliwe modele - tipo ma ceny katalogowe vs. realne wyjątkowo oderwane od rzeczywistości