Temat: Ile kosztuje przegląd  

Napisał migchel

Gdzie uderzyłes na slask na ten przeglad ? Przede mna pierwszy przeglad po roku i nie wiem gdzie celowac i gdzie zrobia tylko to co trzeba a nie jakies wymyslane pierdoly zeby koszty podniesc ? czy partner katowice ma ok ceny ?
ile mniej wiecej taki przeglad pierwszy powinien kosztowac i co powinno w nim byc ? olej + filtr czy jeszcze cos ?

Strasznie się czyta taka pisownię

Ja jeżdżę do Ganinexu Katowice. Serwis jak serwis, ani gorszy ani lepszy. Zawsze jadę ze swoimi materiałami i robią tylko to co im powiem, że mają zrobić.

Na swoim pierwszym 2-lata temu również byłem w Ganinex-Katowice, nie piszę tego żeby ich promować
ale faktycznie zrobili tylko "podstawę" czyli olej fitry + robocizna bez wciskania dodatkowych usług.

Napisał Robs

Ja jeżdżę do Ganinexu Katowice. Serwis jak serwis, ani gorszy ani lepszy. Zawsze jadę ze swoimi materiałami i robią tylko to co im powiem, że mają zrobić.

Dzięki ! czyli bierzesz swój olej i filtry ? Ale to muszą być oryginały , selenia itd ? to trzeba u nich zamówić w aso tak czy siak ?czy to jest tez ogólnodostepne na rynku ?

Kupuję sam materiały. Od pierwszego przeglądu zalewam Motula 8100 X-cess a filtry Filtrona. Jedynie kabinowy kupuję węglowy Meyle.

Napisał Robs

Filtrona

Unikam jak ognia filtrów oleju po pewnym zdarzeniu z czasów UNO. Ogólnie teraz tej firmy już nic nie kupuję. Po obcowaniu z innymi markami filtrów ostatecznie wybrałem do silnika Purfluxa, do klimy Denso.

Dzięki za radę krówka. A ja nieświadomy używam ich od piętnastu lat.

W moim przypadku wystarczył jeden raz, mam awersję do ich filtrów oleju. Po odpaleniu silnika na mrozie nie zgasła kontrolka ciśnienia. Czujnik ciśnienia był ok, olej pompa podawała. Po zmianie filtra wróciło do normy. Do końca posiadania UNO po tym zdarzeniu montowałem filtr Sędziszów, problem z brakiem ciśnienia nigdy się nie powtórzył.
Ogólnie nie wiem jakiej są jakości aktualne filtry oleju Filtron, używasz od lat i u Ciebie działały. W moim przypadku do UNO też montowałem do czasu wystąpienia sytuacji, którą opisałem - chyba w 2005 roku to się stało. Nie chodzi o obrzydzenie, czy coś takiego. Jednak na Filtronach samochody jeżdżą.

W Purfluxie podoba mi się zygzakowate ułożenie warstwy filtrującej - powiększają w ten sposób powierzchnię filtra (przynajmniej w teorii). W puszkowym do GP 1.4 8V również to występuje.

Filtron od jakiegoś czasu jest przejęty przez grupę Mann Group. Także kupując filtr Manna kupujesz Filtrona z odpowiednim znakowaniem.

Napisał krowka1978

Czujnik ciśnienia był ok, olej pompa podawała. Po zmianie filtra wróciło do normy.

Nie za bardzo mogę sobie wyobrazić wpływ filtra na to zjawisko. Gdyby nie było smarowania to tak, zatkany filtr ale tu . . .

Napisał koczis

Nie za bardzo mogę sobie wyobrazić wpływ filtra na to zjawisko. Gdyby nie było smarowania to tak, zatkany filtr ale tu . . .

Poszukasz w googlach to znajdziesz, że coś takiego jak najbardziej może wystąpić i występuje. Wystarczy awaria zaworu bypass w puszce. W moim przypadku nie wiem co było, nie robiłem sekcji. W każdym razie do momentu sprzedaży w 2016r tego UNO (to już dziadzia był, 1993 rocznik, ale Made In Italy), problem z ciśnieniem nigdy więcej się nie powtórzył nawet w -30stC.
Zawór bypass widać gdy spojrzy się na wprost przez dziurę w puszce. W związku z występowaniem bypass'a złym pomysłem jest usuwanie sitek ze śrub dolotu oleju do turbo, bo jak najbardziej na silnik może pójść "brudny" olej
Bypass jest również w wersji z wkładem, tyle że wbudowany w obudowę.

Ps. Przy wyborze Purflux'a pomogła mi jeszcze jedna rzecz - producentem kopułki filtra w MultiAir jest Purflux (nie wiem czy całej puchy z wymiennikiem), jest na niej napis i logo

Z tego co wiem to zawór bypass jest zabezpieczeniem na wypadek zatkania mocno zanieczyszczonego filtra. Bo lepiej podać brudny olej niż nie podać go wcale. Ale nowy filtr nie ma powodu się zatkać. Chyba, że to jakaś wada produkcyjna. W każdym razie ja się z czymś takim nie spotkałem w trakcie wieloletniej eksploatacji róznych samochodów z różnymi filtrami, również Filtron.

Napisał koczis

Z tego co wiem to zawór bypass jest zabezpieczeniem na wypadek zatkania mocno zanieczyszczonego filtra.

Na dużym mrozie też olej bypassem przechodzi. Są głosy, że bypassem zawsze coś pójdzie, nawet na nowym oleju i filtrze, dlatego lepiej sitek nie ruszać - nie bez powodu coś się tam zbiera. Na tamtym filtrze i oleju (5W40) pół roku było jeżdżone, coś około 5tyś.km było zrobione.
Na około 500tyś.km przejechanych różnymi samochodami epizod z filtrem miałem tylko jeden, więc nie za dużo. Cofam, 2 episody. W ASO podczas przeglądu w czasie gwarancji źle dokręcili kopułkę filtra w MultiAir przez co poszło pół bagnetu oleju na odcinku 30km, zakonserwowało podłogę i wydech - dzięki niebieskiemu dymowi zatrzymałem się, żeby sprawdzić co jest - dobrze, że dzień był i w lustrach to było widać... Tylko tu był czynnik ludzki, bo klucz dynamometryczny parzy, albo nie ma.

Napisał Robs

Kupuję sam materiały. Od pierwszego przeglądu zalewam Motula 8100 X-cess a filtry Filtrona. Jedynie kabinowy kupuję węglowy Meyle.

Czyli żeby przegląd i gwarancja były ważne nie trzeba oryginalnych fiatowskich rzeczy ?

Nie trzeba. Ja miałem 2 lata gwarancji więc się szybko skończyła. Możesz również poszukać oryginalnych materiałów ale sa sporo droższe.